Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

A ja czekam niemiłosiernie na to ochłodzenie co pani spikierka mi obiecałe,a tych burz z deszczami to też jakośnie widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewcyny :) poniewaz mam nie małe trudnosci zeby znaleźć dłuższa chwile aby poplotkowac na forum, najpierw napisze co u mnie, a potem nadrobie czytanie :) a wiec bylismy dzisiaj z maluszkiem u lekarza, bo cos ma żółte białka w oczkach. lekarka powiedziałą, ze ma jeszcze tak prawo byc przez tydzien, kazała dopajac glukozą i patrzec co sie bedzie działo. miałą któraśz was taki propblem? no i dostalismy skierowanie do neurologa. zredszta sama o nie poprosiłam, bo chce byc pewna, ze wszystko ok :) Kubus był bardzo grzeczny, waży juz 2890, wiec idzie pomalutku w górę na wadze :) w ogóle mam w domu dziecko anioła, które w ogóle nie płącze i wszystko mu pasuje :) noszenie na rączkach, spanie w leżaczku, w sypialni w swoim łózeczku w wózku na balkonie i spacerze, istne cudo :):):) w nocu budzi sie raz, dwa na karmienie, po czym od razu zasypia i śpi dalej :) w ogóle nie marudzi i cała rodzina dostała już absolutnego świra na jego punkcie :):):) tatuś wstaje w nocy, przewija, bawi kapie, tak wiec mam pomoc na każdym kroku, tylko troche dziwnie sie czuje nie mogąc nigdzie wyjsc , bo zawsze prowadziłąm aktywne zycie towarzyskie, a teraz absolutnie nie wchodzi to w grę. no ale jak sie patrze na moje dziecko, to za żadne skarby świata nie chciałabym aby było inaczej, jezeli mój maluch tego potrzebuje :) dzisiaj tatus pojechał go zarejestrowacc do USC i mamy oficjalnie Jakuba Huberta w domku, tylko okazało sie, ze troche nielegalnie ;) dzisiaj u lekarza nie miałam jego ksiażeczki, myslałam ze wyslapocztą, a okazało sie w szpitalu, ze miała jeszcze po wypisie gdzies pójsc i pokwitowac odbiór dziecka ze szpitala, tylko nikt mi o tym nie powiedział!!! a pietnaście razy pytałam czy juz wszystko. no trudno, jutro musze tam pojechac, Kubus zostanie z dziadkami, sciagnę mleczko i juz :) no i naprawde doceniam moją mame teraz!!! jest absolutnie dokonała jako babcia i jako osoba wspierajaca młodą mame :) mąż cały czas lata cos załątwia, tata w pracy, wiec jestesmy sobie same i bardzo nam dobrze :) no i nie musze martwic sie o jedzenie, bo co sobie wymyśle to mam :):):) to tyle w skrócie, teraz czytam, co u was :) i mam pytaniedo karmiacych mamuś co do jedzenia. wsyzscy mi mówia , ze nie powinnam owoców, a juz zdążyłąm zjeść troche arbuza, sórowe jabłko i rano banana. wy tez to jecie? no i czy jecie moze miesko i ryby ale pieczone w piekarniku, bo gotowane coś nie chcąmi przez gardło przejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać, ze mojemu maluchowi odpadł wcozraj pępuszek :):) dobre pepkowe było ;) i mam jeszcze jedno pytanie. czy krem cepan stosuje sie dopiero po miesiacu? ja w sumie mogłabuym juz nosic spodnie sprzed ciaży, bo na wadze mam tyle samo co przed ciażą, tylko wszystkie kończą mi sie na albo tuż pod linią ciecia i trochę kicha. jak szysbko u was babeckzi goi sie rana po cieciu, bo jestem ciekawa kiedy bede mogła cos normlanego założyc. ciażowe ciuszki są za wielkie, a moje uwierają mnie b brzuchol :) bluzki są wszedzie dobre, tylko w piersiach troche przyciasne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje małe szczescie mnie wołą, wiec znowu nie poczytam co napisałyscie :) ale trzymam kciuki za wszystkie nie rozpakowane jeszcze mamusie!!!! no i gratuluje tym już rozpakowanym 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka ja karmie piersią nie dopajam wodą. Mała w 6 dobie trafiła ponownie do szpitala miała wtedy 19,9 bilirubiny a przy wypisie już 9. Opalam ją przez okno jak tylko słoneczko nam zaświeci. czy można wychodzić z dzieckiem jak ma chore gardło na dwór,gorączki nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
nie chce cie straszyc, ale wiem ze moj slobny urodzil sie z wada watroby i od malego ma probllemy z bilirubina, jakos z tym zyje, w dziecinstwie dostawal kroplowki, ale zoltawo-ciemne zabarwienie mu zostalo. nie wiem co mozesz zrobic, podpytam meza jak wroci zaraz z roboty;) to dziedziczne wiec popytaj w rodzinie czy nikt tego nie mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej justa ale jakaś świnia się pod ciebie podszywa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
nowa ale masz śliczną córeczkę...pewnie po mamusi??!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyła okna dzis i posprzatalam balkon, upralam firanki i .... padłam! Wykoncyzlam sie lekko, bylam i jetsem cala mokra , ale duszno! Skurczy zadnych. Ale po tym wszytskim sie troche zdrzemnelam i doszlam do siebie. :P Jeszcze moe odkurze tlyko i dam na dzis spokuj \"wywoływaniom\". Chyba nie sa zbyt skuteczne .... :( Wyciagna jutro meżulka na długi spacer. basiu - kładziesz juz maluszka do leżaczka? mozna tak wczesnie? tzn wydawalo mi sie ze gdzies czytalam ze powinno sie pozniej, no chyba ze masz plaski cakiem. Bo ja widzialam same takie lekko \"siedzace\". Daj znac, bo lezaczek fajna sprawa, ale ja nadal nie wiem od kiedy mozna go uzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które juz urodzily - w jakiej kondycji sa wasze brzuszki teraz? To prawda ze po porodzie wyglada sie jak w 6/7 m-cu ciazy? I czy po ciazy mozna stosowac juz kremy na celluliis? moja uda i pupa nie za bardzo wygladaja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które juz urodzily - w jakiej kondycji sa wasze brzuszki teraz? To prawda ze po porodzie wyglada sie jak w 6/7 m-cu ciazy? I czy po ciazy mozna stosowac juz kremy na celluliis? moja uda i pupa nie za bardzo wygladaja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik mój brzuszek tez jużpo tygodniu praktycznie zniknął zupełnie wiec luzik :) nawet skóra nie jest jakos szczególnie luźna :) a co do lezaczka to ja faktycznie mam taki który rozkłada sie praktycznie zupełnie na płąsko z chicco i musze przyznacze to całiem fajna sprawa :) maluszek bardzo lubi w nim spac, szczegónie na boczku :) marylko prawda że tacy tatusiowie to skarb?? uważam ze nie ma piękniejszego widoku niż facet z czułością opiekujacy sie dzieckiem!!! a co do szwu to współczuje, mnie też jeszcze czasem rwie rana, nic przyjemnego :/ uzywasz juztej maści cepan, aby blizna byłą łądna?? bo ja chyba jeszcze nie powinnam :) justynko faktycznie mój tata miała bardzo powaznażółtaczke w dziecinstwie, no ale mam nadizeje, ze to jednak ta fizjologiczna :) podobno u wczesniaczków moze nawet do 3 tygodni trwac, a mojemu sie nie nasila. mam nadzieje, ze bedzie ok, bo zadnych objawów czegos powanzniejszego nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo marylko daj znac co ci polozna powie na temat tego kremu na celulits ja tez mam go sporo i wlasnie zamierzam sobie cos niecos zakupic, a dokladnie oczywiscie moj maz, no bo ja w domu przeciez:) co do brzucha , moj dzien przed porodem mial 110cm, w zeszlym tygodniu 96cm a wczoraj juz 88cm, idzie w dól, przynajmniej te 18 musi mi spasc do poprzednich wymiarow ale kto to wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu moja mala tez miala bialka w oczach troche zolte, ale to normalne, mala ma juz na dzis 2 tyg i juz nie ma zoltych oczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meggie tak jak juz pisalam o kroczu a malwinistka powtórzyla...szare mydło +odkażający rivanol +2x dziennie przyspieszający gojenie solcoseryl żel. tyle, że mnie krocze w ogóle po cięciu nie bolało.Nic a nic i teraz też nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Nowa niunia prześliczna. Olcia gratuluję córuchny no i tego, że wszystko dobrze się skończyło. ja ma jeszcze pytanko, jak patrzę na wasze zdjęcia to widzę, że juz załozyłyście ochraniacz na łóżeczko.....ja sie trochę boję ,bo wtedy dzidzi nie będę widzieć....a wy jak na to reagujecie. a co do brzucha mój jak przed ciążą, nawet skóry juz nie mam w nadmiarze...no ale ja tylko w sumie przytyłam 5,5 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za info o brzuchach. Czyli nadal ciuszki ciązowe po ciąży? :D wisienka - sądze ze twój facet swojego malucha napewni bedzie bral na rece. Choc na pocatku moze sie bac, ale zachecaj go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokopelasia
cześć lipcuweczki moja mama wczoraj (czwartek) miała cesarke urodziła duziego oliwerka który waży 4200kg a mierzy 56 cm mama siedzi w szpitalu wyjdzie poniedziałek wtorek ale to też zależy czy mały będzie mieć żułtaczke dobra kończe do jestak głodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=46&typ=1 to ma moj maz, jak mowilam nie jest to jakies dramatyczne schorzenie i nie utrudnia mu szczegolnie zycia, ale jakbyscie sie niepokoily to spewdzcie czy to nie to:) mezus mowi, ze dopiero jak mial 12 lat mu sie to nasililo. najpierw trafil do szpitala bo mama sie wystraszyla, pozniej odeslali go karetka do innego, bo podejrzewali, ze to zakazne, a z tamtad na badania do wawy do czd. dostawal kroplowki, zrobili mu biopsje, a po 2 tyg. poziom bilirubiny spadl i wrocil do domku. jeszcze kilka razy pojezdzil na badania, ale nie stwierdzono, aby bylo to grozne. poza lekko zoltawym zabarwieniem, co przy jego ciemnej karnacji nie rzuca sie tak w oczy, nie ma zadnych niepokojacych objawow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A urodziła któraś 12 lipca? Pozdrawiam dziewczyny, trzymajcie się:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. chyba cos sie u mnie zaczyna dziac... W nocy sie budz=ilam o 1 i o 3:00 ze skurczami a od 6 rano juz nie spie wogole - ból krzyza jak cholera + skurcze (juz od 2 godz), ale nie sa regularne tlyko czasei co 8 min, czasem co 3 min, potem co 11min i tak roznie..... Myslicie ze to juz???? Jechac do szpitala czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - dzięki :D Zjem sniadanko, zadzownie do poloznej i spytam sie co robic. Ale nadal czekam na rady, jesli ktoras cosik wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiona Ania
Hej Dziewczyny ! Ja tak tylko na chwilke...Gratuluje juz tym wszystkim rozpakowanym i zazdroszcze...:-) Moj termin juz minal, robilam chyba wszystko i pewnie porod bedzie wywolywany. Jest ciezko i czlowiek niestety pod koniec ma juz serdecznie dosc. Na stronke nadal bede zagladac bo fajne rady dajecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiona Ania
ooo.... widze ze tu coraz wiecej zniecierpliwionych z terminem na lipiec, to fajnie :-) Chociaz Madzik to chyba bedzie miec swoj wielki dzien.... Skurcze nie musza byc regularne. Musza sie tylko nasilac a jak jeszcze dochodzi bol pleckow...Trzymam kciuki i zycze SZYBKIEGO..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwnilam do poloznej - kazala wziac ciepla kapiel 30 minut, potem obserwowac co sie bedzie dzialo przez 1 godz i do niej zadzwonic. Jak na razie jestem po kapieli i zobaczymy co dalej. trzymajcie kciuki. :) A, i polozna powiedzial, ze bole krzyza w tym wszystkim sa zawsze najgorsze. Moze cos w ty jest, bo skurcze przychodza i odchodza, a bol krzyza sie utrzymuje caly czas i zmienianie pozycji ani masaż mężusia nie pomaga... Kurcze, bola te skurcze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiona Ania
Hej Dominisia, przybij piatke ! Moj termin minal wczoraj, mala ma juz 4 gh i zadnej ochoty do wyjscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Gratulacje dla nowo upieczonych mam :) :) :). Troche mnie nie było bo niestety nie mam czasu :(. Moje cycki produkują mało mleka i mała jest przystawiana bardzo czesto! Śpi max 30 minut. W poniedziałek ide do lekarza i zmienie taktykę karmienia bo serce mi się kraja jak patrze na głodną, płaczacą i niewyspaną niunię. Poza tym mam dość wszystkich bab bo każda radzi co innego. Przechodzę małą depresję... Sama wiem najlepiej że mam malo mleczka a cycuchy \"miętkie\". Ocho już sie obudziła, spala od 11.55!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wczoraj bylam u gina i stwierdzil ze cos powoli zaczyna sie dziac szyjka zaczela sie skracac i jest lekkie rozwarcie. Na ktg wyszly dwa duze skurcze ktorych ja wcale nie czulam wiec jak tak ma to u mnie przebiegac to urodze w domu bo przegapie moment w ktorym mam jechac do szpitala :) chociaz lekarz twierdzi ze napewno poczuje. Jeszcze w poniedzialek mam przyjsc do niego do gabinetu na badanie i ktg no i pozniej to juz tylko szpital. Dzisaj sprzatam cala chate moze to cos przyspieszy. Jak juz jest po terminie to to czekanie naprawde wyczerpuje psychicznie!!!!!!!!!!! Czemu ten moj Igorek nie chce wyjsc????!!!!! Co za mały uparciuch!!!! Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×