Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tery

ponownie zaczynam skuteczną dietę mm

Polecane posty

czesc, wczoraj mialam baaardzo wazny dzien.moj synek skonczyl 3 lata.jaki to byl niezwykly dzien,mowie wam. robilismy spotkanie przyjaciol i dzieci w restauracji. bylo tak fajnie,ze odpoczelam chyba bardziej niz po jednym urlopie. to byla pierwsza impreza, ktorej koniec nie zasmucil mnie jeszcze bardziej,ze trzeba tyle sprzatac. wszystko podane,zapytane,itd... bomba! wszystkim sie szalenie podobalo i sie nie dziwie. ale jestem skromna. :) byla opiekunka do dzieci w kaciku zabaw, byl iluzjonista, byl fotograf+kamerzysta. wiecie co, a taki stres przezylam,ze smialam sie,ze wiekszy niz na wlasnym slubie. :P no nic, bylo super, a dzis juz od 4.30 na nogach. nie ma spania i nie wyspie sie do kolejnego weekendu. a szkoda! milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedzialek i zycze dobrego tygodnia. Ciesze sie Magusia,ze urodziny byly udane.Masz racje-najgorsze chyba jest sprzatanie ,jak robisz przyjecie w domu. Pozdrowienia Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goodlife-jak sadzisz,co sie dzieje? jakos i mnie motywacji brakuje,jak nikt tu nie bywa. milego dnia wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Jestem i się motywuję.Staram się jak mogę z mniejszym lub większym skutkiem.Mąż też się stara ale mniej odemnie i ma lepsze wyniki.Coś w tym jest.Lepiej brać pewne rzeczy na luz.On bardziej podchodzi z dietą pod Haya tzn.nie łączy posiłków ale nie odmawia sobie herbaty z cytryną i cukrem zje chleba .Pewnie ma lepszą przemianę.Cieszę się bo jest po zawale i nadwaga nie jest wskazana.Ja trwam przy swoim z małymi błędami i też powolutku schodzi.Czyli warto być cierpliwym.Mówią,że jak wolnie schodzi to trudniej o jojo.Tak więc motywuję Was wszystkie.Oby do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja caly czas trzymam twardo diete ,niekiedy tylko skusze sie na kawalek ciemnej czekolady (70% kakao).Zalezy mi bardzo ,aby schudnac i utrzymac wage.Chce jechac do Polski na urlop-w lipcu,moze sierpniu -to takze jest w pewnym sensie motywacja dla mnie.Wiesz Shalimar mezczyzni,to juz tak maja latwiej z odchudzaniem ,bo maja wiecej miesni jak my,a mniej tluszczu . Oby do wiosny,masz racje -nie lubie zimy(brrr). Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia przyjęte :) Dziewczyny pusto jakoś się zrobiło. Te co zostały powinny ze zdwojoną energią walczyć o piękno samej siebie, wiosna wcześniej przyjdzie niż nam się wydaje. Zmarnowałam 2 miesiące w których mogłam coś zmienić w sylwetce a jak nadal będę użalać się nad sobą to na wiosnę znów będę miała na sobie swoje utracone kilogramy. Powiedziałam sobie dosyć tego i od dziś jestem na diecie, nie zależy mi na szybkim schudnięciu ale na zdrowym. Dziś byłam wymacana dokładnie i doktorka stwierdziła, że w całkiem niezłym stanie są moje cycuszki i ciało jak na tyle utraconych kg. Z włosami jednak coś się dzieje bo zaczynają dyskretnie wychodzić, nie panikuję bo co jak co ale włosów na głowie mam dość, witaminki chyba są wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim wczoraj zakupiłam książkę JEŚĆ ,ABY SCHUDNĄĆ Jeśli będe miała pytania czy mogę się do was zwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie ile można jeść fasoli. Rozumię że fasola biała jaś tylko do węgli ale czy tu też jest ograniczenie jak przy np soczewicy czy makaronie do 100g suchej masy. A jak to jest z np kostką sojową czy kotletami sojowymi ( mają dużo białka i można by je czasami jeść) Z czym to szamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Zabłąkałam się tutaj w poszukiwaniu wsparcia w diecie MM - a idę śladem koleżanki z topiku - Agii40. I ja poniosłam pięęęękną klęskę po głodówce oczyszczającej, w diecie niskokalorycznej kolejne dyspensy doprowadziły mnie do klasycznego jo-jo, a dieta kopenhaska zatwardziła mnie dokumentnie. Agaa idzie jak burza...więc czemu i ja mam nie spróbować, tym bardziej, że jestem juz nieco zdesperowana...i zrezygnowana :( Czy mogę się przyłączyć? Pewien zasób wiedzy już posiadam , więc nie trzeba mi łopatologicznie ;). Czasem się tylko gubię w prawidłowych łączeniach... Na MM jestem od ubiegłego piątku. To co? Przyjmiecie mnie do swego miłego grona ? Mam 44 lata , 159 cm wzrostu , w piątkowy ranek ważyłam 80,2 Dzisiaj rano 79,6 . Idzie to opornie, ale może takie początki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cię Farmerko. Ja już cię znam, kedyś pytałam cię o przechowywanie sera ( tak dla przypomnienia) Aga to wspaniała dziewczyna ale ostatnio strasznie jest chyba zaganiana, mało jej tu :( niestety Zaletą tej diety jest chyba poza wszystkim to, że jeśli ktoś lubi zjeść to tu nie będzie głodował, liczył kalori a i na początku można nie katować się ćwiczeniami, i jak się coś niedozwolonego zje jednego dnia to drugiego restrykcja bez konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście, Elu! JUz sobie przypominam! Nie pamiętam tylko, czy Ci pomogłam skutecznie... ;) A jeśli mówimy o uczuciu sytości- o to mi właśnie chodzi! Nie znoszę się katować dietami i nie znoszę być głodna! Jakikolwiek dyskomfort...to początek klęski :( Agusię poznałam na topiku \"Zawziętych 48-latek. 30 kg do zgubienia\". Poznałam ją nawet OSOBIśCIE! Z czego jestem bardzo dumna, bo to wspaniała dziewczyna :) Ale miałyśmy o diecie... Mam książkę \"Szczupła bez wyrzeczeń\" i troszkę materiałów z netu. ... i troszkę wątpliwości - bo Montignac np. dopuszcza kiwi, a w innych źródłach kiwi na cenzurowanym... Ale kiwi to akurat najmniejszy problem, bo i tak strasznie swędzi mnie po nim podniebienie ( chyba uczulona jestem na ten owocek). Jak radzicie sobie z węglowodanowym śniadaniem? Mieszkam na wsi i pomarzyć tylko mogę o żytnim chlebie z mąki z pełnego przemiału... Chyba sama zacznę piec... Dzisiaj rano wrąbałam michę pęczaku z chudym mlekiem i łyżką melasy. Nigdzie nie znalazłam indeksu tej melasy, a do fruktozy teraz nie mam dostępu. Widzę , że nie jest to dieta najtańsza. No i wogóle dużo łatwiej i taniej utyć , niż schudnąć...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malin2
witam dziewczyny dawno mnie nie było , przepraszam ale naprawdę nie miałam czasu dieta idzie bardzo dobrze obecna waga 72kg czyli od 09 stycznia ubyło mi 3kg jestem bardzo zadowolona , nie jestem głodna posiłki mi bardzo odpowiadają i nawet mam więcej energii , oby tak dalej to będzie ok pozdrawiam i trzymam łapki za was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa jeśli masz pytanie to pytaj tu dziewczyny chętnie dzielą się swoją wiedzą a najlepiej to przyłącz si do nas. Zapraszamy. Malin fajnie że się odezwałaś, wytrwałości i sukcesów życzę. Farmerko masz całkowicie rację: najtaniej się tyje bo przecież kto liczy ile przejada. Kto jak kto ale ja liczę każdą złotówkę i jak do tej pory nie marudziłam o tym że drogo, ale z każdym dniem ceny warzyw np pomor,papryka są droższe. Całą piwnicę mam mase różnych przetworów, niestety z cukrem więc odpadają. Na śniadania najczęściej robie owsiankę lub chudzielec z pomidorem lub ogórkiem a do tego jeszcze cebulka i przyprawy smakowe. Ale też jajecznice z kiełbaską ale to już tłuszczowe. Chlebka to ja jeszcze nie jem ale jak zejdę do 70 kg( kiedy to będzie) to zacznę sama piec, jedyny problem to brak odpowiedniej mąki. Większość popołudnia spędziłam w kuchni min piekąc bułeczki z siemieniem lnianym i chlebek piwny. Wyglądają wspaniale a jeszcze lepiej będą smakować ale to już nie ja ..... Farmerko mieszkając z dala od większych sklepów będziesz robiła większe zapasy i już, makaronów mam na pół roku, chudzielca mroże, podobnie rybki, mleka kupuje całe opakowanie. Z jogo jest problem bo jak już dostane zerówkę to jest słodzony, ale dziś zrobiłam sobie jogo z mleka z kartonu 0% i kubeczka naturalnego 0%, może być, teraz za 2 zł bedzie cały litr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po długiej nieobecności. Niestety nie było to zależne odemnie byłam w szpitalu mam problem z nogą zaraz po świętach zachorowałam, mam opadającą stopę i w związku z tym cały czas poza domem, napewno macie sukcesy wagowe ja niestety stoję w miejscu 87,4kg mąż też nie ma kto robić posiłków alejeszcze wrócimy. Cieszę się że podtrzymałyście topik i macie ładne wyniki. Życzę Wam wszystkiego najlepszego w tym roku przede wszystkim zdrowia i dalszego odchudzania. Jak tylko będę miała możliwość to odezwę się bo jest bardzo miło porozmawaić z Wami. Tymczasem do zobaczenia. Ps. Może spotkałyście się z opadającą stopą, może znacie kogoś kto by mi pomógł, będę bardzo wdzieczna. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy cie,tery, dobrze ze sie odezwalas. zycze ci duzo zdrowka. ja tez sobie jakos folguje z jedzeniem ostatnio i zle sie z tym czuje. zimno sprawilo,ze zaczelam czuc glod podczas dnia. mam tak nieodparta chec na cos slodkiego,ze nie daje rady. musze sie skupic pozdrawiam was,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Tery życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, zastanawiałam się dlaczego nic sie nie odzywasz i niestety przyszło mi do głowy że wydarzyło się u Was coś takiego co uniemożlwia ci pisanie, chyba miałam racje :( Ja też ten rok zaczełam fatalnym przyziębieniem, nadal kaszle i podobno jeszcze może to potrwać...a w poniedziałek idę ustalić termin zabiegu (podobno wykonuje się to w ciągu jednego dnia) a póżniej czekanie na wyniki :( Myślę pozytywnie, przestałam sie bać, będzie co ma być. Dziś się ważyłam i robiłam pomiary ciałka :( i wygląda to tak: od tygodnia waga obniżyła się po totalnym tuczeniu ale wymiary pozostały takie same tzn większe niż przed zwyżką wagi. Nie ćwiczę. Od poniedziałku niby znów jestem na diecie ale ostatnio jadłam 2 posiłki tłuszczowe dziennie, bez makaronów i bez płatko . Zapisuję wszystko co jem, może to w moim wypadku byłaby lepsza metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno. Jak jest z tą fasolą: ile jej można jeść na jeden posiłek, jecie gotowe produkty sojowe tzn kotlety, kostkę? Wczoraj po kolacji wyłożyłam sie z dietą i najpierw bło winko a następnie bez oporów ciasto kremiaste. Dziś już skręća mnie z głodu zaraz po pobudce, ilekroć coś niedozwolonego zjem po kolacji to następnego dnia budzę się z potfornym głodem, ciekawe prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Gratulacje dla wszystkich spadkowych. Pozdrowienia dla nowych MM-owiczek,zycze powodzenia.Tery swietnie,ze jestes tutaj,mam nadzieje ze wszystko sie uda z Twoim zabiegiem.Ela nie zaluj tego co bylo-patrz przed siebie,w przyszlosc. U mnie 0.5kg mniej.Pa.Biore sie za sprzatanie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Goodlife. Gratuluje wytrwałości i sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defi
Witam Was po dluzszej nieobecnosci(choc nie wiem czy zauwazylyscie ze mnie nie ma)ale jestem i caly czas czytam.U mnie tez wiele sie dzieje dobrego i zlego,jak sie pouklada to napisze cos na ten temat.Moja waga bardzo pomalutku ale spada teraz waze0,8 kg mniej.Pozdrawiam Was ,zycze Wam i sobie jak najmniej problemow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc,ja sie kiepsko czuje.chyba cos mnie rozklada. :( waze tyle,co w tamta sobote, tak wiec sukcesow brak.ale zle nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo was prosze o kilka przepisów na dzień diety lub podpowiedzci emi na której stronie są bardzo chcę zacząć a nie jestem w stanie przeczytać cały topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Agawa -sporo przepisow mozesz znalezc na stronie naszej Tery ,, przepisy do diety M.Montignac''.Ja rowniez niekiedy zagladam na: http://forum.montignac.com DietaMM.com Mam nadzieje,ze bede Ci pomocna-powodzenia.To naprawde wspaniala dieta. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Defi fajnie że się odezwałaś a jeszcze fajniej że masz sukces wagowy, zaglądaj częściej :) Agawa jak już Goodlife pisała dużo przepisów jest na topiku \"Tery przepisy diety mm\", my na początku zaczynaliśmy z rozpisanym dokładnie jadłospisem układanym przez Tery a następnie Agę więc jeśli cię to interesuje to można to znależ na początku topiku. Tu było menu a w przepisach jak to przygotować. Goodlife jeszcze raz gratulacje :) Magusia dbaj o siebie, waga jest ważna ale zdrowie najważniejsze, nadgonisz jak poczujesz się lepiej. Fasola biała - można jeść do 100 g suchej na jeden posiłek Fasolka szparagowa - można jeść bez ograniczeń do tłuszczy i węgli Sojowe produkty - do 100 g suchego produktu do węgli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedziele. Ela,dzieki za gratulacje.Ten spadek wagi to chyba wynik jednego z moich noworocznych postanowien-konsekwencji. Witam Holli-po przeczytaniu calego topiku nie pozostaje nic ,jak sie do nas przylaczyc,zapraszamy. Pa i dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×