kiedy sadzać na nocniczek..?czy 16m-cy to póżno?

Witam wszystkich :) Mam, córkę, ma 16 miesiecy, jeszcze nie uczę jej korzystania z nocniczka, uwazam że nie jest jeszcze gotowa, ale...:O ciągle wysluchuję kąśliwych uwag ze strony rodziny męża, że ich dzieci to jak rok miały to juz do nocnika robiły itp... :O Niedobrze mi się robi od tych tekstów, tesciowa i jej siostry zgodnym chórem popędzają mnie do nauki sadzania dziecka na nocnik... czytalam na ten temat wiele artykułów i pytałam wielu osób mających dzieci chowane na pampersach, i wiem, że nauka nocniczkowania powinna się zacząć ok. 2 roku życia.... jednak te naciski mnie juz bardzo drażnią, dzis się poklóciłam z mężem, bo uznał, że robie to z lenistwa i źle opiekuję sie dzieckiem :O więc stąd moje pytanie do was, mamuśki, jak to było u was z tym nocniczkowaniem, kiedy zaczynałyscie uczyć szkrabka i ile wam to zajęło? pozdrawiam. :)

nie jest za poźno,nie ulegaj presji otoczenia ,sama wiesz co jest dobre da twojego dziecka:)

nie przejmuj sietym gadaniem głupie gadanie szkoda,że nie ma nikogo na zastępstwo gdy choruje,gdy chcesz odpocząć przyjdzi czassamo zachce zapozaj maleństwo znocniczkiem pokaż żeulubione np zwierzątko tezrobi do nocniczka daj mu sie bawic nim aby mogło sie oswoic sadzaj dla zabawy przy zabawie ale nic na siłe moja corka miała prawie rok a zaczeła moja mama od podkładania pieluszki miedzy nogami i kupka leciała na pieluszk ę do nocniczka potem zaczeła zdejmowac ją, oczywisci robił to tak jak by z nią wykonywała tę czynność czasem jest tak ,że dzieci siadają na kompakt nie kożystając wcześniej z nocniczków jak zawsze ze wszystki uzbroj sie w cierpliwosc

Nie ulegaj, moja córa miała coś koło dwóch lat. przyszła do mnie i powiedziała że zrobiła siku. I siku było w nocniku ! A te swoje mądre rady niech w dupkę wcisną. we własną dupkę. Zbyt małe dziecko najzwyczajniej nie wie o co chodzi i nie załatwia się świadomie tylko mamusi częściej lub rzadziej uda sie \"złapać\" w nocnik siku lub kupkę. Za szybkie próby nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

nic na s iłe bo sie zniechęci irazy uznato za kazre at o ma byćp rzyjemność i zabawa

dzieki, teztak sądzę, ale czasem mam tak dosc presji rodziny męża że chcę posadzic ją na nocnik, jednak boje sie ze wiecej z tego narobi sie szkód niz pozytku.

maszracjenierób nicnasiłe a co do presji odwrócsie i poklnij na nich pokazmężowi jezyk i zwrócmu uwagę ze wiesz co robisz bo urodziłaś to maleństwo i to jest twoje dziecko a instynkt macierzysty nie pozwoli ci go skrzywdzic nie pozwol sie zgnebic ani wpędzac wpoczucie winy cos wie mna ten temat

nigdy nie dawaj dziecku nocnika do zabawy bo nie bedzie wiedzialo do czego sluzy sama mam dziecko 15 M-cy i tez jeszcze go nie ucze uwazam ze to jeszcze troche za wczesnie

Jejku, Wy kompletnie poszalałyście, niewiem czy to z lenistwa czy z głupoty. Oczywiście, ze jak dziecko juz dobrze siedzi mozemy zacząc nauke robienia do nocnika. Po kazdym przebudzeniu, sadzamy dziecko na nocnik, odruchowo robi wtedy siusiu. Dziecko roczne powinno juz wołac kupę, i robic do nocnika. około 2 roku powinno poradzic sobie z siusianiem. Oczywiście wpadki moga sie zdarzyc. ale czekac z nauką do 2 roku życia, albo z was leniwce straszne, albo macie upośledzone dzieciaki.

Chcialam wam tylko zwrocic uwage, ze roczne dziecko juz doskonale wie, ze robi kupke. Moja roczna siostrzenica sygnalizuje od jakiegos czasu- rodzice zwrocili jej na to uwage i od tego czasu zawsze mowi, jak \"cisnie\". A wiec jest w pelni swiadoma. Problem u niej polega jedynie na tym, ze mowi, jak akurat jest w trakcie, a nie wczesniej. Ale i na to sa sposoby- trzeba szybko dziecko rozebrac i usadzic na nocnik- szybko zajarzy o co chodzi. Tylko oczywiscie najwieksza trudnoscia jest nauczenie dziecka spokojnego siedzenia na nocniku. Jesli dziecko potrafi wysiedziec na nocniku, to nie widze przeszkod w uczeniu. W mojej rodzinie wszystkie dzieci majac roczek potrafily korzystac z nocnika- to czesto kwestia treningu i dobrych checi. Oczywiscie zdarzaja sie oporne dzieci- wtedy nic na sile-> trzeba odczekac z dzieckiem, az poczuje sie gotowe na trening czystosci.

Niestety wiele matek nie zdaje sobie sprawy co jest dobre dla ich dzieci. widac to jak ogląda się Nianie. Rozpuszczone do granic mozliwości dzieciaki, które rządzą dorosłymi. Po zdyscyplinowaniu ich, te dziaciaki nabieraja ludzkich wymiarów stają sie sympatyczniejsze i zdecydowanie łatwiejsze w obcowaniu z innymi. Przyswojcie sobie nadopiekuncze kobitki, ze dziecko to nie pępęk wszechświata, im wcześniej będzie uczone , stosownie do wieku pewnych zachowań, tym lepiej. Łatwiej jest odpuscic i ulec skrzywionej mince, czy histerii, niz wymagać. Nauka czystości to tez element wychowania, zaniedbałaś to moja droga już bardzo. Dziecko nie jest GOTOWE do nauki?, na jakiej podstawie tak twierdzisz, upośledzone fizycznie bądz umysłowo jest? Może to ty nie jestes Gotowa n a bycie Swiadoma matką , która nie tylko chowa, ale tez wychowuje świadomie swoje dziecko.

Moja córka 15.03 Skończy 8 m-cy i właśnie mam zamiar kupić jej nocnik. Od niedawna siedzi bardzo stabilnie i doszłam do wniosku, że to już pora. Koleżanki córka ma prawie 11 m-cy i robi do nocnika. Zobaczymy jak to będzie, bo córką zajmuje się niania (ja pracuję), ale jak kupię 2 nocniki (takie same) i będziemy próbować i w domu i u niani to napewno się uda. Moim zdaniem pora jest wtedy, kiedy dziecko samo pewnie siedzi. Cholera mnie brała jak przychodziła do mnie znajoma z ponad 3 letnim synem i nadal w pieluchy robił. Chciała go do przedszkola dać i słusznie go nie przyjęli. Powiedzieli, że przyjmą jak przynajmniej pół roku będzie się w domu załatwiał sam. Po co mi taki wstyd.

nic nie stoi na przeszkodzie uczyć dziecko siusiania do nocniczka prędzej! a czy do szkoły też pójdzie gdy poczujesz że jest na to gotowe?

za późno na pewno nie ale dosyć późno

pojdzie do szkoły to go nauczą, w końcu szkoła ma wychowywac i uczyc to niech uczy. dla mamusi nauczyc czegos dziecko to za duzy wysiłek, no i dziecko jeszcze by ja przestało lubić, nikt nie chce byc nielubiany. mamusia boi sie podpasc dziecku, to chyba jasne........

http://www.twojedziecko.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=52&Itemid=45

wszystko zalezy od ciebie, moja kolezanka oduczyla swoje dwu i polletnie dziecko od pieluchy w 3 dni i to bez zadnych krzykow i placzu.

generalnie nigdy nie jest za późno na nauke nocniczka, choc osobiscie uwazam ze 2,5 latek biegajacy z pampersem to przesada. Moja córka ma 8 miesiecy i od miesaica jest wysadzana na nocnik, czasem zrobi, czasem nie, ale chce zeby wiedziala co czego to służy. jesli zrobi, zawsze jest bardzo przeze mnie chwalona.

poszalałyście 8 miesięczne dziecko na nocnik.To dziecko jeszcze nie rozumie,a siusiu zrobi pewnie przypadkiem.Poczytajcie sobie trochę lektór na ten temat.dziecka nie powinno się za wcześnie sadzać,możecie się spytać nawet pediatry.dziecko rozumie potrzebę wypróżbnienia się między 15 a 18 miesiącem życia i wtedy dopiero powinno się je sadzać na nocnikach.Ja rozumiem,że chcecie się pochwalić,że wasze 8 miesięczne dziecko robi do nocnika,ale to nie jest prawda,wy je sadzacie na nocniku i jak się akurat trafi to zrobi. Autorko: to jest idealny moment na naukę siadania na nocniku,życzę wytrwałości i powodzenia

Dokladnie, 8 miesieczne dziecko na nocni! Przeciez to absurd! I Wy naprawde wierzycie ze takie nimowle swiadomie zalatwi sie do nocniika???

jesteście naprawde niepoważne,wmawiacie sobie,że wsze 8 miesięczne dzieci robią do nocnika. to jest calkiem zabawne.Dziecko ledwie siada ,a już potrafi siku do nocnika. Autorko powodzenia,musisz być naprawde cierpliwa.Radze sposób\"mokrych gatków\"Zamiast pieluchy zakładalam i nadal zakładam majteczki mojemu synkowi.Zdarza mu się popuscić tylko w czasie zabawy ,kiedy się mocno zapomni.

z tych mam powiedziała, że osmiomiesięczne robi świadomie na nocnik, przecież tu chodzi o pewne przyzwyczajenie, oswojenie z przedmiotem, moim zdaniem może sobie i ośmiomiesięczne siedzieć na nocniku o ile się nie buntuje, bo przecież nic na siłę. niech po troszku zapoznaje się z nocnikiem.

\"Moim zdaniem pora jest wtedy, kiedy dziecko samo pewnie siedzi\" to jest wypowiedz jednej z matek z tego forum.przepraszam bardzo ,ale moj synek siedział pewnie już jak miał około 8 miesięcy,jak miał 10 to zaczął chodzić,oże powinam już wtedy uczyć go gdzie jest ubikacja,co? przesada ,nie traktujcie swoich dzieci jak dorosłych,niech sie pobawia a na nocnik naprawde przyjdzi czas napewno nie jak dziecko ma 8 miesiecy

nauczył sie dość późno korzystać z nocnika praktycznie w dwa dni. Obyło się bez przesiadywania godzinami na nocniku (nienawidził tego), bez przesikanych wersalek, ciuchów i zasikanej podłogi. Jeżeli sobie można ułatwić życie, to po co je utrudniać? Stać mnie, żeby kupować mu dłużej pieluchy

No bo prawda jest taka, nie ważne kiedy sie zacznie sadzać na nocnik-nauka i tak skończy się w tym samym wieku-kiedy dziecko będzie w stanie powstrzymać się od sikania lub wypróżnienia. Jak zaczniecie sadzać w wieku 6 m-cy-nauka potrwa rok, a jak w wieku 18 m-cy, to pewno 2 tygodnie. To po co się przez rok wyginać? Jeżeli puścicie gołe dziecko i ono zrobi siku a nawet tego nie zauważy, to nie jest kompletnie gotowe do nauki. Jeżeli zauważy, też jeszcze nie. Dopiero jak jest w stanie powstrzymać się i zdążyć do nocnika to nauka ma sens. Oczywiście granica wieku jest różna, tak samo jak pojemność pęcherza. Wg mnie 16 m-cy to dobry czas na rozpoczęcie nauki, jeżeli dziecko jest gotowe. W wieku 2 lat większość dzieci już świetnie radzi sobie z nocnikiem, nawet w nocy. Oczywiście nie jest dobre zwlekanie zbyt długo-trzylatek z pieluchą to lekka przesada. Ale dzieci mają różne schizy-mojej koleżanki mały chodził do żłobka i w wieku 2,5 roku świetnie sobie radził z nocnikiem. Chodził bez pieluchy, ale w domu jak chciał zrobić kupę, to kazał sobie ubierac pieluchę! Bez tego nie zrobił, ni cholery, awanturował się i już. A siku elegancko do kibelka. I zrozum tu dzieci ? :(

wszystko świetnie tylko ze po doswiadczeniach koleaznek widze ze jesli zaczyna sie nauke tak pozno to to trwa i trwa, bo dziecko nie jest oswojone z nocnikiem i normalnie sie go boi. przy probach sadzania spina sie i prezy. ja nie twierdze ze moja corka siusia do nocnika swiadomie, chce zeby wiedziala ze istnieje taki \"przyrzad\". poza tym podzielam zdanie mojej mamy, ciotek i innych bardziej doswiadczonych kobiet ktore twierdza ze ich roczne dzieci (w tym ja) załatwialy sie do nocnika -czyli dalo sie nauczyc i dziecko na tym nie ucierpialo. tu na kafe byla pani, ktora wysadzala z powodzeniem 4-miesieczne dziecko.

Karolina, tylko pamiętaj, ze na razie nocnik to dla Twojej córki to atrakcja, ale często jest tak, że jak przychodzi ten własciwy moment, to dziecko już jest tak znudzone siedzeniem na nocniku, że po prostu z niego zwiewa. 8 miesięczne dziecko nie jest jeszcze takie mobilne, ale spróbuj utrzymać na nocniku 14 miesięczne. Jeżeli nie zechce-nie bedzie siedziało i już. Jeżeli nocnik zacznie mu się kojarzyć z nudnym wyczekiwaniem na coś, co i tak leci kiedy chce i dziecko nie ma na to wpływu-to nie widząc sensu siedzenia na nocniku po prostu odmówi współpracy. Często się potem słyszy takie mądrości \"nie miał roku jeszcze i ładnie robił na nocnik a teraz ma 2 lata i za cholerę nie chce na nim siedzieć...\" :P

karolina ma dużo racji, i nie chodzi o wysiadywanie na nocniku tylko o sadzanie a to duża różnica, niech se robi w pieluchę, ale po kazdym spaniu np. na nocnik i bez wysiadywania , posadzić na moment , nie zrobi to nie katować, poza tym niektóre dzieci nie znoszą nocnika i siusiają dopiero jak im się kupi taką specjalną klapkę na sedes, u nas np. klapka okazała się strzałem w dychę pozdrawiam

Moja córka, ma juz 20 lat, to jeszcze pokolenie pieluch tetrowych. Tak sie wtedy uczyło, dziecko dobrze siedzi, juz proby z nocnikiem. Oczywiście zadne tam 2 dni czy 2 tygodnie to nie trwało, przynajmniej w moim wypadku. Ale roczne dziecko, potrafiło juz wolac kupę, a siku tez, aczkolwieek czesciej zdarzały sie wpadki. Dziecko około 1,5 roczne chodziło juz bez pieluchy. W zasadzie nawet na noc nie było potrzeby zakladac. przed snem nocnik, po wstaniu od razu nocnik , i było ok. Jak pamiętam dziecko zaczyna dobrze siedziec w wieku około 6 miesięcy!, mylę się? Moja 2 letnia córka korzystała juz z ubikacji w łazience, zakupiliśmy tylko n a jej potrzeby specjalną deske nakładkę. Dlaczego tyle sie z tym bawilam , zamiast poczekac z tym do 2 lat i niby!!! załatwic w 2 dni? Bo po to jestem matką, po to przez ten czas zostawałam w domu z dzieckiem, aby w tym czasie dziecko miało zapewniony maksymalny rozwoj, i zeby w wieku 3 lat, mogło bez przeszkod pojsc do przedszkola. taka była moja rola matki. Kochac, ale i uczyc i wychowywać. A teraz mamusie sa leniwe, wolą włożyc pampersa i posadzic dziecko przed telewizorem, po co sie męczyc , uczyć, dorośnie to samo zrozumie. A moje dziecko nim poszło do przedszkola nauczone juz było podstawowej samodzielnośći. A nic tak naprawde nie dzieje sie z dnia na dzień. To proces.