Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

tak sie objadłam, ze pękam, a tu jeszcze pora obiadowa przede mną! dawno sie tak nie nawcinałam węglowodanów :) rano ciasteczka owsiane w czekoladzie, potem sucha bułka, bo tak mi pachniała w sklepie ze nie mogłam sie powstrzymac, u rodziców pyszne ciasto drozdżowe no i truskawki :) a tu takie zapachy z kuchni dochodzą, ze wrócę do domu cieźka jak słoniątko :):):) malwinistko sama nie wiem, co ci poradzic, bo nie mam takich problemów, nawet nie wiem, jak ten lek wyglada, ale bałabym sie go brac. widac, ze ewidentnie ci nie służy :( tymbardizej ze nie masz skurczy. bnie wiem, czy na samą skracajacą sie szyjke trzeba takie paskudztwo przepisywac. tym brdziej ze z tą szyjką tez są różne opinie. najlepiej byłoby skobsultowac sie z lekarzem. roxzumiem ze nie mozesz zatelefonowac na komórke, bo pewnie bys juz to dawno zrobiła :)ja bym chyba odstawiłą te leki i po prostu leżała plackiem do następnej wizyty, ale jak móie, nie mam doswiadczenia kompletnie w tej sprawie. aneczko ja wczoraj szukałam rampersikó chłopiecych i tez oczywiscie jak juz są to same duze :) bardzo mi sie spodobały i koniecznie musze sobie sprawic, tzn mojemu małemu takowy :) a nie masz tez wrazenia ze płc męska jest troche dyskryminowana w sklepach dzieciecych? wszedzie gdzie wchodzę to różowo, jak w pudełku z landrynkami, a prawdziwie meskich ciuszków w rozmiarze malusim sie nie uswiadczy :) a z tą apteką faktycznie fajna sprawa :0 u nas tez we wrocku koło rynku jest jedna, połączoną z duzą drogeria. jest taniej i wszystko mozna sobie spokojnie poogladac :) marylko ja tez uwielbiam siostrzano, mamino, koleżeńskie pogaduchy1 nic tak nie odpręża jak garść dobrych ploteczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie siostrzyczka pofarbowała mi włosy na popielaty blond. kolerek wyszedł śliczny, taki chłodnawy, słomkowy i ciemniejszy niz ostatnio, wiec musze sie przyzwyczaic :) no ale nie chciałam brac zbyt jasnego kolory, aby nie wdychac niepotrzebnie tyle amoniaku. i tak własnie zaoszczedziłam 150 zł na wizyte u lekarza, akurat na jakąś niezbedna do wyprawki rzecz dla malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ja za bzdury napisałam :) oczywiscie chodziło o wizytę u fryzjera :):):) ci lekarze to niedługo będą mi sie po nocach snic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam właśnie na teściów :). Zakupy i obiadek zrobione! Wczoraj posprzątałam, wiec dzisiaj laba ;). Wysłałam właśnie mężulka do apteki po witaminki-bo się skończyły. A że ja jestem sklerotyczką ;) i nie kupiłam to mężuś teraz zasuwa. Zamówiliśmy świeżutką rybkę, tzn teściowie mają przywieźć z nad morza (bo tam mieszkają), prosto z kutra. Mniam. Przynajmniej będziemy mieli pewność że na bank jest świeża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia no kochana to ty dzisiaj rosniesz w sile :D smacznego obiadowania zycze. u mnie wlasnie smazy sie miesko na spaghetti ;) z tymi ubrankami to sie chlopczykowymi mozna wkurzyc bo dziewczecych wybor rozmiarow i wzorow a chloppczykowych bardzo malo. no ale na allegro upatrzylam juz kilka rzeczy rozmiaru gigant czyli 50 :) teraz tylko poczekac do konca licytacji. Malwinistka to po co ty te leki dostalas??? kurde totalnie nie rozumiem, skurczy nie masz, szyjka sie nie skraca a brzuch twardnieje po wysilku, tyle ze te twardnienie brzuszka to normalka przeciez na przelomie 8/9 miesiaca. jesli nic sie wczesniej nie dzialo to ten lekarz to palant ze ci takie leki przepisal. no sorki ale plamienie po sexie nie jest powodem do podania lekow rozkurczowych!!! ja bym ich nie brala a w poniedzialek poszla do tej nowej lekarki z legnicy. takie jest moje zdanie. Anulka zazdroszcze swiezych rybek... ojjjj ja to bym na mazury sie wybrala i zjadla lina w smietanie mniaaaaaaaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja dalej grzecznie leze w lozeczku - mezu obiadki gotuje wiec pod tym wzgledem jest milo :) byle do poniedzialku az dojdzie pessar. Przy okazji spytam lekarki jaka mam dlugosc szyjki -mowila mi ale nie pamietam :( Malwinistka moj organizm sie juz przyzwyczil do fenoterolu i mnie nie telepie po nim. Ja biore isoptin i po pol godzinie 1/2 tabletki fenoterolu i jest ok. isoptin ma dzialanie oslonowe dla fenoterolu. Ale tak jak pisala Istraa organizm sie musi przyzwyczaic i bedzie ok. Jezeli czujesz sie po nich tak zle to moze odstaw i polez w lozku do wizyty u lekarza - chociaz ja z wlasnego doswiadczenia bym lekow nie odstawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nudze moj misiek i moj tata maluja sciany w pokoju dla dziecka na zolto:) slicznie im to wychodzi bylismy im zawisc obiad i przyjechalismy do domu:) j jutro na zjazd ale tylko do 12:30 takze chyba jakos przezyje:):):) ..nudzi mi sie misiek tera zajety:( a ja bym sie chciala tak w niego wtulic:) pocalowac...:(w tv nic nie leci .pozatym dzis mi sie tk mala kreci ze szoknormalnie mi zebra chce wykopac:D:D:Dbol mnie zebra i po bokach cala opkopana jestem:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej dziewczynki..dzięki za odpowiedzi..nie brałam fenoterolu i czuję się bardzo dobrze.leże,tylko tera bylam w biedronce bo mnie na słodkości zebrało...i krówki i ciasteczka sobie kupiłam.. teraz biedronka ma dostawę towaru..dostali rszeczy dla dziecka...pytałam czy dostali matę bo ona mnie najbardziej interesuje..ale sami jeszcze się nie orientują bo dopierą wypakowują...napewno jutro się wybiorę i sprawdzę co dostali.... teraz idę się przespać bo po tych lekach noc mialam zarwaną....pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mna tez chodzi zmiana koloru wlosow, mam w domu nawet farbke tyle ze nie wiem czy mam na to nastroj, zawsze wloski mi robi moj slubny, ma dryg do takich rzeczy bo nawet pasemka mu wychodza... marzy mi sie powrot do moich rudosci ale mysle ze zostawie sobie ten ognisty pomaranczyk na powrot do domu z Krzysiem juz.. na razie przy moich krociutkich wloskach ten kolor ktory mam jest praktycznie calkowicie moj wlasny czyli sredni blond ;) Marylka no albo ja jestem slepa albo nie wrzucilas tej foty ;) Malwinistka spij, lez i odpoczywaj. najwazniejsze ze czujesz sie lepiej i to nie tylko fizycznie jak rozumiem ale i psychicznie! psychika jest bardzo bardzo wazna ja mam nadzieje ze moja za tydzien nie siadzie ;) u nas w biedronce maja miec dostawe jutro takze dopiero w poniedzialek planuje skoczyc i sprawdzic no i przy okazji podgrzewacz zajde kupie, przyda sie przeciez do sloiczkow pozniej :) a teraz znikam meczyk ogladac i oczywiscie kibicowac naszym :) teraz codziennie sportowe emocje, wczoraj na meczu siatki pazury zezarlam dzisiaj mam truskawki a na jutro meza po pestki wysle (znowu siatka hehehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa ratunku moje zebra i wszelkie inne wnetrznosci!!! mlody sie dzisiaj na mnie uwzial. nie wiem czy to nie wina truskawek (a moze zasluga??) skacze tak ze wszystko mnie boli no i sie wypina ze mam wrazenie ze zaraz skora w szwach pusci. przeholowalam z lazeniem i pichceniem no i brzuch bolli i jest twardy. a tak w ogole to jestem w szoku. w tym szpitalu gdzie bede rodzila po cc wychodzi sie juz na 3dobe. kolezanka rodzila w czwartek ok poludnia a juz jutro wypisuja ja do domu, szybko strasznie zwlaszcza ze ona nie daje rady nawet jeszcze siadac. u mnie w miescie wypis dopiero po 6dniach takze 2 razy dluzej... strach sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko 3 dni to faktycznie troszke krótko, ale moze to tylko dobrze świadczy o szpitalu, gdzie robią zabiegi tak dobrze, ze babeczki dochodzą tak szybko do siebie! a co do fikołków, to mój mały też dzisiaj tak sie wierci, ze moja siostrzyczka była w niezłym szoku :) w koncu pokazał sie jej pod skórą w pełnej krasie, widziałam, ze MArteczko była nawet troszke tym widokiem przestraszona, ale miała niezła frajde :) a co do kolorkó włosów, to moze faktycznie z radykalnązmianą ciut poczekaj, bo hormony szalejapewnie jak nigdy i jeszcze wpłyną na kolorek, chociaz nie wiem, czy ten problem nie jest troche przereklamowany :) malwinistko odpoczywaj! ciesze sie, ze czujesz sie juz lepiej :) jednak organizm kobiety w ciąży jest mądrzejszy niżwiększosc lekarzy sądzi i doskonale wie, co mu służy, a co nie :) marylko widzę ze kazda z nas ma ostatnio potrzebe zmiany wyglądu :) ciekawe czy to przez stresik porodowy ;) ale najważniejsze ze zmiana wizerunku nam służy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu tylko ze te babki wychodza pokurczone i nie daja rady lazic ale ponoc w warszawie tak praktykuja. wiesz kazdy dzien to kasa a szpitale oszczedzaja... ja mowiac szczerze jestem tym przerazona bo moze gdybym byla blisko domu to ok ale jak ja bede taki kawal od domu zdana sama na siebie to mi sie to nie usmiecha... alez Krzys ma czkawke!!!!! aaaaaaaaaaaa normalnie az ja podskakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, widze, ze na razie tylko ja na nogach :) myslałam ze na zowlnieniu bede sobie spała do południa i wysypiała sie \"na zapas\", ale okazało sie to wieksza sztuka niz myslałam ;) włanie odkryłąm nowe kulinarne upodobania mojej kici- placek drożdżowy :):) widac, ze kicia zabrana ze smietnika. no bo jaki kot majac pzed sobą chlebek z szynką, zje pieczywko a zostawi mięsko :) jedyny wyjątek to ryby,m ale oczywiscie im tansza i bardziej śmierdząca tym lepsza :) śmieszny ten mój futrzak :) dzisiaj segregacja ubranek ciąg dalszy :) strasznie ich dużo, ale kompletnie gubie sie w rozmiarach. jak nie ma metek to trudno cos dobrac, bo praktycznie nie ma dwóh identycznych. albo ciut szersze, albo ciut dłuższe, no ale walcze :) aneczko jeżeli wypisują kobiety w kiepskim stanie, to faktycznie zmienia postac rzeczy. pozostaje mi tylko życzyc tobie świetnej kondycji poporodowej :) a swojądrogąciekawe, czy mozliwy byłby strajk pacjentów. nigdy nie byłam za prywatyzajcą służby zdrowia, ale to co sie dzieje teraz przyprawia o gęsią skórke :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milej niedzielki dziewcyzny!!! ja jestem z lekka snieta bo wczoraj dlugo zasnac nie moglam i w nocy brzuch dawal popalic az wstawalam jednak po spasmophen bo nie moglam sie ruszyc ani oddychac no a dzisiaj rano corcia postanowila o 6.15zrobic pobudke bo przeciez slonko juz wstalo i jest dzien ;) dzieci sa slodkie ale czasami czlowiek chcialby zakryc sie koldra na glowe i malucha pogonic, zwlaszcza ze w dni codzienne jest problem z obudzeniem jej 6.45 a w dni wolne 6.15 to standardzik :P Basia milej walki :) ta czesc przygotowan to jedna z najmilszych, jak sie zacznie prasowanie to dopiero bedzie ;) ja sie ucieszylam bo sis powiedziala ze kolejne chlopczykowe paczki szykuje tylko sie zastanawiam ze mimo roku roznicy to miedzy naszymi chlopakami spora dysproporcja bedzie bo jej synek urodzil sie 4550 i 58dlugosci wiec to co on nosil jesienia to bedzie dobrze jak Krzys zalozy na wiosne ;) no ale wazne ze przysle i kaski nie bede musiala wydawac :D znalazlam fajna stronke w necie i mialam podac wczoraj ale mi wylecialo z pamieci, przyda sie na poporodzie ale juz teraz mysle ze fajnie tam zajrzec :) http://twoj-niemowlaczek.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
oj ja tez juz na nogach, u mnie za oknem szaro-buro. jakas wewn. ciagnie mnie do sklepow, bo co wyjde to przytargam cos dla maluszka. ale robota tez nie zając i nie ucieka, niestety, tylko czeka na mnie cierpliwie, wiec pewnie zaszyje sie w papierzyskach. dziewczyny, łykacie różne tabletki, oby wszystko ok. ja odpukac smigam jeszcze po miescie, chociaz wolalabym w koncu odpoczac, ale to dopiero pod koniec czerwca. smieje sie, ze z pracy prosto na porodowke pojade, ale to w gruncie rzeczy troszke przykre, bo kiedy przygotowac sie na maluszka - w biegu? no ale musi byc dobrze. czas leci jak szalony. mi zostalo mniej niz 50 dni do porodu i musze przyznac szkoda mi bedzie, ze juz w brzuszku nie bedzie lokatora. teraz rozmawiam sobie z nim, czasem nawet zapominam sie na ulicy i cos tam do niego popiskuje :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dziś mnie rano straszliwie swędział jeden cycuch a jeśli chodzi o sikanie to ja non stop biegam. Jak byłam na badaniu to ginka się mnie pytała właśnie czy biegam bo powiedziała, że mała strasznie naciska główką i mam obciążone dolne partie wiec mam jak najwiecej leżeć na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna dawna forumowiczka
witam dzisiaj w ten cudowny pochmurny dzien:) jak ja mam dosyc zycia w tej ruderze z tesciami. podkupuja mi dziecko prezentami i slodyczami. tesciowa widzi ze jestem pol naga i pcha mi sie do pokoju zamiast dyskretnie wyjsc i za wszelka cene chce mi zabierac dziecko z pokoju, a ja nie chce zeby cora siedziala z dziadkiem pijakiem i idiota, ktory gada jej ciagle glupoty... i jeszcze chca z nia ciagle gdzies jezdzic, a ja pijakowi nie ufam, nawet jak "wczoraj nie pil". kuzwa, to moje dziecko i chyba mam prawo decydowac z kim ma przebywac i gdzie. zastanawiam sie czy nie znalezc sobie jakiegos pokoiku i sie tam z dzieckiem nie wyniesc:O marylka, ladne zdjecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylko ślicznie wygladasz w tych włoskach :) mi wyszły troszke jaśniejsze :) małą zmiana a cieszy :):)): ja uwielbiam koty i psiaki :) troche rozpuscilismy nasza, bo jak jak rzygarnelismy to byłą tak pogryziona i zabiedzona, ze ledwo udało sie nam ją uratowac. niech teraz ma cos od życia :) a co do nocnych wypraw do toalety to tez dzisiaj wstawałam 4 razy, chociaz zazwyczaj starczy 1, góra 2 razy w nocy :) moze coś w powietrzu dzisiaj wisiało ;) a aneks kuchenny niegłupa rzecz, przynajmniej byscie na fachowcach zaoszczedzili :):):) pewna bardzo to przykre co piszesz :( hnie dziwie sie , ze masz wszystkiego dosć, jeżeli twoje życie z teściami pod jednym dachem wyglada tak jak opisujesz. moze faktycznie nabranie fizycznego dystansu jest jakims rozmwiazaniem, tylko pytanie, czy dałąbys rade sama. ja wiem na pewno, ze długo bym nie wytrzymała w takiej sytuacji, no ale mi łatwo pisac, jak moje stosunki z rodzicami są super. trzymaj sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej dizewczynki...jak ja nie lubię takiej pogody...lubię jak świeci słoneczko i jest 25 stopni..wtedy chce mi się żyć..dzisiaj jakoś humorek mi nie dopisuje..teściowej chyba też i tak chodzimy z konta w kont nie odzywając się do siebie... PEWNA bardzo ci współczuję że tam masz z teściami..ja naszczęście nie mam tak źle chociaż czasami też mam dośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tez planuję zrobić wreszcie coś z włosami. Obecnie mam ciemny , chłodny blond a chcę brąz zobaczymy jak wyjdzie w pracniu. Nigdy nie robiłam jakiś drastycznych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie. U mnie tez nocne wstawanie do wc jest obowiazkowe i to pare razy, moze dlatego, ze ciagle pije i nie moge zgasic pragnienia. Cycusie daja o sobie znac, ale nie jest to az tak bardzo meczace, czy uciazliwe, wieksze problemy mam z ciezkoscia brzuszka. Nie wiem czy wy tez tak macie, ale jak spie to mam problem z jednego boku na drugi przekrecic sie. Na wznak spac nie moge, bo dusze sie, na lewym boku jak przyciskam serce jest to samo, a na prawym boczku cala noc przespac jest problem... ehhh nie jest latwo, zwlaszcza, ze zawsze sypialam na brzuszku, co teraz jest juz wogole niemozliwe. Pewna dawna... do niczego nie namawiam ciebie, ale wyrazam swoja opinie i przyznaje szczerze, ze ja osobiscie to nie chcialabym mieszkac z wlasna matka, chociaz jest moja najlepsza przyjaciolka, a co dopiero z tesciami. Ale to tylko moje skromne zdanie. Marylka fajna fotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeeeej alez z mezem dzisiaj bylismy towarzyscy... poszlismy na obiad do moich rodzicow no i ja mowie ze sie musze polozyc bo brzuchal twardy no i sie za duzo obzarlam, namowilam zeby przytulil sie do mnie no i... zasnelismy na prawie 3godziny :) mama w szoku bo stwierdzila ze pewnie to tak przez stres ale to chyba pogoda taka do bani. cisnienie w dzien mialam 80/45 kosmos normalnie Marylka a czytalas na kafe temat o fenoterolu?? dziewczyny tam spialy sporo o skutkach ubocznych tego dziadostwa, sama nie wiedzialam ze tego az tyle :O aaaaa no i faktycznie zupelnie inny image ale chyba mlodziej w tym kolorku nawet wygladasz :) usilowalam wypatrzec brzunio ale Olcia skrzetnie go zaslonila :) mnie juz cyce swedza mniej ale byl taki moment ze myslalam ze skore z nich zedre i wcale nie zwiazane bylo to z ich rosnieciem, samo przyszlo samo poszlo. wiem tylko ze jak dotkne to juz pozadnie mi kapia i wg przykazu lekarza od 2doby mam je pompowac pozniej zeby 2tyg pozniej moc karmic malego. Pewna - przykre co piszesz, pierdzielca mozna w takich warunkach dostac, moze oni nie chca zle a inaczej nie potrafia, moze rozmowa twoja a moze bardziej twojego meza by tu cos pomogla... sprobujcie nie macie nic do stracenia Malwinistka a jak samopoczucie? rozumiem ze nie bierzesz fenoterolu, jak sie czujesz bez tego? a sama nospe forte to ty wczesniej bralas czy od razu takie silne ci gin przepisal>??? Ania1706 do odwaznych swiat nalezy. moj najwiekszy wyskok to byla czerwien kolorado. nawet rudosci sie umywaly. pewnego dnia wrocilam do domu z farba i sobie zazyczylam na kudlach blond, wloski wyszly ogniscie czerwone plus dekoloryzatorem pare bialych pasemek, oj uczniowie mieli sensacje ;) teraz nie ryzykuje bo i stres i hormony szaleja wiec nie wiem co by mi z pomaranczka wyszlo. zrobie jak wrocimy ze szpitala dopiero. alez mam ochote na lody... chyba ide w zamrazalce poszperac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka, dziś chyba taki śpiący dzień. Ok 10-tej położyłam się z córą bo byłam strasznie niedospana i obudziłam się o 12.30. Marylka, fajnie ci w tych włosach ! A co do kotów to mam czarnego kocura. Fajny bardzo, ma swój charakter i czasem zaskakuje mnie kretyńskimi pomysłami, no czasem widzę jak w deszcz łazi po trawie. Aha, na imię ma Dionizy, zdrobniale Dion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna dawna forumowiczka
aneczka, tylko nie szalej z kolorami zeby malego nie wystraszyc:) dzieki za pocieszenie, narazie to niecaly miesiac sie tu gniezdze, ale od poczatku mi sie to nie podobalo. najidiotyczniejsze jest to, ze mam swoje mieszkanie i nie moge tam mieszkac, bo nie mam pradu... zreszta, licze ze uda mi sie je szybko sprzedac i cos sobie kupie. a ja wam sie rozpisalam o moich tesciach, a mialam o tych piersiach. swedza chyba dlatego, ze sie rozstepuja, mi jeszcze przed urodzeniem corki puscilo w kilku miejscach. nie jest to bardzo widoczne, raczej da sie wyczuc. teraz tez mnie swedza i mecza okropnie, ale co tam. wazne ze dziecko zdrowe, a jak mi sie znudza, to zawsze moge pojsc na jakas kosmetyke;) jesli chodzi o radzenie sobie samej, to jestem typem kobiety, ktora najlepiej radzi sobie sama. ja wlasnie przy mezu staje sie bezradna, bo licze na jego pomoc i wspolprace, a zwykle mnie zawodzi. od tygodnia bojlera nie podlaczyl i znow musze jechac myc sie w szczecinie:O ja wam narzekam jak to mi zle, ale mysle ze macie wiecej zmartwien niz ja. aneczka martwi sie o krzysia, reszta tez nie ma lekko. ale wscieka mnie ta sytuacja, sedes na korytarzu, kazdy moze sobie wejsc na gore kiedy chce i mnie zastac czy na kibelku, czy pol nago. zero dyskrecji, tesciowa ciagle nas napycha slodyczami i wszystkim. niby fajnie, ale ja nie chce byc czyjas utrzymanka, szczegolnie ze stac mnie na jedzenie i pysznosci i mnie to irytuje, bo czuje sie rzeczywiscie jak pasozyt, jak to mnie mezulek laskawie ostatnio nazwal... mnie wystarczy, ze rachunkow placic nie musze. zobaczymy jak to sie ulozy, maz powoli zaczyna mi przyznawac racje i stwierdzil, ze wstawi drzwi na korytarzu i ze dziecko nie powinno siedziec bez przerwy z dziadkami. widzicie, tesciu jak chla nie jest agresywny, ale gada glupoty, typu:"dawaj cycki", "choc napij sie ze mna piwa", "kupie ci to czy tamto" do mojego 2 letniego dziecka. ja mowie, nie dawac slodyczy, a oni wciskaja, ja karam dziecko, a oni "daj spokoj, nic sie nie stalo". dzisiaj na deser jadlysmy sobie draze mleczne, a tesciowa z pretensjami, ze ona to nie moze dziecku dawac slodyczy, a mi wolno. to czyje to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna dawna forumowiczka
wyslalam, bo balam sie, ze maz mi skasuje, do jutra dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aneczka to widzę że ty jesteś odważna kobieta na maxa. JAkby mąż mnie zobaczył z czerwonymi włosami czy ognistą rudościką to by chyba palpitacji serca dostał Dobrze że co jakiś czas mogę ziornąć na kafe bo zawsze mi się trochę nastrój poprawia a dziś mam zły dzień pobeczałam postresowałam się i teraz bolą mnie chyba jajniki o ile to możliwe ale tak coś czuje. Idę spać może przyszły tydzień będzie lepszy Pozdrawiam was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej nieobecności. W końcu mąż naprawił komputer i mam nadzieję, że teraz częściej będę tutaj zaglądać. Musiałam troche nadrobić zaległości. U mnie coraz ciężej, jestem 15kg na plusie, w pasie 108cm, a synuś w poniedziałek ważył 2370g (33 tydzień). No właśnie w poniedziałek byłam na USG, wszystko ok, rozmiary dziecka nawet wyprzedzają o dwa tygodnie, no i co najważniejsze to ułożył się już główką do dołu. No i chyba zdecydowaliśmy się na imię dla naszego synka, na 90% będzie Michał. No rzeczywiście coraz więcej czerwcówek już ze swoimi dzidziusiami, a tu dopiero 3 czerwiec. Jak to szybko zleciało. Ja jednak wolę poczekać do lipca, no ale wszystkim Wam życzę do 38 tygodnia dociągnąć (ewentualnie do 36). No i mam nadzieję, że żadna nie wyprzedzi Aneczki. No a Tobie Aneczko życzę, żeby operacja Krzysia się udała, i mógł jak najszybciej wrócić z rodzicami do domku. Jeszcze aktualizacja: Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 s-a-m-o-t-n-a...Olga..27.....śląskie.....34.... ..04.07.07......+13 Wojtuś Aneczka1979...Ania...28....podlaskie...36.....05.07.07 .....+13 Synek Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......33... .01.07.07... +6 C Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......35.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31....Katowice....33.....08 .07.07..+14synuś Anulka78......Ania....29.....Szczecin...35.. ..09.07.07...+15...córeczka Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.......Wrocław....33.. ..10.07.07...+12..C termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.......Gosia......31.....dolnośląskie.....34 ...15.07.07...+15...S sosim........Marzena...30........WROCŁAW....29.... .17.07.07+13 córka Olcia81.....Ola.......26.......śląskie..... .30....18.07.07...+9..coreczka Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...33.... 18.07.07....+14 Dominisia...Dominika...25...kujawsko-pomorskie....27...2 1.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka...29..Włocławek..31..22.07.07.¸+1 4 chlopczyk marylka2007...Monika...24......sląsk.....33. .22.07.07....+14..Coreczka Meggie1977....Magda......30.......śląskie...... ..32....22.07.07..+ 16 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..26 ...23.07.07..12 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania.....22...Wadowice.....32...23.0 7.07...+16.. Córeczka Terka76....Teresa......31......Lubelskie.....30.. ...23.07.07..+7 córka Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia......30....usa/Bialystok.....2 9.....24.07.07 corka(?) listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....26....Wrocław....26.....25.07 . 07...+12 s pewna.........Justyna.......23....Szczecin....26.....25. 07.07...+9 c? paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna.......34......śląskie......31. ....27.07.07 + 10 synek przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania.......26.......DE/ Köln.....32.......29.07.07...2 chlopcy basia_81.....Basia.....25.......Wrocław......30.. ...29.07.07. +5...synek madzik80....Magda....26......Wrocław....32...30.07.07. +10 córeczka ? Mam nadzieję, że ostatnia bo znalazłam ją 5 stron wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ostatni ciazowy tydzien czas zaczac. mialam strasznie niespokojna noc. najpierw wstawalam i sie kladlam prawie do 1 a pozniej ciagle sie budzilam :( moj stan psycho-fizyczny jest fatalny, no ale i ten dolek (mimo ze gleboki jak kanion kolorado) trzeba jakos pokonac. zastanawiam sie co mam jeszcze waznego do zrobienia, jakie rachunki do poplacenia i jakie sprawy do pozalatwiania przed przyszlym poniedzialkiem. chcialabym napisac rozdzial pracy ale nie wiem czy to bedzie wykonalne zwlaszcza ze stres nie sprzyja mysleniu :O no ale trza byc twardym a nie \'mietkim\' Marylko uwazaj na kawe przy fenoterolu cobys nie miala kosmicznego cisnionka. a widzisz kolor musi byc trafiony skoro nie tylko nam ale co najwazniejsze SOBIE sie podobasz, grunt to zadowolenie z rezultatow :) Pewna dawna ja o swoich tesciach to nawet staram sie nie myslec. pomijam juz ze mieszkaja 10min drogi samochodem od nas a widujemy sie raz gora 2 razy w roku (przy okazji swiat). oni nie obchodza z wnuczka ani jej urodzin ani dnia dziecka, gwiazdke jakis duperelem za 30zl obleca (a nie sa biedni) baaaa oni nawet nie wiedza ze ja za tydzien mam miec cc. wiedza ze maluch (bo plci nie znaja bo nie pytali) ma wade i ze bedzie mial operacje w warszawie ale tyle. dzwoni tesciowa raz na 2 tygodnie zapytac sluzbowo jak sie czuje po czym dowiedziawszy sie ze jeszcze laze po prostu koniec rozmowy. nauczylam sie nimi nie rozczarowywac i nie miec ani oczekiwan ani pretensji, maz zreszta podobnie - wszystko to kwestia nastawienia.im szybciej zmienisz swoje (na tzw sexualne podejscie) tym bedzie ci latwiej Ania1706 jesli idzie o odwage to owszem lubie wyzwania i eksperymenty wszelkiej masci no ale teraz chyba wyszedl ze mnie straszny tchorz bo najchetniej bym gdzies przed tym wsyzstkim uciekla... Gosdan - no w koncu jestes :) mielny madzieje ze na dluzej zawitalas! patrze ze nasze chlopaki to podobnie rosna - nasz w 33tc tez wazyl podobnie, ginek to sie smial nawet ze jakby taki przyrost Mlody mial to urodzic sie nawet 4-4,5kg by mogl normalnie, ciekawa jestem jak to bedzie u was!!! i jeszcze slowko ode mnie - nie gniewajcie sie ze nie dziekuje za cieple zyczonka dla mnie i Krzysia, jestem nimi bardzo wzruszona i bardzo mi milo tyle ze niby ja zupelnie nie przesadna osobka (zadnych kokardek czerwonych w wozku etc) postanowilam po prostu byc \'a-spoleczna\' i nie dziekowac coby nie zapeszyc, wiem ze to glupie ale teraz stanelabym na glowie i klaskala uszami zeby tylko ochronic Malego... 🌻 for U

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane ;-) zaczynamy kolejny tydzien, juz coraz blizej. Ja mimo wszystko sie ciesze, ze tak ten czas leci (zastanawiam sie kiedy stres mnie dopadnie) :-) Faktycznie dziewczyny, tak jak wczoraj pisalyscie.... zżylysmy sie juz z sobą. Ja wczoraj nie mialam okazji zeby wejsc na neta, za to w nocy jak nie moglasm spac to Was troche poczytałam a rano pierwsze co mnie zawsze interesuje to nasz topik ;-) Marylka Twoja fryzurka to jest to! kolor pasuje Ci iedalnie, efekt super ;-) ja chyba tez jeszcze w drugiej polowie czerwa pojde do fryzjera zeby kolor i fryzurke odświeżyc bo potem nie wiem kiedy bede moga sie wyrwac na tyle godzin do fryzjera :-) a maly jak przyjdzie na swiat to niech zobaczy jaka ma piekną mame hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×