Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość asia b
Czesc dziewuszki dawno mnie tu niebyło. Nie jestem w dobrej formie bo niestety z domku nici nie przyznali nam az tyle kredytu:(. Jestem zawiedziona tak bardzo sie nastwiłam na ten domeczek a tu taka okrutna niespodzianka szlag mnie chce trafic. A do tego nabiegałam sie troche po szpitalach. Poniewaz od kilku dni bolała mnie prawa czesc brzucha tak jakby jajnik. Poszlismy wiec zeby sie upewnic czy nie jest to cos groznego. Bałam sie strasznie czy to czasem nie ciaza pozamaciczna nadal sie boje. Ale zrobili mi usg i w macicy było widac czarna plamke ale za wczesnie na stwierdzenie czy to ciaza. Ale według połoznej to własnie ciaza i odpowiednim miejscu. Jednak ból nieprzeszedł wiec pojechalismy na pogotowie upewnic sie czy to nie wyrostek, po zbadaniu lekarz wykluczył wyrostek powiedział ze mam w maczu mała wodna infekcje, ale naprawde bardzo minimalna zalecił mi pic duzo wody, zeby ja wypłukac. Hmmm troche sie strachu najdałam nie powiem ze mi juz przeszło bo nie. 10 maja mam kolejne usg i konsultacje z ginekologiem ale chyba do tego czasu zwarjuje. Pozdrawiam was serdecznie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, No to mam przechlapane: po 1. kolejne antybiotyk jakiś cudaczny na te wstretne bakterie, kolejne badania, szczepionka :( po 2. o mało nie zapomniałam, że mój mąż ma na dniach urodzinki, a ja nie mam NIC i teraz intensywnie paruje mi głowa od natłoku myśli co też w jeden dzień mogę mu kupić! - bo już przez neta nic nie zamówię, nie zdąży dojść. ŁĄdnie bym zawaliła, dobrze, że choć w ostatnim momencie się obudziłam! Całuję Was dziewczynki. Madzia79 - też uwielbiam ogniska :) Asiu b - dobrze, że na strachu się skończyło!!! Czekamy na wieści. Zaciążone - cieszę się, że mimo wszelkich niewygód i trudów na razie wszystkie ciąże przebiegają prawidłowo. Sekunduję Wam cały czas, modlę się żeby wszystkie urodziły szczęśliwie! Gruby Misiu - co u Ciebie? Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ troszke sie rozbujala ale marnie w kolobrzegu bylo super a za chwile zaczynamy wieczor kawalersko panienski robimy razem bo tak nam bardziej odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ale się dzisiaj ładnie dotleniłam :) A teraz już zmyłam z siebie i kurz ( z działeczki) i pot i wszystko co się dało ;) Wiem, że mocy i szybki ;) sen mam zapewniony. Szkoda, że wekend będzie chłodnawy i chyba deszczowy. Ale i tak przyroda tak pięknie się rozwinęła i można cieszyć oczy. Planuję tak dalej się dotleniać, a co? I wiem, ze nie tylko ja! :) Pozdrawiam Was Wszystkie po kolei, razem i z osobna :) Miłego wieczoru i udanej niedzieli. PAAAAAA! Aaaaaaaaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mój mąż na męskiej pępkówce :) . Ja w domu. Wieczór spędziłam na grilowaniu z rodzicami. Był pstrąg - bardzo dobry. Dzwoniłam dziś do mojej koleżanki, opowiadała mi o tym swoim porodzie. Wody jej odeszły a nie było rozwarcia. Przez 12 godzin podawali jej oksytacynę (czy jakoś tak) i coś na rozwarcie + na skurcze (bo tych też nie miała). Dziecku tętno spadło ze 180 do 80, jej zresztą też. Wkońcu po jej prośbach zrobili jej cesarkę. Okazało się, że dziecko było owinięte pępowiną i mogła się zacieśnić podczas naturalnego porodu. Ona generalnie jest w szoku. Mówi, że poród = śmierć. Bardzo narzeka na opiekę w szpitalu. Ona nie ma pokarmu jeszcze, więc nie ma czym nakarmić. Pielęgniarki do niej nie zaglądają. Fakt, ze jest tam 5 pielęgniarek/położnych na 40 noworodków. Jest zawiedziona. Żałuje, ze nie pojechała do prywatnej kliniki na cesarkę. Tam przynajmniej zrobili by ją natychmiast i miałaby dobrą opiekę...no cóż. Już kiedyś rozmawiałysmy o opiece nad ciężarnymi i kobietami w połogu - nic w tej kwestii się nie zmieniło. U mnie 22dc, zaczął mnie delikatnie brzuch boleć i oczywiście znowu zaczęły się mdłości - czyli jest jak co miesiąc. Poza tym znowu mam problemy z cerą. No i słuchajcie wkurzyłam się dziś na maksa. Na dziś miałam umówioną wizytę u fryzjera - umawiałam się już chyba 3 razy i zawsze musiałam przekładać. Dziś szczęśliwa przed 11tą wchodzę do fryzjera. A jakaś dziewczyna mówi \" No tak, nie zostawiła pani nr telefonu i nie było jak pani zawiadomić, bo fryzjerka zachorowała....\" Myślałam, ze ją uduszę. Więc powiedziałam, ze to już chyba trzeci raz i że chciałam zostawić telefon, ale pani powiedziała, ze tym razem na 100% nic się nie wydarzy. No to ona chciała mi dać w ramach rekompensaty karnet na solarium. Starałam się bardzo powstrzymywać, ale powiedziałam, ze za karnet dziękuję i że skoro są takie problemy z podcięciem włosów to ich solarium pewnie nie opala...i wyszłam. Więc w poniedziałek zadzwonię do swojej fyzjerki (a chciałam zobaczyć jak by było u innej) i się umówię na najbliższy termin, który pewnie będzie gdzies za dwa-trzy tygodnie :( . Brak słów. Miesiąc straciłam, zeby wyjść od fryzjera bez żadnej zmiany! e idę, zobaczę czy coś w tv jest. ewa-marchewa okulary są bardzo drogie. Nie wiesz ile czasu recepta jest ważna? Bo ja sobie jedne wybrałam, ale same oprawki kosztują 900 zł, więc zrezygnowałam... a inych jeszcze w miarę możliwych nie widziałam. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit- jak ja czytam co sie w tej polsce dzieje to mi sie paszport w kieszeni otwiera :P a zwlaszcza jak sie czyta o \"prawach\" i \"obowiazkach\" ciezarnych :) mam nadzieje ze nikogo nie obrazilam tym komentarzem nie wiem co pisac ciagle nie wiem co ze starankami chodze do lekarza i nic dalej nie wiem.. ostatnio to mojej gin nie bylo bo jest w ciazy!! obiecala mi pomoc urodzic pieciofuntowego irlandczyka a teraz chyba jej sie udzielilo i sama sobie \"pomaga\" :) a jeszcze mnie moj maz wkurzyl bo umowil mi wizyte na 9 maja bo mu sie nie chcialo drugi raz jechac do kliniki jak zadzwonili ze chca mi dodatkowe badania zrobic ... to on im powiedzial ze idzie do pracy (a nie szedl tylko mu sie nie chcialo) i jest mi przykro bo mysle sobie ze on nie chce dziecka tak samo mocno jak ja... chociaz on mowi ze sie boji o mnie i dlatego tak odwleka.. nie dosc ze egoista i len to jeszcze kretacz :) dobrym punktem ostatnich wydarzen jest to ze w nowej pracy mojego meza pracodawca oplaca ubezpieczenie prywatne... wiec opieke zdrowotna w ciazy bede miala juz na poziomie europejskim :) pozdrawiam! ps. chyba sie obraze bo nikt nie zauwazyl ze mnie nie ma tak dlugo :P oczywiscie to byl zart! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór! Oj alekto ależ z Ciebie żartownisia ;) Dawna Justy moja babcia jest \"Radio Maryja\" :( Coraz częsciej łaię się na tym, że nie mam ochoty jej odwiedzać, a robie to tylko dlatego, żeby mojemu tacie nie sprawiac przykrości :( Po pierwszej stracie owa babcia powiedziała mi takie słowa, że myślałam, że padnę :( JUż nie pamiętam dokładnie jak one brzmiały, ale to było cos w stulu tego, że świadomie zabiłam to dziecko :( :( :( O drugiej ciąży nawet jej nie mówiłam i chyba dobrze, bo kolejny raz takich słów bym nie zniosła :( aneczka 12 ja też nigdzie na długi weekend się nie wybieram :( Zresztą tutaj nie mają czegos takiego jak weekend pierwszo majowy ;) Za to za tydzien mają przedłuzony weekend, bo królowa ma urodziny czy jakos tak :) tiki ucz się pilnie :) Dzidzia napewno Ci pomoże :) ewa-marchewa nie wiem jak to jest teraz, ale jakies 2 lata temu mój mąż robił sobie okulary. Robił to w vision optyk (czy jakos tak :( nie pamietam dokładnie jak się ten salon nazywa, ale jest dość znany) i pamiętam, że zapłacił coś koło 150 zł (oprawki + szkła) i to nie było refundowane. A oprawki ma naprawde fajne :) Madzia79 fajowo, że spotkałas się z przyjaciółka :) Eh a ten dwu latek to pewnie zazdrosny o brata :) niebieska75 i jak tam?królik kupiony? asia b dobrze, ze skończyło sie tylko na strachu!A co do domku to bardzo mi przykro :( Domyślam się jaka musisz być zła :( Balbinko a Ty wybierasz się gdzies odpoczywać? Asiulka29 no ja o mały włos zapomniałabym o naszej drugiej rocznicy ślubu :)Dzis byłam w sklepie kupowałam sobie torbe i przy okazji poszłam popatrzeć na bieliznę. Były takie super koszulki i pomyślałam, że podpowiem Pawłowi żeby mi na rocznice kupił po czym złapałam się za głowę, ze to już w poniedzialek :( i ja dla niego jeszcze nic nie mam :( No, ale na szczęscie już wymysliłam :), pozostaje mi to tylko jutro zakupić :) Celavie też lubię swoja działkę i tutaj bardzo mi jej brakuje :( Całe szczęście, ze mamy ogród spory to sobie cos tam czasami porobię :) Lidka79 ja mam swoja jedną jedyna fryzjerke i do żadnej innej nie chodzę :) Teraz jak byli moi rodzice to pozowliłam mamie zaszalec z moimi włosami :). Zafarbowała mi je na mój naturalny kolor i podcięła :) Wyszło nawet fajnie, ale jak w sierpniu będe w Polsce to pewnie pobiegne do pani Basi ( a właściwie to cioci, bo to psiapsiółka mojej mamy) i wymyslę jakis balejage, albo pasemka :) peppetti cos dawno się nie odzywała :( pewnie odpoczywa :) Wszystkie pozostałe kobitki ściskam bardzo, bardzo mocno :) Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczor kawalersko panienski super bylo karaoke fajnie nam wychodzilo ale niektore piosenki niezle falszowalismy i najwazniejsza informacja @ sie robujala.Ale nam sie chlopaki popili ale na wesolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niegbieska dzieki ale na sam koniec mnie wkurzyl moj przyszly maz scielismy sie o swiadka a jutro ja doprawie bo juz mnie zaczyna wkurzac ze na kazdej imprezie z czyms wyskakuje albo tematy polityczne albo sie kloci na tematy zyciowe i robi sie afera w zwiazku z tym ze mam@ i chormony mi buzuja nie wiem czy dam rade spokojna byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Na moim zegarku 05.16 - wciąż bateria nie wymieniona :( - ale w ,,świecie teraźniejszym\" pewnie przed ósmą... Mój organizm ,,oszalał\" +przestawił się a to mi się nie zbyt podoba... Zasypiam raczej od ręki. Potem budzę się w nicy i krócej lub dłużej coś główkuję... Zasypiam. Śnię. Budzę się chyba po piątej, a o wpół do szósej patrzę na budzik i myślę: aha, znowu to samo! :( A to chyba po prostu tak ma być! Organizm koło czterdziestki potrzebuje ponoć już mniej snu. ??? Tylko ja zupełnie nie wiem co ja będę robić koło tej wpół do szóstej??? No chyba, że ,,nękać\" ;) męża. Bo to chyba trochę jego wina, że mi się zegar biologiczny tak poprzestawiał :) A teraz to ja będę go budzić i to kuż po piątej! A on mimo wszystko będzie w skowronkach. Skorzysta z prezentu i sobie smacznie zasnie, aż do budzika :) Jestem rozczarowana... Wiecie czemu... Wczoraj pomagałam mężowi w robótkach na działce, a dziś myslałam jeszcze cichutko, że może jednak nie potrzebnie się za to brałam, bo może jednak to tylko plamienie... że może jednak... Ale chyba jednak nic z tego, a tu tak mi trudno się do tego przyznać... Buuuu! Co do fryzjerki to też przeżyłam rozczarowanie... Bo ta co mnie ostatnio fajnie obcięła była tylko na zasępstwie i już odeszła. A ja nie wiem gdzie! A ta już mi kiedyś podpadła i teraz też! Spróbuję jeszcze włoski po umyciu sobie sama wypodelować i zobaczę, ale cięcie chyba jej wogóle nie wyszło. Po jednej stronie mam chyba więcej włosów a po drugiej więcej, ale wycieniowane ;) Alekto, zazdroszczę Ci Twojej ginki!!! Zdolna bestia!!! Oddaj jej się bez granic! Miałam na początku co prawda zastrzeżenia co do tego ,,Małego Irladczyka\" ;) ale jak mu będziecie przypominać o korzeniach polskich to nich będzie i Irlandczyk :) Najwyżej dam mu korki z polskiej mowy, żeby miał wporzo akcent ;) A ogród to masz w Polsce, tak? Wczoraj miałam ,,spotkanie pierwszego stopnia\" z... zaskrońcem! Miał na głowie dwie żółte plamki, jak oczy! I był spory! Uciekł mi spod nóg prosto do rowu, ale dał na siebie popatrzeć. Nie znam się na wężach ani żmijach. Więc dopatrzyłam dziś w necie- cóż to za ,,zwierz\". Niejadowity. Do metra. Teraz randkuje. W maju dużo dzieci!!! Na mojej działce???!!! Justy, nie mogę uwierzyć, więc się chcę upewnić, Kochana, czy Ty jeździsz po mieście sama autkiem??? No i jeszcze muszę Cię podpytać o to, czy ginka od początku ciąży dał Ci jakięś ,,obostrzenia" co do mochanka??? Wścibska jestem wiem, ale chciałam jakoś to odnieść do siebie samej... mam nadzieję w bliskiej przyszłości !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystki panie! a my wczoraj znowu bylismy razem na rybkach. nic konkretnego nie udalo sie zlowic tylko kacpra strasznie komary pogryzly a wieczorem spuchly mu te miejsca pogryzione! musze mu cos kupic od ukaszen komarow moze znacie jaks dobry srodek do stosowania bezposrednio na skore? i jeszcze zeby dobry byl dla dzieci? nie wiem zupelnie co zrobic na obiad? jak ja nie lubie wymyslac tych obiadow... :( jak wpadniecie na jakis pomysl to dajcie mi znac :) Madziu jak sie udalo wam ognisko? super sprawa z ogniskami :) asiu b bardzo mi przykro ze nie dostaliscie takiego kredytu jak chcieliscie, wcale sie nie dziwie ze jestes zla!! a twoje bole to juz zupelnie nie wiem co to moze byc? ale nie lekcewaz ich :) asiulka29 ja tez mam zawsze problem z prezentem dla moje m ! bo ja too oczywiscie wiem co bym chciala dostac a jemu zupelnie nie wiem co kupic... ;) lidka 79 jestem oburzona takim zalatwianiem ciezarnej kobiety bo nie mozna tego nazwac odebraniem porodu. slyszalam ze sa takie szpitale \"fabryki\" gdzie kobieta jest pozostawiona sama sobie!! straszne! ja musze wam powiedziec ze nie mialam latwego porodu ale atmosfera jaka panowala w szpitalu bardzo mi odpowiadala! rodzilam w malym szpitalu panstwowym w woj. lubelskim gdzie dziennie zjawiala sie tylko 1 kobieta do porodu. i gdy ja rodzilam mialam 2 polozne do swojej praktycznie dyspozycji ktore koncentrowaly sie wylacznie na mnie! nie wszystko bylo super ale atosfera i polozne rawelacja i jakbym mogla wybierac szpital na moj 2 porod tez wlasnie ten wybrala! szukajcie dziewczyny dobrego szpitala to wazne :) a fryzjera jak lekarza tez trzeba miec jednego zaufanego co nie? :) alekto nie tylko twoj maz jest taki wybitny moj na pewno bije twojego na glowe jesli chodzi o empatie :D gawit27 ja tez po stracie dzidzi mialam przyjemnosc uslyszec mile teksty w takim stylujak rzucila twoja babcia. np moja tesciowa jak zaryczana mowilam jej jaka byla diagnoza lekarza to ona wspolczujaco min. mi powiedziala \"tyle lat zyje na swiecie a w zyciu nie slyszalam o czyms takim\" !!!! ... madusia3 nie denerwuj sie tak na swoje Szczescie! nas pokojnie na pewno uda wam sie dojsc do porozumienia! caluski dla was wszystkich, i kolejny sloneczny dzien przed nami... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jak milo gdy ktos zauwaza, ze mnie nie ma. A nie ma mnie, bo leze w lozku. Znow jestem chora. Juz mam tego dosc! Wczoraj nie mialam sily nawet na podniesienie glowy. Dzis troszeczke lepiej. Ale wszystkie weekendowe plany szlag trafil :( aneczka12 - odnosnie hasla na bloga - czyli jestesmy \'zboczuchy\' :) rudi26 - ❤️ zycze Ci by Twoje marzenia dotyczace posiadania dzieci spelnily sie jak najszybciej Balbinka-2 - zrosty po operacji? Mialas operacje ginekologiczna? Sorki jesli to wscibsko zabrzmialo, ale jakos mnie to zszokowalo. Ja mialam cesarke i nie pomyslalam by z tego powodu mogl bolec brzuch. O wszystkie bole obwinialam skurcze lub mojego miesniaka. Jestem zszokowana ostatnimi dyskusjami o szkodliwosci usg. Wedlug tych wszystkich teorii to nasze dzieciatka maja zdolnosci nadprzyrodzone. Slysza ultradzwieki - a my ich nie slyszymy, mimo, ze mamy w pelni rozwiniety sluch, a nasze dzieci zaczynaja slyszec dopiero pod koniec piatego lub na poczatku szostego miesiaca. Czuja emisje promieni - a my ich nie czujemy - choc glowica usg przenika rowniez przez nasza skore i wnetrznosci. Balbinka-2 - dobrze ze Katynka tak uwaza. Latwiej przetrwac, gdy nie ma sie zalu i poczucia ze ktos zawinil. Natomiast mi trudno uwierzyc, ze byla koniecznosc wycinania macicy bez spartaczenia czegos. Przeciez tysiace kobiet rocznie ma taki zabieg... Celavie - opowiedz o Twoich dylematach wychowawczych. Pisalas o lekkich plamieniach, a nastepnie o dotlenianiu, ze nie tylko Ty sie dotlenisz. Czyzbys przekazywala nam wspaniala nowine???????? :):):) Lidka79 - wspolczuje kolezance. Ja mam podobne doswiadczenia z pierwszego porodu. Mysle, ze gdyby nie cc to nie przezylabym porodu. Ale ja na szczescie mialam super opieke A z tym fryzjerem to niezly numer. Totalny brak szacunku dla klienta. tiki* - trzymam kciuki za ten egzamin, na pewno zdasz go spiewajaco! Dawna Justy - dobrze ze wszystko ok. A grzybek to taka mila, malo grozna dolegliwosc gawit_27 - w polityce nie mowi sie o sprawach trudnych.. :( Madzia79 -witaj Ja wlasnie boje sie tego, ze moj Kamis bedzie sie buntowac gdy pojawi sie dzidzius. Na razie nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji wynikajacych z bycia starszym bratem. Dzidzius jest w brzuszku i w niczym mu nie zagraza.. Oczywiscie Kamil chce braciszka, bo \'dziewczyny sa glupie\' asia b - przykro mi, ze nie dostaliscie tego kredytu :( A moze dobierzcie reszte kredytu w Polsce. 10 maja juz blisko, szybko zleci. Asiulka29 - kiedy Ty wyzdrowiejesz tak na 100%? Madusia_3 - super, ze impreza sie udala Alekto - zauwazyl, zauwazyl - tylko nie pytal, bo wiedzial, ze niedlugo na pewno sie pojawisz. gawit_27 - ale masz mila babcie. Moja babcia jest wyjatkowa kobieta. Mimo wielu, ma 86 lat, ma bardzo nowoczesne poglady i jasny umysl. Ona dala mi ogromne wsparcie po stracie, pewnie dlatego, ze sama stracila juz dwoje dzieci - mojego tate i dwuletnia wowczas coreczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie - a ja juz sie nakrecilam, no szkoda Zaskroniec - super! Dlaczego pytasz Justy o prowadzenie auta? Czyzby byly jakies przeciwwskazania w ciazy? Ja jezdze duzo i nie wyobrazam sobie zycia bez auta. Nawet po chleb musze jechac samochodem, bo najblizszy sklep jest w odleglosci 1 km! aneczka12 - na bable po komarach dobra jest masc fenistil - oczywiscie jest odpowiednia dla maluchow A ja rodzilam w tzw. FCelavie - a ja juz sie nakrecilam, no szkoda Zaskroniec - super! Dlaczego pytasz Justy o prowadzenie auta? Czyzby byly jakies przeciwwskazania w ciazy? Ja jezdze duzo i nie wyobrazam sobie zycia bez auta. Nawet po chleb musze jechac samochodem, bo najblizszy sklep jest w odleglosci 1 km! aneczka12 - na bable po komarach dobra jest masc fenistil - oczywiscie jest odpowiednia dla maluchow A ja rodzilam w tzw. fabryce czyli w ICZMP w Lodzi. Podobno odbywa sie tam kilkadziesiat porodow dziennie. Atmosfera byla super i nie czulam sie samotna. A poza tym mialam poczucie, ze gdyby cos sie dzialo to tu jest odpowiedni sprzet i sztab lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Peppetti, niech wszeklie wirusy i bakterie idą precz!!! Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka :) Wiesz, jak się jest starającą i czeka się na @ to się do ostatniej chwili myśli, że może jest nas dwoje... no i ja tak wciąż mam. Ale jak pisałam wyżej to w tym miesiącu było po raz kolejny na wyrost :( Jeżeli chodzi o autko, to ja celowo skierowałam pytanie do Justy, bo niestety moja ciąża zaliczać się będzie do późnych i z grupy ryzyka. W tej pierwszej unikałam jazdy nawet jako pasażer (nie mam prawka :( ) Dlatego cieszę się, że Justy jako moja rówieśniczka tak sobie świetnie radzi i staram się z niej brać przykład by nie panikować... A momentami to zupełnie mi to nie idzie... Już oczami wyobraźni myślę, że może mam endometriozę... Że może za wysoki progesteron... Co tam jeszcze...? Chlamydia. Może moja skaracana szyjka też utrudnia zajście albo spowodowała stratę??? :( Czyli cała lista... Liczyłam, że jak będą już dwie kreski to u gina wyjasnie te wątpliwości a może nie będzie potrzeby... a tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Dawno tu nie pisalam bo mam problemy i w zasadzie strasznie zajmuja one moja głowę. Ale oczywiscie przeczytałam co namachałyscie. Mam pytanie do dziewczyn nauczycielek. Mam umowe na czas nieokreslony poprzez mianowanie i dyrektor musi mi zapewnic 18 godzin czyli pełny etat ( no oczywiscie pod warunkeim ze są godziny). Byłam w piatek u dyrektorki i powiedziała mi ze mam 17 godzin w tym 1 godzina kółka z godzin dyrektorskich oraz pół godziny indywidualnych . razem daje to 17 i pół godziny. Jestem załamana. Dyrekcja nie chce mi dac 2 godzin kółka zeby dopełnic do etatu tylko kaze mi podpisac nowa umowe na warunkach ze zgadzam sie na niepełny etat. Wiem czym to grozi w przyszłosci. W przyszłym roku po podpisaniu takiej umowy nie mam co liczyc nawet na 17 godzin. Liczyłam na cały etat w tym roku i dopiero w przyszłym miałam zamiar szukac w innych szkołach jakis 4, 3 godzin dodatkowo. A tak ustawiła mnie na calego. A przede mna jeszcze kredyt. Nieiwem co mam robic. Czy isc do kuratorium czy co. Rozdała dyrektorskie jak jej sie podobało, a mnie brakuje głupiej pół godziny, czujecie?! Tyle charuje w tej szkole. w domu robie jakies dekoracje, zostaje po lekcjach a i kółko prowadze nie 1 ale czasami 3 godziny - ostatnia wychodze z pracy i jestem załamana. Wiem ze dzieci jest coraz mniej ale to tylko pół godziny..................... żle sie zaczął ten rok i żle sie konczy. A 2007 miał byc szczesliwy. No jak zwykle nie dla mnie niestety. W tej sytuacji nie planuje juz dziecka bo normalnie nawet pracy moge za pare lat nie miec. DZiewczyny nauczycielki moze znacie podobna sytuacje i cos mozecie doradzic. Najbardziej mi przykro jak mi dyrektorka powiedziała: \"albo nowa umowa albo dowidzenia\" Po 7 latach charówy. Normalnie płakac mi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Eva nie załamuj się! Sytuacja jest rzeczywiście trudna, ale może jak pomyślisz to może jest jakiś rozwiązanie. Czy u was są wogóle nadgodziny? Czy naprzykład masz w pracy życzliwą osobę z takimi nadgodzinami? Może ktoś bardziej bliski lub nawet dalsza kolezanka ze swoich nadgodzin oddałby Ci tą jedna godzinkę? A Ty zobowiązałabyś się, że będziesz płacić kaskę za tę godzinkę? Bo widzę, że dyrka podła: ,,albo umowa albo do widzenia!\" Ale jakbyś ją poprosiła i dała taki pomysł to może ktoś by się zrzekł tej godzinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki Ja mam doła, popsułam się i to na dobre... @ przyszła o 9 dni za wcześnie, żywoczerwona i obfita, poprzednia była skąpa i krótsza niż zwykle, i 1000000 myśli na sekunde, że może to jakieś poronienie, że może źle wyczyścili, że zrosty i cuda niewidy.... czuje się mało kobieca, popsuta, rozbita, nieswoja... kopnijcie mnie w dupsko i to mocno, czy mogłaby mnie któraś postawić do pionu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogóle to jak mija Wam niedziela? Proszę mi się tutaj chociaż krótko odmeldować :) A! Relacja o wiośnie za granicą kraju - mile widziana :D Bo chyba ,,majowego wekendu to nie świętujecie" ? ;) Ja spędzam ją na walce z własną apatią i lenistwem... Mam wolną chatę i jedynie do czego jestem zdolna to rozmyślać i to intensynie nad projektem, nad swoim zdrowiem i co najwyżej nad biernością - do zmywania zbieram się od godziny, ale w miedzy czasie obejrzałam ze dwa programy o zdrowiu... i do was jednak zajrzałam... Chyba mi brak miedzi w organiźmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoasiaPelasia :) proszę bardzo, kopnia w d... poszedł! I weź tu nie panikuj i nie histeryzuj i nie dołuj!!! Od tego to ja tutaj jestem ! ;) Taka @ jak opisujesz to nie koniecznie coś groźnego! Ja też tak czasem mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavi nie znasz chyba zycia???????!!!!!!!Życzliwi to są wszyscy dopóki nie trzeba pomóc.Potem chodza mówią że mi współczują, ze jak dyrektorka mogła tak ze mna postapić jak tyle robię itd. Ale nikt mi nie da godziny przyznanych przez dyrektorkę bo od 1 gopdziny masz większą trzynastkę, wyrównania, emeryturę itd. Ja wiem ze napewno trzymałabym swoje godziny bo takie teraz czasy, każy dba o swoje interesy. Mam isc do kumpla od niemieckiego i mu poeiedziec: Słuchaj dostałes az 12 nadgodzin na niemiecki daj mi godzinę??????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hehe dobre. Poprsotu tak jest jak kolezanka zostaje dyrektorem. życie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co??? Koleżanka jest tym dyrektorem???!!! Jeny! Ale ten świat oszalał i ona nie może nic dla Ciebie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straciłam cheć dopracy i angażowania sie w cokolwiek. Poprostu - pomimo że kocham te pracę - nie chce mi sie. I nie sądze zebym teraz angażowała się w coraz więcej niż muszę. Tak jak powiedział mój maż ironicznie :\"Pracuj jeszcze więcej, siedz do pózna w pracy i rób w domu rzeczy z pracy - wyjdzie ci to bokiem\" I wyszło. A jeszcze pogoda sie zepsuła , jest chłodno, wieje wiatr. Wiem ze wam smęce ale nie mam komu o tym opwiedziec. Pewnie nie kazda nawet przeczyta mój post ale przynajmniej sobie popisałam. Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze Celavi. Od wrzesnia jest dyrektorem. Sami ja namawialismy zeby nikt obcy nie przyszedł. Pracowała w pracowni obok mnie przez 7 lat. Jezdziłysmy razem na wycieczki i widzisz.................Powiedziała \"Dowidzenia\". Albo albo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie wolno oceniać ludzi zbyt pochopnie... Ale małpa z tej Twojej koleżanki!!! Choćby już za sam styl załatwienia Ciebie jako pracownicy, albo własnie... za brak stylu! No, nie wiem! Są osoby, które mają godzinki w róznych miejscach. Czasem sporo oddalonych od siebie i wtedy znowu jest problem, bo nikt okienek nie lubi, a znowu dla takiej osoby przydałby się dobrze ułożony plan... Mam koleżankę, którą bardzo źle traktowano z różnych (bardziej wydumanych przyczyn=podły świat) i miała tak, że maiła lekcje w jednym miejscu, potem szła na trzy godziny do domu i znowu do innej pracy. a w najgorszym okresie to szkoły oddalone były ze trzy kilometry i gnała czy upał, czy deszcz na rowerze, bo nikogo nie obchodziło, że powinna mieć ludzi czas na przejazd! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz celavi mnie nie przeszkadza ze miałabym godzin pare gdzie indziej. Nawet bym chciała terz gdzies zdobyc z 3 godzinki i powiedziec wprost potrzebuje np piatek wolny bo mam tam lekcje. I jakby trzeba było zrobic cos tutaj w szkole bym mówiła ze nie moge bo tam musze zrobic. Szybko by sie okazało ze jestem potrzebna jednak. Uwierz mi ale ja nawet na zawołanie szłam w sobote i przed sylwestrem zeby dekorowac salę. I usłyszałam albo nowa umowa albo dowidzenia. Życie jest podłe , albo ja mam takie pecha w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva wer jestem w ciezkim szoku po tym co przeczytalam! co to za ikolezanka??? swinia nie dyrektorka nie mowiac juz o nazwaniu jej kolezanka!!!! jestem w szoku! niestety nie potrafie ci pomoc! celavie miala dobry pomysl z tym pozyczeniem godziny od kogos ale zeby nikogo zyczliwego w szkole nie bylo to tylko dowod tego ze jest swinska dyrekcja i buduje taki chory klimat w twojej szkole!!! a moze nie powinnam sie wypowiadac na ten temat bo nie wiem jak jest naprawde w twojej szkole? ale fajnie to chyba nie jest... :( przykro mi strasznie :( i to na pewno nie ma nic wspolnego z twoim pechem, tylko z podla dyrrr!!! peppetti dziekuje za polecenie mi tej masci! na pewno ja kupie! wczoraj jak zobaczylam jak mi kacper w oczach puchnie i czerwie sie po prostu sie przerazilam!! teraz na pewno bede go lepiej pilnowala z tymi komarami! a tak poza tym milo mi niedziela mija!! male sprzatanko, gotowanko i mily spacerek jeszcze dzis pewnie bedzie! tak zwyczajnie ale milo! m wlasnie wrocil z zakupow, kupil mi na moja prosbe pyszne ciacho z wiorkami, ja mu oczywiscie mowie: \"ooo jak duzo , lubie z wiorkami, dziekuje\" a on usmiecha sie szelmowsko pod nosem i mowi z przekasem : \"aaa... nie ma sprawy, maly sexik wieczorkiem i bedziemy kwitaaa\" ;) ahh to jest lobuzzz ;) mielj niedzieli zycze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje drogie! U nas weekendu majowego nie ma :(, a jak na zlosc jest fajna pogoda! Jutro byc moze po raz pierwszy od 2 miesiecy pojde do pracy! jak dowiedzialam sie o ciazy to z pracy zrezygnowalam, potem bylam na zwolnieniu, ale dosc tego! czas sie wziasc do roboty, tym bardziej jak chce sie do Polski wracac ;) Joaska Pelaska taki okres to nie koniecznie cos zlego! ja po pierwszej stracie juz zawsze mialam zywo czerwony kolor @, powiedzialam lekarzowi, a on mnie uspokoil.powiedzial, ze czasami tak jest I nie ma sie czym martwic poki taki kolor jest @ a jesli zajde w ciaze I pojawi mi sie takowy kolor to wtedy moze to byc powod do niepokoju! Sciskam bardzo mocno Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×