Klub pan po 50-60-tce...

OK to tyle na dzisiaj, zycze Wam wspanialego wypoczynku. I do nastepnej okazji. Ciesze sie, ze znalazlam Was. Dziekuje za mile przyjecie.

dianko,polpasiec jest okropny uwazaj na siebie,zebys nie miala problemow z sercem mowie powaznie,moj kuzyn po polascu dostal rozleglego zawalu i ledwo go odratowali,ale zyje,musi tylko zmienic styl zycia,zwolnic uazaj dianeczko,bo zaczynam sie martwic o Ciebie tak bede za dwa dni na zlaczach Boze Moj kochany ,dziekuje,ze was spotkalam,jakos zleciala mi ta noc,jestescie takie dobre ,ze az lzy mi leca,sa dobrzy ludzie

dianko,macham do ciebie sraszne wichury mamy w Polsce,ale musimy to przezyc sciskam mocno i zycze dobrego i milego dnia do widzenia szanowne panie

Ach jestes jeszcze .. Takie zycie ... staram sie poczytac Waszego topiku, szukam czy zalozycielka jest jeszcze tutaj? Takie zycie, dziekuje Ci za dobre rady. Staram sie dbac o siebie. Wypoczywam caly tydzien, jem dobroci i duzo jogurtow - i te proszki przeciwbolowe i antywirusowe ... itp itp Poszlam na czas do lekarza, (do 72 godz.) ale tylko dlatego, ze wysypka byla na uchu, twarzy i cala szyja. Nie moglam isc do pracy. I dzieki Bogu ... bo nie musze cierpiec. Ten polpasiec jest niebezpieczny bo za blisko oka i ucha. Z tego tez powodu, odpoczywam i juz mnie bola plecy i jak Slazacy mowia ... zycie :D Jestem OK. Jeszcze raz ... jak to mowia, nie ma tego zlego .. Nigdy nie mialabym okazji ... gadac z Toba. Po powrocie do domu, tez wypoczywaj dobrze.

dianko,dziekuje juz zwijam wszystko,mam tylko 30 minut dziekuje za rozmowe i mile slowa uwazaj na siebie jestes taka kochana,zycze zdrowka juz wylaczam ekranik,ale moze jeszcze kiedys bede miala przyjemnosc z paniami pogadac,dziekuje,pa naprawde znikam ,wszystkiego dobrego dianko,uwazaj na siebie,dostosowuj sie do zalecen lekarza z bolem serca mowie do widzenia!

Slazacy mowia "zyc",ale to nie pasuje tu tlumaczyc..

jednak to prawda,ze dobro przyciaga dobro i mnie tu przyciagnelo na chwile i juz mnie nie ma piszcie bo jestescie lekiem na cale zlo dzisiaj odpuszczamy wam,bo na pewno udzielacie sie rodzinnie co za kochane babki!

jak ty smiesz! nie wstyd tak podlizywac sie? chyba jest mi wstyd za ciebie! one maja gdzies twoje pierdoly kobietki,dajcie czadu-tak malo takich odjazdowych topikow dzisiaj takie powazne sprawy dajcie czadu,kurde brakuje radosci i wszedzie takie smutki licze na was kobitki! do jutra!jestem chyba...

witam wszystkich szczególnie ściskam CIEBIE BELVO jakże ciesze sie z nowej osóbki Diano witaj kochana no i pomaeańczonwy nick \"takie to życie\" chyba nieźle tu ugadałyście sie a teraz pośpicie bo nalezy Wam sie odpoczynek Gabrysia będzie przeszczęśliwa jak zastanie powiększone grono naszej klubo-baszty :D aż serducho raduje sie ,że tak mocno wzajemie sie wspieramy na tyle ile tylko nam czas i mozliwości pozwalają pozdrawiam i jestem z WAMI wszystkimi wrażliwymi osobami miłej niedzieli kochani

Nasze nastroje Najbardziej niestałe ze wszystkiego są nasze nastroje, zależne od tylu rzeczy, od chemii naszego ciała, nawet od pogody. Huśtawka. Powierzchnia morza. A przecież rzeczywistość jest jedna. Pozostajemy jej wierni mimo przypływów i odpływów naszego wewnętrznego morza. Trzeba o tym pamiętać i nie brać nastrojów za odbicia rzeczywistości. Chwile martwoty i jakby bez-czułości - to nie znaczy, że przestaliśmy kochać lub że Bóg nie istnieje. Egzaltacja, łzy - to nie znaczy, że jesteśmy bliżej prawdy i istoty rzeczy. Trudno się tego nauczyć. Uczę się już prawie pół wieku. Anna Kamieńska

Nasze nastroje Najbardziej niestałe ze wszystkiego są nasze nastroje, zależne od tylu rzeczy, od chemii naszego ciała, nawet od pogody. Huśtawka. Powierzchnia morza. A przecież rzeczywistość jest jedna. Pozostajemy jej wierni mimo przypływów i odpływów naszego wewnętrznego morza. Trzeba o tym pamiętać i nie brać nastrojów za odbicia rzeczywistości. Chwile martwoty i jakby bez-czułości - to nie znaczy, że przestaliśmy kochać lub że Bóg nie istnieje. Egzaltacja, łzy - to nie znaczy, że jesteśmy bliżej prawdy i istoty rzeczy. Trudno się tego nauczyć. Uczę się już prawie pół wieku. Anna Kamieńska

do ..... ty Lizusa do kogo i po co masz takie zarzucenia? Czyzbys zle zrozumiala uprzejmosc i kulture pan po 50-ce? I wziela to za podlizywanie? To nie szkola podstawowa. Poczytaj troche i zobaczysz ze sa dobrzy ludzie tutaj.

diano kiedy spałąś czy już sie wyspałaś bo nie bardzo wiem jaka u ciebie pora teraz

Witam Cie rowniez Coperto, co za interesujacy nick. Zycze rowniez dobrej niedzieli.

hihihi coperta i mail jeśli chcesz i tylko z dobrymi wiadomościami :D

U mnie jest 19 : 07 za kilka godzin ide spac. :D

dla mnie teraz to chwila relaksu przed obiadem ok 1/2 godz mam czasu teraz poczytałam co tu działo sie w nocy a dla WAS to był czas odpowiedni na rozmowy wtedy witam miło ponownie Diano

a tu mam odpowiedź dla drugiej pomarańczki bo chyba oto chodziło Dlaczego? Dlaczego spoglądasz zawsze w tą drugą stronę? Dlaczego ciągle myślisz, że inni mają więcej szczęścia? Tak łatwo twierdzisz, że innym się powodzi o wiele lepiej ... Ten drugi brzeg wydaje ci się zawsze piękniejszy. Może dlatego, że jest od ciebie oddalony, a ty patrzysz, jak skamieniały, zauroczony tym pięknym widokiem. Czy przyszło ci kiedyś na myśl, że na tym drugim brzegu inni także na ciebie patrzą i sądzą, że to ty masz więcej szczęścia? Oni też zauważają wyłącznie twoją lukrowaną stronę. Mniejszych i większych trosk, i kłopotów nie znają. Szczęście nie leży na drugim brzegu. Twoje szczęście znajduje się w Tobie. Anonim

Diano jak czytałam masz ciepełko a u nas zima bez śniegu i tak jak pisała \"takiejest życie \" przez pare dni wieje i jeszcze troszke powieje może śniegu przywieje od bekvy hihihi

http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/codzienne/rn15.htm

ok znikam i pozdrawiam wszystkich coś zaniemówiłas diano9

Moje miłe Panie, na samym początku topiku napisałam, że bardzo miło tu byc. Niestey nie miałam siły, ani zdrowia, ale też przyrzekłam, że powrócę. Minęło juz dużo czasu od temtej chwili, jestem. Niestety nie wiem nadal czy potrafię coś sensownego napisać. Powiem tyle czytam was i bardzo lubię. Dianko znam Cię z drugiego topiku, cieszę się, że tu jesteś, ale jestem zazdrosna o Ciebie. Ja udzielam się więcej na naszym wspólnym topiku. Teraz jak mała gąska poleciałam tu za Tobą, choc byłam tu wcześniej ale nie miałam siły pisać. Nie zabraniam Ci Dianko ale też pisz na naszym topiku, bo jesteś tam baaaaardzo potrzebna, jestem tam lekiem na wszystkie smutki. Pozdrawiam pozostale Panie i zapraszam do nas. Oczywiście tam jestem pod innym nickiem.

Nie ja jestem lekiem, tylko Ty Dianko jesteś tam lekiem na wszelkie smutki, przepraszam za przestawienie liter. Pozdrawiam.

Do młodych- 55 lat i więcej- dożyjecie jak będziecie miały wielkie szczęście!

Coperto, zaniemowilam bo moja siostra zadzwonila. Martwi sie troche o mnie przez te chorobe. Zagadalysmy sie, ja opowiedzialam Jej kilka kawalow przeczytanych na innym Forum .... skoro juz mam czas .. Zycze Ci smacznego obiadu i milego wieczoru. Napewno spotkamy sie jeszcze. Teraz mam dwa i tylko 2 wspaniale topiki dla pan. Tak sie ciesze, ze jest tyle wspanialych kobiet w PL. Teraz pojde posluchac tego linku od Ciebie.

WoW wspaniala niespodzianka Belluccy. Belluccy Kto??? Moze nawet domyslam sie. Jednak nie napisze, bo na naszym topiku wszystkie Panie sa dla mnie cudowne. Pierwszy raz zrobilam skok w bok. Nigdy nie mialam czasu, na to wczesniej. Az do teraz. Dziekuje Ci Belluccy za mile slowa. Czy mam szanse na Twojeujawnienie? Zycze dobrego dnia.

Kochana Dianko...Ty dobrze domyślasz się!!! Cieszę się, że jesteś wesoła, mam nadzieję, że i mnie i innym naszym dziewczynom udzieli się Twój nastrój.

I ja tu zajrzałam po raz pierwszy.A tym mi łatwiej,że jest tu moja towarzyszka niedoli od półpaśca ,a także jedna miła,która mi czasami dedykuje miłe piosenki / ach Adriano Celentano /... Pozdrawiam wszystkie Panie klubowiczki - Aleks.

Aleks... Kochana, no to jak ty tu juz jestes .... to ja ocieram lzy.. :-) Dzisiaj cala noc sie przemeczylam , myslac o moim nieszczesliwym braciszku.. Moj tatus niedlugo przed smiercia tez zachorowal na polpascia ( mial juz ponad 90 lat) ale jakos sie wygrzebal i zaczal pakowac walizki aby do mnie przyjechac... To byl czlowiek!! On byl zawsze mlody!! Moj brat jest jeszcze wzglrdnie mlodym czlowiekiem ale w sercu starusienki...

Ja tez uwazalam ze Celentano byl przystojniakiemm... he he he ale moj maz uwazal go za brzydala. Moze byl zazdrosny? Ale ten glos!!! Jaki piekny! A \"Azurro\"? Towarzyszylo mi w moim podboju Wloch.. ;-)