Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

witam, widze,ze ktos dawno nie czytany sie znow zameldowal,dobrze,ze nie karmie piersia wiec nie bede miala pogryzionych.Ale zebow u nas jeszcze nie widac. Ja mam parke i wiecej nie planuje,bo i tak za stara jestem na 3 dziecko.Chociaz sie tak nie czuje.A co do wieku,to teraz spokojnie do 40 jest ok,nawet po 40 tez.Ja nie mialam az takich problemow,to co mialam zdarza sie rowniez mlodym kobietom. Cos mam problemy z kafe,wysle to co napisalam,jak sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki madzik:) widzialam w cenniku ze dyszka, ale nie wiedzialam jak z reszta;) wiecie, jak juz maluchy pol roku maja to ten najwazniejszy okres juz wyrobiony, a reszta tez sie unormuje:) ja probuje ciagle z jakimis innymi rzeczami ale nadal wszystko wylatuje bokiem, choc to u nas juz najwyzsza pora:O co tam, gabi nie zaglodzilam to i mlody nie powinien narzekac:) taki fajny pucus sie z niego robi ubity, ze az palec ciezko wbic:) dviki, kurde, ja mam nadzieje, ze z wiktorkiem juz niedlugo skoncza sie te przejscia:) amelka tez mam nadzieje niedlugo sie wykuruje... ksawek tez jak widzi pilota to szaleje:) z klawiatura to tak srednio, gabi za to mi klawisze wyrywala:) eva, buntownik z wyboru;) a znam pare, chceli kupowac moj dom, i mieli 4 dzieci:) tak w przyblizeniu 25, 20, 4 i 2 latka:) nie mam pojecia ile mieli lat, ale ona wygladala bardzo mlodo:) wiesz, z takim wygladem to by ci nikt nie zarzucil, ze jestes babcia:) bo niektore mamy niestety mozna pomylic:( aaa, bedac w poznaniu sie zwazylam, 78kg:O jakos spadac dranstwo nie chce:( na dzis dzien w stroju bym sie nie pokazala:( tata czyta bajke, a ja mam ostatnie wejscie na kompa:) smieszne to jest, jak ludzie pod wplywem czasu zmieniaja swoj stosunek do wszystkiego i przyzwyczajaja sie do roznych rzeczy, kiedys bylo dla mnie nie do pomyslenia, zeby spac osobno:) dobrej nocki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,ja tylko czytam a to z braku czasu,no i moze z lenistwa ostatnio przez te moj,a chorobe tylko w wyrze lerze a najgorsze jest to że zamiast lepiej jest gorzej,maż kupil mi gripeks ale wyczytalam ze jak sie karmi to nie mozna go brac a herbatka z miodem mi nie pomogla:(. Justyś wkońcu sie odezwałaś,buziak dla ksawka w zabeczek,i pytanko jak przeszedł wyrzynanie sie pierwszej perelki?Mój oli ma juz napuchniete dziąseka i lada moment powinien wyjsc,jest troche maruda i w nocy budzi mi sie z 4-5 razy wiec jestem z lekka nietomna,niedość że temperature mam już 4 dzien to jeszcze te wstawanie Własciwie to nie wiem blaczego sie budzi moze przyczyna są ząbki a moze poprostiu nie dojada,dzis probowalam mu dać kasze to z łyzeczki to butelka ale płacz był niemiłosierny i wkońcu zakończylo sie cycem. W dzień daje mu owoce z bobovity to zjada ok połowy sloiczka w porywach do całego ale bardzo rzadko,daje mu tez przezemnie gotowaną zupke z miesem to barszczyk to rosolek ,pomidorówke z ryzem to zjada taki pojemniczek co na mocz sie kupuje(odgapiłam od terki gotuje i mroze w tych pojemniczkach-musze przyznac super sprawa). co do picia oli tez nie pije wogóle już próbowałam wszystkiego ale on popija tylko z cyca. co do dzieciaczków ja zawsze marzylam o trujce ale jakos marzenia mi sie zmieniły i poprzestanę na moich dwuch szkrabach,glupio sie przyznać ale to chyba z lenistwa,chociaż lekarz mi radził zebym w ciaze juz nie zachodzila a to przez te moje babskie sprawy,wiec nie zamieżam miec juz dzieci ...no chyba ze jakas kinder niespodzianka sie trafi...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak jeszcze jestemem:) wszyscy posneli i szperam za miejscem:) to w poznaniu nie wypalilo, bo facet chcial mnie okantowac i musze dalej sie rozgladac:( trudno, wazne ze nie utopilam kasy w czyms co jest w trakcie przetargu:O kokopelasko, ksawcio strasznie poplakiwal wtedy w nocy, a ja u cywilnych chrzestnych akurat spalam i nie dal im pospac:( oj, ciezka to byla noc, pozniej trzeba bylo do domu wracac i jak zombi sie wloklam caly dzien:) dzisiaj tez cos mi sie widzi, ze drugi juz mu sie wyrzyna, bo przed chwila jak usypial malo mi palca nie odgryzl i czuc ze cos twardego pod dziaselkiem sie kryje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ho ho ile postów już dawno tak nie było. Szymonek ma dwa ząbki na dole, są już całkiem spore i robi z nich uzytek na wszystkim co trafi mu do rączek. Piloty, telefony i kabelki to także dla niego super zabawki, ale mu ich nie dajemy bo na wszystkim są rysy od ząbków. Mnie gryzie gdy chcę go na siłę uspac, próbuje gryźc nas w nos i brodę. Poza tym nauczył się szczypac i ciągnąc za włosy i robi to z takim zaangażowaniem że piszczę z bólu. Musimy też uważac na pudełka i gazety bo momentalnie ma zapchaną całą buzię i trzeba mu palcem wszystko wyjmowac a ząbki stanowią duże utrudnienie. Dziewczyny mój starszy synek miał pierwszego ząbka w wieku 8 miesięcy i w krótkim czasie wyszły mu wszystkie, myślę że tak jest lepiej bo krócej się męczył, tak więc nie macie co się martwic na zapas, jeszcze nie raz zapiszczycie z bólu jak dorwie waszego palca albo rękę. Dzisiaj nie uda mi się zamieścic żadnego zdjęcia bo czekam na kod aktywacyjny do fotosika. Ale mieliśmy dzisiaj niespodziankę, ciocia ze stanów przysłała Szymonkowi kojec graco, bardzo mi się przyda o ile mały go zaakceptuje, jest na kółkach więc możemy wedrowac prawie po całym mieszkaniu. Szymon tak jak wasze dzieciaczki często jest grzeczny jak mnie widzi i obserwuje co robię. Najbardziej go interesyje jak gotuję obiad, otwieram szafki, lodówkę i wyjmuję różne rzeczy, kroję siedzi wtedy cicho jak trusia. Czy któryś z maluszków już sam siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokopelasa mój szkrab też nie chce pic soczków i herbatek z butelki, obiadek i deserek kończy piersią. U mnie z pokarmem jest tak, że jak piłam herbatki na laktację i piwo karmelkowe to pokarmu raz miałam dużo że się zalewałam a raz za mało żeby Szymon się najadł. Od jakiegoś czasu nie piję nic na laktację i mogłabym wykarmic ze dwóch Szymonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksawek jak go posadze to siedzi sam:) ale usiasc jeszcze za bardzo nie potrafi i zaraz sie przewala, majac przy tym niezla ucieche:D i tez wstreciuch maly szczypie:O ale krzycze tylko jak mnie przygryza:O pamietam jak gabi sie nade mna znecala:) ja musze podlaczyc kabelek i zrzucic fotki z poznania:) chrzesni czekaja pewnie, a ja sie nie odzywam:) wiecie, ja nie wiem dokladnie jak to bylo za komuny, ale ja nie mam chrztu, a mam chrzestnych:) akcja nazywala sie uroczyste nadanie imienia i tam jako swiadkowie byli wlasnie wujek z ciocia, babcia mi tlumaczyla, ze to byl chrzest cywilny:O smieszne to strasznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była próba, zaraz będzie więcej zdjęc. N apierwszym Szymon po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Justyś, dobre to z chrztem cywilnym. Ale jaka jest różnica pomiędzy chrzestnym a świadkiem chrztu i o tym, że to dwa różne pojęcia możesz poczytać. Właściwie to powinnam napisać \"dobre\". A to dlatego że tak ciekawie się odsortowuje od tego wstrętnego katolicyzmu jakieś zupełnie chore instytucje typu chrzestny, totalnie skomercjalizowanego Bożego Narodzenia jakoś nie kojarzymy z narodzeniem syna bożego i jak pisał Twardowski , najlepiej zawiesić w stajence firanki. już nawet zajączek nosi prezenty - to też taki \"cywilny\" baranek. Właściwie jedyne, przeciw czemu nie znam protestów, to dni wolne od pracy. No, a teraz czekam na serię zarzutów. Co do pilota i klawiatury, u mnie atrakcję stanowią tylko te, którymi się bawią mama i tata. Najprawdziwszy pilot z demobilu nie nadaje się. Jutro zabawa w przedszkolu. Ciacho upieczone, zostało zrobić paznokcie i zafarbować włosy, żebym mogła godnie wyjść między mamusiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam Kubusiowi tylko jedno zdjęcie na razie bo jest chory, byliśmy dzisiaj u lekarza i dostał antybiotyk augmentin. Przez tą zgniłą pogodę wszyscy chodza zasmarkani, ja daję Szymonowi codziennie cebion c, mam nadzieję że się nie zarazi od Kubusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stonka ja kompletnie nie zalapalam o co ci chodzi:D ja sie smieje z tych chrzestnych, bo w zasadzie na chrzcie chyba tez nadaje sie imie:) roznica polegala na tym, ze ja bylam w usc i nikt mnie woda nie polewal, ale fakt faktem, wszystko teraz sie na opak robi, wszystkich swietych-swieto zmarlych itd... aga, mialas spac zbojnico:) oj ksawek ostro mi dzis marudzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po pierwsze zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla wszystkich choruszków, tych małych i dużych:) Aga,tak na pierwszy rzut oka to chyba mało podobieństwa jest między Twoimi pociechami?:) No to czekamy na następne fotki... A jeśli chodzi o siedzenie to moja młoda od 2 dni potrafi już usiedzieć z minutkę, juz się tak nie chwieje jak spławik. Sama jeszcze nie usiądzie, chyba że z pozycji półleżącej i ma się czego chwycić...No i podpiera się rączkami. Wczoraj miałam z niej ubaw-wieczorkiem przed kąpielą przez dobre 15 minut powtarzała coś w rodzaju "dziadzia-edzia" i miała z tego straszną radochę:) My zresztą też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diviki, super że ze starszym już lepiej, może powoli wszystko wróci do normalności, bo u Ciebie ostatnio takie przeboje że hej...Zdrówka dla maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko, nie kupilam, hurtownia byla zamknieta:( a teraz nie mam kasy na koncie wiec na razie tylko poluje:) moze macie dziewczyny pomysl na bardzo lekka spacerowke z ogromnym koszem na zakupy:) nie za droga, bo dla mnie wazne zeby jezdzilo, a nie mialo \"metke\", tak do 300-400zl:) przy okazji, jazda pkp z wozkiem to kompletna pomylka:O szczegolnie w szczecinie, gdzie nie ma \"zjazdow\" dla wozkow i trzeba biec jakies 500m za dworzec zeby sobie spokojnie przejechac... wozkiem jak wozkiem, ale niepelosprawnym szczerze wspolczuje:O a zima mowili ze ma wrocic od przyszlego tygodnia:) oj, ja tez sie nameczylam z przedszkolnymi chorobskami:( nie zamierzam sie bawic w zadne nadawania imoin itp:) dla mnie to tez glupie, no ale \"chrzestnych\" mam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Wybaczcie ,że takmało pisze ale ja tak samo jak wisienka mam bardzo mało czasu dosłownie na wszystko. Styczeń się kończy a ja mam jeszcze tyle spraw nie pozałatwianch :( Justynko u nas stan konta taki sam jak wasz,aższkodagadac :( Dzieciaczki na szczęście mam zdrowe i staram sie wychodzic z nimi codziennie na spacery. Pogoda jak narazie dopisuje,ale ja i tak już bym chciała wiosnę ,tak tak. Baderko jak uda mi się troche schudnąc ,to umówimy się w Żłotowie na basen z dzieciaczkami :) (co ty na to)/???? Oki uciekam mąz obiadek już zrobił a po obiadku spacerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Właściwie to nie wiem co napisać. Jest mi tylko przykro, ze na nowym forum nie ma miejsca ani dla nowych ani tez dla starych lipcowek. Szkoda bo czytałam to forum od samego poczatku i choc niewiele sie udzielałam, bo nie maialm ani tyle czasu i mozliwosci to zawsze miałam dla was duzo sympatii i starałam sie poczytywac co u was słychac i jak sobie radzicie i zdawac tez od czasu do czasu relacje co tam u mnie i mojego syna. Nie chciałyscie miec tam pomaranczek, rozumiem, ale ja nigdy was nie obraziłam, nie zyczyłam wam zle, a mimo to potraktowałyscie mnie jak pomarancze własnie. Szkoda wogole, ze sie przeniosłyscie bo wlasciwie to forum nie rozpadlo sie przez głupie pomaranczowe wpisy. Myślałam, ze nowe forum jest dla lipcówek, ale widze ze bycie lipcowa mama nie wystarcza i trzeba spełniac jeszcze jakies inne warunki. Wiec nie piszcie, ze zapraszacie i ze chcecie aby wszystkie lipcowki były razem, bo raczej nie o to chyba tu chodzi. Mam nadzieje, ze stare forum nie zginie, bo serdeczności i otwartości jaka tu stworzyłyście nie zabrałyście ze soba na nowe forum. Pozdrawiam was wszystkie, buziaki dla waszych dzieciaczków i trzymajcie się ciepło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o nas to wszystko po staremu. Mały rosnie jak na drozdzach. Okazalo sie ze jest uczulony na marchew wiec kombinuje z innymi warzywkami, ktore maly wcina az mu sie uszy trzesa. Zebow brak mimo ciaglego slinienia i gryzienia wszystkiego co znajdzie sie w zasiegu jego malej raczki. Do siadania przmierza sie juz na powaznie ale nie wychodzi mu to jeszcze najlepiej. Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestko chciałabym zapytać czy ty sie logowalaś na nowym forum tak jak na tym czyli pestka 1980 bo ostatnio 2 nowe osoby chciały wejść ale nie przypominam sobie ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dominisia z tym basenem super pomysł, jak będziesz gotowa daj znać to się wybierzemy...I nie przesadzaj z tym odchudzaniem, mi też zostało trochę na plusie po ciąży...Jak dobrze pójdzie to my pojedziemy chyba w ten weekend do Złotowa:) Pestka, wyobrażam sobie jak sie poczułaś, ale mam nadzieję, że na stare śmieci zajrzysz od czasu do czasu...Pozdrowienia dla Ciebie i maluszka:) I jak możesz to napisz jak objawia się u Twojego małego to uczulenie na marchew? Aga my, a przynajmniej ja ciągle czekamy na zdjęcia Szymonka, odezwij się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dominisia z tym basenem super pomysł, jak będziesz gotowa daj znać to się wybierzemy...I nie przesadzaj z tym odchudzaniem, mi też zostało trochę na plusie po ciąży...Jak dobrze pójdzie to my pojedziemy chyba w ten weekend do Złotowa:) Pestka, wyobrażam sobie jak sie poczułaś, ale mam nadzieję, że na stare śmieci zajrzysz od czasu do czasu...Pozdrowienia dla Ciebie i maluszka:) I jak możesz to napisz jak objawia się u Twojego małego to uczulenie na marchew? Aga my, a przynajmniej ja ciągle czekamy na zdjęcia Szymonka, odezwij się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem dzisiaj padnięta, Kubuś ma taki katar że nie może oddychac, w nocy mam w pokoju wyłączony grzejnik a i tak muszę wstawac i kilka razy w nocy otwierac okno i wietrzyc żeby mu się lepiej oddychało, bo go dosłownie zatyka. Pestka twój szkrab jest dzień starszy od mojego, Szymonek jest z 27 lipca. Kubuś ma 4,5 roku, nie jest do Szymonka podobny. Kubulek jak się urodził to był delikatny i wyglądał jak dziewczynka. Lekarze jak nie spojrzeli dokładnie do karty to mówili na niego ona. Natomiast po Szymonka odrazu było widac że to facet. Kubuś jest bardzo podobny do mojego brata, a Szymon raczej do męża. wklejam kilka fotek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33d07a8edb3343b8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a217a4f14cae804e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/30423b62772b2134.html Nowe muszę zciągnąc z aparatu, anie mam kiedy tego zrobic. Ponowie pytanie, czy będziecie szczepic dzieciaczki przeciw pneumokokom. My się praktycznie zdecydowaliśmy, pierwszą dawkę dziecko dostaje jak skończy 6 miesięcy. Teraz jednak mam obawy, co wam lekarze na ten temat powiedzieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderko jak pisałaś posta to ja z doskoku wklejałam zdjęcia, te są stare nowe muszę zciągnąc, mam teraz trochę urwanie głowy bo Kubuś jest marudny a Szymon terrorysta ciągle chce na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodki ten Twój Szymonek:) A z tym katarkiem u maluchów to masakra, ja niedawno też się tak męczyłam...I mojej najbardziej pomagała wtedy maść majerankowa pod noskiem. A co do szczepienia na pneumokoki to my si ę na razie nie zdecydujemy. Od znajomej lekarki usłyszałam, że to trochę na wyrost i choć nie zaszkodzi to jeżeli dziecko nie jest narażone na przebywanie w większej grupie dzieci jest zbyteczne. My zdecydujemy się jeżeli już bliżej przedszkola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! kokopelasa - logowałam sie z takim samym nikiem baderka - jak zje marchewke to wychodza mu krosty na brzuszku raczkach i nózkach, takie małe czerwone. Dzisiaj bylismy z Igorem u mojej mamy i tak sie jakos chlopiec przestraszył ze pierwszy raz tak mocno sie we mnie wtulił i nie chciał mnie puścić fajne uczucie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na stare śmieci bede wracac z pewnoscia, chociaz nie jest łatwo bo maz informatyk pisze programy komputerowe i prawie caly czas kompa okupuje. Podczytuje czasami jak maz jest w pracy a Igor dlużej przykima ( jednak od dłuzszego czasu wieksza kimke ucina sopie okolo 16tej) i wieczorami jak mam jeszcze sily bo jestem strasznym spiochem i zazwyczaj wczesnie chodze spac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×