Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Terka-dobrze,ze wspomnialas o jedzeniu,bo ja ,ialam sie zapytac jak karmicie swoje malenstwa?Jak one chca,czy macie stale godziny karmienia.Moj synek je co 3 godziny i wypija czasami 60 ml a czasami nawet 90ml.Twoja coreczka zjada podobnie,wiec chyba jestesmy w normie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku,witam nowa mamę,solde lune,super ze wpadłas i zostajesz.Chemica z ciebie,ja tez skończyłam technikum chemiczne,strasznie bym chciala pracować w laboratoriu,bawic sie probowkami odczynnikami,pamietam stare dobre czasy na praktykach,wykrywanie kationków anionków,refraktometrie,oj zebrało mi sie na wspomnienia-ale sa one z tego okresu najlepsze jakie bym mogła miec same baby w klasie,ale jakie zgranie.Niestety mimo że mieszkam wokół potęznych zakładów chemicznych,po skonczeniu szkoły nie potrzebowali do pracy laborantek i musiałam sie przekwalifikować. AA,mój misio dzis konczy miesiąc.Podsumowanie.Powoli zaczynam sie z nim dogadywać,a więc wazy napewno grubo ponad 5 kg,z zawsze non stop śpiącego bobasa,przeistoczył się w zaciekawionego światem człowieczka.Uwielbia sie rozglądac zwłaszcza ciekawi go czarny wiatrak na białym suficie,a jeszcze jak go puszcze na wolne obroty ,to dziecka nie ma na pół godziny.Lubi jak się do niego mówi zaczyna reagować-usmiecha sie,zaczyna pieknie gaworzyć -uwielbiam jego gadanie zaczynam tez mówic jak on i się super dogadujemu,uuu łała,gagagaga,nie wiem po jakiemu ale idzie nam dobrze.wybausza swe oczka,jak jest w nowym otoczeniu,nieraz robi zeza.nareszcie wie jaką przyjemnoscia sa spacerki,odrazu zasypia i potrafi spac z 5 godzin,bez przerwy na jedzonko,ale jak sie obudzi jes mega głodny.Nocki nie sa złe zna już rytułał,a więc jedzonko,kompanko(nie zabardzo lubi sie kąpac,a jeszcze bardziej ubierać),cycanko odłożenie do łóżeczka,smociu pieluszki koło polika i śpi.Idzie spac między 20 a 22 spać.wstaje o 2 potem o 6,ale i miewa dośc czesto dłuzsze przerwy,potrafi wstać o 4 a potem o 9 rano.Miewa czasem kolki,ale wezme mu brzuszek wymasuje infacol podam i przechodzi. Teraz o mnie,ja dalej mam problemy z wysraniemTerka ty to samo pewnie przechodzisz co ja-współczucia.Mój ból okreslam jakbym połkneła garsć żyletek i mósiała je podem wydalić,maść cos nie zdaje rezultatów,ale ide niedługo do gina niech mi coś poradzi.Zaczełam nosić pas super brzuno sie chowa ale nosze go narazie 1-2 g dziennie bo jeszcze moje flaki sie odzywają.Wyczytalam że można iść do solarim po 6 tyg.i tak zamierzam zrobic jesz cze troche,tyle że karmię piersia i cycki i rane po cc zakryję.Juz nosze wkladkę i na dniach mam zamiar się wkoncu poprzytulac,zapomniałam jak to jest i czy nie będzie boleć,moja przerwa od seksiku to,jakieś 5 miesięcy,zastanawiam sie czy mi dziurka nie zarosła ;-)najwyżej przeżyje swój drugi raz. Kiedys pytaliście o kawe ja piłam w ciązy i pije po ,tyle że z jednej łyzeczki,kawa mnie stawia na nogi i nie moge sobie jej odmówic,mały sie przyzwyczaił.AA no i trzymam się dzielnie nie palę i dalej nie znosze dymu papierosowego,zbiera mnie na wymioty jak ktoś pali kolo mnie-czuje się jakbym dalej była w ciazy.Dobra lece może zdaze sie kimnąc nim córka z spacerku przyjdzie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokopelasa super podsumowanie miesiąca ;) Ja tez pomału obczajam moją ale niestety mi nie śpi tak długo. Ja też nie palę a byłam pewna że będę podkurzać jak przed ciążą. I nadal mnie denerwuje zapach dymu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj niezle naklikalyscie przez te kilka dni. witam solde lune obejrzalam sobie wlasnie fotencje, alez super maluchy, kazde malenstwo jedyne w swoim rodzaju :)jak juz zrzuce foty na kompa to cos wrzuce :) niedawno wrocilismy pelni nowych sil i w sumie dosc wypoczeci. Krzys spedzal po 11godz na podworku i tylko na przebieranie (ale i to nie zawsze) wracalismy do domku. Ze spaniem dalej ok cyzli cyc o 20tej pozniej sama go dostawialam bez przebudzenia o 23 a kolejna pobudka o 2giej rano. Ma widac juz swoj rytm chlopak :) w jeziorze w prawdzie sie nie kapal ale z mama brzegiem spacerowal i pare razy lesne wyboje tez zaliczyl ;) w dzien o spaniu nie bylo praktycznie mowy. wczoraj a owszem pospal sporo ale przez wczesniejsze dni to drzemka kwadransowa raz na jakies 5godzin. wczoraj sie poswiecilam i caly czas go na rekach trzymalam i do wozka nie odkladalam to udalo sie zeby przespal ciagiem 2 razy po prawie 2 godziny. Dobrze ze mielismy moskitiere bo bez niej to byloby cieniutko... a no i oczywiscie niania tez sie przydala, dzieki temu moglam zaliczac wieczorne posiadowki przy kominku :D pogoda byla przepiekna, slonko i ciepelko, jednej nocy owszem byla burza ale taka przyjemna i z rana mozna bylo z powrotem do jeziorka smigac tyle ze ja jak na zlosc nie wzielam kostiumu (liczylam ze pogody az tak dobrej nie bedzie) wiec zalcizylam pluskanie w sukience :D bratanica z Gabrysia postanowily mi zgotowac moczenie zadka... nie ma nic lepszego na stres niz szalenstwa z dzieciarnia :D resecik pierwsza klasa hihiih stwierdzam ze moje dzieci nie lubia zycia miejsckiego. Krzynio mimo ze na rekach tatusiowych to cos marudzi, Gabrycha mowi ze tutaj to jest nudno i ze zaluje ze z ciocia jednak nie zostala.. no coz bede sie musiala dwoic i troic zeby jej atrakcje zapewnic :) ps. Krzys dostal straaaasznego uczulenia na pieluchy pampers rozm 3. sis przywiozla swojemu malemu ze stanow piluszki i byly ok ale od piatku zakladala mu juz polska wersje 4+ no i niestetty jej synek tez jest uczulony na ten balsam takze uwazajcie pozniej przy przechodzeniu na wiekszy rozmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko maja to body też ma z Anglii przywiozła jej moja przyjaciółka ma jeszcze takie w kwiatuszki i całe różowe. Dostała jeszcze kilka bluzeczek i śliczny sweterek. Widzę że twoja Tatianka też taka modnisia jak moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko aż Ci zazdroszcze takiego wypoczynku. Ja dopiero za rok się wybieram na taki wypoczynek. Mam nadzieję że moja też będzie tak przesypiać nocki jak Krzyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski:) ja kolejny raz u rodzicow i przy tym dostep do neta:) aniu - ja czytalam ostatnio w gazecie ze solarium nie wplywa na jakosc mleka...chyba to bylo we wrzesniowym \"dziecku\". ja krwawienie mialam ok3-4tyg potem uplawy a teraz juz praktycznie nic nie cieknie moja mala tez praktycznie w nocy ma prblem ze zeobieniem kupki a dokladnie w okolicy 5:30-7:0 prezy sie mruczy postekuje ale bez placzu i tak moze przelezen nawet godz z otwartymi oczkami, wcale nas nie potrzebujac, czasami jej pomagamy ruszajac ja gdzieniegdzie:) chusteczka nalwilzona hehe czasem dziala. a jesli chodzi o okupkowanie ja kilka razy juz oberwalam :) ja mam reczny laktator aventu i bardzo polecam, super sie odciaga. fakt ze mam tyle pokarmu ze ,moglabym komus odstapic...nie pije karmi, ani herbatek, ogolnie marnie troche sie odzywiam bo jakos tak schodzi...nie wiem skad tyle tegop pokarmu, no ale lepsze to niz go brak nam 6 tygodni w koncu minelo!!! jutro szczepienie za tydzien chrzest - a tuzgrzyt, nasze ubranko ma kolor kremowy, a kocyk mam bialy:(musz ejakis kremowy znalesc. ja mam dla zosi bawelaniane ciuszki, i troche musze ja sobie usztywnic zeby mi sie ja lepiej w kosciele trzymac, napiszcie jak to wy planujecie... zosia na szczescie nie jest wynoszona na rekach, czasem do spania tylko, ale teraz trenujemy ozel i smoczek, wole ta wersje, jedna babcia sie boi nosic mala bez rozka, ktorego nie mamy hehe to ja wkurza, a druga nosi ma kontakt raz na tydzien z mala i nosi troszke ...jak na razie luzik:) ogolnie w dzien jak jest wysoana klade ja na materacu, gadam do noiej, pokazuje zabawki, grzecotki i to sie jej podoba na szczescie:) chwilke na brzuszek chwilke na kolanka itp... no to wklejam posta i czytam was dalej.. przeprzaszam za bledy ale pisze po ciemku hehe z lenistwa oczywscie:) aaa i co jest z aneczka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie tez musze pochwalic ze tez powoli obczajam placz malej:) maly sukces hehe zosia reaguje na nas juz super usmiechy strzela i zaczynna gaworzyc, glowe podnosi czasem na kat pristy hehe ale raczek jeszcze nie czai, nie moge sie doczekac... aaa jest i aneczka:) zapomnialam o tym wyjezdzie..moja mala tez miala przez dwa dni problem przed spaniem, chyba cos zjadlam i tez trzymalismy z mezem na rekach by dluzej cos pospala...zal nam jej bylo, ale dzis juz luzik odypia za wszystkie czasy. zosia sie pomalu nam poprzestawiala, przestem nawet jak zasypiala o 19 wybudzalismy ja o 21 do kapieli, teraz juz drugi raz jej nie wybudzilismy i spi kurcze tak jak wczoraj od 17 do 6 rano zis, z przerwami na cyca oczywiscie przez sen...wole jednak to niz usypianie na rekach po wymuszonej kapieli....o dobrze wiedziec o tych pampersach ja w tym tygodniu przejde na 3, a mam juz cala pake:( moze sie przyjma.. no to chyba tyle...mala spi, od 20 wiec rano kapiel przez szczepieniem, wiec luzik :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Balda dzięki za odpowiedź odnośnie solarki i krwawienia. Aneczki nie było chwile bo się wczasowała. Oj widać jej brak. My chrzest planujemy we wrześniu w parafii sw Piotra tylko nie wiem w które niedziele tam są chrzty. Jeszcze nie mam nic zaplanowane ani ubranek dla Amelii. Dobra ja lece, dziś tu chyba miałam dyżur ;) ale mogłam sobie pozwolić bo Amelia spała cały dzień i teraz też śpi. Coś czuję że w nocy będzie jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soldeluna to chyba za mna z sierpniowek wskoczyla, bo ja im sie wczoraj wbilam na topic i wpisalam do tabelki:D ja dzis mialam zly dzien, kasalam od rana, ale jak sie nie wsciec jak maz 4 dni sie obija i robota stoi bo mu sie nie chce, bo pepkowe... a na dokladke stroz mu zniknal, a on nawet tylka nie ruszy, zeby sprawdzic co sie z facetem stalo:O w polowie miesiaca, bez wyplaty gosciu przestaje przychodzic do roboty, a on w to wbija... zaczynam dochodzic do wniosku, troche pozno, ze bardzo sie co do niego pomylilam:O on chyba nie ukrywa uczuc pod maska twardziela tylko po prostu ich nie ma:( marylko, jak ja cie rozumiem. to boli najbardziej jak maz przedklada swoich rodzicow nad wlasna rodzine:( i jak wszystkie plany biora w leb, bo rodzice potrzebuja synalka. ja tak zawalilam jeden egzamin:( zreszta wszystko rozpierdziela tymi swoimi rodzicami i ja na dzis dzien daje sobie jakies 30% na przetrwanie tego zwiazku jesli nie odseparuje go od mamuni... on mnie od calego mojego zycia oderwal, nie mam praktycznie nikogo, dlatego siedze i tu wam truje, bo nie mam nawet z kim pogadac, a z nim mi sie juz zwyczajnie nie chce:( wiecie jaka mam ochote juz teraz spakowac sie i zwiac? tylko do kad??? nie mam kasy, bo jemu wszystko oddalam, domu nigdy nie sprzedam, a do mieszkania tez nie ma tam warunkow z maluchami. chyba jednak dorwala mnie deprecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jak to spanie we wlasnym lozku :) tam mielismy stanowczo zbyt miekki materac no i na dodatek lozko skrzypialo bo drewniane i podloga z lekka tez wiec nie bardzo mozna bylo poszalec hehehe ja jechalam nad jezioro z wielomo obawwami a to przez to ze do szpitala tam bylo daleko chcoiaz maz i sis mi przetlumaczyli ze skoro tyle czasu bylo wsyztsko ok to i teraz bedzie dobrze i zeby sie nie zamartwiac. no i faktycznie, zero kolek czy brzuszkowych problemow a i jadlam odrobine pieczarek i kaszanke z grilla baaa jagody i czekolade tez :) mlodemu totalnie zadne jedzonko nie przeszkadza. staram sie dalej uwazac ale teraz juz nie bede sie denerwowalam ze cos zjadlam nieodpowiedniego. ja nie tyle wypoczelam fizycznie co PSYCHICZNIE. mala osada bo nawet nie miejscowosc. z dala od cywilizacji. zeby tam dojechac to od ostatenij wsi jedzie sie 7km lasem. dom nad samym jeziorem. oprocz nas na cala Lysa Gore bylo moze 25-30 osob. Fizycznie odpoczywac zbytnio sie nie dalo przy 4 dzieci, oprocz Krzysia byl rowno o rok od niego starczy Kasper moja 5letnia Gabrysia i 8letnie chrzesniaczka. Krzys chcial na rece, Kasper szalal tak ze 3 dorosle osoby ledwo go dawaly rade upilnowac a do tego dziewczyny chcialy zeby byc z nimi ciagle nad jeziorem. doslownie oczy w okol glowy by czlowiiek mial i z 4 pary rak i jeszcza malo by bylo :) poza tym popisy kulinarne tez pouskutecznialam... dla mnie to byla mega frajda i mimo ze nie lezalam plackiem i nie mialam czasu na nicnierobienie to i tak czuje ze zregenerowalam sily :) a no i chcialam napisac ze znalazlam sposob zeby duuuzy jedo bartatina zmiescic w mikroskopijnym bagazniku nissana micra :D maz sie smial ze ja jak pomyslowy Dobromir jestem :D nasza fura w odroznieniu od innych (maclaren, 3kolowy xlander i graco bo takimi dysponowali ludziska ktorzy tam przebywali) i po suchym piachu i po blocie i po konarach w lesie i po trawie do kolan na polanach doskonale sobie radzila. codziennie spacerki takie po ok 3km lesne uskutecznialismy i bylo a-ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam ze pisalyscie o rozpoznawaniu placzu ja wiem kiedy Krzys jest glodny a kiedy chce na rece. Min idzie po tym to rozpoznac ze na jedzenie najpierw chrzaka i tak miauczy troche a pozniej szybko lezka sie pojawia (czasami nim zdaze sie wybic ze stanika!!) a jesli chce na rece i byc przytulany to po prostu krzyczy, glosno daje znac o sobie i sa to takie krociutkie wrzaski ale mega glosne, zero lez, jak sie go wezmie na rece to od razu sie uspokaja :) normalnie to bym mu sie dala wyplakac ale coz przez czesciowy brak powlok brzusznych z obawy o przepukline takiej opcji wyplakaniowej nie ma. Marylko rozumiem zlosc na tescia ale tak juz jest ze rodzice najpierw prosza o pomoc dzieci a pozniej ich malzonkow. na szczescie my z tesciami kontakt mamy malenki wiec tesc predzej poprosi ziecia niz mojego meza :D poza tym ja sie nauczylam juz nic nie planowac. wole spontaniczne kombinowanie co z dniem zrobic. wczoraj jak wracalismy planowalam ze jak maz dzisiaj z pracy wroci to skoczymy na zakupy i do kolezanki a on zadzwonil i okazalo sie ze ustalila firma z nimi wspolpracujaca szkolenie i bedzie w domu pewnie ok 20tej, no i juz po planach. zreszta nad jeziora planowalam jechac w srode i spokojnie sie spakowac a tu myk wyjechalismy we wtorek ok 19tej i pakujac sie na wariata ;) takze lepiej nic nie planowac niz pozniej sie rozczarowywac Terka kurcze no to nieciekawie z tym bolem :( ja przy chodzeniu na kibelek w nowym miejscu mam zawsze problemy w postaci zatwardzen no i teraz tez przez 3dni zalatwialam sie z krwia :( w miescie nie mamy proktologa a przynajmniej nic o tym nie wiem, moze tez powinnam isc ale z drugiej strony to nie wiem czy jest sens isc jak to sie robi tylko raz na jakis czas i w konkretnych sytuacjach Ania1706 zdjecia i z lampa i bez, w zaleznosci od sytuacji. z tego co wiem flesz nie robi dziecku krzywdy. nawet w szpitalu jak robil facio foty noworodkom to tez z lampa blyskowa :) kokopelasa niezle podsumowanie miesiaca :) a fajeczki super ze rzucilas, miejmy nadzieje ze juz do nich nie wrocisz!!! wisienko babka z poradni laktacyjnej mowila zeby uwazac z masowaniem bo mozna uszkodzic kanalik. odradzila ruchy koliste i powiedziala ze masowac mozna wzdluz tzn od gory do brodawki. ja tez mialam bolesna piers na mazurach, karmilam malego na dworzu a spory wiatr byl wiec pozniej juz nosilam kiecke i na to bluzke zeby nic mnie nie wialo Justyna wyskakuj z deprechy! masz super dzieciaki a facet... coz jesli nie idzie z nim zyc to zostaje zycie obok niego i maz niech bedzie dodatkiem. moze przez jakis czas go poignoruj to sie zastanowi nad tym co robi! Blada mam nadzieje ze u was pieluchy pampersa okaza sie ok. ja sie zastanawiam czy nie zadzwonic do nich i nie powiedziec co i jak. moja sis moi ze jak sie w stanach dzwoni to oni kase zwracaja, nie sadze zeby cos takiego funkcjonowalo w polsce ale moze powinni wiedziec to jakas statystyka by byla. Eva a od czego ta kosc ogonowa peknieta??? kurcze czy to powiklanie porodowe??? Basiu jak udaly sie chrzciny? czekamy na foty przystojniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szybciutko zdac relacje :) chrzciny odbyły sie w super kameralnej atmosferce :) pogode mielismy wymarzoną! w kosciele była tylko ceremonia, wiec oprócz nas nie było nikogo :) przejety dizeadek cykał zdjecia , nawet nie wiedziałam, ze mozna ;) ksiądz był bardoz rozrywkowy i co chwile w podniosłych momentach żartował ;) Kubus był tak cihutko, ze ksiadz stwierdził, e kariery na estradzie nie zrobi ;) szatke miał jeszcze z chrztu mamusi :) wygrzebałam ją po tylu latach z szafy i z sentymentem wykorzystałam przy chrzecie Kubusia. tylko na 30 min przed chrztem przypomniałam sobie ze po 25 latach warto byłoby ją wyprac ;) obiadek mielismy w knajpce pod Wrocłąwiem, wiec miejsca na spacery było duzo, tylko w sumie ja pstykałam zdjecia i są na nich wszyscy oprócz mnie :) ja tylko jestem w kosciele na zbiorówce :)przegladne potem jak wyszły i cos podesle :) Kubus miał ubrane zwykłe białe spodenki, body z krótkim rekawkiem i kaftanik i wyglądał jak aniołek :) kocyk miałam kremowy, ale i tak wszystko sie slicznie komponowało :) tort zamówili moi rodzice i był rewelacyjny! waniliowo malinowo jogurtowy, palce lizac! na kolacje wrócilismy do domku i siedzielismy do późnego wieczora. Kubus przespałprawie cały dzien i bałąm sie co bedzie w nocy, bo jadłam i ostre i grzyby i duzo niedozwolonych rzeczy, ale małemu absolutnie nic nie było :) żołądek chyba odziedziczył z tytanu po mamie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie No i faktycznie noc nie była zbyt rewelacyjna Amelia spała z przerwami co 2 potem 3 potem już co 1,5 h. A teraz leży w łóżeczku i się rozgląda. Dzięki za odpowiedzi odnośnie lampy błyskowej :) Basiu widzę że impreza udana. Ja jakoś jestem przerażona tym chrztem bo nie przepadam za zjazdami rodzinnymi o mała już się wydziera ;) juz widzę kto tu teraz rządzi Lece do mojego rozdartka małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu ciesze sie ze imprezka sie udala!. U nas za 2 tygodnie chrzciny wiec ciekawe jak to bedzie. swoja droga fajnie ze u was sama ceremonia moze byc bo u nas msza koniecznie. sprobuje pokombinowac jeszcze z chrztem w sobote bo obawiam sie ze na niedziele na 8.30 to mozemy sie z lekka nie wyrobic Ania1706 - u nas tak od poczatku jest ze Krzys spi do 2 a pozniej co 1-1.5h sie budzi.dla mnie to jest ok bo do 2 zdaze juz sie w miare wyspac a pozniej to tylko sie przebudzam jak on marudka do cyca przytulam go i podaje piers i razem zasypiamy, znacznie latwiej jest jednak gdy maluch te czeste wstawanie juz razem w lozku z nami spi. troche weekendowych fot tak sie wietrzylismy zeby dupinka sie odczerwienila (o dziwo synio tak zasnal na godiznke z hakiem!!) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20c19e4cf10f6f26.html tutaj przed spacerkiem do lasu z Gabrynia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a2079d118e97ffe.html a tutaj zblizenie na naszego malego pulpecika :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3803b82ee764648e.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaza białkowa
witam, dziewczyny czy ktores z waszych dzieciatek ma skaze białkowa? Co jecie? ablo czy orientujecie sie co mozna jesc? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne te wasze wypoczynkowe fotki. Najbardziej podoba mi się pewna rozkoszna pupcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny - cos u nas kiepska pogoda dzisiaj :( Wyjatkowo nie spacerowa. Ciesze sie ze nasze dzieciaczkinie urodzily sie jesieia :) Ja od dzis mam postanowienie wszczęcia programu odchudzania :P Inaczej na jesien cała garderobe bede musiala zmieniac, bo w spodnie mieszcze sie tlyko te eastyczne, ktore sie rozciagaja :( Ja na razie cos niestety nie za bardzo spadlam w wagi prze 4 tyg od porodu :( Mimo ze jem same lekkostrawne rzeczy, prawie zero slodyczy (tlyko dzem porzeczkowy i batonik milky way minute - zbozowy) , karmie i spacerkuje. Mam zamiar od dzis zaczac cwiczyc, choc trozke dziennie, no i moze od wrzesnia jakis baseraz w tygodniu.... U nas pol nocy mala stękała , prezyla sie i puszczala bączki - nie mam pojecia po czym :( Dopiero nad ranem jej przeszlo. Ja fotki cykam caly czas bez flesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Basiu bedziecie mieli bardzo mile wspomnienia z chrzcin, super takie kameralne i z takim małym aniołeczkiem :-) Aneczka to fajowo ze tak sie zrelaksowalas ;-) a Twoje pociechy to podobne do siebie jak dwie krople wody :-) Witaj SoldeLuna :-) mam nadzieje ze dołączysz do nas na stałe. Zauwałyłam w tabelce ze, nasze dzieciaczki miały bardzo podobne wymiary podczas narodzin ;-) Wisienka impra udana a widze ze temat dzieci i ciaża to teraz na topie :-) dzieki za cynk o promocji pieluszek. Wlasnie sie przerzucilam na Huggiesy i są bardzo fajne.100 razy lepsze niz pampki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie snu, wklejam, moze którejś sie przyda :-) ile snu potrzebuje moje dziecko? Poniżej znajdują się ogólne wytyczne. • noworodek: od 16 do 18 godzin dziennie • >3 tygodnia życia: od 15 do 18 godzin dziennie • >6 tygodnia życia: od 15 do 16 godzin dziennie • >4 miesiące życia: od 9 do 12 godzin plus dwie drzemki (od 2 do 3 godzin każda) • >6 miesięcy życia: od 10 do 11 godzin plus dwie drzemki (od 2 do 3 godzin każda) • >9 miesięcy życia: od 10 do 12 godzin plus dwie drzemki (od 1 do 2 godzin każda) • >1 rok życia: od 10 do 11 godzin plus jedna lub dwie drzemki (od 1 do 2 godzin każda) • >18 miesięcy życia: od 10 do 12 godzin plus zazwyczaj jedna drzemka (od 1 do 2 godzi) • >2 lata: od 11 do 12 godzin plus jedna drzemka (od 1 do 2 godzin) • >3 lata: od 10 do 11 godzin plus ewentualnie jedna drzemka (2 godziny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f.i.g.i.e.l.e.k
witam:) Malutka spi więc mam chwilke:) Co do skazy to naszczescie nie mamy ale moja bratowa niestety miała ten problem i z tego co wiem musiała zrezygnowac z jedzenia i picia mleka i jego przetworów (serki,jogurty,smietana,kefir itp) Kurcze dziewczyny jak tak Was czytam to podziwiam :) Mimo maluszków a nawet czasem dwójki dzieci macie czas popisac na forum...mi wogóle brakuje czasu jak mała śpi to jeszcze jako tako moge coś zrobic bo jak się zbudzi to tylko rączki czasem poleży i pogadamy ale króciutko - zdecydowanie woli oglądac świat w ruchu:) My tez mamy problem kolek popołudniowych:( Serce mi wtedy peka jak Agatka sie męczy :( Espumisan nie zawsze działa, ostatnio to czopek pomógł :( Dziewczyny mam jeszcze jedno dośc dziwne pytanko:) bo z tego co wiem to ten temat nie był poruszany... bo to takie tam zabobony:) Co myślicie o wylewaniu wosku,czy tam białka nad dzieckiem np żeby sie nie bało czy cos takiego??? Bo moja malutka czesto dryga przez sen i się na chwilke przez to wybudza ... i babcia mi doradza żeby wosk wylac ...ja w to zabardzo nie wierze ale moze któras z Was słyszała o czyms takim??? Lub praktykowała;) Mogłaby któraś z Was napisac po raz enty jak się wkleja fotki bo chciałabym przedstawic Wam mojego szkraba ale nie wiem jak to zrobic..wiem ze juz nie raz pisałyscie o tym ale nie mam czasu szukac i czytam tylko na bierzaco:) Pozdrawiam i zmykam do mojego małego krzykacza :) Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u nas ze szczepienia dzis nici:( mala dopiero teraz zasnela od 6 rano, wczesniej udalo sie nam na pol godz uspic i tyle...marudzila byla spiaca, wiec stwierdzilam ze szkoda jej meczyc dzis po lekarzach i przelozylam to na jutro..a wogole to mi nawet jutrzejszy termin pasuje bo u ans byl wczoraj wiaterek a mysmy spedzili duzo czasu na polku i boje sie zeby sie cos nie rzyplatalo tfu tfu a wogole to wkurzam sie na te wszytskie baby co zawsze musza cos krytykowac i komentowac typu: jak mozna ubrac 1.5 msc dzieciaka w krotki rekawek na spacerek (wczoraj to uslyszalam) ze wozek kiepski, ze dziecko kicha to mu zimno itd. nie cierpie tego, bo potem se tylko martwie na zapas ze faktycznie cos zle robie , wredn babska.. aniu ja nie chrzcze zosi w wadowicach, tylko u siebie w rodzinnej wsi, ublagalam ksiedza hehe, w wadociach mieszkam no nie cale 2 lata i w sumie nie znam tam wogole zwyczajow koscielnych nie liczac tego ze nikogo tam nie znam hehe no moze paru sasiadow na dziendobry, laski z aerobiku na czesc pania z apteki i ciebie z neta:) no moze sie to zmieni jak w koncu zaczne tam mieszkac tak na prawde, bo na razie mieszkam na lewo bez zameldowania hehe napiszcie jak wasze male zniosly szczepienie, ja mam to tradycyjne, bo moja mama namawia ze w razie czego bym przelozyzla jescze o tydzien po chrzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pj figielek pierwszy raz o czyms takim slysze jak lanie wosku?? myslalam ze juz slyszalam wszytsko hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×