Marze o domu w starym stylu

Emmi ! Świetnie! To znaczy, nie świetnie, że jesteś spuchnięta, tylko, że postępy w pracach remontowo-budowlanych :)

byłam dziś na budowie :) dach prawie skończony, a mój kominek zewnętrzny z grillem i wędzarenką pnie się w górę :) początkowo też chciałam dom drewniany, ale jednak zdecydowaliśmy sie na beton komórkowy i nie jest źle, ale może domek \"emerycki\" już uda się z drewna? ;) to jeszcze dużo czasu, nasze pisklęta młode, jakiś czas z nami pobędą :) powinnam się z robotę wziąć! kupiłam buraki i miód, buraki trzeba zakisić na barszcz wigilijny, a miód spierniczyć :)

Misiu- bardzo mi się podoba ,,miód spierniczyć,,

Maniu oto recepta na \"przecierane\' rzeczy 1) Znalezc jakis zgrabny przedmiot z drewna .. pomalowany na zly kolor albo zupelnie zle wykonczony.. 2) zamoczyc powierzchnie woda tak zeby farba czy lakier ktora jest pokryty zmiekl troche..( na noc) 3) na mokro zedrzec wieksza czesc farby papierem sciernym 4) pomalowac farba akrylowa , podsuszyc troche i zetrzec wilgotna scierka 5) pomalowac jeszcze raz ciemniejsza farba i znowu zetrzec 6 ) pomalowac jeszcze raz wysuszyc do konca i na drugi dzien wyszlifowac paierem sciernym.. 7) pomalowac ciemniejsza farba szczegolnie we wszystkich rowkach i zalamaniach aby wygladalo na stare.. przeczekac kilka minut i zetrzec wilgotna scierka tak aby we wglebieniach zostalo ciemniej. 8) wysuszyc dokladnie 9) jeszcze raz wyszlifowac drobnym paierem sciernym 10) stluc zardzewialym lancuchem 11) teraz trzeba sie przyjrzec dzielu i zdecydowac czy potrzebuje jeszcze jakiejs przecierki czy juz wyglada dostatecznie staro. Dodac odpowiednie uchwyty, mozna jeszcze pomalowac we wzorki wyswiecowac

Tak czytam Ilnickiej receptę na postarzanie przedmiotów nowych ...i się dziwuję, jakie to pracochłonne. No tak..ale w dzień lub dwa trzeba wykonać robotę, którą wiatr, deszcz, słońce uskutecznia przez lata :)

Farmerko nawet kilka dni.. jezeli ma wygladac na \"prawdziwe\" stare A wiecie jak postarzyc porcelane i ceramike?? Zakopac w ziemi na tydzien.. albo wybrudzic mokrym blockiem a potem wymyc.. :-)

dziś kurierzy dostarczyli mój nowy serwis i dodatki, ani mysle zakopywać, może sobie troszke polśnić nowością ;) ciasto na pierniczki siedzi w lodówce, jutro pieczemy! taa, już sobie wyobrażam maćka włażącego na stół i usiłującego wykraść i spróbować surowego ciasta!

Dzień dobry :D Udało nam się wczoraj pomalować, chociaż troszkę. Ale za cenną radą Tuurmy, zabezpieczyliśmy się na noc bardzo szczelnie, przed bezwonną farbą :D Dzisiaj malowania ciąg dalszy... a potem lata świetlne czekania aż mąż zrobi mebelki :O Ale skupmy się na razie na malowaniu :D

A tak jeszcze o malowaniu, to wczoraj mieliśmy trochę zabawy, bo pomieszczenie w piwnicy przekształcamy w kuchnię, więc te ściany są średnio dotarte czy dopracowane pod kątem gładkości i pocieszaliśmy się, że w średniowieczu na pewno ściany nie były równe, więc spojrzeliśmy na nasze ściany jak na średniowieczny zabytek i łatwiej nam , a przynajmniej mnie było je malować :D

Ilnicko? Komoda o której pisałam jest biała. Farba z niej odłazi już sama:) Chciałabym żeby była dalej biała ale przecierana na złoto. Znaczy rozumiesz Ilnicko. efekt ma być taki: Biała, poprzecierana na ciemniej białą:) i wyglądające złoto spod białej:) Najbardziej mi sie podoba " stłuc zardzewiałym łańcuchem" O matko! skąd ja wezmę łańcuch, jeszcze zardzewiały? A te farby akrylowe - to takie normalne farby ze sklepu?

A czy nie można aktualnej żywej sosny potraktować jako podkładu, następnie pokryć komodę (lub przedmiot do zwintażowania) śmietankową( białą,szarą) akrylową, a po wyschnięciu podrapać na na kantach, rogach papierem ściernym , druciakiem do naczyń ( tak wczoraj zrobiłam z doniczką ) ? Łańcuchy jakieś krowie znajdę.... A w temacie okuć meblowych, to widziałam w takim fajnym sklepiczku typu \"wszystko do drewna\" uchwyty do szuflad z patynowanego mosiądzu - typ muszelka. Bardzo \"podchodzące\" :)

Maniu jezeli chcesza aby zloty wylazil spod bialego to dluzszza sparawa bo twoj mebel teraz juz bialy tak? Najpierw ten bialy malunek trzeba zedrzec prawie w 80% .. Zlotym pomalowac i wysyszyc dobrze potem tam gdzie chcesz aby wylazilo zloto mozna potrzec swieca albo po prostu zmyc mokrzejsza scierka jak biala farba jeszcze nie jest sucha zupelnie.. Uwaga, biala farba nie moze byc tak np biala bo musi wygladac staro.. Moja jest raczej szaro-zolta Farmerko pewnie ze moze przeswitywac drewno . Ja wlasnie tak robie.. Ta zabawa jest fajna bo jak nie jestescie zadowolone z efektu to mozna malowac i malowac az wyjdzie :-)

Dziewczynki, jestescie cudowne, spedzam z Wami naprawde przemile chwile. Zycze duzo radosci z waszych przedsiewziec i podsylam do elentualnego przemyslenia, jak zmienic" stare na nowe-stare". Farmerko znam vintage, bawie sie tym od dosc dawna i naprawde polecam wszystkim, ale jak Ty Kobieto znajdujesz na to wszystko czas? Dzieki wielkie za przepis na twarog, nawet sobie nie zdajesz sprawy jaka to dla mnie frajda, zrobic i jesc twoje pysznosci. A teraz zarywajcie noce, cieszcie oczy i podgladajcie. http://decocustom.canalblog.com/

a to jeszcze jedne efekt wczorajszego szalenstwa.. Dziewczyny wyciagajcie wszystko co macie z kredensow i szaf!!! Ja mogalbym miec tez taki blog.. mogalbym wysprzedac pol chalupy.. Tylko tam chyba nie sprzedaje sie nic.. czy myle sie? Nowy pomysl na bizness!!!! Robic zdjecia i sprzedawac na e-beyu [url=http://img65.imageshack.us/my.php?image=december2008079ba5.jpg][img=http://img65.imageshack.us/img65/885/december2008079ba5.th.jpg]

A jak się czyta vintage?

Znaczy się słowo, wyraz \"vintage\". :-D

Ponieważ słowo i cała zabawa pochodzi z Francji to chyba \"wętaż\" , ale głowy nie dam :O Bajo - świetnie, że twaróg wychodzi ! Jest taki prosty, a taki pyszny , prawda? Podkopuję co prawda interesy przemysłu mleczarskiego, ale co tam ;) Smacznego i na zdrowie Tobie i Twojej rodzinie :) Za szydełkowanie , lekturę, ostatnio \"wętażowanie\" zabieram się zimą .I tylko zimą. Mleczność spada. Niebawem krowy całkiem się zasuszą - i to będzie mój mały urlop. Co prawda nigdzie nie wyjeżdżam, ale poświęcam czas domowi - z radością i wreszcie :D Zabieganą wiosną, latem i jesienią nie mam czasu wcale na takie przyjemności. Ilnicka - ja mam wrażenie, że niektóre dziewczyny piszące blogi otwierają również własne galerie- i wirtualne i fizyczne. I moim zdaniem to może być znakomity sposób na własny bizness, biorąc pod uwagę urokliwość efektów :)

Znalazlam cos dla Mani z lasu i Borusi http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,19591237.html

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,19591237.html

Oj przepraszam, cos nie tak mi wyszlo http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,19591237,19591330.html

a może tutaj... jest coś o przecieraniu ... http://www.kaiem.pl/forum/viewtopic.php?t=2022 wogóle ciekawa stronka www.kaiem.pl

i tutaj http://www.craftladies.org/topics27/kurs-obrazkowy-shabby-chic-pudelko-vt928.htm stronka też interesująca www.craftladies.org

http://www.wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=58 a tutaj można zadawać pytania....

hejka :) I tutaj pomacham szczególnie do Bajo Przeczytałam prare razy topik ale jakoś tak nie skupiałam się na nickach, więc nie wiem, czy jesteś z nami już od dawna tylko miałaś przerwę w pisaniu, czy też jesteś nową osóbką piszącą, w każdym razie serdecznie Cię witam :D U mnie dylemat nad dylematami, czyli okno :D Po magii użycia farby, w pomieszczeniu jeszcze do niedawna piwniczno- rupieciarnego, nagle oczom ukazało się śliczne, nieduże, dwuskrzydłowe okno :D I aż się prosi o użycie jakiś ozdób, co wcześniej w ogóle mi do głowy nie przychodziło ;) Cebulka ma świętą rację, aby pstrykać zdjęcia przed, po, wtrakcie, zaraz po zmianie :D bo oszałamiające są różnice i aż trudne do uwierzenia metamorfozy pomieszczeń. Farmerko//:) Twój letniak, czy kuchnia letnia , a szczególnie wykonane szafki przez twojego Farmera, stały się dla nas inspiracją so zrobienia własnych mebli w naszej letniej kucni. Z tym, że u Was murowane, a u nas będą drewniane meble. Raz, że nie mamy materiału do murowania, dwa jak by co to będzie materiał do pieca ;) Ale oglądając twój reportaż zdjęciowy z tych prac jestem pod ogromnym wrażeniem czystych ścian, jak wy to zrobiliście?? U mnie bez przerwy się gdzieś, coś wyświni :O A po takiej murarce, to na bank miałabym ściany na nowo do malowania :O I to jest chyba kolejny powód dla którego zdecydowaliśmy się na materiał drzewny. Tuurma Bobasekm pani z drzewniałęgo domu JaGnom domek tuż tuż Amitka Borosia Rumianek ew60 Ilnicka Olguchna

Bajo Dzięki za podesłane linki -szkoda tylko, że sie nie otwierają:) Piszesz, że sie tym zajmujesz od dawna to już sie cieszę, że będę miała wsparcie w Twoich radach dla swoich poczynań. Ilnicko Ciebie też po Świętach będę atakować pytaniami:) Rumianku wszystkie linki, które podałaś umieściłam w ulubionych i będę je sukcesywnie czytać. Coś mi sie zrobiło. Coś strasznego. Chodzę po domu i myślę co by tu przemalować. To męczące jest:) Teraz mam projekt przemalowania swojej kuchni, zrobię kredensy prowansalskie,(jak wyjdą:)) Niedawno, co prawda przemalowywałam kuchnie na kolor czereśni ale co tam:) Myślę, że Vintage wymawia się "Vintaż"::) Głowy też nie dam:)

Ooo! Maniu z lasu :) odczuwałam jakiś wewnętrzny dyskomfort, że kogoś pominełam... być może Ciebie :D więc poprawiam się czym prędzej Tak się zastanawiam nad tym co napisałaś, że masz nową wizję kuchni...

Nadrabiam zaległości po mojej nieobecności. Dziewczynki jesteście piękne z tą swoją pracowitością. Farmerko myślę, że nie będę osobą osamotnioną- blog cudny, wsiąkłam na godzinkę a tylko obejrzałam go \"z wierzchu\". Wsiąkłam czy wsiąknęłam? Może po prostu- wpadłam jak śliwka w kompot. Co do vintage- ale jak ktoś mądry napisał- nie liczy się jak się mówi ale jakie ma koneksje znaczeniowe. Ojojjoj, pojechałam z tym językiem. Widocznie za dużo kawki z rańca. Uśmiałam się z jajka i lampy. Przeczytałam Ślubnemu, a on- \"Teraz to mu się w życiu nie przyzna, co zrobiła. Ale lampy szkoda. A wszystko przez ten koniak, jakby pili piwo to by się nic nie stało\". To taka propaganda, że piwo dzieli się na dwa rodziaje- dobre i bardzo dobre:) Kupiłam Anioła dla mojej siostrzenicy na choinkę. Wprowadzam tradycję, żeby każde dziecko pojawiające się w naszej rodzinie mogło zawiesić swojego anioła na naszej rodzinnej choince. Za pięćdziesiąt lat może będzie cała choinka aniołów, kto wie? W tym tygodniu zamierzam poświęcić się domowi, bo ostatnio w natłoku zajęć troszkę go zaniedbywałam. I będę częściej bywać, bo brakuuje mi zaglądania tutaj. Buziaki!

Ten szklany obywatel jest urody wielkiej. Wygląda, jakby go ktoś z lodu wyrzeźbił. Olguchno- czy anielska instrukcja dotarła ? Farmer priorytetem ponoć nadał. Z priorytetami różnie, bo mi tu koleżanka z Krakowa donosi, że priorytetowej paczki nadanej we wtorek jeszcze nie dostała :(((( To jest kaszana, bo w środku był serrrr !!!!! Z tym vintażem to ja już sama nie wiem....Może jest na sali jakiś językoznawca ? Albo filolog romański ? Albo angielski ? O ! filolog angielski! Ta dziewczyna z Krakowa, co sera nie dostała jest filologiem ! Zaraz do niej napiszę z pytaniem !

Farmerka 11:26:34 Mychaczuuuu.... mam pytanie fachowe - filologiczne. Jest taki kierunek w ...cholera wie w czym .... wystrój wnętrz ? architektura ? VINTAGE to się zwie. Celowe postarzanie przedmiotów przez rozmaite zabiegi etc. Spory trwają jak to słowo się wymawia . Ja obstawiam za "wętaż" bo moim zdaniem wywodzi się z języka francuskiego. Ale są tez zwolennicy żródłosłowu angielskiego. Co na to młoda, polska inteligencja ? Mychacz 11:27:14 hehehe ja spotkałam się z tym fenomenem Mychacz 11:27:20 i jednak brzmiał z angielska Mychacz 11:27:24 WYNTYDZ Mychacz 11:27:30 (z z kropeczka na końcu) Farmerka 11:28:12 O ! Dzięki ! Patrz- a ja myślałam, że to z tegorocznym winem :):):) Mychacz 11:28:20 podejrzewam, ze wywodzi się z francuska, jak najbardziej, ale do nas trafil poprzez angielski, wobec tego ma prawo czytać się z angielska, bo - jak wiadomo - Anglicy w życiu nic z francuska nie wymówia, tylko przerabiaja na swoje:) Farmerka 11:29:35 Dzięki ! Już donoszę interlokutorkom :):):) Mychacz 11:29:47 hehehe:) ucałowania dla nich:)

Farmerko Jesteś cudna:) Ja jednak dalej stawiam na \"wintaż\" To nie tylko styl meblowy ale też i \"modowy\" , powiem Ci w sekrecie, że jeden z moich ulubionych:) Teraz noszę dzinsy na których napisano winatge- nie wyglądają na specjalnie postarzone, ale są takie hmm jakby niedorobione:) Zawsze wymawiałam to wintaż, jeśli sie myliłam to i tak już sie nie przestawię. kiedyś dawno, dawno temu też uczyłam sie języka francuskiego. Piękny język, niestety bardzo mało pamiętam Zresztą wszystko jedno, \"wintaż\" \"niewintaż\", teraz chodzi mi po głowie moja kuchnia. Mam zamiar uczynić z niej serce Prowansji - to dopiero będzie wintage jak mi nie wyjdzie. Ony mało nie zemdlał jak mu to oznajmiłam. U nas jeszcze trwa stiukowanie łazienki a ja już nowe pomysła mam:) Emmi :) - słoneczko