Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość Smutasek36
Dzięki, Lidzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wszystkie tak sprzątacie,albo oglądacie tv,albo jesteście na obiadkach u teściowych,albo się mochacie?!Posucha.To idę się kąpać.Później może zajrzę.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutasek my z mężem świętujemy u moich rodziców w Beskidzie Niskim, przy okazji chcieliśmy pojeżdzić na nartach. Teściowa się wkurzyła jak się o tym dowiedziała, bo mój mąż to jedynak. Ja nic na to nie poradzę, teściowie mają nas na codzień, widujemy się z nimi minimum 2 x w tygodniu, a z moimi rodzicami widziałam się ostatnio 1 listopada. Poza tym jak uda nam się zajść w ciąże, to na pewno nie będziemy nigdzie przez dłuższy czas wyjeżdżać, a święta będziemy spędzac w Lublinie. Ja narazie trzynam mocno kciuki za śnieg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Marta, po kąpieli wróć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Mania, a nie mówiłam? Wciąż jakieś zależności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie mocham - bo mąż w pracy wyjątkowo, nie oglądam tv i na obiad do teściów tez nie idę, bo nas wyjątkowo nie zaprosili. Za to ciągle tu zaglądam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Niby to dobrze, że teściowa chce mieć Was dla siebie, ale moze nie zdaje sobie sprawy, że takie ,,uczucia" jeśli juz nie są to mają być szanse toksyczne. Albo poprostu nas ograniczają i wpędzją w poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Mania, czy teraz sobie serfujesz i tutaj tylko zerkasz, czy odbijasz tu z domowych zajęć? Ja tymczasem sidzę. Przejrzałam ofertę ikei i marzę o jakiś zmianach w mieszkanku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Z mężem pogadam, ale najpierw musze mieć choć cień jakiejś opini własnej. Bo póki co nie mam własnego zdania, a jak coś postanowię to lepiej będzie dyskutować. zresztą czasem odrzuca mnie przed podejmowaniem trudniejszych decyzji tak od razu, odwlekam więc i ,,dojrzewam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka znalazłam coś o tej temperaturze, niestety musze to ręcznie przepisać...ale się przyda! Najpierw to co wszystkie wiemy długośc cyklu może się wahać od 21-36 dni a nawet i dłużej. Możliwe są zmiany długości cyklu u tej samej kobiety. Komórka jajowa (jajeczko) dojrzewa w jednym z jajników i zwykle około 14go dnia +-2, przed następna @ jest uwalniana. Jeżeli w tym czasie zetknie się ona ze spermą mężczyzny (tak jakby mogła się zetknąć ze spermą jakiegoś zwerzaka, hm...)zawierającą męskie komórki rozrodcze to może dojść do zapłodnienia. Zapłodnienie jajeczka zachodzi tylko w ciągu pierwszych 24 godzin po jego uwolnieniu czyli owulacji. Jeżeli nie doszło do zapłodnienia to po 2 tygodniach pojawia się niestety nowa @. Zapłodnienie może nastąpić zarówno wtedy kiedy sex odbył się w czasie jajeczkowania lub bezpośrednio po nim ale także przed jajeczkowaniem. Żywotność plemników ocenia się na około 5 dni (w dobrych warunkach, :) ). Prostym sposobem stalenia, że nastąpiło jajeczkowanie, jest codzienny poranny pomiar PTC ( Podstawowa temperatura ciała). PTC w pierwszej fazie cyklu utrzymauje się na niższym poziomie niż po jajeczkowaniu. Po jajeczkowaniu następuje wzrost PTC. Ta wyższa temperatura utrzymuje się do następnej @, zwykle opadając w przeddzień jej wystąpienia. Taki dwufazowy przebieg PTC jest charakterystyczny dla prawidłowych cykli owulacyjnych. Wzrost temperatury związany z owulacją jest różny i mieści się w przedziale od 0,05 stopni do kilku dziesiętnych stopnia (kilku kresek). Tyle znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Przydałoby się zrobić coś małego w papierkach, ale... jestem leń. w takich sytuacjach motywuje mnie ... panika w oczach. Więc troszkę jeszcze poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Jeju, czy ja kiedyś ustalę te owu... Cykl mam ... sama niewiem jaki. zaczyna się od tego, że @ zaczyna mi się plamionkiem, potem za 3 dni ostro i tak coraz mniej. W sumie to trwa tydzien, albo i dłużej. Liczę więc tak od plamionka do plamionka. Ale czy to dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Lidka, ale taki komputerek też musi raczej znać nasze parametry? Więc ja bym miała chyba problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania 78 mam nadzieję,że będziesz miała dobre warunki do jazdy,bo u nas narazie bida ze śniegiem. Jeszcze się nie kąpię,nie mogę się oderwać od komputerka,tym bardziej,ze jak mój Wojtuś dojedzie to nie siądę.Muszę korzystać puki mogę.On jest zazdrosny o komputer!Wyobrażacie sobie???Złoście się,że siedzę w necie zamiast sie wyspać albo napisać do niego! Dzięki za info o bezprzewodowym necie!A jakieś szczegóły-jaka cena,warunki,prędkość-wogóle o co mam pytać,jak już gdzieś pójdę? A co do swiąt-Wigilię spędzimy i tu i tam,tzn. tak jak moje rodzeństwo z rodzinami.Najpierw jedna kolacja u rodziców a potem dróga u teściów-wilk syty i owca cała!Boże Narodzenie spędzimy oddzielnie,Wojtek planuje wieczór kawalerski.A ja swój panieński spędzę przy garach:( No a w Szczepana obie nasze rodziny będą imprezować u moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Aj, już doczytałam. Jeśli mierzenie temperatury to by zdało egzamin. Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale ładnie napisałam!Sorki za błędy.Jak sie spieszę to nie patrzę co piszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra spadam do łazienki.Bo się zaczyna ściemniać za oknem.Przynajmniej u mnie,ale to dziki wschód,więc może dlatego:) Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne jest aby mierzyć temperaturę zawsze w tym samym miejscu i tyle samo czasu. Jeżeli następuje wzrost mierzonej temperatury przez kolejne 3 dni o 0,2-0,5 st. Celsjusza, można uznać, że jajeczkowanie nastąpiło. Okres niepłodny zaczyna się 3 dnia podwyższonej temperatury. Przed miesiączką temperatura spada, a utrzymujący się jej wzrost może świadczyć, że jesteś w ciąży. Przykład: Codzienny pomiar temperatury wskazywał 36,6. 13 dnia cyklu mierzona temp. wynosiła 36,9, 14 dnia 37, 15 dnia 37,2 i na tym poziomie utrzymywała się do 26 dnia cyklu. Za 3 dni wystąpiła miesiączka. Okres niepłodny rozpoczął się 15 dnia cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Marta, jak wilk syty i owca cała to o.k.. Gorzej jak istnieje duż odległość i nie da się tak rozdwoić. Trzeba dokonywać wyborów. Jeśli rodzice -teście to można na zmianę. A co jeśli jest więcej opcji? Albo chce się zostac z mężem w domu. Jakoś tak niezręcznie, zwłaszcza jak się wszyscy przyzwyczają, że to ty ruszasz sie z domu i jesteś niejako na skinienie. Brzydko to brzmi w perspektywie świąt kipiących miłością i rodziną. Wiem, ale kij ma zawsze dwa końce, więc i tu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez idę...musze cos zacząć robić! Poza tym jutro o 10ej mam ta drugą rozmowę w sprawie pracy no i musze się super przygotować, tylko nie wiem z czego. Będę sobie układać w głowie moje odpowiedzi, jutro je pewnie zapomnę, ale nie będę zła na siebie, że nic nie robiłam. A u mnie owulacja za (prawdopodobnie) 2, 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Lidzia, jeśli chodzi o owu... to jakiś błąd tu może nie ma znacenia, mozna chyba coś wypośrodkować. Owu..trwa jakiś czas i może sie udać. A jeśli to metoda antykoncepcji? Tu już gorzej. Trzeba być systematyczną i przestrzegać zasad. I wiele czynników wpływa np. gorączka, niewyspanie, podróż, alkohol... My to się mamy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutasek36
Też wyłączam kompa. Niech biedaczek odsapnie. Ja idę do męża. Chyba robi KAWUUU !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutasku ja to co chwile odchodze od kompa, a później tu zagladam. Mój mąż ciągle w pracy więc nie musze się martwić, ze będzie dociekał, co i gdzie wypisuje (bo iwe, ze pisze na forum ale nie wie jakim) , a wolałabym, zeby nie czytał. Na pewno odrazu by poznał, ze ja to ja. Chyba wezmę się za czytanie książki \"Diabeł ubiera się u Padry\" cztytam jeszcze drugą \"Stowarzyszenie umarłych poetów\" obie sa fajne chociaż całkiem różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutasku jeszcze jedno ja nie mam poczucia winy, ze nie spędzimy Świąt z teściami, bo ich bardzo często widujemy. Teściowie mają nas na codzień, a moi rodzice od Święta i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×