Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 Cześć dziewczynki. Pytanie laika - a można mierzyć pod pachą? Mi się wydawało, że w ustach albo w pochwie. Poza tym nie wiem czy nie lepszy byłby termometr owulacyjny bo ma bardziej rozciągnietą skalę Malolepsza jak to jest? Z tymi plotkami to będzie chyba problem z właszcza w weekend - mieszkam w małym mieście lubelszczyzny. Sorry za taką konspirację ale jako ciało pedagogiczne nie chciałabym być zidentyfikowana :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
minimonia 0 Napisano Luty 9, 2007 z reguły mam klasyke- 28, ale zdarzają sie kilkudniowe wahnięcia, 26, 29. dzieki malolepsza za szybką odpowiedz. nie powiem żeby mnie uspokoiła :) ale wiem ze szybko odwiedze gina. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 Mały – skakał z radości :D W ogóle mu nie przeszkadza, że latek przybywa. Trochę jest przeziębiony ale oczywiście przyjedzie, także od przyszłego piątku realizuję się na polu opieki nad 12-latkiem :D Mam nadzieje, że go nie zamorduję bo udał się we mnie i na język nie choruje. Swoją drogą jak takiemu dziecku niewiele trzeba, żeby się tak autentycznie cieszyć. On jest z rodziny w której się nie przelewa, do tego ma starsze rodzeństwo i co dziwne najbardziej się cieszył z ciuchów, które dostawał ode mnie w prezencie. Zabawki schodziły na plan dalszy. Już się drapię w głowę co mu tym razem kupić. W ubiegłym roku był na etapie moro :D Ciekawe czy jak będzie pełnoletni to tak będzie tęsknił za mundurem :D Oglądałam dzisiaj wiadomości i usłyszałam, że „tubylcy arabscy” chcą kupić nasze sanatoria. Szczególnie podobają mi się te w Sopocie. Państwo oczywiście zainteresowane bo dzięki sprzedaży będzie mogło inwestować w inne ośrodki tylko co nam z tego przyjdzie a ja tak lubię Sopot, pospacerowałabym teraz wzdłuż plaży i powdychała trochę jodu. Tutaj na mojej nizinie to jodu nie uświadczysz co najwyżej choroby tarczycy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981 Napisano Luty 9, 2007 UFF ciężki ten dzień ...miałam kupę spraw do załatwienia np. ubezpieczyć samochód i wyrejestrować stary, sprzedany-jakieś trzy godziny, dowiedzieć się o działalność gospodarczą-jakaś godzina, zakupy-2 godziny...Czy to wszystko musi zajmować tyle czasu????????? Jedyne co miłe dziś to kupiłam sobie piękny płasczyk na wiosnę, w h&m, za jedyne 79 zł-cena promocyjna na otwarcie ZŁOTYCH TARASÓW! A tak wogóle to niezbyt mam dobry humor..okazało się, że rata na zakup działki znacznie przewyższa tą zakładaną no i siedzę i myslę co tu robić, bo mój mąż to z tych "nie martw się jakoś to będzie" A ja z kolei muszę mieć wszystko zaplanowane i nie porywam się z motyką na słońce..No cóż... Wracając do tematu topiku-wiecie, że ja jeszcze nigdy nie mierzyłam sobie tempki pod względem cyklu:) Malolepsza może wyjaśnisz mi jak to się robi?????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 kurcze minimonia latam na stronkach i probuje znalezc analogie z twoim wykresem....zdarza sie zgzygzak,ale raczej nie powinna spasc nizej niz przed owu,nie chce cie martwic ale ta druga faza cos nie pasi.lec do gina, powinno sie mierzyc w ustach albo w pochwie,ale ja mierzylam pod pacha i tez bylo ok,termometr moze byc zwyczajny,minimonia nie martw sie,ale gin to gin,ja tylo wiedzma topikowa,trza sprawdzic:) Jagodka ja mowilam o takich plotach,kiedys, niekoniecznie w weekend, rozumiem,ze chcesz utrzymac anonimowosc,zgramy sie kiedys na gg, albo na tlenie,to sobie mniej oficjalnie pogadamy.... cialo pedagogiczne musi trzymac fason...... kim jest ten 12letni mlodzieniec.bo cos chyba przegapilam?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 Na gg bo z tlenu nie korzystam :D Ten 12-latek jest moim jedynym jak do tej pory dzieckiem - chrześniak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 prosze bardzo mimi do uslug....laski na maluchach juz mnie uprzedzily,wiec ci serduszko tylko link podsylam:D http://www.maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=38235 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 no to Jagoda pogadamy na bank.chlopcze juz nastoletnie,moja corka chrzestna ma 1,5 roku....cudo, anioleczek cioci :D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981 Napisano Luty 9, 2007 Malolepsza słonko - JESTEŚ NIEZASTĄPIONA!!!!!!!!!! DZIĘKUJĘ BUŹIACZKI!!!!!!!!!!!!!!!!11 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 Dziewczyny moze niektóre z nasz tak mają ja chyba nigdy w życiu nie maiłam 36,6 a jak mam 37 to umieram jak inni przy 40. Może gdyby cały czas obserwowała temperaturę to dałoby sie to jakoś usystematyzować a tak to tylko hipotezy. Pocieszam sie tym, ze obiawowo tzn. ślu jest wzorcowy. Zresztą Justyna ostatnio pisała, ze jak olala i przesała mierzyć temperaturę to zaszla w ciążę :D Także postanowiłam brać z niej przykład Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 Malolepsza - wysłałam ci numer gg na pocztę :D A ten link z maluchów to też musze postudiować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 bardzo dobre podejscie Jagodko:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D jednak nieraz trza sprawdzic...... ja ten cykl raczej wedlug rady gina,mam w d....,co ma byc to i tak bedzie:D:D:D:D:D:D aleeeee......uwielbiam was dzieczyny i bede wlazic tu na maksa....i zawsze jak macie pytanie to walcie,jak bede cos wiedziala to pomoge,a jesli jakis urok i czary trza sprawic to tez do uslug..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 dzieki Jagoda,juz tam wlaze:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 o rany ilu zasad trzeba przestrzegać przy tych pomiarach - stała godzina pomiaru - w tej chwili dla mnie nie wykonalna. Cóż termometr zostaje w apteczce i prawidłowo. Sprawdzać zacznę jak mi sie nie będzie udawało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 ........serwer poczty nie aktywny do poznych godz nocnych,:((,jutro sobie wrzuce gg i odrazu sie odezwe:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 To tak zwana złośliwość rzeczy martwych :P Jednak obawiam się, że jutro nie pogadamy bo mój mąż ma wolny wieczór i będzie okupował kompa na maksa. Ale łatwiej będzie się nam złapać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 9, 2007 no tez tak mysle Jagoda:D zlapie cie na bank:D dobra dziewuchy kochane,skladam sie do snu pozdrawiam was goraco Justyna wypoczywaj i dbaj o fasoline kobity Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 9, 2007 w nawiązaniu do sytuacji: Z sali porodowej wychodzi pielegniarka. Na rękach trzyma trojaczki. Podchodzi do oczekującego na korytarzu podchmielonego młodego tatusia - Iiii coooo??? Mam sssobie wybrać?? Przed szpitalem położniczym hamuje z piskiem opon samochód..Kierowca wyskakuje..biegnie do drzwi z tyłu..nerwowo je otwiera i krzyczy: - O w morde!!! Starej zapomniałem z domu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Luty 10, 2007 Oj nie bylo mnie tu znowu troszke-jest co do poczytania.Dobrze ze u Was wszystko w porzadku i macie sie dobrze-zwlaszcza Justyna bo ona liczy sie za dwie osoby;)Moje auto jest wredne do potegi-co i rusz w nim cos nie gra ale tylko mnie-jak wsiada maz to jak reka odjal.No coz ja autko traktuje jak kobietke-to vw jetta a wiec \"ona\" wiec jak mezczyzna wsiada od razu lepiej sie zachowuje ale grunt ze dziala.Oj jak dobrze ze juz weekend i to wolny na dodatek wiec nadrobie zaleglosci domowe-te z mezem tez a najwazniejsze ze to dni owulki:)))wiec szanse sa. A z mezem wciaz przegrywam konkurencje o kompa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981 Napisano Luty 10, 2007 Zpiekanka wg. przepisu Jagody w piekarniku!!!!!!!!!!! Mam dziś dzień leniwca-siedzę w domu i mam zamiar nic nie robić:) Wczoraj po południu zadzwoniła do mnie Pani z sieci sklepów DAICHMANN - obuwie-i chce się spotkać na rozmowę w sprawie pracy-kierownik regionu mazowsze! Zdziwiłam się po cv tam wysłałam ze trzy miesiące temu..pójdę na tą rozmowę, szczególnie w obliczu spłaty rat za działkę... Malolepsza i Jagody- Wy się baby nie umawiajcie poza topikiem bo my was potzrebujemy tu!!!!!!!!!!!!! Buziaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Luty 10, 2007 pospalam czuje sie lepiej, duzo lepiej, zaraz lece z papierami porzadek zrobic bo nazbieralo sie tego od...i ciut ciut, poza tym szef dzwonil z haslem no Justyna jak tam za londynem? bleee.. mowie no w miare ale za daleko no ale jeszcze kilka dni..a on mi na to tak, tak od nastepnego tyg masz juz soboty pracujace, musimy zastanowic sie ktorego dnia tyg bedziesz miala wolne...mowie mu moze czwartek..on no nie wiem trzeba to obgadac...bleeee, mam dosc! a jeszcze czeka mnie najgorsze..czyli powiedzenie mu o moim wspanialym stanie...az mi ciary przechodza:O alez on sie wscieknie:O przyszla dzis poczta moja karta ciazowa, mam na imie justuna od tej pory;) co za tempaki! zawsze cos poprzekrecaja.... lece poszukac w necie jak tu mozna zdobyc zwolnienie lekarskie, mam nadzieje ze jest taka mozliwosc! pozdrawiam was babolki serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 11, 2007 hejka baby ale cisza od wczoraj.....za godz jade do ginesa.......jak wroce zdam relacje:D milej niedzielki:D Justyna Jagoda mimi minimonia telesforka omega3 malynka i wszystkie po , ktore sie nie ujawniaja a podczytuja,pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 11, 2007 Witam Odcięło mnie wczoraj od netu Do południa coś było nie tak z łączem, prawdopodobnie konserwacja a jak już wszystko było ok. to mąż się przyssał. Wieczorkiem poszliśmy do znajomych i wróciłam późno i wstanie wskazującym na spożycie zatem pisanie na klawiaturze to było zbyt trudne zadanie :D Mam jeszcze jedna złą wiadomość, od poniedziałku mąż ma się zająć porządkami w kompie także przez kilka dni mogę mieć kłopoty z wizytami na topiku. Doznałam dzisiaj szoku jak wstałam rano. Otwieram oczy po przebudzeniu – patrzę piękne słońce, wygrzebałam się z pieleszy i szczęka mi opadła – na dworze -11 C, niby jest zima wiec co w tym dziwnego ale to zawsze szok. Malolepsza – dawaj te wieści bo ja tu nóżkami zaczynam przebierać z nerwów. Mimi – i jak zapiekanka – dala się zjeść? Pytam bo się od wczorajszego południa nie odzywasz więc może jednak nie było jadalne :D Justyna – papierzyska Cię chyba całkiem wchłonęły? Mam rozumieć, że zaklęcia czarownicy topikowej nie zadziałały i następnego dnia jeździłaś poza Londyn do pracy? Szef się raczej nie ucieszy z Twojego stanu – przynajmniej tak sądzę po tym co piszesz – jednak to jego problem – Ty masz o Was dbać bo nie ma w tej chwili nic ważniejszego :D Może jednak trzeba mu już powiedzieć skoro masz kartę ciąży i rozważycie zasadność Twoich wyjazdów poza miasto. Bo przecież chcesz pracować tyle tylko, że mógłby Ci tego nie utrudniać. Gdzie jest łatwiejsza praca na miejscu czy poza Londynem? Pomijam oczywiście dojazdy, bo te to nawet bez ciąży człowieka mogą wykończyć. Co do przekręconych imion – trzeba to wyjaśniać? Bo się nie zgadza z dowodem i innymi papierami czy tak może zostać? Telesforka – doskonale Cię rozumiem z tym autem, przeszłam coś podobnego. Twierdziliśmy, że ma na mnie alergię :) Nikt z miejscowych mechaników samochodowych nie wiedział co z nim jest, ktokolwiek siadał za kierownicą - autko sprawowało się na medal. W moim przypadku po kilku metrach się buntowało, w końcu się wkurzyłam na maksa i stwierdziłam jedziemy do serwisu w innym mieście. Trochę się bałam jechać sama – bo co zrobię jak mi się rozkraczy po drodze. Namówiłam mojego tatę, żeby prowadził. Przejechaliśmy blisko 100 km i autko nawet nie mruknęło. W serwisie pan je podłączył pod komputer – wszystko ok. Pojechał w teren, że by sprawdzić w trasie. Wraca za pół godziny i mówi, że wszystko ok. nic złego się nie dzieje. Ręce mi opadły. Zwraca się do mojego taty, żeby on z nim wsiadł i pojechał to może coś się będzie działo i wtedy da się ustalić przyczynę awarii. Tata popatrzył na pana z uśmiechem i mówi, że on właśnie przejechał kupę kilometrów i wszystko ok. – córka musi pojechać. Pan popatrzył na mnie pełen obaw – bo jak siadać z babą za kółko, ale nie było wyjścia. Wyobraźcie sobie, że 200 metrów nie przejechałam jak zaczął szwankować – facet popatrzył na mnie jak na wiedźmę :D Jedyny plus szybko usunęli usterkę i po kłopocie. Mam nadzieję, że mimo nadrabiania wszelkich zaległości zjeżysz do nas na trochę :D Miłego dnia Wszystkim życzę, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Luty 11, 2007 czesc babolki, siedze w szlafroku...wygladam koszmarnie, jestem glodna a na nic nie mam ochoty:O przelknelam tosta i to by bylo na tyle... malolepsza dawaj wiesci! godzina juz minela dawno!!!!!! bo po dupsku!! jagoda tutaj przekrecaja wszystko! nie raz mialam inne nazwisko ale nikomu to nie przeszkadza;) nie trzeba latac i wyjasniac, tyle tu narodowosci ze nie ma co sie dziwic, tym bardziej ze inaczej piszesz inaczej czytasz..no chyba ze tak dla wlasnej spokojnej glowy;) moj mezulek ma trudne pl imie i tu dop. sa jaja:D wczoraj tak sie zabieralam za papiery ze z tego wszystkiego wyladowalam przed tv i nie zrobilam absolutnie nic! mielismy isc na spacer...taa moze dzis... co do roboty...o zgrozo! moj szef to czub jakich malo!!! serio!! na bank sie wscieknie! moze i mnie wyleje..ale co tam jego sprawa ja plakac nie bede jakos damy rade;) za londynem spoko bo fajni ludzie pracuja ale ta odleglosc wykancza! jutro zawiezie mnie mezus, ufff, a na miejscu to tak juz jak u siebie, wiesz czego sie spodziewac itd... kurcze no i nie popisze sobie...ah laski kochane, musze leciec, jeszcze sie odezwe, buziole a i jeszcze jedno xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx pozdrawiam wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 11, 2007 Justyna – a od kiedy kobieta w ciąży wygląda koszmarnie ??????????????????? Na pewno wyglądasz pięknie, powtarzaj to sobie to od razu samopoczucie Ci się poprawi. Wyciągnij jednak M na spacer bo trochę tlenu dzidzi się przyda :) Zresztą nie można odmawiać kobiecie w ciąży, przypominaj mu o tym stale :D Jak mówimy o trudnych imionach to ja mam przed oczami scenę z filmu jak rozpętałem II wojnę światową - Grzegorz Brzęczyszczykiewicz :D:D:D Malolepsza – bo zawału przez Ciebie dostanę. Kobieto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miej litość nam maluczkimi tego świat :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981 Napisano Luty 11, 2007 Zapiekanka pyyyszna!!!!!!!! Dziś na obiad zupka pomidorowa, zaraz wstawiam makaron. Justynko na pewno pięknie wyglądasza, a spacer to mus-w ciąży dobrze robi, także wciągaj męża;) Malolepsza chyba wpadłaś w jakąś zaspę:)szybciutko pisz co i jak! Ja mam chyba klasyczną depresję...Nic mi się nie chce...Nawet myć i malować...Zmuszam się jakoś...W domu bałagan..Ech..mam dość.. Nie chce narzekać i nie chcę żebyście pomyślały o mnie, żę jestem jakąś pesymistką ale te problemy finansowe mnie przerastają:( Jadę po południu do mojej przyjaciółki-to baba z jajami-na pewno postawi mnie na nogi;) Buźki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 11, 2007 Mimi - cieszę się, że jednak nie otrułaś się i przy okazji męża :D Mam nadzieję, że tak koleżanka da Ci solidnego kopa i samoocena od razu podskoczy. Miłych ploteczek :D Malolepsza - bo trzeba bedzie zgłosić zaginięcie na policji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Luty 11, 2007 Telesforka – oglądałam przed chwilą wiadomości na TVN pokazywali piękną zimę w okolicach Nowego Yorku. Czy u Ciebie też takie zaspy, że świata za nimi nie widać? Justyna – udało się wyciągnąć M na spacer? Czy na dzisiejsza niedzielę spędziłaś na błogim lenistwie :D Malolepsza - co się dzieje? Za chwile z pracy wraca mój mąż i odetnie mnie od kompa na dłużej. Poza tym ma w planie jakieś porządki w systemie itd. więc pewnie nie będę na bieżąco co u was słychać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Luty 11, 2007 jestem moje niecierpliwe baby kochane Justynka dzieki za przywolanie do porzadku nic dzisiaj z ginem nie zalatwilam,pojechalam ale zmarnowany czas,po ostatniej rozmowie tak sobie wzial do serca co mu powiedzialam,ze jedzie mi szczeroscia po oczach....buuuuuuu tak wiec zeby miec kompletna jasnosc sytuacji czy w tym cyklu ezsystko przebiega prawidlowo jutro ma mi zrobic usg jakis cudowny specjalista,bo dzis cytuje byl lekarz jak to moj gin powiedzial,ktory lekko konfabuluje........o zgrozo sobie pomyslalam,jak to mozliwe,zeby robil to doktor,ktory cos przy okazji moze wymyslec,ale po moich ostatnich przejasciach co do dwuroznosci jestem ostrozna w doborze specjalistow i dlatego z moim prowadzacym ustalilismy,ze ten ktory jutro wykona to badanie bedzie wiarygodny i sobie przynajmniej nerwow zaoszczedzimy:D dzien nie byl jedmnak do konca zmarnowany gdyz naciagnelam mojego M na zakupy: szafa sie nieco zapelnila,oprocz tego przy okazji zaliczylam okuliste bo ostatnoi przy kompie mi sie zlewa i juz pisze do was w okularach,hehehe....nie cierpie okularow,nosilam od trzeciego roku zycia,bleeeeeee mialyscie udana niedziele:D mimi co to za handra???? cycki do gory natychmiast..... jagoda jak to masz byc odcieta od kafe???,nie moze byc!!!!!! Justynka dbaj o siebie!!!!! teraz wszystko ci wolno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Luty 11, 2007 taa lenistwo..mojego wzielo na sprzatanie, to i ja zaczelam sie kszatac. Zrobilam ogorkowa, salatke jarzynowa, paste z makreli i galaretke z melonem...pozniej juz nie mialam na nic sily..ale mezus mnie wyciagnal, przeszlismy sie kawalek do sklepu brrr ale zimno na dworze... kobieta w ciazy pieknie wyglada...no moze wiekszosc tak;) ale ja w tej miejszosci jestem! wlosy zaczely mi sie cholernie przetluszczac(i tak co dzien myje;)), wysypalo mnie..i ogolnie jestem jakas taka inna;) no i to glupie wrazenie ze kazdy sie na mnie lampi! ahh mowie wam nie spodziewalam sie az tak szybkich i diametralnych zmian w moim ciele;) mama sie smieje ze zachowuje sie jak ona, jadla i spala..no a potem te 30+ ahh, ciesze sie bo obiecala ze przyjedzie jak bede rodzic;) najlepiej to jak mimi zrobilabym sobie 9miesieczne leniuchowanie;) telesforka wy rozumiem niedzielke na przytulankach spedzacie;) jagoda mam nadzieje ze nie znikniesz nam na dlugo:O tylko nie to! malolepsza nastepnym razem masz wpierdziel jak babcie kocham! mimi minelo juz lenistwo? dziewczyny co tam u was? buziole dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach