Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość monikapie
betty - gratuluje :-) tiki- tak - ja tes sie ciesze na swieta. jestesmy juz po zakupach.wrocilismy o 22.30. kupilam sobie piekne wranglerki, ale mam nadzieje, ze sie w nie niedlugo nie zmieszcze. kupilismy tez znajomym z W-wy pieknego aniolka za to, ze jak mialam problemy w ciazy bardzo nam pomogli w znalezieniu swietnego lekarza i w podtrzymaniu na duchu. niestety, moj maz upuscil reklamowke i aniolkowi odpadla podstawa i skrzydelko. posklejalismy ale prezent musimy kupic nowy.A najbardziej sie ciesze z Rudolfa - taki na kominek, siedzacy, podwijaja mu sie nogi i wyglada jak renifer-cwaniak. alekto - a mi sie sprawdzilo. wyszedl syn. niuuusia- mam nadzieje, ze do swiat wszystko sie wyprostuje. ja tez uwazam, ze jesli nie pogadasz z ojcem to nie zaznasz spokoju i cos Cie bedzie ciagle gryzlo. Ale jesli nie jestes gotowa, to nic na sile. Lidka - mi maksimum mozliwosci wychodzi 21 :-), ale mialam wczoraj lekkie plaienie wiec nie wiem czy nie powinnam zaczekac. zobaczymy. Mania - czy w gorach jest snieg? Ale mnie boli gardlo!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Niuusia bradzo mi przykro, ze Tobie jest przykro. Ja też miałam kiedyś podobną sytuacje, że mój mąż nie stanął po mojej stronie no i zrobiłam małą awanturkę.Wytłumaczyłam mu, że skoro jesteśmy razem ,to trzymamy się razem - ja jestem za nim, a on jest za mną i nawzajem stajemy w swojej obronie.Zrozumiał to i taka sytuacja się nie powtórzyła. Lidka powodzenia na rozmowie. Ja mam dzisiaj doła, w pracy inwestor robi sobie ze mne jaja, chce żebym napisała mu do końca roku opracowanie, a materiały dostarczy mi w czwartek. Poza tym dopadła mnie chyba jakaś infekcja i musze isć dzisiaj do gina. No a sniegu nie ma nawet w Tatrach:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikapie - w Górach nie ma ani krzty sniegu!!!! Wczoraj w Zakopcu lał deszcz i było +10 stopni:( Nie wiem czy w tym sezonie pojeżdże na nartach - miałam nadzieję że jeszcze coś przed Sylwestrem poszalejemy ale chyba nici z tego wyjdą... Gardło też mnie boli - ale podobno teraz panuje jakaś epidemia garłowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
no trudno. przynajmniej nie bede zazdroscila tym, ktorzy jezdza gdyby w razie czego cos nam sie udalo :-). chociaz z drugiej strony jak mysle o nartach to mi adrenalia rosnie. uwielbiam. A jedziemy do Bukowiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki smacznego:-) ja szamam cukierki czekoladowe:-P miałam niejesć słodyczy,hmmm ale wyszło inaczej:-P faktycznie wzrosła aktywność na forum w weekend:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dziś dzień obrzarstwa!! Zjadłam już kilka kawałków ciasta i pół paczki ptasiego mleczka. Siedzę przy komputerze i czytam o bzdurach. Nic mi się nie chce. Jest mi zimno i smutno. Miałam nadzieję, że słodycze poprawią mi humorek, ale nic z tego. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Hej jeszcze jestem,ale zaraz spadam. monikapie,ja też jeżdziłam do bukowiny,dopóki nie odkryłam Korbielowa!!Była któraś tam?Dla mnie to niezły raj dla narciarzy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę że więcej tu narciarek:) ja w tamtym roku szusowałam w Małym Cichym - super - nowy wyciąg... A w tym roku planowalismy jeździć do Witowa - tam powstał nowy stok - podobno przy udziale Jagny Marczuaitis:) A że my mamy bazę wypadową w Kościelisku to tam mamy suuper blisko. A o Korbielowie słyszałam pozytywne opinie, natomiast w Bukowinie suuuper widoczki:) Och jakbym sobie pojeżdziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynki wszamane. Stronki przeczytane:) Smutasku, niuuusia i inne zaiteresowane - tu podaje link - naturale planowanie rodziny, czyli obserwacja cyklu http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=2059 niuuusia to smtne co piszesz o przejściach ze swoją połówką, mnie mój mąz nauczył, tzn sama wyciągłam takie wnioski, że faceci najnormalniej w swiecie nie rozumieja czasami czego my tak naprawde chcemy, nie rozumieja że w takiej sytacji powinni sie w konkretny sposób zachowac , że to jest oczywiste, czasem mnie bolało i dzis tez jeszcze sie zdarza ze moj jacek nie zrbił czegoś, nie zachował sie jakbym tego chciała, nie rozumiał ze to takie przeciez oczywiste, że nie mogł przeciez wtedy inaczej i to tak boli a on wogóle nie kuma czemu mi przekro, czemu łzy i smutek, poprostu nieskmał pewnych spraw, jakie to okropne ze oni - Ci mężczyzni taci prości są, że im trzeba wprost, kawe na ławe, a nie wymagac że się domyslą. mnie to wszystko wyjaśniono i nauczona na naukach przedmałżeńskich - przydało się, przydaje teraz :) aaa i Smtasku tu dla Ciebie i dla innch niewiedzących - dla Lidki też !link z buźkami, kwiatuszkami i sercami http://forum.o2.pl/emotikony.php zaba22 - tes moze się mylic, moje testy zrobione w 28 i 40 dniu cyklu nie pokazały ciązy choc w niej byłam i znam duzo przypadków, że test się mylił, nie nakręcaj się, ale to jest mozliwe ze jestes w ciązy. Daj nam znać! Zabieram sie za robote - och bo sterta czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jakoś namieszałam, nauczono mnie na naukach o NPR, a nie zrozumienia facetów, kolejnośc tesktów mi sie pomerdała jakos Ja narciarka nie jestem, ale ach tatry i Pieniny - pieszo, pieszo! A w Witowie są piękne drewniane domy, cała wioska normanie jak z bajki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba22
dzięki TIKI właśnie wróciłam od gina i dał mi luteinę na wywołanie. chyba znów się nie udało. jak nie dostanę za ok 10 dni to jest szansa. ale mnie pocieszyłaś z tymi zawodnymi testami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba - Lueina jesli jest ciąża to może ją podtrzymać! No a co gin jednoznacznie stwierdził, że ciązy nie ma? przecież to za krótko zeby on byl pewien ze nic z tego, robił usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja jak bylam w 40 dniu cyklu i mi ten 2 test znow nie wyszedł to poszłam do gina, ale on dyrny był, jest to była moja ostatnia wtedu u niego wizyta, szkoda pisac co sie wydazyło, ja chce tylko w kazdym razie powiedziec, że wtedy on mi tez przepisał Luteina i powiedział, że jesli hest ciąża to podtrzyma a jesli nie ma jej to wywoła miesiączke. Ja po konsultacji z kumpelami nie wziełam tej luteiny, a może gdybym to zrobiła...........???? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wam gorąco kibicuje. Jakoś bardziej tym co straciły jednego dzieciaczka, może dlatego że też straciłam swoją kruszynke. Moja pierwsza dzidzia odeszla w 18-19 tc, mialam zabieg w 24 tc, bo pani ginekolog do ktorej chodzilam byla jakas \"głupia\" i nie reagowała na moje sugestie. Musiałam urodzić sowjego dzieciaczka, a nie było wcześniej żadnych plamień niczego, szyjka nawet była zachowana a jedynie skurcze zaczęły się pojawiać. Lekarze kazali mi czekać 3-6 miesiecy, 1-2 lata. Podeszłam do tego, że organizm sam bedzie wiedział kiedy dla niego jest najodpowiedniejszy czas na ciążę i dzięki temu po 3 pełnych cyklach a 5 miesiącach zasżłam ponownie w ciążę. Wszystko dobrze się skończyło mimo tego, że w 29 tc stwierdzono u mnie rozwarcie na 1 cm, krotka szyjke i skurcze. Po 6 tygodniach lezenia w szpitalu i pocieknieciu wod w 34 tc, urodzilam w 36 tygodniu synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matitka - witaj, dziękuję Ci bardzo za Twoj wpis!! Tego właśnie mi trzeba było. Od kilku dni szukam informacji na potwierdzenie podjętej przeze mnie decyzji. Od straty miałam 5 @, natomiast w miesiacach to - prawie 5 miesięcy. Mój lekarz pozwolił mi na starania po 6 miesiącach, a ja chcę już!!!! Bardzo się boję, że może coś złego się wydarzyć. No i siedzę i szukam informacji o zajściu w ciążę wcześniej niż po 6 miesiacach. Wchodzę tutaj, dzisiaj to już tutaj byłam kilkanaście razy :) , i widzę taki wpis. Dziękuję bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matitka dzięki za wpis, ja również potrzebuje takich wiadomości jak najwięcej. Dzisiaj jestem jakaś rozdrażniona mam ochotę kogoś udusić albo coś rozbić wrrrrrrr. Jeśli chodzi o słodycze to z mojego postanowienia również nici i opnka mi się coraz bardziej rozrasta. Nie chce mi sie nawet pracować najchetniej to uciekłabym na koniec świata.Na dodatek musze iść do gina dzisiaj i wepchać się w kolejke, bo nie ma wolnych miejsc przed Świętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Ale szary smutny dzień. Na rozmowie chyba było ok! Do środy mają mi dac znac. Nie nakręcam się, żeby potem nie było rozczarowania. Aktywne dzis jesteście, :-p U moich rodziców w domu jest sajgon...zamiast robić już jakiś ład to jest coraz gorzej - wszystko przez te remonty! Byłam w Urzędzie Miasta i o czywiście znowu nie załatwiłam tego co załatwić miałam. Już drugi raz byłam w jednej sprawie, moze za trzecim (jutro) się uda! Tracę cierpliwość. Mam ochotę juz dać prezent moim rodzicom, bo nie moge się doczekac kawy z tego ekspresu. Miałam się dziś umówić na usg, ale zapomniałam i chyba pójdę po świętach. Dziś robię test owulacyjny i nie wiem czy się wstrzymac czy działać!!! Chyba się wstrzymam. Idę coś zjeśc bo jestem tylko na kawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i na 100% mam owulację albo lada chwila będzie bo wczoraj miałam 36,3 a dziś już 36,7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwoniłam i idę jutro na 11tą na badanie + usg...cena kosmiczna! Bo niestety, ale mój lekarz już nie przyjmie do świąt ani jednej pacjentki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w Krakowie tez szaro i smutno a mi na przekór jakos wesoło... Myslę sobie że jeszcze tylko jeden@ i bedziemy dzialać:) Jak byłam w Warszawie to jedna kolezanka mnie troche nastraszyła... Powiedział że moje poronienie może byc wynikiem tego że często jeździłam w góry - a częsta zmiana ciśnień nie jest wskazana... I teraz chodzi mi to po głowie - bo faktycznie prawie co weekend bylismy w Kościelisku... Czy któraś z Was słyszałam o czyms takim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - nic na ten temat nie wiem, zeby zmiany ciśnien wpływały na ciąże. przeciez to nie jest kakaś kosmiczna zmiana cisnienie :o A ja dzis czuje sie beznadziejnie, :o :( 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1304
Witajcie kobietki:) Jesyem wykończona.W sobote jak wróciłam z pracy to myslałam że usne w drzwiach taka byłam zmęczona i bolały mnie nogi.Padłam od razu spać i wstałam o 12 w południe:D szybko obiad i reszte dnia przelezałam a wieczorem zrobiliśmy sobie seans filmowy i oglądalismy tv do 3 w nocy:) dzisiaj wstałam i wziełam się za końcówke sprzatania bo teraz 2 dni pracuje. Wcale mnie te świeta nie cieszą i chce mi się płakac.Cały czas się zastanawiam czy powinnam brać te pigułki antykoncepcyjne przez te 3 mce tak jak chce mi je lekarz przepisac.Nigdy ich nie uzywałam i jakos mi się udało zajsc w ciaze pomimi tego ze mam @ rozrególowane.Tak bym chciała już zaczą starania a nawet jeszcze nie dostałam 1 @ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim mmiejscu nie przejmowałabym się taka zmianą ciśnienia...przeciez niektóre kobiety lataja samolotami podczas ciąży, a tam tez jest zmiana ciśnienia i jakoś nic im sie nie dzieje. Pewnie miało tak być i tyle. Nie bierz do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula jesli moge ci coś poradzic, to ja bym sie wstrzymała z pigułkami. Ja też miałam bardzo rozregulowane cykle,a teraz po stracie jakos sie same unormowały. Moze poczekaj, moze u ciebie tez teraz bedzie lepiej z cyklami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłabym spac gdyby nie to, ze przed 16tą musze wyjść z domu!!! Poza tym zaczęłam się stresowac jutrzejsza wizytą u ginekologa!!! Czy będzie taki dzień zebym czymś nie musiała się stresować, denerwować, martwić, wybierać, decydowac...ja chcę spokoju. Wyjechałabym nawet na szkolenie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1304
tez tak własnie mysle zeby się z nimi wstrzymac i jak pojde go lekarza to mu powiem ze nie chce pigułek.Kiedys bralam przez 1 miesiac logest i czułam sie po nim okropnie wiec nie chce ich brać bo nie widze takiej potrzeby.Ja chce juz być w ciązy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co mi w środę mój gin powie... I macie racje nie będe sie martwić tymi wyjazdami w góry a na wszelki wypadek moze się jeszcze gina zapytam... Anula głowa do Góry! Ja tez jestem przeciwniczką tabletek - kiedys brałam ale chyba po 3 cyklach powiedziałam dość - tak mi było źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×