Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

ja soczku nie rozcieńczam. Pierwsze jej dałam tak z 30 ml nic jej nie było na drugi dzień już chyba z 50. Deserki już próbowała chyba wszystkie smaki: brzoskwinie, jabłka, babanki, zupki marchewkowe. Po wszystkim jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczkato jak to jest jak zaczynam dawac jarzynke np marchew to ile ja daje zanim cos nowego a soczki kiedcy.mam metlik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu soczki trzeba rozcienczac zeby dziecko zbytnio nie przyzwyczajalo sie do slodkiego bo pozniej to krok do prochnicy granulki homeopatyczne Riccinus Communis 5ch - lalik pisala ze brala 3rarzy dziennie po 5szt... a co do laktacji to bedzie sie zmniejszala im wiecej maluch dostaje pokarmow stalych, piersi produkuja tyle mleka ile potrzebuje maluch nie na zas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko powinno sie dawac minimum 3 dni to samo i obserwowac malucha... w wielu zrodlach i wg mojej neonatolog pokarmy wprowadza sie co 5 dni zzeby zobaczyc jak maluszek zareaguje bo pozniej w razie czego nie wiadomo od ktorego skladnika moze miec biegunke czy zatwardzenie... jesli wprowadzilas wczoraj marchewke to odczekaj przynajmniej 3 dni nim podasz soczek... nie powinno sie tego robic jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Aneczko, ale ja się staram zwiększyć produkcję i gdy mała np. jest już po jedzeniu to ja dodatkowo odciągam, no ale niestety nie obdarowano mnie dużą ilością mleka. Dzięki za nazwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Emilka chyba jest bprzeziębiona - od wczoraj kicha, pokasłuje i coś jej w nosku siorbie, ale nie mogę Fridą ściągnąc :( Lecimy zaraz do pediatry. Mam nadzieje, ze nic powaznego. Przynajmniej humir jej nie odstepuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie🌼 Blee jaka pogoda. Ciemno, zimno, czarno bo sniegu nie ma, nawet z domu nie chce sie wychodzic. A Semi to chyba po mnie taka homeopatka - jak tylko sloneczka nie ma i cos wisi w powietrzu i spada cisnienie to zaraz marudzi. Ok uciekam do niej, bo juz sie odzywa. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko dzieki:)Madzik ja tez frida nie umiałam :) w koncu cos tam wyciagnelam z aktóryms rzem ale potem juz nie obiłam bo Kuba mial ten katar bardzo w srodku i jakos kroplami to zwalczylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienko jak dla mnioe prysznic też może być romantyczny :) Może wcześniej jakaś kolacja przy świecach i ty w samym fartuszku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko zgadzam sie z Anią, prysznic moze byc 100 razy romantyczniejszy od kąpieli, a jezeli nie romantyczniejszy, to namiętniejszy na pewno ;) a ja dostałam okres, wykrakałam :) niezły prezent sobie zafundowałam ;) ale przynajmniej jak zwykle bez zapowiedzi i bez bólu. zawsze miałam szczescie, ze kompetnie nic mnie nie bolało i widze, ze ciaża tego nie zmieniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny znacie sie na robotach kuchennych? uzywacie moze? rodzice chcą mi kupic pod choinke, bo zarzyczyłąm sobie czegos do domu i mama wymysliła taki robot z malakserem, ale zeby robił wszystko. mieszał szatkował ubijał, krecił, ucierał nie wiem co tam jeszcze :) znacie sie na tym? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ledwo żyję :(, to chyba ta pogoda... Moja Martynka wstaje raz w nocy albo dopiero nad ranem około 6.00 :). Dzisiaj wstała o 6.15 :). Dla niej noc trwa od 20.00 do 9.30 rano :) hihihihih, bo zawsze po karmieniu usypia szybciutko, potem budzi się po godzince i znowu ją szybciutko usypiam i hop do mamusi do \"wyrka\" i tak śpimy sobie razem do 9.00-10.00 :). Teraz jestem u szwagierki i skonczyła się sielanka:(, za ścianą pokoju gdzie śpie z niunią jest klatka schodowa i makabrycznie wszystko słychać!!! Od godziny 6.30 zaczyna sie ruch na klatce i trzaskanie (bardzo głośne) drzwiami wejściowymi klatki schodowej-no i niestety Matusia budzi się :(, przez co później jest marudna :(. Teraz udało mi się ją ululać i jak narzie śpi 20 minut (standardowa drzemka w ciągu dnia trwa 30 minut) ale mam nadzieję że teraz pośpi sobie dłużej. Od 1,5 tygodnia Martnka je zupkę jarzynową (marchew, pietruszka, ziemniak). Gerber jej smakuje :), ale praktycznie codziennie je maminą zupkę :). Przeważnie zjada całą miseczkę :). Ale zauważyłam, że nalepiej dać jej zupkę do godziny 14.00 bo później marudzi i szybko sie nudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ale dzis sie wyspałam :) pierwszy raz zdarzyło sie nam pospac do 9:) ale to moze dlatego ze ok 23 Agatka sie zbudziła z płaczem i nie moglismy jej uspokoic az posmarowalismy jej dziasełka zelem....i tak zasneła to spała do rana z 1 przerwa na cysia ale to bardziej przez sen:) Dziewczyny powiedzcie mi prosze czy to mozliwe zeby jej sie juz trzeci zabek wyzynał????? Madzik mam nadzieje ze z Emilka to nic powaznego...ale skoro humorek ma dobry to napewno wszystko O.K ja tez skozystam z tych granulek...bo u mnie to tak różnie...raz jest a raz nie ma za duzo...to raczej zaszkodzic nie zaszkodzi???? basiu fajnie Ci ze @ przebiega u Ciebie bezbolesnie...ja przed ciaza to nospe itp garsciami brałam przez pierwsze 2-3 dni..wiec mam nadzieje ze do mnie szybko nie wróci:p A jesli chodzi o roboty kuchenne to ja mam Zelmera i jestem zadowolona:) Głównie uzywam go do robienia ciast bo ja tylko składniki dorzucam a on robi:) koktajle i zupki tez miksuje ale tego juz zdecydowanie żadziej używam:) Wisienko to maz kolejnego telewidza :) Jak troszke podrosnie to bedzie walka o pilota:p A jesli chodzi o gina to ja byłam po tygodniu i miałam przyjsc po 6 tygodniach ale tez nie moge sie wybrac...ale rusze wkoncu tyłek bo rana nie bardzo mi sie goi w jednym miejscu i boli cholernie...wczoraj w sklepie musiałam sie co chwile zatrzymywac bo myslałam ze pękne z bólu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)my juz drugi dzien marchewke wcinamy tzn Kubus:)ale dzis rewelka wsunął prawie reszte sloja przypomne ze wczoraj zjadl 1/4 a dzis reszta hahaha normalnie juz usteczka otwoeral tak mu smakowalo nono. Jeszcze nie dodalam mu tej kaszki chociaz juz ja kupilam. Ta glutenowa to normalna krupiczka np?Bo tylko bylo napisane ze pszenna i nic o glutenie a ja sie nie znam na tych produktach kompletnie.Chce dodac jutro moze tej kaszki ale tak mysle rozrobie ja z woda i dopieo dodam do marchewki tak?ale ja jestem laik wtej dziedzinie az wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko to Kubus ma niezły apetyt :) A jak z kupkami po tej marchewce?? robi?? My narazie odstawilismy marchew bo u nas powoduje póki co zatwardzenie:( A jesli chodzi o rane to tak mam po cc i ogólnie ładnie sie goi w sumie zagoiła tylko tak moze 1 cm nie chce sie goic:( blllee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figielek mialam to samo jeszcze 2tyg temu znow mi sie otwrlo wlasnie z 1cm i troszke krewka leciala ale znow sie zagoilo nawet nie stosuje na razie twj masci na blizne bo sie boje ze znow mi sie otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka ty chodzilas do loVII w szczecinie??? czy to ktos inny:) no i jak ci w tym kole jest??? ksawek wczoraj zrobil powtorke z rozrywki... basienko, to nie po gabi ciuszki, same nowki;) kokopelasko, doszlo??? bo juz inne paczki podochodzily:) oj, jak tak patrze sobie na zdjecia mojego ex to nie mma ani krzty zalu:P to byl dobry chlopak, ale za latwo dawal soba manipulowac, nie tylko mi, byl zbyt spolegliwy. mnie jednak trzeba kogos takiego jak moj slubny, twardego, nieokrzesanego prymitywa:P dodaje mi sil;) bo przy tamtym depresja mnie nie opuszczala, a przy mezu na depresje nie mam czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyś ty szpiegu :) :) :), chodziłam :) Ide do niuni bo czas na zupkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski popołudniowe! Ewcia spi więc mam troche czasu. Dziś wielki dzień, a ja pełna obaw...idziey podpisać umowę przedwstepną kupna mieszkania ;-) jakoś tak się dziwnie czuję. Może dlatego, że po pirewsze to kupa kasy, a po drugie na zupełnie innym osiedlu niż do tej pory,spory kawałek od teściów i mojej babci (jakieś 20 minut piechotą) - wiem znowu nie tak daleko. A tak wszyscy byli blisko. Blok w blok. Marylko Tatianka jest kochaniutka Wczoraj jeszcze pisalyście o witaminkach, ale jakos wypadła mi z głowy odpowiedź. Moja Ewcia bierze 1x1 D3, 4kropelki CebionMulti, i do wykończenia buteleczki $ kropelki cebionu, bo potem mam go już nie podawać. Czyli odwrotnie niż u Aneczki. Wiecie dziś to zaszalałam, szłam rano do szkoły bo potrzebowałam jakiś tam świtek...patrzę a tu mega tłumy ludzi przed ciuchlandem. Spotkałam kolażankę pytam o co tu chodzi, aona że jakaś mega dostawa towaru, poczekałam i nie żałuję. Poprostu obkupiłam Ewkę w mega ilośc ciuchów i co najlepsze większość jeszcze z metką!i wiekszość to firmówy H&m, Adams Kids, C&A. Wydałam 30 zlotych, a ciuchów dwie siaty. Rzucę potem fociaki, co upolowałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przepraszam że tak męcze z tą kaszka, ale kupiłąm dzisiaj kubusiowi i chce mu dodac do mleka, tylko czytam opis i zgłupiałąm. oni każa dodac do 150 ml gotowego mleka 3 łyżki stołowe kaszki. wydaje mi sie to troszke duzo. wy dajecie zamiast miarki mleka miarke kaszki, czy robicie normalne mleko i po prostu dosypujecie? i ile dosypac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej Basia ja dodaję do mleka kaszkę ryżową o smaku jabłkowym,na 150 ml daję oprócz 5 miarek mleka, 1-2 miarek kaszki,po czymś takim milan w ciągi dnia wytrzymuje 4 godziny bez jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
MARYLKA miejscowość legnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Justynkop nai doszła jeszcze ja nie wiem co sie dzieja z tymi paczkami ale priorytet dochodzi u mnie tydzień, Marylko Tatianka śliczniutka i coraz bardziej podobna do ciebie. istra ja jestem maniaczką ciucholandów ostatnio wyczaiłam dla siebie komplecik na wiosne taki zielony ale normalnie super i to za połowę bo byłe w ten dzień obnizka,wpózniej wkleje foptke ,a dla Oliego non stop cos kupuje a i jeszcze dla mojej chrzesnicy kupiłam ostatnio spódniczzke z hm z miki normalnie super. aneczko mimo iż ja noszę miske d to uwielbiam spac na brzuchu,i cycy mi nie przeszkadzają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu wsyzstkiego najlepszego z okazji imienin 🌻 mam w domu sajgon bo Gabrysie w rpzedszkolu rozbolal brzuszek i ma straszna biegunke :( i odstawia mi cyrki bo wegla nie chce polknac a ze ona zaczela plakac to i Krzys tez :( zwariuje normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oli slodki:) a jaka grzywa:D do mnie priorytetem szly paczki ponad tydzien, dwie w sobote i jedna w poniedzialek dopiero dotarla... zlodzieje, naciagaja na priorytet a my naiwni wierzymy w cuda... alez sie dzisiaj wscieklam, mialam przepychanke z tesciem... wychodzilam, gabi stanela u nich w wejsciu(drzwi do siebie nie maja) i drze sie, ze ona musi cos wziac... to dziadek wstawiony wyskakuje i dal jej picie... i jeszcze po ciastka polecial, ale mu ucieklam, a ta mio sie pol drogi drze... wrocilysmy, ona znowu staje na wejsciu i sie drze... kurwicy dostalam, bo zaraz dziadek przylecial z hali i daje jej kilogramowa pake ciastek... wepchnelam ja na schody zastawilam przejscie wozkiem, i mowie ze dziekuje, a ten sie ze mna szarpie i ja wola i mowi ze on ma gdzies co mowie i sie ze mna klocic nie bedzie tylko jej da... musialam ja sila za reke wciagac na gore, ksawek w drugiej rece, na schodach ciemno. jeszcze cos tam pogrozil, ale ze oboje mi sie darli to nic nie slyszalam... kurwa, ja mam za kazdym razem wchodzac i wychodzac z domu pieklo, nawet jak ich nie ma to jest wielka afera, bo ona ma cos dostac i juz... mam nadzieje, ze nas tesciu z domu wyrzuci, to moze moj chloptas dorosnie... kurcze, wszystkie juz cos podajecie, a ja probuje z soczkiem i nie idzie... anulka chodzila do mojego liceum, ale sie wyminelysmy:D ona 97 konczyla, ja 98 zaczynalam:D marylko, jak znajdziesz ktorakolwiek z dziewczyn to i ja tam bede;) gabi odsypia histerie wejsciowa, wiec wieczor zawalony... chyba nigdy tych aukcji nie powystawiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko, wiwsienko nardzo dziekuje :) kokopelasa Oli przesliczny!!! wyglada na naprawde duzego chłopca :) oj zakochac sie mozna w tych naszych lipcowych dzieciaczkach :) istraa to niezłe zakupy ci sie trafiły :) wisienko na pewno twój chłopak sie odezwie jak tylko będzie mógł :) życze wam udanego wieczora, zobaczysz, szybko humor ci wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×