Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Gość mezzosopran
na wsiakij pażrnym słuczaj podrzucę ten temacik wyżej, a może tu , zagrzeję miejsce? ........................ emerrycki azyl? 50-60 ....interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie i miłego dnia. Obejrzałam filmik, pikny. Masz rację to jest temat wiecznie aktualny. Miłość jest tak samo piękna na jesieni życia jak i ta młodzieńcza. Kto wie czy nie jest nawet piękniejsza, bo dojrzała. I tylko problem jest jeden by ją spotkać, potrafić dojrzeć i zatrzymać. Myślę, że w naszym klubie możemy dyskutować nad każdym tematem. Nigdy nie zawężamy tematyki. I tylko proszę nie nazywaj naszego klubu emeryckim azylem, to ma jakiś taki trochę negatywny wydźwięk. Niktóre czy też niektórzy z nas jeszcze pracują a pozatym my jesteśmy młodzieńcze i cieszymy się wszystkim. A wiadomo ma się tyle lat na ile się czuje. Jakoś przynajmniej mnie emeryt kojarzy się z ławczką w parku, spokojem a my wcale takie spokojne nie jesteśmy. Zapraszamy do nas nocny marku, kimkolwiek jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sama50! Coz wart bylby swiat bez milosci.Kazdy czlowiek chce kochac i byc kochanym przez partnera,rodzicow,dzieci,przyjaciol itd.ze wzajemnoscia.Madre Twe slowa,jak zawsze. mezzosopran,tak to prawda,w tym momencie najbardziej licza sie dla nas nasze potrzeby,dlatego spotykamy sie w naszym klubie.Przykro nam,ze tak myslisz.My mamy o sobie inne zdanie. Zastanawialam sie,czy twoj wpis zignorowac,czy obrocic w zart.Jednak potraktowalam cie bardzo zyczliwie i powaznie.Nie chce cie obrazac tylko dlatego,ze nas skrytykowales..Im wiecej mamy przyjaciol,tym szczesliwsi sie czujemy.Chcesz do nas dolaczyc? Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej dziewczyny! Dyskusje na bardzo wazne tematy! Napisalyscie sporo,za chwile przeczytam od deski do deski. Witam nowe dziewczyny! Jestescie fantastyczne! Powiem wszystkim,calemu swiatu,ze jestem szczesliwa,ze spotykam sie z dziewczynami,ktore nie stracily mlodzienczego ducha. Jak czytam pomaranczowe wpisy,to mam wrazenie,ze niektore nie potrafia juz nawet na chwile wyjsc z roli osob dojrzalych, zbyt powaznych.Posmiejmy sie,powspominajmy,poczujmy sie lepiej. W naszych rozmowach nie brakuje nam spontanicznosci. Dzieki naszym spotkaniom duzo latwiej znosimy szara codziennosc. Pozdrawiam was kochane! Lece dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostarczono nam choinke do klubu! Moze zniose ja do piwnicy? A tymczasem powiem wierszyk pt.\"Choineczka\" Przyniosl tatus choineczke, a w jej glowke wpial gwiazdeczke. By po jej zlotych promykach, do Malego Chrystusika, co w Stajence,w zlobku spi, wszystko szlo,co pieknie lsni! Lsnia lancuszki i lsnia bombki, serdeszka i zlote trabki i te swieczki,co mrugaja, srebrne ptaszki,co lataja i aniolki z skrzydelkami, i laleczki z perelkami. Wszyscy do Stajenki wchodzi-- blyszczy,spiewa! Bog sie rodzi! Mama z tata obok staja Malenkiemu tez spiewaja: Witaj jezusienku Maly! Wielki Cudzie Bozej Chwaly! Sama50,prosze porozdzielac zadania ,bo swieta za pasem. Czy ten wierszyk moze byc? Kiedy robimy Wigilie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!Udekorowane sklepy,ulice juz krzycza,ze swieta blisko.Super,ze mamy choinke.Gabrysiu,dlaczego znioslas ja do piwnicy? Przeciez mozemy ja juz wystroic.Dzielmy sie nasza radoscia,naszymi wspomnieniami,naszymi informacjami o Bozym Narodzeniu.Moze kazda z nas niech cos doda od siebie,a moze snuje wspomnienie,opowiadanie o tradycjach...bozonarodzeniowych. Gdy w Wigilie zablysnie na niebie pierwsza gwiazdka,zasiadziemy wspolnie do uroczystej kolacji.Zapomnimy-moze na zawsze-o wzajemnych zalach i klopotach w pracy,a dzielac sie oplatkiem bedziemy zyczyc sobie wszystkiego,co najlepsze.To wlasnie wieczor wigilijny wprowadza nas w radosna atmosfere pierwszego i drugiego dnia swiat.Pielegnujmy jego tradycje,zwlaszcza,ze jest ona wyjatkowa i specyficzna.Najwazniejszy jest z pewnoscia nasz osobisty uroczysty nastroj,ktory wyrazimy w zyczeniach dla bliskich,ktory pozwoli nam zastanowic sie nad wydarzeniami mijajacego roku i zobaczyc je w calkiem innym swietle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Masz rację Saro dla mnie praktycznie Święta zamykają się w Wigilii. To najpiękniejszy wieczór na który czeka się cały rok. Związane są z tym nastrój i zapachy. Zawsze kojarzy mi się to z takim podniosłym nastrojem a jednocześnie jest tak jakoś, że ciepło sie robi na sercu. N chodzi wcale o prezenty a o takie rodzinne uczucia. I trudno to wszystko zamienić na słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sama50! Ale nie mniej wazna jest oprawa--12 postnych potraw na stole,siano pod obrusem,czy dodatkowe krzeslo i nakrycie dla przybysza.Staramy sie w ten wieczor niczego nie zaniedbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie oprawa też, bez tego ani rusz to wszystko składa się na ten nastrój. Dla mnie to jedyny taki wieczór w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z polska tradycja nakryje stol nienagannie wyprasowanym adamaszkowym obrusem,ustawie na nim biala porcellane.Mam tez duzo polyskujacych dodatkow.Zaopatrzylam sie w zlote swiece,wstazeczki,gwiazdki,girlandy lisci i kwiatow.Wyjme mosiezne ,polyskujace zlotem swieczniki i takiez obraczki do serwetek.U mnie beda swieta w zlocie i bieli.Szklo zwykle,przezroczyste kieliszki i szklaneczki,byle cienkie i bez zadnych dodatkowych ozdob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje się Gabrysiu, ze funkcję dyrektora artystycznego też mamy obsadzoną. Sara ze swoim smakiem i wyczuciem piękna świetnie się nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje dziewczyny,ze tylko Polacy obchodza tak uroczyscie Wigilie Bozego Narodzenia.Tylo Polacy przywiazuje wage do bogactwa swiatecznych tradycji.To jest najpiekniejsza noc w roku dla wszystkich Polakow na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama50,kiedy tak czytam o lokalizacji i wystroju klubu,to mam ochote bez zastanowienia sie wskazac na Ciebie lub belve.Urzadzilyscie go wspaniale.Niestety,bardzo mi daleko do was.Mysle,ze kazda z nas ma duzo inwencji.nie chcialabym sie Wam narazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym ty mówisz Saro o jakim narażaniu się komu? My tu każda coś tam dorzuci, po prostu by nam wszystkim było miło i by chciało nam się zaglądać. Myślę, że Belva jest takiego samego zdania jak i ja. Miło się spotykać z życzliwymi osobami. To taka odskocznia od codzienności. Czasami trzeba tak mało by poprawić nastrój sobie i innym. Szkoda, że teraz życzliwość taka bezinteresowna zupełnie nie jest w modzie. Dużo się przez to traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zabieram glosu w obsadzie...Wystroj klubu jest przepiekny za sprawa Sama50 i belvy,to prawda. Saro,na pewno bedzie pieknie w Twoim domu! Wroce do obchodow wigilijnych...duzo w nich elementow dawnych obrzedow rolniczych i zadusznych.W katach izby przygotowanej do wspolnej wieczornej uczty ustawiano np.snopy nie mloconego zboza,aby w polu sie darzylo,na podlodze zas rozkladano slome dla dusz zmarlych,ktore w wigilijna noc mialy chodzic po izbie.Siano pod obrusem kladziono na pamiatke stajenki,w ktorej narodzil sie jezus,a ziarno zboz,lnu,konopi,maku,grochu i fasoli rozsypane na obrusie to,byc moze,pozostalosc ofiar skladanych przez naszych przodkow opiekunczym bostwom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama50,masz sluszna racje,ze niewiele potrzeba zabiegow,aby bylo nam dobrze ze soba.Wystarczy nasza zyczliwosc i serdecznosc.Niestety,dlaczego jej brakuje wielu ludziom? Gabrysiu,na wigilijnym stole nie moglo tez zabraknac orzechow--symbolu urodzaju i....milosci.wierzono,ze za ich sprawa mlodzi szybciej polacza sie w pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara doswiadczona baba
pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nam \"babo\", gdzieżeś to bywała? I coś tak z pomarańczowa do nas zagadała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niektorych okolicach zamawiano obfite plony i dostatek w nadchodzacym roku,wiazac nogi stolu sznurami lub lancuchami,zeby sie chleb domu trzymal,a pod stol kladziono lemiesz od pluga,kose lub inne ostre zelazo,aby krety i inne szkodniki nie psuly roli. Dobrze,ze juz zaniechano tego!Mialabym bardzo duzy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj babo! Zapomnialas hasla? Nic dziwnego,jestes taka zabiegana,zapracowana.Ale drogowskazy Ciebie tu przyprowadzily.Badz i wlaczaj sie w nasze rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro,jestes wspaniala! Dziekuje w imieniu wlasnych i wszystkich dziewczyn.Cudowne informacje! Dziewczyny,gdzie jestescie? Wpadnijcie chociaz na chwilke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam wróciłam dopiero z pracy bo opłatek miałam za mało czasu mam aby Was poczytac ale obiecuje ,że to zrobie pozdrawiam i do miłego👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coperto,najwazniejsze,ze wpadlas na chwilke. Snuje niespotykane opowiesci wigilijne... W Polsce poludniowej i zachodniej sciany izby strojono galeziami drzew iglastych,nad stolem wieszano podlazniki,czyli druciane kolo lub tarcze ze slomy z przypietymi swierkowymi galazkami.Ozdabiano je jablkami,krazkami oplatkow,lancuchami ze slomy albo kulistym swiatlem,sklejonym z elementow wycietych z oplatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy juz izba byla przystrojona,a stol zastawiony misami z jadlem,wypatrywano pierwszej gwiazdy-na pamiatke tej,ktora przed wiekami,w noc narodzin Chrystusa,pojawila sie w Betlejem.Gdy ta zajasniala,zbierali sie goscie i dzieci...rodzice wychodzili z oplatkiem na talerzu,a kazdy z obecnych biorac oplatek obchodzil wszystkich zebranych i lamiac sie powtarzal:bodaj bysmy na przyszly rok lamali go z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i koniec opowiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wy pmarańczowe marudki, jakie niecierpliwe jesteście właśnie że nie koniec. Dziewczyny pięne opowieści snułyście cała się zasłuchałam. I w każdym zakątku Polski nieco inna tradycja. Najważniejsze że wszyscy na tę jedną noc czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×