Surfitka 1 Napisano Listopad 20, 2007 Jeju, myslalm ze wy tak duzo nabazgralyscie, a tutaj nadrabiacie ilosc wpisow...chyba modetrator powinien posprzatac ten bajzelek z poprzedniej i tej stronki... Telesforka, ciesze sie ze wszystko sie uklada po mysli i oby nowe mieszkanko bylo tym w ktorym bedzie was wiecej :) No i kiedy w koncu ta obiecana kilka miesiecy temu kawa? Jagody, ty to jestes z tymi prawnikami..no nic. Trzeba byc doktorem do tego, ja jako magister inzynier nie wygladam tak powaznie :P Ale na serio to super ze zalatwilas sprawe , tak trzymac Ani, kochana, nie ma co sie zalamywac. Uwierz mi na slowo, jeszcze nic nie jest przesadzone, to sa slowa jednego lekarza, pojdziesz do innego, bedzie mial inna wizje leczenia..grunt by to leczenie bylo skuteczne. Monis , oj z kolezanka twardy orzech i jakos sie obawiam ze tak predko to ona sobie nie pojdzie...A moja zdolnosc przekazywania wiedzy jest straszna i o tym wiem, niestety. :( Malolepsza, Mimi, Aisza, Omega Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 21, 2007 Witam z rana :) Ja dzisiaj pracuję w domu, po wczorajszych ekscesach trzeba odpocząć ;) Omega - zaciskam kciuki :D Papiery nie zając poczekają, zresztą jak tu pracować jak losy mamy topikowej się ważą?????? Surfitka - a może to nie Twoja zdolność przekazywania wiedzy tylko uczniowie mało pojętni ;) Ale fakt pozostaje faktem, ze czasami ludzie maja ogromną wiedzę tylko nie potrafią sie nią podzielić :( Eeeeeeeeeee nie mów tak, że mgr inż. to sobie z urzędowymi sprawami nie poradzi. Mój kolega, dość skromenj postury, zawsze powtarza, ze to że on wygląda gamoniowato to nie oznacza, ze jest gamoniem ;) Mnie też nie biorą poważnie, przyszło takie młode, często ubrane na sportowo (zamiast np. w kostiumie) i śmie głowę zawracać??????? A pomysł z powołaniem się na prawnika w trudnych sytuacjach jest nie mego autorstwa tylko mojego \"domowego kolegi prawnika\" i muszę przyznać, ze ZAWSZE działa. Jeżeli nawet nie załatwia wszystkiego bo czasami zwyczajnie się nie da to zmienia podejście do petenta. Moniś - krecik jest genialny :D tylko się tak zastanawiam czy ten odcinek był w ogóle puszczany w polskiej telewizji, bo ja pomimo, że byłam fanką krecika to nie mogę sobie przypomnieć ?? Telesforka - nareszcie, kamień z serca :D:D:D:D Ale nie spieszyli się zbytnio. Nie odpuszczaj M badań, nic mu nie będzie, to tylko tak strasznie wyglada a jak wiadomo strach ma wielkie oczy . Dla wszystkich nie wymienionych miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 21, 2007 Surfitka - ostatni e-mail jest fantastyczny :D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Listopad 21, 2007 Witajcie kochane Ja nadal z moim skarbem w brzuszku i nic nie wskazuje na to, że urodzę wcześniej. Wczoraj miałam parę skurczy wieczorem i sie skończyło:( Chciałabym w tym tygodniu urodzić, w czwartek mam wizytę u gina zobaczę co mi powie. Dziewczynki kochane co do tych imprez to zwykłe obiadki u przyjaciół i rodziny, nie jakieś tam imprezy całonocne;)Na tekie się nie nadaję, bo pod wieczór kiepsko się czuję. Surfitko faktycznie do II trymestru jeszcze troszkę, a mail świetny:D:D:D:D:D Telesforko bardzo się cieszę, że wyniki wyszły dobre:D Faktycznie zmień tego gina, bo niezłego stracha tobie i nam narobił. Malolepsza ty kobieto to chyba powinnaś zwolnić z tą pracą, nie sądzisz?;) Kochana to juz po jutrze:D:D:D Voltare u ciebie też testujemy w piatek:D Ale by było jakbym w piątek urodziła:D Ani myślami jestem z tobą, nie martw się kochana z każdej sytuacji jest wyjście a lekarze czasem przesadzają w ocenach. Dla ciebie Aisza a co z tobą? Jak mała fasolka? Jagody to się w banku ludziom dostało i dobrze!!! Omega czekamy na wieści od łokciologa;) Monis filmik super! Ryba jak samopoczucie? dla wszystkich nie wymienionych po Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 21, 2007 Mimi - możesz rodzić i w piątek obyś tylko brzuszek przekazała :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 witajcie kochane! ja już po wizycie, i niestety kciuki nie pomogły:( Bali się zobić mi ten zabieg, bo jak pan stwierdził, \"mogłabym go nie przetrzymać\":( tak wiec dalej łokietek chory, ale będzie dobrze:) w końcu zawsze moge go operować! (bleeeeeeeeeeeeeeeeeee) cieszę się, że u was u każdej ok, Ani nie martw się - napewno jakis sposób sie znajdzie na obejście problemu! dla wszystkich po wróce do was później, musze teraz przetrawić wiadomości łokciowe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Listopad 21, 2007 Omega, pozostaje Ci teraz skorzystać z cudownych właściwości Malolepszej :) Nie martw się, ona coś poradzi na Twój łokieć. Musisz przecież te całe zastępy wnukow jakoś wziąć na ręce. Trzymaj się i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 już wszystko tłumaczę, laparoskopia, będzie wtedy, jeśli nie będzie przeciwciał we krwi po to, żeby móc zrobić inseminację, (czyli potrzebne drożne jajowody) bo jeśli będą przeciwciała we krwi to inseminacja bez sensu i tym samym jajowody nie są potrzebne, wtedy tylko initro :( dziewczynki, dziękuję za wsparcie ale dobija mnie niesprawiedliwość tego świata :( i nijak nie potrafię się z nią pogodzić :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 aha a inseminacja, zeby ominąć ten \"wrogi śluz\", leczenie tej przypadłości nie istnieje :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 ani - a czy do sprawdzenia drożności jajowodów nie wystarczyłoby mniej inwazyjne badanie HSG? Musi byc laparo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 moj gin nie chce sie zgodzić na ten kontrast, kaze laparo, twierdzi ze tamto moze wszystkiego nie pokazac a przy lataro automatycznie usuwa się ewentualne zrosty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 No chyba że tak... trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 omega, dzieki mam nadzieje, ze i mój bobasek zasiądzie na twoich kolankach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 yes, yes, yes - jak mawia znajomy:P:P:P (Jagody wie o co chodzi:P:P:P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 21, 2007 Hej Troszke luzu, choc robota nawet nie na wczoraj ale na ubiegly piatek..a ja ja przedwczoraj dopiero dostalam :o Ani, nie rozumiem, co twoj gin ma do kontrastu? Hsg to nie jest zabieg a zwykle badanie i tez czasem mozna przetkac niektore zatory..wiele dziewczyn po tym zabiegu zachodzi w ciaze. Moj gin kiedys tez usilnie namawial mnie na laparo, chyba na szczescie sie nie dalam, w koncu to operacja i to jeszcze na dodatek na jajnikach :o Omega, no to szkoda ze lokciolog nie pomogl :( Mimi, no to przekazuj ten brzusio :D Jagodka, a ty ladnie sie ustawaiaj na lapanie..ja jak lecialam nad Londynem to wyciagalam lapki i sie udalo :D :D Justynko. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada Napisano Listopad 21, 2007 czesc dziewczyny! czy znacie jakies przypadki, kiedy doszlo do zaplodnienia ,pominmo bardzo malej ilosci plemnikow?Moj maz ma 1,4 ml ale pocieszam sie ze 2 mc temu mial 336tys. pije specjalne ziółka... pozdrawiam i jestem z Wami! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 21, 2007 Surfitka - to jest myśl z tym łapaniem ;) A mając na względzie, ze w piątek będę służbowo w Wa-wie Mimi nie pozostaje nic innego jak urodzić :D Mimi - porozmawiaj z Natalką żeby przyszła na świat w piątek ;) Omega - wiem, wiem o kogo chodzi ;) I wychodzi na to, ze pod pretekstem kawy musisz sie wybrać do Malolepszej żeby sie zajęła Twoim łokciem ;) Ani - sprawiedliwości nie było, nie ma i nie będzie :( A Ty rob wszystko aby osiągnąć wymarzony cel, teraz tylko to się liczy. Kasiada - niestety nie pomogę w kwestii ilości plemników :( Lekarze twierdzą, ze jaka jest chociaż jeden zdrowy plemnik to są szanse i może sie udać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 Jagody - to może w piątek dasz się namówic na jakies małe spotkanko????:D ale byłoby miło!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 21, 2007 Nie dam rady choć bardzo bym chciała :( Będę w większym gronie a tym samym nie mogę się urwać nawet na godzinkę. Ale co się odwlecze to nie uciecze :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 21, 2007 Jagody - :(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 21, 2007 Dobry wieczór;) Chciałam tylko powiedzieć, że testowania w piątek nie będzie - bo nasze laboratorium nie robi bety Rany gdzie ja mieszkam! Dobrze że wcześniej się dowiedziałam, bo bym gnała rano w piątek przed pracą 15km autem na darmo! Powiedzieli, żebym sobie jechała zrobić betę do Opola - powariowali - to jest dla mnie całodzienna wyprawa i w sumie ponad 100 km w obie strony . No nie wiem - jak w piątek do południa się @ nie pojawi to kupię sobie chociaż zwykły test. Albo skoro wytrzymałam tyle, to wytrzymam jeszcze do poniedziałku i będzie wszystko jasne bez testów:P A bo trzeba mi było się osiedlić w jakimś większym mieście a przynajmniej w jego okolicy, a to zachciało mi sie ogrodu, lasów i takich tam romantycznych scenerii, a teraz muszę się produkować żeby mi zwykły test ciążowy zrobili! telesforka - to super, że wyniki super;) a możesz nam nieco przybliżyć, na czym polega w USA badanie nasienia skoro Twój M. się tak broni, aby się nie oddawać w obce ręce? :D:D:D Tak mnie to nurtuje, bo my jak chodziliśmy na takie badanka, to K. sam załatwiał sprawę - jak by było inaczej pewnie za żadne skarby świata bym go na takie badanie nie zaciągnęła!:P kasiada - a jakie ziółka pije mąż na zwiększenie ilości plemników? ani - surfitka ma rację - z laparo zawsze zdążysz, a mi np. podczas hsg udrożnili 1 jajowód. Fakt, że i tak to póki co nic nie dało i była również laparoskopia, ale na początek hsg to jakaś szansa. Czasem zrostów może nie być a tylko zwykłe sklejenie - ostatnio w klinice gin tłumaczył K. na obrazkach:P co gdzie na jakich etapach ma miejsce i między innym mówił o tych sklejeniach... Zwykły kontrast sobie z tym poradzi. Ale w sumie Twój lekarz pwnie wie lepiej co jest dla Ciebie najlepsze i nie ważne jak - grunt, żeby się powiodło!:) omega - no to teraz wszystko chyba w rękach malolepszej - nie rozumiem, czemu Ty się tak przed tym bronisz. Fakt, malolepsza jest bardziej uzdolniona w dziedzinie ginekologii, ale z łokciem pewnie też by sobie jakoś poradziła:P - w sumie od łokcia do * całkiem nie daleko:P A tak serio to taka operacja to coś poważnego? Znajomy miał wycinany kawał czegoś tam z łokcia i po 3 dniach od operacji był w domu całkiem na chodzie... malolepsza - jak nie przejmiesz sprawy Omegi w swoje ręce, to będzie się ona tak męczyła jeszcze 10 lat zanim w końcu i tak u Ciebie wyląduje!;) Surfitka - pracusiu - daj odetchnąć maleństwu;) Robota robotą, ale chyba robisz sobie małe przerwy na rozprostowanie kości? A jeżeli chodzi o terminy w pracy to u mnie to samo - dostaję projekt do realizacji na za tydzień - fizycznie nie możliwe jest, żebym podstawowe obliczenia w tej kwestii porobiła w tym czasie, a tutaj jeszcze ktoś to musi zdążyć w realu wykonać! Jagoda - to zawieramy cichą niepisaną umowę i dzielimy brzuchal mimi po połowie. To jest całkiem dobry uważam interes - bo potem już będą 2 brzuchy do przekazania dalej:) I nie chwal się tym prawnikiem na forum, bo podczyta to sobie jakaś pani urzędnik albo pani bankowiec i następnym razem prędzej będziesz miała komornika na karku niż pozytywne załatwienie sprawy;) Mimi - w takim układzie nie pozostaje Ci nic innego jak urodzić w piątek;) justyna - głaskanko dla synusia ryba - a Ty dzisiaj nie zaglądasz,bo się tak uczciwie kurujesz, czy jesteś tak zapracowana, że nie masz dla nas czasu?;) milka, mężatka, aisza (czemu nie zaglądasz?), moniś - po :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Listopad 21, 2007 moje kochane proszę o rade! dzisiaj mam 27 dc a mój cykl trwa ok 31 dni, jak myślicie mogę już zrobić test? mam go już od dwuch tygodni i codziennie jak otwieram szafkę to dzidzia z opakowania tak się do mnie uśmiecha! :) ;) nie jestem przekonana, bo nie wyczułam objawów ciąży, cycuszki mnie bolą tak jak przed @, nawet brzuch mnie zaczął pobolewać jak na @ i może dlatego bardzo boje się rozczarowania :( :( :( sama już nie wiem :( :( załamie się tą kafeterią :( co się dzieje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 moniś - zaczekaj proszę! test moze pokazać już ciążę (pre-test juz wskazuje po 6 dniach) ale ja bym zaczekala! jutro mam wszystkie posiewy i sprawdzanie, czy niem mam tego cholerstwa we krwi :( no i byłam dzisiaj się zaszczepić na zółtaczkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 21, 2007 ani - a powiedzieli Ci ile czasu po szczepieniu powinnaś się powstrzymywać od staranek? Nie wiem ile to jest, ale wiem, że jakiś czas obowiązuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 pytałam lekarza, mowil ze nie przeszkadza, i ze nie ma to wpływu, chociaż ja i tak teraz szans na ciąże nie mam przy wrogim śluzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 pytałam lekarza, mowil ze nie przeszkadza, i ze nie ma to wpływu, chociaż ja i tak teraz szans na ciąże nie mam przy wrogim śluzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 21, 2007 voltare - lekarz mnie zapewnial, ze w niczym szczepienie nie przeszkadza, więc sama nie wiem, chociaż mnie to i tak nie dotyczy, bo wrogi śluz nie przepuści zadnemu plemnikowi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Listopad 21, 2007 Witajcie, dzisiaj ja dla odmiany mam problemy z kafe i z netem w ogóle Voltare, co to za dzielenie skory na niedźwiedziu (przepraszam Mimi :D ) beze mnie? Ja przecież też w kolejce do brzucha Mimi stoję :D Mam nadzieje ,że się dogadamy. Jakby co, to też wezmę do pomocy jakiegoś prawnika, szczególnie skuteczni są tacy pochodzenia ukraińskiego albo z Białorusi :P (jakbyś mnie Jagoda chciała straszyć :D ) Moniś, ja chyba w tym samym dc. i też chętnie bym zrobiła test, ale postanowiłam poczekać jeszcze trochę. Objawy niestety mam mało optymistyczne, ale nawet nie chce mi się o nich pisac. Trzeba czekać. Voltare, najgorsze, że nawet piersi mnie nie swedzą :P Jak wytrzymasz do poniedzialku, to możemy wtedy oglosić dzień testowania. A może i Mimi wtedy urodzi? To jest plan! Malolepsza, ja dziś cały dzień przy kompie, a Ciebie nie ma Ani, trzymam kciuki za ten posiew. Oby we krwi nie było żadnych przeciwciał. racja z tym kontrastem. Czasami pomaga przepchać jajowody. Zresztą, hsg też daje jakiś obraz i może laparo nie bedzie potrzebne? Powodzenia i napisz od razu, jak te wyniki. Surfitka, mam nadzieję, że nie bedziesz już długo pracować i niedługo sobie odpoczniesz. :) Pozdrawiam i przesylam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Listopad 21, 2007 Witajcie babyjagi kochane:) Po pierwsze____ Omega, sama widzisz nawet dziewczyny zauwazyly,ze beze mnie sie nie obedzie, a tak serio\'\'\'\'\'\'\', to dzwon w razie potrzeby, jakby cie chcieli jednak pokroic bez rehabilitacji sie nie obedzie, na moja pomoc mozesz liczyc, jakby mnie wcielo na zwolnieiu, zawsze cie ustawie do dobrych fachowcow jakby co:) Ani____dolaczam sie do dziewczyn jesli chodzi o hsg, dla mnie zasadnosc laparo bylaby jakby chodzilo o endometrioze, wtedy ewentualnie mozna by bylo usunac jej ogniska, ale jesli chodzi o sama droznosc jajowodow to samo hsg da juz obraz, poza tym za godzine po hsg jestes juz na chodzie, bez zadnego problemu. poradz sie innego gina o tym laparo, nie kazdy tak odrazu na nie wysyla. to nic stasznego, ale to zawsze zabieg w narkozie jakby nie bylo. Surfitka____jak ja lubie podgladac Kubusia na suwaczku, az mi sie serce normalnie raduje Monis____moje zdanie odnosnie testow jest stanowcze, zadnej testomani przed terminem @, poczekaj spokojnie do terminu i test wykonaj pozniej, a i jeszcze jedno , nie wierzcie dziewczyny,ze test wykrywa 6 dniowa ciaze, owszem, moze 6 dni po implantacji kiedy wzrasta poziom hcg, ale nie 6 dni po stosunku, a to jest zasadnicza roznica, takze najlepiej test robic po terminie. Jagodka___a pani gdzie sie wybiera???? do stolicy????? Rybka____jak tam kochana na zwolnieniu????lacze sie z toba mysla jak jestem w tej glupiej robocie:( Telesforka____no i kamien z serca, najwazniejsze,ze wszystko jest ok, przezylysmy chwile grozy,uffff Mimi____korzystaj jeszcze z chwili samotnosci z M, moze jakas wspolna kolacyjka, jakies chwile romantyczne, pozniej M pojdzie na plan dalszy, takie zycie, moze jeszcze cos zrob dla siebie, posprawiaj sobie jakies przyjemnosci, Kochana niedlugo juz natalka zajmie caly twoj wolny czas. Tez czekam na nia niecierpliwie Voltare____no to czekamy do poniedzialku i zrobisz klasycznego sikanca, mam nadzieje,ze ten pieprzony plastik wykaze troche empatii i pokaze to na co tak bardzo czekamy, jak ja bym chaiala, mam nadzieje,ze tak bedzie Justa____ja tez ostanio wlasnie sobie pomyslalam,ze mamy rocznice, w sumie bilans mamy niezly, od poczatku topiku mamy juz adrainka, za chwile bedzie natalka, Kubulek sobie rosnie, Aisza ma fasoline, zawiazalysmy niezly krag wzajemnej adoracji, zaprzyjaznilysmy sie,wspieramy sie, czasem opieprzamy ale to przywara przyjazni, i wszystko dzieki tobie, bo kiedys ci sie nudzilo, nie chcialo spac, M udostepnil kompa i zalozylas ten topik, bez niego teraz juz zycie nie mialoby sensu:)...DZIEKUJEMY CI ZA TO Aisza____jak sie czujecie??? dzisiaj dostalam@ z czego bardzo sie ciesze, zauwazylyscie, ze przez dlugi juz czas bardziej sie ciesze@ jak ja dostaje, niz jak nie dostaje, paradoks, przeciez marze zeby sie w koncu jej pozbyc:P:P:P:P dziewuchy stworzylam mega posta, jak mnie kafe wywali, udusze moderaota, ktos bedzie musial poniesc wine:P:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 21, 2007 ryba - Natalka to kawał panny - jak brzusio podzielimy na 3 to akurat po małej fasolce w każdej z nich się powinno zmieścić:P Chociaż u mnie mało optymistyczne objawy! Piersi już nie swędzą, za to brzuchal boli jak na @ - jeszcze się łudzę, ale ręce mi powoli opadają:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach