ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?

haha :) jednak jest ktos zywy na tym forum- reszta cieniasy juz spia :D

ja też studentka i nie spie wlasnie wrociłam to weszłam na chwilke

Effcia, Anica Gratuluje albumiku - kurcze widze ze sie przyjoł z tym mój pomysł na to hehe fajnie:D Efcia no super masz te postepy na dole takie krzywulki były a teraz ale prościutkie kurcze tez ce miec juz takie Do góry tez super- jeszcze tylko ten kiełek i beda miód malina :D Annica u ciebie tez widac postepy. a to zle ze jak sie zamyka szczeke to jedne sa wysuniete do przodu.... mnie sie układaja tak ze dolnie mi sie chowaja za tylnie zabki hmmm..... mam tylko jedna uwage- mogły by byc troche wieksze te foteczki bo troche kiepsko widac ale bez urazy ;)

ja jestem studentką i mam wakacje do 14.10 chyba.. :D oglądałam dziś w hipermarkecie wyciorki.. kurna.. szukałam pasty i same mnie nogi zaprowadziły do wyciorków.. obsesja.. :D

aparatko z..... Nom wyrobiłaś sobie nawyk to masz..... hehe Ja mam nadzieje ze wyrobie sobie z dbaniem o zeby :)

Hej:) Ale zescie dzis popisaly:):) 30 min czytala to wszystko :):) Wiecie co- czekam na jakies pierwsze zmiany z moim aparatkiem.. ale to dopiero 3 tydz.. moze za niedlugo... milej nocy:)

ja nie nadazam bo wlasnie zamawiam sobie nowe roslinki drapiezne- takie moje hobby ^^ jak wrocilam po 7tyg do domu okazalo sie ze jak mama mowi \"zatesknily sie\" za mna na smierc :D albo nazarly sie much, ktore zjadly pryskana trawe :) tak czy siak cala kolonia mucholowek amerykanskich mi zdechla :D teraz bede robic vivarium to nie dadza rady mi ich zameczyc :D ps- vivarium to taka mniatura ekosystemu- dolewa sie tylko wody destylowanej :D

Sahtis - ale wypas :) i stopka fajosssssska :)

no aparatko Sathis to musi byc wypas :D a tak serio to rozumiem ze o kwiatki chodzi :D kazdy ma jakies swoje hobby- co prawda ja w tym raczkuje raczej bo zajmuje sie tym od pol roku ale staram sie rozwijac :D a zakladam pierwsze prawdziwe vivarium- moze i niewielkie i bez żabek, ale jak sie naucze to i zaby sciagne tropikalne jakies :D i dziekuje za komplement :) pozdro wielkie :)

jakby ci potrzebe były agli morskiemaens kryształki japońskie - to służe - prześlę :) mam hodowlę, mnożą się jak głupie i nie ma co z nimi zrobić ;) fajna sprawa z tym roślinkami - a ciebiue nie zeżrą? :P:)

mam nadzieje ze nie :D w najgorszym wypadku kupie im troche larw moli i dokarmie :D potem w kolejnosci jest moj kot- chetnie sie nim zajma bo je podgryza :D jesli algi moga rosnac na macie kokosowej lub korze w warunkach tropikalnych to chetnie :D

hmm co Ciebie sklonilo do hodowania hmm maseczki? :D

musiałabyś im zaaranżować miniocean albo takie coś :) żywią się cukrem i rodzynkami ;) ale miałabyś tropik samonapędzający się ;)

no tylko jak ja tam ta slona wode polacze? :) nie jestem pewna czy tropikalne rosliny morska wode polubia :D nie chce im podpasc bo serio mnie zjedza ^^

Anicca.. taka taniocha to sie zwie Przemyśl no to najtanszy orto u mnie i chyba najlepszy :)

shatis HeHe ja tez lubie takie roślinki ale nie mam takiej jeszcze w swojej kolekcji raczej narazie mam takie kwiatki co by m,nie nie zjadły ;) A nad muchówka tez myślałam, albo nad dzbanecznikiem- ale tego trzeba gdzies powieśsic a ja nie miała bym za bardzo gdzie :)

dzbaneczniki sa super- ale fakt, ja widzialam juz okaz o dzbanach 30cm! caly kwiat wisial 2 m nad ziemia a najdluzsze dzbanki do ziemi siegaly a mial okolo metra srednicy wiec to raczej klopotliwe :D polecam mucholowki amerykanskie- sa banalne w hodolwi a strasznie ciekawe jak poluja :D zreszta zobacz sama- nie kazdy musi je hodowac w vivarium- moja 1 kolonia z powodzeniem mieszkala pod oknem balkonowym- najwazniejsze by byla to strona pd lub zach zeby bylo duzo swiatla :D no i zahodowanie sobie kilku sztu to nie jest juz w dzisiejszych czasach wielki wydatek :D a za to zdziwione oczy znajomych- oh to bezcenne ^^

zapomnialam link wsadzic do filmiku :) uz to naprawiam : http://www.nepenti.pl/filmiki/much2.wmv

Sathis - właśnie to, że można je na maseczki przerobić mnie skłoniło :D chociaż jak na razie dodaję je do pilingu - złuszczanie i rewelacyjne nawilżanie za jednym podejściem :) one mogą żyć i w słonej wodzie - zamiast cukru dajesz sól - bo chłoną przez osmozę i gdyby miały samą wodę to by popękały.. a dzięki rodzynkom mogą fermentować :) mi się też zawsze podobały \"gryzące\" roślinki, ale rodzina jest średnio pozytywnie nastawiona do pomysłu ;)

kochana ale to chyba dlatego ze blednie rozumieja intencje roslinek :D one nie \"ugryza\" czlowieka- maja w srodku paszczki 6 wloskow czuciowych jak siada mucha na tym wlosku to paszczka sie zamyka i wtedy dopiero zaczyna sie trawienie- w zasadzie pod tym wzgledem mucholowki sa najbezpiecziejsze- dzbaneczniki maja stale roztwor enzymow w dzbankach a rosiczki na wloskach. mucholowki sa jak najbardziej bezpieczne, raz na jakis czas cos sobie podjedza na boku i tyle :D zaciekawily mnie te Twoje algi :D serio takie dobre? skad je wytrzasnac? :D

na pewno - tyle że jak ja gdzieś wybyję z domu na trochę to będą się bali je dokarmiać hehe :) ja kupiłam algi na allegro - tzn mój facet sobie ubzdurał hodowlę i zakupił - i ja muszę dbać heh :) to jest takie coś: http://allegro.pl/item240500352__algi_morskie_przepisy_przesylka_priorytetowa.html kupowane w warszawie, żeby odebrać osobiście - bo bałam się ze mi wykitują w trakcie wysyłki..

eee nie trzeba ich dokarmiac- co prawda ja ta sie nie boje to im wrzuce czasem jakas muche jak kot upoluje, ale wystarczy podlac raz na tydzien, moze 2 i to dla nich starczy- one jak rosliny potrafia zyc i jak zwierzatka, a raczej muszki traktuja bardziej hobbystycznie :D to tak jakby odzywka ale woda tez im sluzy :D

Ależ się rozpisaliście przez weekend :) Te muchołówki i algo - bardzo ciekawe. Ojciec mi ostatnio opowiadał, że jego znajomy hoduje coś owadożernego, ale chyba to byla rosiczka akurat. Fajna sprawa. może tez się skuszę? Tyle, że nie mam za wiele słonca na oknie. Powiem wam że po każdej wizycie coraz krócej mam problemy z jedzeniem. W weekend chcąc niechcąc musiałam się dostosować i jadłam pizzę, chleb ze skórką, bez problemu. A i fajnie, że tyle osób założyło już albumy, lepiej widać postępy w leczeniu i nie trzeba wklejać kilku zdjęć na stopce :) Nie cierpię jesieni...

owadozerne potrzebuja sporo swiatla ale jest na to sposob- doswietlanie :D jezeli nie jest to zamkniete vivarium (bo tu troche inaczej to sie robi) tylko na przyklad pokoj wystarczy na 3-4h dolozyc do switla z okna lampke- byle nie spalic :D takze nie ma sie co obawiac a roslinki sa boskie :D

dzuibdziub - najwyraźniej jesienią też musisz się doświetlać - jak roślinki owadożerne :) więc tym bardziej ci się opłaca założyć taką hodowlę :) fajnie to musi wyglądać powiedzmy z okna - taka łuna, poświata - jakbyscie zielsko hodowały - też się lampami dogrzewa itd - uważajacie, bo wam policja zrobi wjazd na chatę hehe :):D

kurcze te glony tez sa fajne hehe:) Nom juz sie odzywam ostatni raz i znikam na tydzień na wakacje :), tylko misie za bardzo nie rozpiszcie bo nie wyrobie z czytaniem. Pozdrawiam :)

klamaja- no tego akurat to Ci nie mozemy obiecac;] skoro ja do Polski wrocilam to tu teraz pryros po 15 stron na dobe- lubie sobie popisac :D

No wiec nadszedl ten dzien, w ktorym doroslem do owej decyzji i zdobylem sie na telefon celem umowienia wizyty:) Klinika Orthosmile we Wroclawiu:) Przemila Pani poinformowala mnie o wszystkim i umowilismy sie na czwartek:) Wybor z mojej strony juz chyba dokonany - aparacik Inspire. Gora i dol wiec koszt spory ale to w koncu inwestycja w siebie:) Korzystajac z okazji mam pare pytan:) Czy ktoras z obecnych tu osobek zna ww. klinike i moze wypowiedziec sie na jej temat? Bede dojezdzal az z Poznania wiec chcialbym miec ewnosc, ze oddaje sie z rece specjalistow:) Drugie troche nietypowe ;) W jakim stopniu apracik przeszkadza w przyjemnosciach typu calowanie lub innych... ;)

klamaja sorki ze sa malutkie poniewaz sa one edytowane w poincie a z buzia nie wkleje..... nie mam innego pomysłu zeby były wieksze bo jesli zblize na apaarcie to sa zamazane. pmegi23 dzieki za odp to spoko jak amsz tak taniooooo Pozdrowionka P.S. Co do stron to kobiety nie szalejcie az tak strasznie.........

czemu aż z poznania do wrocławia..? tu na topiku jest masa osób z poznania i na pewno mogą polecić kogoś dobrego i kompetentnego, kto robi kosmetyczne aparaty (duza to dla ciebie róznica - szafir czy porcelana? bo w wyglądzie raczej róznic nie ma..) a i w krysztale też na pewno w poznaniu pracują :) aprat nie przeszkadza w całowaniu absolutnie :)