Klub pan po 50-60-tce...

globusiku

Wiersz ten napisał Daniel Jabłoński .. heeeeeeeeeeeeeeeeehehe.

czy ty slepa jestes , ubierz okulary.......Przeciez Globus podpisala na dole autora tego wiersza! pozdrawiam Was wspaniale Dziewczyny!

obronilam globusika .......... a wiersz byl od niezwykle-prosta-kobieta. piekny wiersz i nie przejmujcie sie wscipskimi wpisami!

Czesc dziewczyny!! Dzisiaj znowu do was pisze po nocy.. ( waszej) Tak ze bede akurat na sniadanie dla was :-D Dzieci pojechaly.. Cudem udalo mi sie nie odezwac do ziecia.. Za to on zaczyna sobia za bardzo pozwalac.. No ale wszystko wynagrodzila mi moja malenka .. ktora jest coraz rozmowniejsza.. Szkoda tylko ze ja nic nie rozumiem.. Ona udaje tylko ze mowi :-D Ona spiewa roznymi akcentami .. po prostu imituje mowe. Bylismy na spacerze w parku.. To malenstwo przeszlo chyba ze 2 km.. Halinko.. tak ci wspolczuje.. Musialas sie okropnie przestraszyc z ta synowa.. U nas byla dzisiaj tak piekna pogoda ze az serce samo do Boga wzdychalo.. Ze ten swiat jest taki piekny!!! Mam nadzieje ze Bog go nam nie odbierze?? Ide do domu bo jestem glodna.. Trzymajcie sie

Dzień doberek . Zapowiada się kolejny piękny dzień ! Słońce pięknie wschodzi - oby jak najdłużej tak było :D Niezwykła..... Ty się nie kryguj jak fircyk w zalotach :D :D tylko już dawno wiesz, co wymyśliłyśmy - nick tylko jeden ma być i to w czarnej kiecuni. Belvuś - może być i nocą :) Masz rację - fajnie rano przy kawce poczytać. A wnusi Ci zazdraszczam - ja jeszcze czekam, ale niebawem kruszynka się urodzi i poczuję to COŚ :D Globusiku - napiszę troszkę więcej na temat, który wczoraj poruszyłaś - ino muszę solidnie oczy otworzyć. Tak mało do szczęścia potrzeba : - skrawka gwiezdnego nieba słońca co dzień ozłoci gdy rano otwierasz oczy. - kropelek rosy na trawie i śpiewu ptaków o świcie, trzeba się jednak nauczyć patrzeć i kochać życie ! Dobrego dnia dla Wszystkich ... czytających też :) Do potem....

NO tak jak święto to święto.Najpierw otworzyłam oczy,pomyślałam i powoli opuściłam to cieplutkie miejsce.Kubek z kawą w garść i do Was dziewczyny przybywam z przywitaniem. Dzień zapowiada się piękny.Jednak ja zostanę chyba w domu. Wczoraj na 5 tygodni odleciał syn.Pomimo tego, że nie mieszkamy razem ,wydaje się, że jest w zasięgu ręki.Czas leci bardzo szybko więc niedługo wróci. JA i MM jesteśmy tacy markotni. Mam perspektywę cały dzień z ta marudą.Ale co tam! Uśmiechy dla wszystkich babeczek. Do następnego razu.Paaaaaaaa

witam nareszcie zdecydowałam się :D i tak zostanie miłego dnia wszystkim Uparcie i skrycie och życie kocham cię kocham cię kocham cię nad życie W każdą pogodę potrafią dostrzec oczy moje młode niebezpieczną twą urodę Kocham cię życie poznawać pragnę cię pragnę cię pragnę cię w zachwycie choć barwy ściemniasz wierzę w światełko które rozprasza mrok i wiersz ku zadumie, ot do przemyslenia Żeby się obudzić Żeby się obudzić rano Doprowadzić włosy do opamiętania umyć się i ubrać postawić czajnik z gwizdkiem odgarnąć z okna samotny deszcz trzeba się oprzeć na tym co wymyka się jak mokry kamyk na sekundzie której już nie ma na myśli której nie sposób dotknąć na sile ciążenia co oddala tego kogo się kocha kochamy od razu dwie osoby niemożliwe do kochania bo tę co za blisko i tę za daleko i chyba nawet dlatego umieramy żeby nas było widać i nie widać Jan Twardowski

Jestem - a jakby mnie nie było :( Miałam okropną awanturę z byłym i to z samego rana Tak to jest jak się mieszka pod jednym dachem z gadem. Musiałam łyknąć tabletkę, bo inaczej szlak by mnie trafił... A choć za oknem pięknie, to moje wnętrze nadal na postronkach. Poszłam z Odim na bardzo długi spacer. Dumałam sobie w samotności o wielu sprawach , o życiu .... Strasznie mam je spaprane i jakoś na razie nie mam wyjścia. Jedyną odskocznią od tego WSZYSTKIEGO to moje okienko - internet - mogę napisać do Was. Wyskamlać się - no i może czasem ktoś rzuci dobrym słowem w moją stronę. Jak powietrza - potrzebuję spokoju. Ot, pobożne życzenia. Nie umiem pozbierać myśli.... Do potem...

Witam :) Nie piszę bo mam doła ale powoli się wydrapuję Papatki

Lonia :) przytulam Cię mocno :) nie daj się Czemu mieszkasz pod jednym dachem z byłym ! Nie możesz tego zmienic

Witajcie, u nas wieto. Koniec pierwszej wojny swiatowej. Pogode mamy deszczowa. Czytam Wasze dyskusje i podziwiam radosc jaka bije z Waszych wypowiedzi. Moze dzieki Wam naucze sie smiac bo do tej pory nie jest mi wesolo. Wywalili mnie na emeryture a ja tak chcialam dalej pracowac. Bylam za stara dla nich. Teraz ide na spacer, wkladam kalosze, lapie parasolke. Musze cos zrobic ze soba. Pozdrowienia Anna Krystyna

Jestem też smutna.Moja kumpela , o której pisałam wczoraj pojechała do swojego przyszłego.Dałam jej taką radę - Człowiek jest jak szkło,poznasz go gdy się skaleczysz - życzę jej z całych sił , aby się poukładało w jej życiu. LONIU ona też mieszka pod jednym dachem ze swym byłym mężem. Psychicznie jest wykończona.Jednak jest innego charakteru niż my i jest w stanie szybciej wywalić to z siebie. Pozdrawiam Cię, pamiętaj o zdrowiu , jesteś potrzebna swoim dzieciom i NAM tu i teraz. Dzisiejszy dzień przeznaczyłam na sprzątanie.Narobiłam się.A jeżeli jestem w złym stanie psychicznym zmęczenie daje znać o sobie z podwojoną siłą. Tyle na razie.

ANNA KRYSTYNA M Wiem Anno jak się czujesz.Przejście na emeryturę powoduje ogromne zmiany w życiu.Na emeryturze jestem od dawna i tak na prawdę to do końca jeszcze tego nie zaakceptowałam. Wiem ,że trzeba czasu aby się z tym pogodzić.W naszym kraju również stawiają na młodych.Ale ci młodzi niebawem będą w takiej sytuacji jak my. Głowa do góry , poradzisz sobie. Jeżeli nie masz wewnętrznych oporów pisz dużo i często.Uwierz mi , że pod wpływem koleżanek z naszego klubu wiele rzeczy rozumię inaczej , lżej ,potrafię się rozweselić. Pozdrawiam Cię.

XARTA wychodż z tego dołka.Tam nie jest zbyt wygodnie,znam to.

Lonia, Xarta, AnnaKrystyna i pozostałe panie z vatem samo życie, którego wciąż uczymy się. Opanowania, dyplomacji, cierpliwości, rozsądku, umiaru a przede wszystkim poczucia ,że jesteśmy kochani. Bóg , a potem jest zawsze ktoś jeszcze komu na nas zależy. Rodzic, dziecko , wnuk, przyjaciółka czy przyjaciel. Dla WAS moi drodzy znalezione w necie http://images31.fotosik.pl/397/c2e3bd1987daa49cmed.jpg

oj nie udało się to może kolejny obrazek bedzie dobry http://images34.fotosik.pl/397/f0dcd395efe49d19med.jpg

Z tego wszystkiego zapomniałam, że o 13 mam kobiecie zastrzyk zrobić :O Witaj Xarta. Ano nie mogę tego sprzedać, bo na rynku nieruchomości totalny zastój. A pod most nie pójdę. Nadto - dlaczego mam gadzinie ustępować ? Nadto to długiiiiiiii temat. Wybacz, ale dzisiaj już go nie poruszę. Buziak dla Ciebie. Napisz o tym co do doła Cię \"wepło\" - może pomożemy. Wiem, wiem to trudne - ale spróbuj się przełamać. To pomaga - uwierz mi, bo ja jestem bardzo skryta. Globusiku - Nie poradzisz NIC !!! Jak ćma do płomienia świecy - tak My kobiety uwielbiamy same się \" spalać\". Szkoda !!!! - przykład: JA !!! Ostrzegała mnie moja kumpela i radziła jak siostrze. A ja durna - tępa - naiwna - ufna - wierzyłam , że to solidny facet. Teraz płacę. Urabia ją facet \" jak ciasto drożdżowe\" - ni cholery nie wierzę, aby gość po trzech rozwodach był aniołkiem. To jakiś nie zły bajerant - otrzaskany w tym co mówić kobiecie , aby ją zdobyć. A ona biedna - oj, biedna - szuka ucieczki i ukojenia. No tak. Inny powie - a co zazdrościsz? W tej kwestii, jak się nie obrócisz - doopa z tyłu. Dzisiaj nie robiłam NIC !!! Nie miałam na to siły i głowy. Krysiu - jak wrócisz ze spaceru to napisz. A z moich wypowiedzi nie zawsze bije radość - ale staram się. Bo tak naprawdę - to we wszystkim można znaleźć radość. Jednak smutek też jest codziennym towarzyszem życia... przynajmniej mojego. Do potem...

Macie ochotę na herbatkę z cytrynką :) Stawiam kubasy.... I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> I_I> bo ja właśnie popijam... N-p- kobieto Piękne i z dziękuję !!! I w małej czarnej super wyglądasz. Jak by któraś chciała mój adres to podam, ale nie na forum.

ciekawe jak do Ciebie dotrzeć... bez danych Loniu?

To ja,jeszcze jestem u dzieci.Tak mówiąc pr a w d ę, prawdy nienapiszę.Przynajmniej dzisiaj,i być może zmienię sukienkę.Ta już bardzo znoszona i wszyscy ją znają.Wracam za dzień lub dwa.Nara

N-P-KOBIETA Dziękuję,modlitwa ta będzie mi przewodnikiem każdego dnia. LONIU bigno.Trafiłaś w samo sedno.Ta biedna dziewczyna mieszka w małym pokoiku i jeszcze z kiepskim sąsiadem.Na siłę chce ucieć.Ale wpada z deszczu pod rynnę.Ten cwaniak mówi jej wprost ,że on jest górą bo własny lokal mieszkalny, a ona go nie ma.Mój lament i ostrzeżenia nic nie pomogły.TRUDNO. LIBRA rozumię .Zapewniam Cię, że w każdej sukience jest Ci do twarzy.Byle byś była. Moje obecne życie to jedno pasmo wspomnień.Nie zawsze tego chcę. Jest to jednak nie zależne ode mnie.Będę o nich pisać, aby uwolnić myśli choć na krótki czas. Myślę,że niedługo wszystkie będziemy odpoczywać.Dobrej nocki i do jutra.pa

Witam panie serdecznie...trochę mnie tu nie było (awaria życia i komputera).Gorąco pozdrawiam i całuję belvę.

Hej :) No powoli wyłażę jakoś ..........Szczerze mówiąc ,to życie jest ciezkie i zawsze jest przyczyna do dolkow,depresji i róznych \"załamek. Moje życie ,jak życie właściwie nie powinnam narzekac ,najwięcej zmartwien,takich matczynych dają mi oczywiście dzieci zgodnie z e stwierdzeniem ,że małe dzieci nie dają spac ,a duze zyc. Nie przezyje za Nich życia .zdaję sobie z tego sprawe,czytam duzo ksiązek psychologicznych i walcze z soba,staram sie nie wtrącac,ale indywidualizm naszych dzieci jest maxi ,maxi no cóz nie chce juz o tym mys lec. Może mieszkamy blisko siebie,kto wie ,ja jestem z poludnia Polski . Moj adres :mrzawka@poczta.onet.pl jeśli ktos ma ochotę to prosze napisac Nie zawsze wszystko mozna pisac na tym ogólnodostepnym forum.Dzisiaj miałam strasznie \"leniwy dzien\" nawet nie poszlismy na spacer ,ale od jutra obiecałam sobie chodzenie z kijkami bo muszę schudnąć do Sylwestra........... oj który to już raz.mam wspaniala kiecke w ktorej NIGDY nie bylam ,ale kompletnie w nią nie wchodze i musze się starac,bo nie chce mi się znow kupowac cos nowego,ale znając życie nie schudna ,chociaż wiara czyni cuda,wiec wierze papatki Do jutra :)

Jesteście _ KOCHANE !!! Xarto - przypinam Ci medal za odwagę ! Kochana pisz - nie bój się. Jutro postaram sie napisać do Ciebie na podany adres. Zmykam z Odim na dworek, zaliczam łazienkę i do wyrka. Lubie, oj lubię - tak wyciągnąć gnatki :) A po dzisiejszym dniu - tym bardziej. Wypije moją już wcześnie zaparzoną Melisę i ....... Dobranoc .. do jutra. A i Jola się pojawiła. Witaj - Ty mnie nie pamiętasz, a ja Ciebie Tak. Bardzo się cieszę, że już masz kompa i opowiesz co u Ciebie. Pozdrawiam.

.....to pewnie Nojka...?

Hej dziewczyny zbieramy się.Dżwigamy do góry i zaliczamy następny dzień.Niech będzie dla wszystkich spokojny bez "nerwacji" Do następnego razu.

Coś dzisiaj smutno na naszym topicu. Mam nadzieję, że nie jesteście w dołku tak, jak ja. Cholerny dzień.Podświadomie męczy mnie płacz.Jeżeli się wyryczę, następuje ulga.A dzisiaj po prostu płakać nie mogę. Jestem smutna,nieszczęśliwa i bez chęci do życia.W takich sytuacjach uciekam w sen.Spróbuję tej metody dzisiaj.Jeżeli nie będę mogła zasnąć będę jeszcze pisać. Pozdrawiam.

Witajcie....dzięki Loniu za pamięć.Tak to ja NOJKA49...z późniejszą zmianą na JOLA49.Coś namieszałam i muszę pisać pod tym nikiem. Przerwa w pisaniu nastąpiła z przyczyn ode mnie niezależnych. Muszę powiedzieć, że \"dostałam\" też szansę na nowe życie...o wiele bardziej zaskakujące i bardziej stabilne niż do tej pory.Tak dużo do pisania, że nie będę w stanie wszystkiego opisywać z braku czasu....pracuję i nadal uprawiam sztukę.Gdybyście były ciekawe jak sobie poradziłam, po prostu zadajcie mi jakieś konkretne pytania...ok? Może mój nowy scenariusz jaki podyktowało mi życie, wyrwie was z letargu i zwątpienia w sens życia....he he.Ze swojej strony, jako człowiek lubiący czynić sobie i innym dobre uczynki...życzyłabym każdej z Pań, żeby nie zwątpiły w siebie i cieszyły się każdym dniem, który na nas czeka za zakrętem życia a przepis jest prosty....wizualizacja własnego życia w samych kolorach,widzimy tylko pozytywy życia(da się to zrobić), uśmiech....potem już tylko czekać aż przyciągniemy do siebie marzenia. Nawet nie mam czasu przeczytać strony do tyłu...tyle tu pań, których nie znam ale może kiedyś czytały o moich bolączkach.Ja swoje początki pisania na kafe przypłaciłam nerwicą a weszłam bardzo zdesperowana i spragniona akceptacji jakiegokolwiek człowieka.Bardzo wierzyłam kilku osobom, które jak się później okazało, bawiły się moją naiwnością i szczerością.Bardzo to odchorowałam lecz dziś jestem już uświadomiona i silna. Mam tu też swoje koleżanki z którymi spotkałam się w realnym świecie...za niektórymi tęsknię a one nie odzywają się i nie piszą ale takie jest życie internautów. Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkie panie bez wyjątku a jak odezwą się \"moje\" dziewczęta to będę bardzo szczęśliwa...poczekam.

http://www.youtube.com/watch?v=WmjhP4gm24Q to piosenka dla globusa