Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

dviki, leżałaś plackiem? czy to w ogóle jest możliwe leżeć plackiem? wiem, wiem, że tak, ale muszę się oswoić z tą myśla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja ja mialam duze zagrozenie utraty ciazy w 14 tygodniu i 6 tygodni lezalam plackiem, wstawalam tylko tyle co do kibelka, po pierwszym tygodniu zrobilam sie taka slaba od tego lezenia ze jak siadalam to jzu mi sie w glowie krecilo, ale uwierz mi jest to mozliwe. Ja nawet do kuchni (pietro nizej) nie lazilam i wszystkim zajmowal sie maz... teraz tez jak tylko czuje ze brzuch mnie bolec zaczyna to myk i do lozka lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko , to rzeczywiście dziwne, bo mamy podobny termin porodu, więc maluszek powinien mieć teraz ok. 7mm. właściwie to my jesteśmy dopiero w piątym tygodniu ( licząc mniej więcej od dnia zapłodnienia). mam taką książkę, w której jest opisany każdy tydzień począwszy od dnia zapłodnienia i u mnie te 7mm wydaje się być ok. może źle zrozumiałaś lekarza? ale nie chcę robić zamieszania. na pewno wszystko jest w porządku. może dzidziuś począł się o parę dni wcześniej? to tylko moje rozważania...:) a w głowie to rzeczywiście kręci mi się jak muszę wstać. ale dla maluszka warto leżeć! wytrzymam:) a ile lat mają wasze dzieci? moja córka ma 13. to niesamowite, że po tylu latach mogę znów mieć dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dviki, lekarz zabronił mi seksu już przy pierwszej wizycie, bo były małe podplamiania. zresztą u mnie też włączyła się blokada, a mój mąż owiadczył, że potrafi się zamrozić na jakiś czas. :) i jak ładnie powiedział, że razem jesteśmy w ciąży:) (szkoda,że nie naprawdę:) hi,hi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie na usg spytałam tą lekarkę, czy mimo że lekarz gin mówi ze to 7 tc to ona wie że tak na serio to 5, bo wiem kiedy doszło do zaplodnienie, a ona mi powiedziała, ze w zadnym razie tak nie wolno myslec ani tym bardziej mowic komus bo go tym samym wprowadzam w bład (dentyscie tak powiedzialam :P), i powiedziala mi ze to ejst na serio 7tc, malec ma 11mm od głowki do kosci ogonowej (aneczka ten twoj to wielkolud chyba :P) ale to tylko zart, wiec nie bierz tego do siebie, jak ostatnio zajrzalam na forum czerwcowek to tez gadaly o rozmiarze fasolek, i jedne byly mniejsze drugie większe, ale przecież każda z nas miala robione usg przez lekarza a nie przez jakiegos patalacha, wiec na pewno jest wszystko w porzadku, nie ma sie co sugerwoac innymi, jakby coś było nie tak to od razu by nam powiedziano. Dobre z tym rozciąganiem i dzwiganiem wezme to sobie do siebie, nic o tym nie wiedzialam :) jak sie przeciagam to wlasnie czuje jakby mi sie tam wszystko naciagalo, glupie uczucie, wiec mowisz zeby sie nie przeciagac? Ja tez jak tylko cos czuje w brzuchu to od razu sie klade ;) dzis lezalam do popludnia a teraz az mi sie w glowie kreci jak siedze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a w jednej książce, moim zdaniem bardzo dobrej przeczytalam ze to z tym liczeniem tyg. to jest w wyniku jakiejs standaryzacji tego pomiaru, ale przyjmuje sie ze ciaza jest 2 tyg. mlodsza, dlatego wlasnie na poczatku tez tak myslalam i nawet jak ktos pytal to odejmowalalm te 2 tyg. i podawalam mlodsza ciaze. Co kraj to obyczaj, to akurat byla ksiazka wydana w Wlk. Brytanii i przy tworzeniu jej uwzgledniono ich obyczaje i te wszsytkie pomiary.Ja to sie nawet ciesze ze to juz 7tc a nie 5tc :P oby szybciej to lecialo, byle predzej do bezpiecznego okresu :P potem moze sie ciagnac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka w kwietniu skonczy 5 latek takze juz bedzie spora jak sie nam szkrabek urodzi. Co do mojego gina to ja mu bardzo ufam i biorac pod uwage ze czuje sie z nim bezpieczna takze o wymiar fasolki jestem spokojna. Wtedy jak bylam na USG wkraczalam w 7 tydzien wiec mozliwe ze stad ta wielkosc chcoiaz na necie na duecalculator jest ze ok 7mm powinien bobas miec. no ale co tam bedzie po prostu ciut wiekszy :D a jesli idzie o sexik to dopoki testu nie zrobilam (byl to 42dc a normalnie cykle 28-29dniowe) to przytulalismy sie czesto, ojjj i bylo rewelacyjnie ale od testu to jakos tak wychodzi ze raczej unikamy bliskosci mimo ze lekarz slowem nic nie wposmnial. w prawdzie raz sie na siebie rzucilismy ale jakos ja mam obawy wiec przeczekamy jeszcze troszeczke. W pierwszej ciazy jak sie dowiedzielismy ze bedzie szkrab to tez jakos tak przez miesiac po potwierdzeniu przez gina sie unikalismy, oczywiscie czulosci czulosciami ale bez excesow :D Dviki to jak na razie to ty jestes najmodszka ciezarowka, policz sobie na kiedy masz przyblizony termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj.. ja w pierszej ciąży rzeczywiście robiłam dużo na drutach, ale potem zaczęło mnie to denerwować i od tamtej pory nie wzięłam drutów do ręki. mam książki, filmy, uczę się języka, od czasu do czasu włączę kompa. ale i tak czuję się znudzona. wiadomo,że leżenie plackiem osłabia. ciekawa jestem,czy któraś z was czytała kiedyś nienackiego, ale nie pana samochodzika, tylko jest taka seria książek dla dorosłych : raz do roku w skiroławkach, wielki las ( to już właśnie przeczytałam) , a teraz zaczęłam : ja dago. jeśli nie czytałyście to polecam. to z gatunku powieści erotycznej. czyta się jednym tchem, dużo erotyzmu, ale też mnóstwo prawdziwego życia i zadumy nad nim. nie znałam takiej strony \"niewinnego panasamochodzikowego nienackiego\":D dziekuję wam za trzymanie kciuków ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to juz mam nawet plan dzialania na okres ciazy w ramach odpoczywania ;) nie mam czasu w prawdzie na przyjemna lektiure bo licze ze moze uda mi sie przed porodem jeszcze obronic - wlasnie jestem w trakcie pisania magisterki i termin przewidywny obrony jest pod koniec lipca ale wolalabym miec to przed porodem z glowy. poza tym w grudniu czeka mnie egzamin - jestem nauczycielem i skonczylam awans zawodowy i za gora 2tygodnie bede sie bronila, w kocnu bedzie jakas godziwa pensyjka :) takze ja nie mam jak sobie poleniuchowac ale licze ze to co stwierdzili amerykanscy naukowcy ze ciaza dobrze wplywa na rozwoj mozgu i myslenie bardzo mi dopomoze w moich zamiarach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali-cja, takiego Nienackiego faktycznie nie znałam. Kto wie, może po niego sięgnę. Obecnie czytam \"Filary ziemi\", nie wiem czy już o tym pisałam. Rewelacja! Jeśli masz możliwość to przeczytaj bo wciąga jak rzeka. Poza tym fajnie ze Twój mąż tak do tego podchodzi. Mój dopiero chyba zajarzył ze jestem w ciąży , mimo że poczęcie było \"świadome i dobrowolne\". W każdym razie idzie ku dobremu. Trzymaj się cieplutko, aha, myślałaś o książkach do słuchania? Są fajne i można przy tym zupełnie plackiem. Moja córka tego słucha i muszę przyznać, ze mi też sie to podoba. Aneczko, co do wzdęć to ja też mam...chroniczne. Dżinsy ubieram mniej dopasowane, szkoda mi maleństwa. Natomiast co do wielkości to wersji jest kilka. Albo zmierzył z \"zapasem\" , albo masz duże dziecko..a może ...to dwa groszki? :D dviki, witaj, fajnie że dołączyłaś ! Ally, pytasz o studia...było świetnie. No może sesje dały się nieco w kość hihi. Tak poważnie, wyglądało to tak, że przed porodem zaliczyłam sesję. W październiku niunia miała 4m-ce. Byłam na zaocznych. Zajęcia 3razy w m-cu. Dojeżdżałam ok 120km. Córę karmiłam przez 2lata więc musiałam wracać na noc do domu, zeby ja nakarmić a raczej opróżnić piersi, bo miałam pełne mleka. W tygodniu ściągałam i mroziłam, żeby babcia miała co podgrzewać. Natomiast ja na przerwach szłam do kibla i ściągałam choć tyle, zeby mi ulżyło i wylewałam do kibla. Pytasz o kolegów. Reakcje super. Wykładowcy bez emocji ale z kulturą. Wspominam to naprawdę dobrze. Owszem, pisałam czasem prace siedząc przy kompie z dzieckiem przy piersi ale to było miłe urozmaicenie. Na magisterkę poszłam już jako mama przedszkolaka. Ależ się rozpisałam....uuuuuwystarczy ! Pozdrawiam was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stonka dzięki za info, bo trochę sie przyznam obawiałam... :P możesz mi jeszcze tylko powiedzieć jak było u ciebie z mdłościami właśnie w szkole, bo gryzie mnie moj najstraszniejszy scenariusz, sa cwicz. mala sala, a ja wlasnie musze biec do ubikacji i nie zdazam :P obczaję w sob. gdzie są najbliższe kible :P Ali-cja masz już dziecko? Ile ma lat i w ogóle :) czemu się nie chwalisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyje są te filary ziemi? i jaka to tematyka.narazie mam przed sobą 3 tomy ja dago, ale później, czemu nie. lubię czytać polecane książki. nauka podczas cąży? w pierwszej ciąży kończyłam szkołę muzyczną, a potem z dzieckiem\" pod pachą\" jeździłam na zaoczne studia. ciężki czas, ale było mimo to super, miło wspominam:) poza tym muszę się pochwalić,że leżałam dzielnie przez cały dzień, tylko 3 razy wstałam do toalety. ...i są efekty, plamień nie ma prawie wcale. za to pobolewa mnie podbrzusze ( po raz pierwszy w tej ciąży), ale da się wytrzymać i wzięłam no-spę. dzięki temu, że wy też o tym pisałyście i brałyście no-spę nie wpadłam w panikę i przyjęłam to za coś w miarę normalnego. pewnie pod wpływem tej potężnej dawki progesteronu macica się rozpulchnia i stąd pobolewania. oczywiście teoretyzuję:D Ally, mam córkę! pisałam o tym wcześniej. ma już13lat!:) wyobrażasz sobie, po tylu latach ciąża? znów będę \"młodą mamą\" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko!! będę trzymać kciuki za ciebie! przypomnij tylko jeszcze koniecznie dzień, dwa przed egzaminem. :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za kciuki, przydadza sie :) ja w przyszly weekend mam zjazd i zapowiada sie tzw zamordyzm, w piatek zajecia od 13do 20 i licze ze na ostatnie juz nie pojde bo to 3tego dnia seminarum magisterskie bedzie ale sobota to bedzie koszmar - zajecia od 8 do 20tej z zcego na dobra sprawe na wszystkich powinnam byc :( no nic bede jakos kombinowala i w razie czego do wykladowcow podryptam sie usprawiedliwiac i troche pozwalniac. Najgorzej ze ja nie moge zbyt dlugo siedziec w jednej pozycji, ba w ogole nie mgoe zbyt dlugo posiedziec :0 no i ciagle mnie zrywa na wymioty - w prawdzie nie wymiotuje ale odruch wymiotny jest i biegne profilaktycznie do kibelka. teraz jestem na zwolnieniu na corcie (ospa w natarciu) jeszcze do wtorku wlacznie ale juz mnie przeraza jak to bedzie z powrotem do szkoly. Mam taki plan ze codziennie po 7 lekcji (pracuje 4dni w tyg ze wzgledu na zjazdy w piatki juz) a do toalety kawalek drogi jest... no i jeszzce ten jadlowstret i zawroty glowy... no ale aby przetrwac najblizesz 2tygodnie. pozniej najwyzej na zwolnienie pojde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! I byłam dzisjaj u gin, przebadała mnie, pomyślała i stwierdziła, że mogę iść na USG...no to poszliśmy od razu.... i dowiedzieliśmy się, że nasza fasolka ma już 7mm!!! i jest to 6t i 3 dz.....termin gdzieś na 7. - 8.07....tak się cieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ally - moja kolezanka urodzila bedac na 2 roku studiow (dzienne psychologia) i chodzila na niektore egzaminy z noworodkiem takim 5tygodniowym :) maz albo jej mama zostawali pod sala a ona szla na egzamin i jak malec sie rozwyl to z cycem leciala bo butelki bobas nie chcial :D a poza tym u niektorych wykladowcow za samo to ze przychodzila przed terminem porodu albo po nim dostawala 4 gratisem a wykladowcy argumentowali to mniej wiecej tak 1 - a postawie pani 4 bo jeszcze mi sie pani zestrsuje i zacznie rodzic a tego to ja nie zniose psychicznie 2 - czy satysfakcjonuje pania 4 na prezent dla mlodego obywatela? 3 - a ma pani 4 w nagrode za te porodowe meczarnie (od pani prof matki 3 dzieci) 4. - tego nie pamietam ale cos o mleku bylo ze stawia 4 zeby mleko sie nie zwazylo nim poda dziecku ze stresu :D swoja droga tez bym takim podejsciem wykladowcow nie pogardzila. w zeszlym roku bylam ambitna i na 4,8 pociagnelam ale w tym wystarczyloby mi 4,0 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istraa - GRATULUJE - zobacz jakie to ciekawe - termin mamy taki sam a jednak maluch wasz 4 dni mlodszy, ja to mysle ze wszystkie te wyliczenia to jednak sa takie ruchome i bede sie trzymala swojego wlasnego patrzac od dnia zajscia w ciaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam obiekcji, żeby iść na L4. w końcu dzidziuś najważniejszy. a wręcz ucieszyłam się,że wreszcie odpocznę od pracy. praca ciekawa, ale męcząca, dużo wyjazdów, powroty często w nocy, a to bardzo źle wpłynęłoby na ciążę. moja córcia cieszy się podwójnie: będzie mieć wreszcie! rodzeństwo i nareszcie ma częściej mamę w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja no u mnie to nie takie proste bo w szkole duzo trudniej o zastepstwo a ja odpowiadam nie tylko za nauke przedmioty ale takze przygotowywanie konkursow i samorzad szkolny... jak nie dam rady to pojde na zwolnienie ale dopoki bedzie ok postaram sie pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko , jeśli czujesz się dobrze i nie masz zagrożenia to ok. ja muszę leżeć plackiem.. ale wiem, co to odpowiedzialność. teraz nie jestem niezastąpiona, ale kilka lat temu miałam taką pracę, że jak zachorowałam i nie mogłam przyjść to wszystko się waliło. i chcąc - niechcąc .. musiałam zbić gorączkę i przyjść choć na 2 godziny. ale gdybym wtedy była w ciąży to nie wahałabym się ani sekundy i gdybym miała przykaz - leżeć plackiem to musieliby znaleźć zastępstwo. \"nie ma ludzi niezastąpionych\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali-cja no właśnie nie wiedziałam że masz już dziecko, specjalnie się nawet wróciłam parę stron wcześńiej żeby spr. ale nic nie znalazłam, może przeoczyłam, wierzę ci na słowo ;) w każdym bądz razie to super :) masz już dużą dziewczynę w domu, będzie ci pomagała, ale będziesz miała teraz pociechę :) 🌻 🌻 🌻 czy jest tu w ogóle jakaś pierworódka? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja tez lipcowa 2007:) ostatnia miesiaczke mialam 03.10. wiec teraz jest 5-ty tydzien od zaplodnienia, w srode mam usg zaplanowane wiec dowiem sie co i jak. mam tylko jedno zmartwienie co do objawow jak nudnosci, mialam je tylko dwa dni, i teraz jak reka odjal, czy to jest normalne?? napiszcie jak to u was wyglada. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja - jesli sie bede czula tak jak teraz (mdlosci zawroty glowy i bol brzucha jak za dlugo posiedze czy polaze) to pojde znowu na L4 bo nie sposob uczyc gimnazjalistow jak sie samemu ledwo kontaktuje. W tamtej ciazy polowe spedzilam na zwolnieniu takze na rozne ewentualnosci jestem juz przygotowana po poprzednich komplikacjach.. blada - ty sie ciesz ze nie masz nudnosci!!! czesc moich znajomych ani razu nie wymiotowalo ba nawet nie znaly tego objawu ciazy pt mdlosci. Ja np nie wiedzialam w poprzedniej ciazy co to zgaga a teraz niestety juz ja przerabiam od 3tyg :O milego dnia babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nudności....hmmm.... dziś rano dowiedziałam się, jak to jest, ale już przeszły. wczoraj zamiast kolacji zjadłam ciastko z galaretką ( pierwszy raz od miesięcy!) ... ( ally, chodziło to ciastko za mną od kiedy napisałaś, że zjadłaś ciastko z malinami:) i wysłałam męża do sklepu).... i dziś na samo wspomnienie .... no wiecie... mam nadzieję,że to był tylko epizodzik. w tamtej ciąży nudności nie miałam. gdzie można wypożyczyć książki mówione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja ksiazki mowione mozesz sciagnac z netu, poszukaj na emule a bedzie pewnie tego sporo, poza tym sprawdz na kafeterii tutaj tez byl kiedys taki temacik i wiem ze ludzie sobie podyslali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka bardzo dobrze Cię rozumiem z tym pójściem na L4, ja też uczę w gimnazjum i mam nadzieję, że będę mogła chodzić do pracy jak najdłuzej i nie będzie konieczne pójście na zwolnienie. Nie lubię jak przepadają lekcję, bo póxniej trzeba gonić. A z zastepstwem wiadomo...raz jest a raz go nie ma.... co do samopoczucia...to mdłości dopadają mnie różnie...rankiem w południe, popołudniu, ale największe są wieczorami....no i jeszcze biegam siusiu jak zaprogramowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie ściągałam nic z netu, nawet nie wiem jak się do tego zabrać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam ochotę na kakao, ale tak mnie strasznie kręci w gardle, że aż się boje cokolwiek przelknąć :( ale możę spróbuje.......może minie po śniadaniu ;) Mam baaardzo ważne pytanie ;) : co mogę wziąć na ból gardła? Bo czuję że mam tam piach i mnie boli, na dodatek zaczyna mi się robić wstrętna flegma i mały kaszel. Mogę wziąć neo-angin? Ali-cja tego ciastaka to się bałam zjesć bo od słodkiego mnie odrzuca, ale po pierwszym kęsie...niebo w gębie, tego mi było trzeba, zjadłam 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też odrzuca od słodyczy, wczoraj był wyjątek, który odpokutowałam.:D neo angin nie powinien zaszkodzić,to działa tylko miejscowo. jeśli w ulotce nic na ten temat nie napisali, to chyba możesz wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×