Klub pan po 50-60-tce...

Dzieki, za podpowiedz.

Drogie klubowiczki, stukam sie z wami lampeczka Prosecco i sle wam dla umilenia wieczoru.. Czin czin.. http://www.youtube.com/watch?v=VATmgtmR5o4

Bursztynowy niedzwiedz... siedzi na starenkiej ksiazce...Czy to tak powinien mi on przynosic szczescie?? Chyba ze... to cos innego...

wino Prosecco http://dekanter.pl/index.php?kat=139&part=2&zobacz=Il_Fresco_Prosecco_Villa_Sandi&item_id=1f0cdfc93022473ea858139c83e9091f

oooo!!! A ktoz to lubi prosecco? Oprocz mnie? A bellini tez lubisz? Ja chyba potrzebuje dzisiaj troche wiecej prosecco... Zaczynam watpic w ludzi... :-( Zlo istnieje.... dziewczyny! Jest sobie takie niewinne i nikt tego nie widzi... Ale ono istnieje. Plakac mi sie chce. Pytam sie dlaczego ktos moze byc po prostu zly? Czy to przez nadmiar cierpienia?

ach bellini...http://www.fotosearch.pl/IGS784/is324-018/

może tu dokładniej: http://www.fotosearch.pl/fotografie-zdjecia/wino-bellini.html

Ani jedno ani drugie sie nie otwiera... :-(

Nic to,ale dobre i wzniosłabym toast "na zdrowie!" bardzo chętnie!

ok no to cyk!! Ale w sercu :-(

dolacze sie do tego toastu,zartuje,ja nie moge znalezsc przyjemnosci w alkoholu.Mam troszke obolala dusze,ale bedzie dobrze.Wasze zdrowie dziewczyny;)

Belvo, tak mi Cię szkoda! Zawsze byłaś oparciem i pierwszą pocieszycielką dla wszystkich smutasów! Dzisiaj Ciebie jakies wstrętne "zło" dopadło? Nie daj się! Niech tylko dziewczyny z klubu sie dowiedzą , to zaraz wleją w ciebie najmilsze slowa otuchy!! Widac,że są baaaardzo życzliwe całemu światu! A Ty masz tyle fanek, tyle wielbicielek! Ja też do nich się zaliczam, chociaż jestem pomarańczka dzisiaj!! hihihihi

no,wlasnie,Belvo,jestes dusza towarzystwa,co sie stalo?

Ok dziewczyny, dzieki. Jestem dzisiaj smutna z dwoch powodow. Pierwszy ze znowu otrzymalam \"darmowy\" cios .. a drugi to to ze dzisiaj sie dowiedzialam ze moj brat chyba umiera... :-( Moj malutki Piotrus, moj braciszek ukochany mlodszy ode mnie... :-(

Kopnij zło. Przepędź. Zło jest głupie,prymitywne-prostackie,chociaz myśli,że cwane! Nawalczyłam się z tzw bezinteresownym złem i wiem ,że ma dużo słabych stron. Trzeba tylko na nie trafic...spokojnie przyjżec sie, a później zaatakowac i ...spokój! Jestes mądrą i silna kobietą i byle świństwo nie może Ciebie dotknąc! Najbardziej i tak uderzy w bijącego! :)) :* :D :> POZDRAWIAM

belvo,jestes tego pewna? moze to tylko kryzys u brata?

jaki kamien taki cios

dlaczego tak przezywasz wrednych ludzi? oni udlawia sie swoja podloscia.

ok powinnam juz pojsc spac ale ciagle rorzgryzam to zycie mojego brata. On sie zapija na smierc a ja nic na to wlasciwie nie moge zrobic... No powiedzcie jaka to sprawiedliwosc zeby ktos jednym machnieciem olowka skazal drugiego czlowieka na powolne staczanie sie i na rozpacz, depresje ktora prowadzi do powolnego samobojstwa...

belva,gdzie jestes? chce ci powiedziec,ze ja unikam zlych ludzi jak diablow,boje sie dwulicowcow!

No tak, z ta ostatecznoscia to trudno sie pogodzic, ale coz .... rodzimy sie po to,żeby umrzec.. Mój młodszy brat też umarł już kilka lat temu i było okropnie mi źle i smutno,ale życ trzeba było dla innych,tych którzy zostali... Łaczę się z Tobą w smutku. :(

dolacze sie,przepedz zlo,nie daj,zycie moze byc piekne,jezeli bardzo tego chcemy.Zlych ludzi nie ma,sa ludzie malych serc

kto go do tego popycha? jesli jest alkoholikiem to chorobe trzeba leczyc.Ciezka choroba ,--brak motywacji? ja stukam z nocki ,wiec mozemy porozmawiac,jesli chcesz jestem na dyzurowce,tylko nie powiem gdzie,nie moge

Doradzałaś bratu (mimo wszystko ) leczenie? I alkoholizm i depresje można i trzeba leczyc!! Koniecznie!! Własnie po to ,żeby nie doprowadzic do samobójstwa!

ludzie mali,niedowartosciowani,zadaja ciosy ponizej pasa ty chyba nie przejechalas sie na zlych ludziach?! a wiesz ,ze zawistni ,chwiejni sa najwredniejsi-ludzie nieszczesliwi czynia duzo zla innym

wiesz,jak ktos mnie wkurzy,to go zostawiam i nigdy nie spogladam w jego strone-on w moich myslach nie istnieje wyprobowany sposob,selekcja twarda i konsekwentna

Jestescie kochani. ... Dzekuje wam. Moj brat jest juz stracony... To kwestia czasu... Alkocholizm mozna leczyc tylko jak komus zalezy na zyciu... Jemu juz nie zalezy. Pograza sie dosc szybko i im glebiej tym szybciej Widze go jak tonie w bagnie i wyrywa reke ktora go chce z niego wyciagnac,... wyslizguje sie z mojej pomocnej reki. Chce tonac. Ma jakas dziwna przyjemnosc w tym tonieciu. A tak moglo byc dobrze. Jeden maly dokument i moglby byc uratowany... Moj malutki, braciszek... Nieraz sie zastanawiam ile razy ja.. moze tak bezmyslnie tez kogos skreslilam z zycia. Moze sama o tym nie wiem...? Dziwny jest ten swiat. Duzo nie wiemy

Witam, czy przyjmiecie nowa kolezanke po 50? Troche choruje, mam duzo czasu na \"recach\" i zajrzalam do Was. Belva witaj, troszeczke znamy sie z innego topiku. Tak mi przykro droga kolezanko z powodu Twojego brata. Czy jest cos, co mozemy napisac, zebys poczula sie lepiej? Pozdrawiam Was wszystkich, jeszcze nie czytalam co sie u Was dzieje. Przyciagnal mnie tytul topiku.

Tez tak robię ! lekceważę, eliminuję, wyrzucam z myśli i serca wszystkie wredoty. Czasem staram się je zrozumiec, ale już z daleka je tylko obserwuję. Bardzo późno się zrobiło. Życzę spokojnej nocy! Może ranek przyniesie lepsze nowiny, lepsz mysli,albo podsunie jakieś rozwiązanie? Dobranoc wszystkim.

a moze ktos nakloni brata do leczenia,moze jakis autorytet? alkoholizm jest straszny,niszczy czlowieka calego, mysli alkoholika kraza wokol butelki,byle zdobyc,wyniesc z domu ostatnia rzecz,byle sie napic