Marze o domu w starym stylu

Maniu - też to mam :) Nie, nie z dżinsami, tylko ze starą Prowansją, Anglią, wyntydżem - jak awał , tak zwał. ;) Farmer jeszcze nie wie, co ja tu smażę....( \" żebyś ty wiedział, co ja ci mielę ....\" ) . Olśniło mnie, że dom nasz stanowczo zbyt pstrokaty. A jak do tego mam być w starym stylu, to WYNTYDŻ jest \"szczałem w dziesiatkę \". Tylko pomału i konsekwentnie :) Tymczasem mam robotę w letniej kuchni. Rozpalone już , ale startuję z +5 stopni C . Nie nastraja mnie to optymistycznie. Nowe okna pomogły , ale to jeszcze za mało :(

Vintage jest to styl, ktory przedewszystkim jest odbiciem autentycznych technik kulturowych, czy to marki (Dior, Chanel, Hermes), mody,stylu mebli,epoki , materialow uzywanych itp. Od 1990 roku rozpowszechniony aby urozmaicic masowa produkcje. Jak juz napisala Mychacz, jest to slowo francuskie z angliczone,( ojej czy to sie tak mowi?), ktore w pierwotnym znaczeniu dotyczylo wina millesimes ( nie tegorocznego, tylko najlepszego). Ja wymawiam tak jak Farmerka przeciagajac troche druga literke. Nie mam tej literki w klawiaturze, wiec nie moge napisac. Farmerko Kochana, mieszkam w kraju, ktory ma 360 gatunkow sera, tylko tego najlepszego, jedynego smaku z dziecinstwa nie ma, teraz rozumiesz dlaczego jestem Ci tak wdzieczna za ten przepis; niech Ci Slonko przyswieca w twojej pracy i zyciu osobistym, dzieki Tobie beda swieta z prawdziwym sernikiem, za co Ci jestesmy bardzo wdzieczni. Dla dzieczynek ktore interesuja sie decoupage http://www.kuradomowa.com/zrobtosama/decoupage_krok_po_kroku.html http://asket.blox.pl/2007/10/Decoupage-krok-po-kroku.html http://www.poppy.lap.pl/kursy/decoupage/index.htm http://www.gimkozminek.scholaris.pl/kurs%20decoupage.html

Hej ... hej.. Ja wymawiam vintadz ( z kropka nad z) :-D :-D Wczoraj bylismy na przyjeciu u przyjaciol i wszystkie 3 tam bedace panie oszalaly na punkcie tego blogu ktory im pokazalam ( od farmerki) tak ze wiesc o utalentowanej Polce poszla w swiat :-) Moja adrenalina troche opadla ale jestem przekonana ze po tym wszystkim moge zalozyc nowy biznes i sprzedawac starocie na internecie.. Trzeba tylko chyba miec z nimi jakas stronke interenetowa czy cos?? Czy ktoras z was zauwazyla zeby jakas z tych pan z blogu cos tam sprzedawala?? Chcialam tam tez zalozyc moj blog.. i wiecie co stalo sie starej babie?? Raz wpisalam sie ... i kurcze zapomnialam jakie mam haslo..:-( :-( :-( NIE WIEM CZY MOZNA MIEC JAKIES NOWE HASLO ?? dziewczyny mnostwo i dla wszystkich po kolei.. Lece robic wianki na drzwi.. Potem wysle wam zdjecia.. A propos jak wy ogladacie te wasze zjecia bo ja tylko moge tam wejsc jak ktos tu wstawi link?? Aniolow nie widzialam .. :-(

Bajo!! Guza mi nabilas :-D i zalatwilas mnie tymi linkami na nastepne godziny :-D :-D Suuuper linki!! Dzieki. A moze ty wiesz jak naklejac material na powierzchnie?? Ja sobie wymyslilam taki projekt ale nie wiem jakiegi uzyc kleju do tego.?? Wstawiam wam maly projekt przecieranek ktory zajal mi kilka minut tylko.. Powiedzcie co sadzicie o tym? Warto na poczatek robic male przedmioty chyba? [url=http://img246.imageshack.us/my.php?image=december2008071ql8.jpg][img=http://img246.imageshack.us/img246/7472/december2008071ql8.th.jpg]

360 rodzajow serow??/ To ty mozesz mieszkac tylko albo we Wloszech albo we Francji..

Ja też przysiadłam zobaczyć co słychać? J Olguchna//J no to trzymamy za słowo, że będziesz częściej ;) a przynajmniej trzymamy kciuki aby udało się to zrealizować J Pytałaś gdzie kupiłam? W cerfurze są do tego jeszcze filiżanki z talerzykiem, takie jakby małe chochelki, czy bulionówki na jedno duższe uszko, wszystko z jednakowym potywem J Do mnie też zajrzał wreszcie duch świąt i dzisiaj korzystając z niedzeli i że wielu rzeczy nie wypada robić, więc tworzyłam stroiki. Jeden będzie na stole świątecznym, drugi znalazł miejsce na lodówce w kuchni. Mania z lasu//J ale to chyba dobrze, że jedna robota w toku a Ty już rozpracowywujesz kolejne pomieszczenie. Gorzej chyba byłoby , jakby prace ustały z braku dalszej koncepci ;) Te meble zamierzasz przerabiać z posiadanych, czy kupować? Farmerka Ilnicka bajo

Emmi No, nie wiem czy tak dobrze:) Łazienka już w toku ze 3 lata, dobrze ze mam jeszcze 2 inne.:) Ony uczył się stuk kłaść, najpierw w ramach nauki położył go na ścianach do piwnicy. Zejście do piwnicy wygląda teraz u nas jak by sie schodziło do jakiegoś podejrzanego pubu:) Po świętach zrobię zdjęcia to się pośmiejecie:) Stiuk to taka technika, która na ścianie wygląda jak kamień. Mój marmur jest w kolorze pomarańczu poprzecieranego maliną i jeszcze nie wiem czym, bo to projekt autorski Onego:) Nawet w dotyku imituje kamień, bo powierzchnia jest gładka i śliska jak szkło. Meble łazienkowe zakupiłam białe, postarzane, przecierane złotem z bogatą ornamentyką. Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie, bo pomysł dość odważny jest:) Ilnicko Ja kiedyś przyklejałam tkaniny na ściany, klatkę schodową zrobiłam sobie materiałem, klejem do tapet. Emmi Meble do przerobienia posiadam. Mam drewniane kredensy w kuchni, którym co jakiś czas nadaje nowego życia. W zeszłym roku pomalowałam je na taki brązowo - czerwono- czereśniowy kolor. Teraz się im przyglądam krytycznie i chyba będę przerabiała na biało- przecierane na lila wrzos. Co sądzicie o tym, żeby biały przetrzeć na lawendowo? To mój pomysł z ostatniej chwili

Ilnicka, bardzo sie ciesze, ze moge byc pomocna, to tez jest cudowna zabawa w decoupage i naprawde latwa. Carina, zgadlas, mieszkam po sasiedzku z twoja druga ojczyzna. Materjal kleje zawsze klejem do tekstyli, bo inny namieka i brudzi tkanine, derformujac ja. Czy ty wszystko co masz w kredensie kupilas, nie masz nic z domu rodzinnego? Emmi, czy ty mieszkasz w okolicach Niepokalanowa? Szymanowa? Tymczasem znikam do roboty, bo przez Was, albo dzieki Wam nic sie nie chce samo zrobic.

To J, które widnieje w postach, to nieudolna próba przetworzenia notatnika worda połączenia :) buźki. Teraz piszę w Paintcie i ciekawe co wyjdze ;) Mania z lasu//:) acha... no to jesteś lepsza ode mnie, bo ja to co pół roku mam potrzebę czegoś nowego, natomiast jakbym zmierzyła się ze zmianą koloru w takim meblu jak kredesn, to chyba miałabym spokój ducha na dłużej ;) Zaciekawił mnie ten stiuk. Być może byłoby to jakieś tańsze rozwiązanie dla naszej klatki schodowej. Możesz wstawić fotki? Ja Wam nie pisałam. Jakiś czas temu miałam bardzo kiepski nastój i wprosiłam się do Tuurmy. Spotkanie zaowocowało mnóstwem pozytywnych rzeczy, nie tylko samopoczuciowych ale i odkrywczych dla mojego domu. Otwarty umysł Tuurmy, pozwalający jej widzieć coś czego w realu nie widziała, zaowocował genialnym pomysłem w mojej klatce schodowej. Malując klatkę schodową wyszło niespodziewanie, że jej wyskokość i schody, robi ją niedostępną do malowania. Dobrze, że na sufitach mamy położone panele i nie musimy tego malować, bo nie wiem jak byśmy dostali się do sufitu. W tej chwili budowanie rusztowania z desek opartych o paczki styropianowe nie wszędzie umożliwiają nam sięgniecie ścian przy suficie. Drabina jakaś specjalna na schody, chyba nie zda egzaminu, bo obydwoje mamy problemy z wysokością. Tak więc, narodził się pomysł, aby od góry, coś dać, co by ładnie pasowało z panelami i frewnianymi jak na razie poręczami.Padło na gotowe płytki na ścianach, pomyślałam o zbliżonych do cegły ale może ten stiuk byłby lepszy a przede wszytkim tańszy? :)

Bajo//:) hymmm... a czemu? Mieszkam między Wawką a Mińskiem Maz.

Bajo, nie rozumiem... Skad to pytanie?? W kredensie mam rozne rzeczy te kupione i te rodzinne.. Te drugie poniewaz sa dla mnie najwiekszymi skarbami to nawet nie robie im zdjec.. Sprzedawac chce tylko wyroby wlasnej produkcji.. malowane przeze mnie i znalezione na brick -brakach oraz .. ulepszone czyli postarzone..i pomalowane we wzorki. A czy my sie znamy skads inad?? Skad wiesz jaka jest moja druga ojczyzna?? :-D :-D Dziwne to... hmmmm

Maniu ta technika chyba tez nazywa sie "stucco veneziano" Jest bardzo piekna i dosc permanentna.. ale i pracochlonna..

Emmi, faktycznie ciekawie to wygląda http://www.stiukiweneckie.com/wzory.html Maniu podziwiam cię, że masz plany i je potem wdrażasz. Ja bałabym się, że mi nie wyjdzie , że będzie brzydko itp. Małe półeczki może bym pomalowała ,ale kredens...to tylko w sferze marzeń zmieniałby kolory.Lubie sobie pomarzyć co by było gdyby....i wszystko zostaje po staremu. Mam chwilowy zapał a potem to wszystko gdzieś ucieka. To chyba moja największa wada, zauroczenie myślą ..i brak konsekwencji by ją realizować. Musiałabym mieć jakiegoś \"poganiacza\" nad sobą. Ale malujcie dziewczyny, przecierajcie , będę Wam dzielnie sekundowała. Ilnicka , świeczniki bardzo fajne. Jaki miały kolor przed cudowną metamorfozą, czy np. brzydkie plastikowe też można tak odmienić, czy muszą być drewniane albo metalowe? Zakładaj ineresik, ach, a te uchwyty(pierścionki) do serwetek cudne Czemu nicki na pomarańczowo nie mają profilu ? Są incognito ? Dla Wszystkich zapracowanych

Tak, to stuki wenecki, często daje się je na kolumnach. Są rzeczywiście ładne ale wymagają wprawy i artystycznego trochę drygu:) Nie wiem czy tanie, czy drogie. 1 m kw. samego tylko położenia stiuku kosztuje u nas od 100-150 zł- a i tak trudno znaleźć fachowca. Dla mnie to jest wysoka cena dlatego Ony sam się podjął tej pracy.:) Stiuk wymaga kładzenia kilku warstw i ich szlifowania w nieskończoność:) Po świętach cyknę jak obiecałam trochę zdjęć. Emmi Może połóż materiał na klatkę schodową ? U mnie się sprawdził, nadał wiele przytulności i oswoił pięknie taką nieprzytulność klatki schodowej. Teraz mam na klatce bardzo ciężkie tapety i ściany zawieszone obrazami:)

Dziewczyny chcialam jeszcze powiedziec ze te stiuki weneckie sa bardzo eleganckie i nie pasuja do tzw.. \"wsiowych \" wnetrz.. Widzialm kiedys polaczenie takie i bylo jak kwiatek do korzucha.. szkoda tyle zachodu..:-O i wyszlo tak sobie.. Trzeba bylo albo zmienic cala atmosfere wnetrza albo zedrzec ten wenecki tynk.. Nie wiem w koncu co oni zrobili.. bo to nie byl moj dom.

Emmi zajrzyj na maila :-)

Ale macie rozpiętośc,a ja biegam za Wami.Ten topik to swego rodzaju poradnik.Swietnie,wiele można się nauczyć.Oczywiście za namową Farmerki wcięło mnie na pół dnia ,oglądając ten sporny w słownictwie Vintage,cudo normalnie.Już patrzę ,co by tu poprzecierać.Dostałam tylko zakaz odgórny,żeby te zbierane latami starocie zostawić w spokoju. Stiuki to ja mam chyba w swojej wiejskiej chałupce,bez stiukowania,takie nierówne mam tynki ,z soplami jakimiś.Teraz widzę,że chyba tego poprawiać nie będę.Coprawda do stiuków temu hohohoho,ale mają swój urok takiego klepiska na ścianie;)Ale ze starymi ramami,co to im już nic nie pomoże ,to można coś zrobić. Pozdrawiam i życzę więcej takich dyskusji.Pomysłów nigdy dość

Rumianku mozesz pomalowac wszystko lacznie z plastikiem.. Plastik trzeba przedtem przygotowac do malowania poprzez porzadne starcie powierzchni papierwm sciernym i kilkakrotne primowanie.. Metoda .. prob i bledow. :-) Te swieczniki sa drewniane juz byly polalowane bejca.. ja dalam im tylko troche bialej farby. Maniu a jakim ty materialem wykleilas klatke?? Takim normalnym??

Ilnicko Można stiuk kłaść różnie. Ja mam dom w starym stylu, stiuk jest w łazience, wygląda to jak kamień, a właściwie jest zrobiony na marmur. Dobrze się komponuje ze starym złotem i bielą. Zastanowiłam sie bo jest różnica miedzy domem w starym stylu, a domen w stylu wiejskim, przy tej drugiej opcji, którą też bardzo lubię rzeczywiście może stiuk nie teges:) Kupiłam, pamiętam jakiś zwykły materiał , jakieś płótno chyba, wiem , że było niedrogie. Szare tło w granatowe kwiaty. Przyklejałam klejem do tapet. Robota szybko szła bo materiał miał szerokość 1,20. Wyglądało naprawdę bardzo ładnie. Myślę, że można nawet na wierzchu maznąć jakimś lakierem. Jak dostaniesz jakiś fajny materiał to może to wyglądać całkiem nieźle. widziałam ostatnio piękne słoneczniki na szarym workowym tle, podobały mi się.

Hej, te świeczniki wyszły super - ja narazie będę sie bawiła decoupage ale jak nie odkryje w sobie wielkiego talentu to zakręce się chyba za tym starym zardzewiałym łańcuchem...i jakąś ofiarą do postarzania ;)) ale coś mi się wydaje że nie mam nawet jednej setnej tego talentu co Wy!!!! a dziś dostałam obietnice że kominek jednak będzie! ha! ;))

Witam wieczorowom pora zdolne dziewczynki, Ilnicka, przepraszam, glupio wyszlo z tym pytaniem o rzeczach z kredensu, ale to w trosce o rodzinne pamiatki. Zrozumialam, ze chcesz sprzedawac i dlatego sie zaniepokojlam, bo ja swoich tez za nic na swiecie bym nie oddala. Nie znamy sie dziewczynko mila, choc zaluje, to wynik poprostu mojego uwaznego podczytywania Was. Emmi, cos mi sie popyrtalo myslalam, ze mieszkasz z drugiej strony W-wy, okolice Sochaczewa, dlatego pytalam o Szymanow, bo tam bylam w szkole. Dobrej nocki wszystkim

Hejka :) Rumianek, szkoda że wcześniej nie dałaś tego linku do stiuków, to bym nie mordowała się z kładzeniem farby w kuchni letniej :D Bo miałam na ścianach właśnie coś w podobie do ostatniego zdjęcia w nim, przepraszam, że nie podam nazwy, ale po chwili czytania wywaliło mnie z tego linku :O Jestem świeżo po awarii spowodowanej wirusem, więc jeszcze mam fobie na tym tle ;) W każdym razie zdaje się, że miałam oryginalny stiuk nałożony na badziewiastych fachowców :P To o tym pisałam, że ściany niczym ze średniowiecza :) Materiały odpadają, bo ja mam zbyt chłodny dom i mogę dorobić się grzyba, zawsze byłam daleka od tapet itd :O Chociaż bardzo mi się podobają. Mam jedno miejsce na gobelin, ale to jeszcze w fazie twórczych przemyśleń ;) Zależy mi aby zrobić w tych trudno dostępnych miejscach coś, co będzie już na stałe i nie będzie wymagało żadnych odnowień. Na razie nasze prace letniakowe zatrzymały się z powodu koszmarnej zimnicy jaka tam panuje. Niby ma być to kuchnia letnia, ale raczej to będzie tak jak od początku nieświadomie ją nazywałam, kuchnią roboczą, czy pomocniczą. Bo prace będzie się w niej wykonywać w ciagu całego roku i nie zawsze będziemy wpadać do niej prosto z dworu, czyli w ciepłych odzieniach, ale też i z domu. A na coś takiego niestety zabardzo ciągnie od posadzki :( Więc dzisiaj mąż będzie zamiawiał jakieś zwykłe deski, które położymy pod gumoleum. I tym samym prace nam sie trochę przeciągną, ale lepiej żeby było cieplej. pozdrawiam wszystkich :)

Ilnicka//:) dzięki za info na @ już odpisałam Tak sobie myślę, że wiele osób przewineło się przez ten topik i zagineło, łącznie z samą założycielką i jestem ciekawa czy te osoby wrócą? Bajo//:) Czyli dobrze rozumiem, że mieszkasz po tamtej stronie Warszawy? W każdym razie napisz coś o sobie, bo jak na razie torpedujesz nas pytaniami w sumie osobistymi, a sama nic o sobie nie piszesz. :)

Emmi te stiuki to znalazłam dopiero po rozmowach, wczesniejszych, sama bym się tym nie zainteresowała, bo nie pasują do naszej chałupki ;)

Farmerko piekne sa tam poduszki!! Mnie podobaja sie te haftowane .. A moze masz jakies stare koronki i moznaby zrobic pachwork koronkowy.. Byloby romantycznie i \"pachworkowo\" ? zrobilam zdjecie moich starych koronek [url=http://img410.imageshack.us/my.php?image=december2008064bs4.jpg][img=http://img410.imageshack.us/img410/4818/december2008064bs4.th.jpg]

Cześć Dziewoje! I inne dziewczęta zgromadzone na tym topiczku. Farmerko- buziaczki i ucałowania- nie dostałam jeszcze niczego od Ciebie ale czekam z niecierpliwością i codziennie zaglądam do mojej przedpotopowej skrzyneczki ale pusto...:( Ale nic to, dojdzie na pewno! Dopadło mnie jakieś przeziębienie, myślę, że po całym stresie związanym z wizytą rodziców mojej i Ślubnej strony mój organizm się zbuntował i teraz snuję się ponuro w szaliku z chusteczek.:( I nic mi się nie chce. DZiękuję za miłe słowa odnośnie aniołeczka. Powiem Wam, że jak czytam Wasze wypowiedzi- takie strasznie mądre, aczkolwiek dla lajkonika jak ja czasem zupełnie niezrozumiałe- to już wolę umieścić nowe zdjęcie na garnku. Duszą jestem z Wami ale niekoniecznie niektórymi tematami, dlatego się nie wypowiadam.:o Gacek dojrzał moją dekorację z cieniutkiego, złotego łańcucha. I ją zeżarł. Czekam w jakim stanie wyjdzie z drugiej strony i czy w ogóle się doczekam? Na razie łańcucha brak. Zawzięłam się i nowego nie kupię. Niech oddaje stary. Nie interesuje mnie w jaki sposób!!!:)

Olguchno ale jak znlezc te twoje zdjecia w garnku?? Ja dzisiaj z tego koronkowego rozpedu zagalopowalam sie i zrobilam porzadek w szafie z bielizna poscielowa i obrusami.. Niestety zauwazylam ze niektore maja jakies dziwne zolte plamy ktorych wczesniej nie bylo.. Ki diabel?? Czy to da sie jakos wyprac?? Odkrylam sliczna haftowana posciel na mniejsze lozka ktora kiedys dostalam od tesciowej i nigdy nie uzywalam bo bylo mi jej szkoda.. Teraz jak przyjada wnuczki na swieta bedzie jak znalazl.. Urzadze im pokoiki jak dla lalek.. Co wy na to??? Mam tez koncept na stol wigilijny.. Bialusienki obrus oczywiscie musi byc ale pod spodem dam kakaowa kape na lozko ktora gdzies tam pokazalam wam juz na zdjeciu.. i caly stol mimo swojej bieli bedzie taki jakby cieplejszy.. bo przez dziurki w hafcie bedzie idac to kakao..

Farmerko stuknelysmy sie w drzwiach.. Fajnie ze wygraliscie w totka.. zawsze chocby zwroci sie za to co sie wydalo na talony poprzednie prawda?? Ja niestety tez musze isc fo fryzjera zrobic sobie pasemka.. ale wybieram sie jak sojka za morze bo tak lubie fryzjera jak i dentyste.. Dluuuugie bezczynne siedzenie na fotelu w niewygodnej pozycji i ciagniecie mnie za wlosy ... Ech.. :-O

Ilnicko Uwielbiam fryzjera, znaczy niekoniecznie i zawsze efekty jego pracy ale to drapanie i mizianie po główce ah:) Ja też mam koncepcję na stół wigilijny. U mnie nie będzie białego obrusa. Znaczy będzie , ale wariant jest taki: Biały obrus i na ten biały obrus purpurowa organza, chociaż to jednak chyba jakiś tiul gnieciony jest, w każdym razie taki woal. Kiedyś był on (ten woal) jako komplet do łózka, miał wisieć na takim rusztowaniu łóżkowym. Zastawa kremowa ze złotem. U mnie po prostu samodzielnie występujący biały obrus nie ma żadnych szans:) Koronki są piękne. Żółte ślady to chyba na złożeniach Ci powstały, dlatego, że długo nie używane. Przepierz z jakimś wybielaczem i powinny zniknąć.

Farmerko Fajnie wygrać w totka. Ludzki pan - nie ma co:) Mnie sie kiedyś przyśniły numery totkowe ale, że jestem gapa to tylko 4 zapamiętałam i wygrałam czwórkę. Dopiero jak w telewizji zobaczyłam to mi sie przypomniało, buuu Od tej pory nie wygrałam nic. Idę dalej w kierat sprzątania. Fajnie tak przysiąść na chwilę i poczytać co piszecie mądre główki:) Chyba sie od Was uzależniłam:) No, koniec odpoczynku Olguchna podaj linka do zdjęć:)