Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

celavie to jak sobie meża wychowałaś? mnie dzisiaj mój pogonił z kuchni ale to dlatego ze rozgotowalam kasze :D i powiedzial ze rybe sam upiecze bo jeszcze ja cos znowu spieprze i ze zaplace mu za to wieczorem jak sie go zapytalam czy kartą czy gotówką to powiedział że w naturze :P, mam normalnie głupiego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam, czy jak wypiję zaraz kawkę ,,3 w 1" to dzisiaj zasnę , czy może koło soboty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E. tam! Niebieska, nie taki głupek! Może cwaniaczek ;) Ja swojemu też płacę w naturze!!! :) Ale z kuchni to mnie nie wygania bo gotuję od niego ciut lepiej. A on za to jest zdolniacha w innych dziedzinach. W tej co powyżej i wszelkich pracach remontowo... wszelkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy może któraś się ulituje i powie mi co dziś fajnego grają w TV? Myślę, że po kawce mogę urządzić sobie seansik. Ale czy jest coś ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie Jeśli nie masz innych objawów, np. świądu, a to, co z Ciebie wycieka, ma kolor mlecznożółtawy, to to pewnie ta wydzielina, której w ciąży przybywa. Poczekaj spokojnie do wizyty u gina, on Ci powie, czy to \"normalna\" wydzielina, czy upławy. Przyznam, że w moich wyobrażeniach ciąża to miał być czas bez podpasek itp., tymczasem noszę je prawie non stop (to przez te cholerne grzyby) albo w lepsze dni wkładki large. A co do nienakręcania się na ciążę - mnie się jakoś udało :D Po pierwszym zaciążeniu w pierwszym wolnym terminie powiedziałam sobie, że nic dwa razy się nie zdarza i że na pewno drugi raz nam tak szybko nie pójdzie. No i nie poszło... Zaciążyłam w drugim cyklu. Potem znowu stwierdziłam, że pewnie tym razem tak łatwo nie będzie i znowu w drugim cyklu :D W sumie 3 razy w ciągu 12 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy, ale tempo macie rzeczywiście doskonałe :) Pozazdrościć! Ale czy może byc zdrowa zazdrość, bo ja tak z życzliwością :) Pierwszą ciąże wypracowaliśmy po 13 miesiącach. Ale wcześniej miałam wiele stresów i wogóle oboje byliśmy tacy biedniutcy. Teraz mamy staranka od stycznia, ale chyba brakowało nam poweru ;) Ja się tak martwiłam infekcjami i wszystkim co się da, że do seksu nie miałam chęci. A bez seksu to chyba i ...bocian nie pomoze, co nie? Dziś wysłuchałam wywiadu z aktorką Lipnicką ? (tą z M jak miłość). Mówiła, że 10 lat starała się z mężem o dzidzię. Aż udało się, gdy miała 36 lat! Obecnie jest wdową- po długim i szczęśliwym małżeństwie- i ma syna, synową i wnusia :) Ja nie chcę tyle czekać, ale z wiekiem ją przegonię .... Mąż podejrzewa, że uzależniałam się od neta... Ale jest w tym trochę prawdy... Jednak co w tym dziwnego, jak tu tylu wspaniałych ludzi... Mam wiele sympati dla tych którzy wspierają mnie fotkami, radami i rozmowami na temat budowy, chć sami napewno podczas budowy zbyt wiele czasu nie mają. W ogóle w internecie nie trzeba być takim ,,na pokaz" i z dystansem, jak to nie raz wymusza niemal towarzystwo w pracy,czy w sąsiedztwie. Tu mozna się otworzyc i chyba to jest dla mnie tym magnesem. Ale jakis limit zacznę sobie wprowadzać, bo necik smakuje czasem mi lepiej niż te moje słodycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavi - oj wiele w tym prawdy, że necik lepiej smakuje niż słodycze :) a ja kuruje się - wlewam w siebie litry płynów - herbata z sokiem i cytryną, herbata z lipy, woda, kisiel.......... kupiłam oscillococilium i stodal - zażyłam no ale narazie efektów żadnych czuje sie okropnie - kości mnie bolą, pęka mi głowa, nos mam zatkany i mi sie z niego leje-smarkam i smarkam, że szczypie cały a dalej zatkany, oddycham przez usta a gardło mnie drapie więc męczy mnie to potwornie, łech a jutro i niedziela - kurs i chyba niesety musze odpuścić go sobie :( bardzo szkoda bo tyle kasy i tyle info przekazują ale raczej nie dam rady, a bezsensu pojsc i czekać 16 i nic nie kumać. chyba pojde w poniedziałek do lekarza po zwolnienie, jeśli dotrwam poniedziałku tzn jeśli wczesniej na pogotowie nie poleca, mierze temp co 2 godz ale narazie najwiecej było 37,4 wiec nie jest tak źle, ale jak tylko podskoczy do 38 to chyba trzeba do lekarza albo paracetamol brać, bo wiem, że gorączka jest dużo groźniejsza dla płodu niż paracetamol och dziewczynki tak sie boje o moją kropeczke, żeby tylko nic je sie nie stało - strasznie męczące to przeziębienie - taka słaba jestem - w pracy to myślałam, że dziś zemdleje i nie moge nic jeść czemu musiał mi sie przyplątać to choróbsko ? rudi - @ nadal nie ma? Mam nadzieję, że nie przyjdzie z tego wymarzonego powodu. podaj przepis na te placki mój mąż właśnie teraz robi sobie ziemniaczane na kolacje - niezł pora, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki, a może chłodne okłady na stopy, czy czoło? Martwię się o Ciebie, bo nie wiem co Ci mądrego doradzić... Jak byłam w ciązy to pytałam ginke, czy mogę brać apap, bo mam migreny. No i pozwoliła. Więc może można wziąć z jedną tabletkę/ Dziewczyny!!! S.O.S. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Justy, co Ty Kochana, na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ale jestem padnieta.. ale do Was musze zajrzec! Zmeczylam sie tym lazeniem po sklepach. Na dodatek bol gardla zamienil sie w bol migdalow, wezlow i uszu! Nie moge przelykac sliny, bo wtedy mam igly w uszach!!!! Jutro ide do lekarza, bo juz nie daje rady.. moze dostane cos mocniejszego. A jak ja jestem chora na swinke????? Madzia79 - ale swedzaca przygoda :) monikapie - niestety nie mam usg na kazdej wizycie. Moj gin w ogole nie ma usg. Ale zawsze slucham bijacego serducha :) Od 14 tc! Usg robie gdzie indziej. odnosnie boli jak na @, to boli. tak kilka razy w ciagu dnia. Tak bedzie do konca ciazy, bo macica trenuje przed porodem. A w dniu porodu bedzie bolec jak na 100 @!!!!! Madusia_3 🌻 Zmienilam sie? Nieeee... po prostu kiepsko wyszlam - przeziebiona przeciez jestem ! Celavie - ciasto z rabarbarem to moje dziecinstwo. Niesamowity smak.... Moj maz raczej tez nie wchodzi do kuchni.. no chyba, ze pozmywac. Poza tym, tak jak u Celavie - zdolny z niego gosc :) tiki* - paracetamol mozesz brac bez stresu. W srode rozmawialam o tych moich bolach glowy i mowilam ze paracetamol mi nie pomaga, ze za mala dawka. To gin powiedzial, ze moge wziac w ciagu doby nawet trzy sztuki apapu, bo on jest bezpieczny dla plodu. Podaje Ci lapke w chorobie, mam nadzieje ze szybko sie wykurujemy... bez zadnych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka a\'propos tego artykułu, to jak ja rodziłam prawie 4 lata temu to mi ie chcieli robić cesarki i rodziłam 25 godzin pod koniec juz ledwo kontaktowalam... a szkoda mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zrobić bloga, żebyście mogły pooglądac jakieś zdjęcia, ale mi się znudziło, jestem zła, a komputer dla mnie to czarna magia... trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za wsparcie czuje się fatalnie, z 6 razy sie budziłam w nocy, na kurs nie poszłam :( Peppetti - jak się czujesz? ja mimo iż nie mam gorączki 38 ide na 11 do lekarza jednak juz dziś, mam tak zatkany noc i zatoki że wogóle nie moge oddychać, aż w głowie mi się kręci, juz wiem, że lezenie w łózku i herbatki nie pomogą - to juz stan zaawansowany, kurcze to się tak szybko rozwineło - nawet nie dało mi szansy to choróbsko zareagować wcześniej, w czwartek na wieczór troche drapało mnie gardło i podniebienie a w piątek obudziłam sie juz taka bleeeeeeee och taka piękna pogoda, ptaszki ćwierkają a mi głowa pęka zbieram sie do tego lekarza miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celica, hahah, gratuluję kat. C. tiki najlepsze na gardło są mimo wszystko płukanki, czyli woda rozrobiona z solą/sodą. Ja tego nie moge stosować bo mam odruch wymiotny..., ale to najszybciej zabija zarazki na śluzówce w gardle. I dla kobiet w ciaży jest bezpieczne :) . I nic nie kosztuje :) . ewa-marchewa to ja chyba tez się do niego wybiorę. A gdzie jest Grotgera? A moja mama trochę pracuje w eskulapie - dwa dni w tygodniu, a może już nie - sama nie wiem. A teraz to bardziej jest ortodontą niż stomatologiem. Dentystą już chyba jest tylko dla mnie i dla taty. Chyba woli pracować z dziećmi :) . Dla mnie jest okrutna, bo ja brała wyciski ode mnie to krzyczała na mnie, kiedy nie mogłam oddychać nosem, a jak dzieciom wyciski robi to mówi do nich \"kotuś jeszcze chwilkę...\" Jak to usłyszałam to ja na nią nakrzyczałam, ze do obcych jest miła a do własnej córki cierpliwości nie ma! hihi. Dzisiaj stolarz miał nam szafę montować i znowu coś mu wypadło! Zwariować można! Słuchajcie naprawdę dni mi się mylą. Dzisiaj jak zadzwonił budzik męża to ja spanikowałam, że zaspałam do pracy... Idę sprzątać. Wpadnę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dzzzzziewczynki!! Melduję się z Kościeliska - z pięknej krainy gdzie świci słonko a wysoko w Górach leży jeszcze mnóstwo śniegu :) Tiki i Peppetti - trzymam ksiuki za Was i odganiam Wasze choróbska a kysz!!! Moja kuracja chyba całkiem nieźle - swędzi coraz mniej a te nowe lekarstwo tzn globulki są rewelacyjne w porównaniu do tych od których dostałam uczulenie :) Jeszcze vtylko dwie zaaplikuję i powinno to załatwić sprawę:) To zmykam na słoneczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
dzieki dziewczyny za wszystkie rady. Justy - moje uplawy sa raz biale a raz mocno zolte. po kilku dniach wzglednego spokoju znow mam stracha. "miesiaczkowy" bol plecow obudzil mnie w nocy i nie moglam spac. na razie plecy bola umiarkowanie, ale brzuch zaczyna co jakis czas. normalnie jakbym miala dostac @. Peppetti - widze, ze Ty nauczylas sie z tym radzic :-) ja chyba tez bede musiala zaczac. jak mi nie przejdzie do jutra, to pojade na dyzur do mojego doktorka. on sam zaprasza swoje pacjentki na wizyty i wtedy sie nie placi. ale to juz nie o to chodzi. no... zobaczymy. spadam na korki. tiki i Peppetti - duzo zdrowka zycze. w przyszlym tygodniu lato - wiec na pewno Wam przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
czytalm artykul. a nojgorsze jest to ze ten prof. Chazan jest ordynatorem w szpitalu, gdzie mam zamiar rodzic. zeby tylko dyzuru nie mial :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie bylam juz u lekarza. Na szczescie to nie swinka tylko silne zapalenie gardla. A samo gardlo mnie juz nie boli, bo wyleczylam je bioparoxem Bola mnie migdaly, wezly, ktore sa mooocno powiekszone. Cala noc nie moglam spac z bolu.. w koncu wzielam apap, owinelam sie szalikiem i jakos usnelam. Teraz tez leze w lozeczku z szalikiem na szyi Dostalam amotaks. Dziekuje za wsparcie w chorobie, jak wiem ze ktos mysli o mnie to jest mi duzo latwiej chorowac. tiki* - trzymaj sie kochana, jakos przejdziemy przez to. A nasze babelki nie ucierpia na tym. ewa-marchewa1984 kupie ten prenatal, bo ja juz nie daje rady z tymi chorobami. To juz czwarty raz jak jestem w ciazy. W ogole zauwazylam, ze od porodu Lukasza strasznie siadla mi odpornosc. Co chwile jestem chora i wlasciwie domowe sposoby nie pomagaja. Jak juz zlape jakiegos wirusa to rozklada mnie dokladnie. Boje sie ze bedzie mialo to negatywny wplyw na moja kruszynke. Od rana wyczekiwalam na ruchy malenstwa, balam sie.... nawet kilka razy stukalam swoj brzuch, aby obudzic okruszka. Na szczescie rusza sie :) Martwie sie, ze te moje choroby moga zaklocic rozwoj dzidziusia, a moze wplyna na jego zdrowie... bedzie chorowity i malo odporny? oby to byly tylko moje schizy. Lidka79 - hahaha, jejciu plukanie gardla woda z sola to najlepszy sposob na wywolanie wymiotow! Ty to masz z tymi robotnikami! monikapie - jak masz bole \'miesiaczkowe\' to bierz nospe. Nie dosc ze brzuszek robi sie miekki, bole przechodza to ja jestem spokojniejsza.. nie napedzam sobie stracha monikapie - a ja slyszalam wiele dobrych opinii o Chazanie. No ale od lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
tiki!!! kochana,ja tez sie martwie o ciebie,a dokładniej o twoja kruszynke :( Musisz duzo lezec bo w pozycji leżacej organizm ludzki lepiej sie broni,bo wytwarza ciała odpornosciowe. Ja własnie jak straciłam ciaze tez sie przeziebiłam i własnie miałam 38 i brałąm paracetamol...:( ale nie mam pewnosci ,ze to przez to....,moze przyczyna była inna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
No ładnie,teraz doczytałam,ze peppetti ty tez sie rozłozyłas!!Wiec powtarzam,lezec prosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Balbinko,doczytaj doładniej ;) Od razu ci napisze,ze sie nie gniewam,ze nie przeczytałas dokładnie,bo jak jest tak duzo napisane to ja tez sie gubie czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Peppetti - wiem, ze Chazan to doswiadczony i ceniony w w-wie lekarz. wsrod pacjentek tez ma dobra opinie. ale zdziwil mnie jego tekst, ze przez cc kobiety rodza mniej dzieci. podchodze do tego jednak z humorem. niewazne jaki porod, wazne zeby wszystko dobrze sie skonczylo. a tak w ogole sekretarka mi mowila, ze to wlasnie Chazan przakabacil mojego ginka, zeby przeszedl z IMiD na Madalinskiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, profesor Chazan to zagorzały zwolennik natury. Żadnej antykoncepcji, tylko naturalne metody i w ogóle wszystko zgodne z naturą. No i nie uznaje aborcji w żadnym przypadku. Uważam, że jego poglądy na cc są prehistoryczne i szkodliwe społecznie. To tak, jakby stosował w odniesieniu do rozwiązania ciaży moje \"ulubione\" powiedzenie, że \"natura radzi sobie sama\". Jeśli jakiemuś dzieciaczkowi nie uda się przyjść na świat, to znaczy, że tak miało być. Zgroza mnie ogarnia, jak czytam opowieści matek o wypychaniu dzieci podczas porodu na siłę. Nie rozumiem, dlaczego zamiast zrobić cięcie w odpowiednim momencie, niektórzy czekają do czasu, gdy jedyne wyjście to zastosowanie próżniociągu lub kleszczy. I owczywiście boję się, jak to będzie z nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello z moim zdrowiem nic lepiej, ale nudze sie w lozku :( odnosnie Chazana to napisalam o dobrych opiniach wsrod lekarzy, ale mialam na mysli tylko jego fachowosc. zbyt slaba bylam by napisac wiecej :) Ale tez przerazaja mnie ekstremalne konserwatywne poglady. Uwazam, ze konserwatysci (w kazdej dziedzinie zycia) sa zagrozeniem dla postepu i rozwoju cywilizacji. W moim szpitalu ordynator tez jest zwolennikiem naturalnych porodow, ale zezwala na cesarki w przypadku zagrozenia zycia lub zdrowia. Ja po osmiu godzinach meczarni mialam zrobiona cesarke, bo bylam juz wykonczona, porod nie postepowal, a tetno dzidziusia zaczelo zwalniac. Za kilka minut kamilek byl juz z nami. Teraz na szczescie nie bede musiala sie tym martwic. Lekarz obiecal mi cesarke! bo wg niego nie bede mogla urodzic normalnie przez tego mojego miesniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×