Surfitka 1 Napisano Sierpień 30, 2008 Betty GRATULACJE !!!! Ani - trzymam kciuki za twoje malenstwa..niech magia topikowa trwa :D Buziaczki dla was, my zyjemy, z Ninka juz lepiej, temperatura spadla. Po konsultacji z lekarzem okazuja sie, ze moje dziecko wstapilo w faze zabkowania..znaczy - zaczyna sie co nie znaczy ze zeby juz sie pokaza :) Moze to trwac wiele, wiele miesiecy. Buziaczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Ani____kciuki zacisniete, MUJSI BYC DOBRZE! Surfi____dobzrez ze tempka spadla, dla Ninki U nas etap zasypiania, znajac zycie zasnie niunia o 9, teraz pieszczoty z tatusiem, wykapana, najedzona i robi tuli tuli u tati:)a mamusia je kolacje, oczywscie przyt kompie:D a i wklejam fotki na bobasach, mojego golasa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Witam moje kochane babolki Ani--------trzymamy mocno kciuki,napewno sie uda Betty-------------moje gratulacje twoja niunia wiedziała kiedy sie ma urodzic DAJ MAŁEJ BUZIAKA od \"babci\". U mnie tez jest święto ,mój M ma urodziny, nie powiem które bo on cały czas czuje sie młodo Malolepsza ucałuj mocno Ninke a z tym swataniem Bartka z Ninka jest swietny pomysł:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 31, 2008 Ja o czyms nie wiem..Kto mi swata Ninke?? ;) Tatus powiedzial, ze na kawalerow to z dubeltowka :D Nie chce nawet slyszec, ze ktos kiedys mu krolewne ukradnie....;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Witajcie Babeczki! Betty - ogromne gratulacje dla ciebie!!!!Ani łap!!!!![ kwiat] A ja zaczynam kolejny tydzień! Dzieci mam już w domku, koniec wakacji, dziś ostatni dzień...sentymentalnie... A we wrześniu 9 mam urodzinki 31!!! ech przybywa latek... Zmieniam tabelkę swoją i fasolki :-)) staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................5........ ................20.09 mimi1981............27..........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........34............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30............33............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30............32............(Maciuś) od 10.10.08 Ryba_lufa........33............16............(Sonia/Olgi erd) 22.02.09 Jagody...........33.............14............(Jagoda/Mi chał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Witam :) Mila - Ty 9 świętujesz urodziny a ja kolejną rocznicę ślubu :D Nie mam pojęcia kiedy 8 lat przeleciało? Agness - ze mnie to jest jednak gapa, przecież Ty masz taki sam termin jak Fasolka więc też się już pewnie powolutku szykujesz do powitania córci :D Omega - nie można mieć wszystkiego :( skoro już masz 8 wnucząt i to nie koniec to musisz jakoś przełknąć tę Natalkę :P Voltare - skoro wytrzymałaś dzielnie do bety to i do jutrzejszej wizyty wytrzymasz, fakt faktem, ze raczej wydajnym pracownikiem nie będziesz. Z drugiej strony czas Ci szybciej upłynie w pracy niżbyś miała czekać w domu i chodzić z kąta w kąt. Malolepsza - nie na darmo mówią śpij w ciąży bo potem sobie nie pośpisz, gdyby tylko tak można było się wyspać na zapas. Marcelnka cudo a te Wałeczki na nóziach to wprost do schrupania :D No i rewelacja, ze z bioderkami wszystko ok. Ani - spokojnie magia działa, a co do tego, że tylko 8 Komorek, pamiętaj, ze nie liczy się ilość tylko jakość, trzymam kciuki za udane randkowanie i z niecierpliwością czekam na wieści. Pisz jak jedziesz coś wiedzieć. Nelcia - grunt to być młodym duchem, serdeczne życzenia urodzinowe dla M i oczywiście pozdrowienia dla Aiszy i Bartusia :D Mam nadzieję, ze małego już tak bardzo kolki nie meczą. Surfitka - no tak zakochany w córci tatuś z dubeltówką :P:P:P a jak M do Ciebie przychodził to też go ktoś tak witał? ;) U mnie piękne słoneczko może popołudniu uda się M na spacer wyciągnąć, tym czasem życzę Wam udanej niedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Cześć:) Wyprawiłam K. na spacer z psiurem - sama jakoś nie bardzo mam dzisiaj ochotę na bieganie z nimi po lasach:P Może potem na jakieś spokojniejsze wyjście się z nimi wybiorę... Jagoda - i mi się coś widzi, że Surfitki M. to skądś jednak musiał zaczerpnąć pomysł o tej dubeltówce, chociaż z drugiej strony do mojego męża nikt nie strzelał, ani nie stosował żadnych dziwnych praktyk w stosunku do niego, a on i tak już zapowiedział, że jeżeli będzie córa, to nie pozwoli jej zostawać sam na sam w jej pokoju z żadnym facetem:P U nas dzisiaj szykuje się piękny słoneczny dzionek, tylko jakoś tak chłodno jeszcze - na widok tego słońca wystroiłam się w koszulkę na ramiączkach i od razu zmarzłam jak nieszczęście - idę się jednak ubrać;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Witam Surfitka------------przepraszam ale mam juz tyle wnuczat ze myla mi sie imiona{ale swoja droga czemu nie mozna wyswatac?],małolepsza miała taka propozycje a imiona Marcelinka---------Ninka \"troche \" . sa podobne :D dla twojej królewny \' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Witam w pogodny i rześki niedzielny poranek. Wyniki kochengo odebrane - jego rycerzyki są w normie:) Tylko ja taka jakaś:( Nic to - zobaczymy jutro co dalej. ostatni dzień wakacji a mi jakoś smutno że już koniec lata i idzie jesień i będzie zimno i ciemno... Echhh:( Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 31, 2008 dzwoniłam do labolatorium, poki co zapłodniło się 6 dalsze instrukcje jutro, mam nadzieje, ze ta 6-teczka zacznie się dzielić, oj kochane nie puszczajcie kciuków jeszcze proszę!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 31, 2008 Ani, to bardzo dobre wiesci. Mi lekarz jak bylam zawiedziona, ze mam tylko jeden pecherzyk powiedzial, ze ten jeden do szczescia nam wystarczy. I mial racje :D:D:D Powodzenia. Nelcia, a no mozna swatac. Z tym ze uprzedzam, bede pewnie niedobra tesciowa :P A tate nikt nie gonil z dubeltowka, tesciu byl 6 tys km od domu ;) Pewnie jak sie mezowi corka "znudzi" i bedzie mial jej dosc, to bedzie chcial zeby jakis rycerz uprowadzil..a na razie to zakochany :P Nie wiem, czy maz Malolepszej tez bylby sklonny do oddania..patrzac jak sobie slodko razem spia :D Voltare, no to jutro sie przekonamy, czy zlapalas te dwa puszczone brzuszki :) martunia, bardzo dobrze, ze zolnierze gotowe do walki i zdrowe :) Milla..jeju jak juz nieduzo wam zostalo :) Fasolka, poogladalm dopieor mieszkanko - przytulne :) Jagody, milego spacerku. Domyslam sie ze dolegliwosci przechodza :) U nas jakas dziwna noc. Maz jak wrocil z ryb obudzil mala - nie umie sie cicho zachowywac :o No i poprzestawialo sie jej, chciala jesc w nocy :o Ale jakos zyjemy...Chociaz nie powiem, ze jeszcze ze dwie godzinki bym nie pospala :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Ani - i widzisz - całkiem niezły wynik:) W sumie dużo zależy od jakości tych wszystkich preparatów i odżywek, w których zarodeczki się znajdują i nie ma co tutaj zwalać winy na żadne wady genetyczne. W tej klinice mają pewnie lepsze środki, więc i wynik lepszy:) Trzymam mocno, mocno kciuki, aby jak najwięcej z nich teraz zechciało się ślicznie dzielić:) Surfitka - Ty - niedobrą teściową? A chcesz potem, żeby Twój zięć zakładał na jakimś forum tematy typu: "mam wspaniałą żonę, tylko szukam pomysłu na poskromienie teściowej..."? :P:P:P Popatrz np. na Nelcię jak zięcia zachwala przy każdej okazji;) A mój mąż siedzi dzisiaj pół dnia na allegro i ogląda zdalnie sterowane samochody - na wypadek synka:P i sukienki dla barbie w przypadku córeczki - urocze!:D:D:D:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 31, 2008 Voltare, to tak jak moj siedzial na ebayu i ogladal samochody dla dzieciakow takie na baterie...i wypatrzyl garbuska rozowego w biale kwiaty :) A j a wtedy bylam przekoanana ze to bedzie Kubus :P A on wierzyl ze kobietka ...:) Fajne wspomnienia. A tesciowa moze nie bede taka zla..podobno gorsze sa te co synow maja :P Jak to baba z baba..ciezko sie zgadac szczegolnie gdy chodzi o tego samego faceta - syna i meza w jednej osobie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 31, 2008 Surfitka - a ja mam właśnie fajną teściową:D Aż K. czasem białej gorączki dostaje jak się "baby przeciwko niemu zmówią":P W moim wypadku chyba wyjątek potwierdza regułę;) Dzisiaj mój mąż np. dostał reprymendę przez telefon: ma mnie nie denerwować, pomagać, nosić zakupy, sprzątać, myć schody itp.:P Lepiej być nie może!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 witam w poniedziałkowe południe:D I na dobry poczatek tygodnia mała porcja humoru: Czterech mężczyzn: inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy. Inżynier zawołał do swojego psa: - Pi, pokaż co umiesz! Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt. Księgowy zawołał swojego: - Bilans! Wiesz co masz robić! Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki. Chemik tylko spojrzał i zawołał: - Probówka! Do roboty! Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki. Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali: - A co potrafi Twój pies? Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska: - Przerwa Śniadaniowa! Do dzieła! Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe... POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 dzwonili z labolatorium, podzieliło się 5 zarodków, pani mówiła szybko i niezbyt zrozumiale, chyba 4 są b. ładne. Jutro jadę na transfer, bo transferują w 3-ciej dobie, więc dowiem się wszystkiego jutro. Ah, nie puszczajcie kciukasów!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Witam :) Ani - i jak ja po takiej nowinie mam pisać posta :P:P kciuki na maksa zaciśnięte :D Zobaczysz, ze tym razem się uda w końcu nie na darmo Betty ten brzuch dla Ciebie trzymała. Betty - mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i może nawet jesteście już w domu. Voltare - z niecierpliwością czekam na wieści od Ciebie, cały dzień mi się tłuczesz po głowie. Jak miałaś czkawkę to bez bicia się przyznaję to moja wina :P Martunia - skoro z armią M wszystko w porządku to duży kamień z serca bo niestety ciężko jest leczyć naszych M :( Milla - jak tam po rozpoczęciu roku? Surfitka - zdarzają się mi jeszcze gorsze chwile ale to i tak nic w porównaniu z tym co było. Poza tym przyznaję bez bicia coraz bardziej mi się podoba bycie w ciąży :D:D Omega - widzę, ze pomimo zapracowania dobry humor Cię nie opuszcza :D Ja dzisiaj od rana miałam urwanie głowy. M ma wolne więc sobie zaplanowałam zakupy ciążowe bo już mnie denerwują te niedopięte spodnie a tu po 8 telefon z pracy - dlaczego mnie nie ma? Ja oczywiście \"głupio\" zdziwiona - jak to dlaczego jestem na urlopie. Przykro im bardzo odwołują mnie z urlopu. Ok. Po czym obudziłam M i kazałam się zawieźć do przychodni, wyłuszczyłam lekarzowi rodzinnemu w czym problem i do 12 września legalnie jestem na zwolnieniu. A na zakupy oczywiście też pojechałam i teraz jestem padnięta. Portfel szczuplejszy ale ja przynajmniej wyglądam jak to określił M jak na mamę przystało :D Dochodzę do wniosku, ze w moim przypadku tuniki odcinane pod biustem dodają kilogramów i moja ciąża zrobiła się od razu bardziej widoczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do małolepszej Napisano Wrzesień 1, 2008 to nie moja sprawa, ale popełniasz błąd, wklejając takie "gołe" zdjęcia swojego dziecka. To pożywka dla pedofilów, poza tym twoja córka gdy dorośnie, może mieć do ciebie żal, że miliony ludzi oglądało jej pupkę i nie tylko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 CZESC JA TYLKO NA CHWILE BO POZNO WROCILYSMY DO DOMU I POTEM CYC I MALA SPI ALE ASIE UMYC TRZEBA I WOGOLE M JAK MILOSC I ZARAZ MALA SIE OBUDZI. PISZE ZE JESTESMY CALE I ZDROWE.JAK BDE MIALA CHWILE TO BEDE PISAC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Jagody, ja nie muszę nosić tunik odcinanych pod biustem. Ja po prostu robię się coraz większa. Wszystkie moje rzeczy są na mnie za ciasne i nie mam w czym chodzić Coś tam sobie kupiłam, ale cóż to jest w porównaniu ze spakowanymi torbami ciuchów, z których już wyrosłam :) Brzuch pojawił się u mnie kilka dni temu i rośnie jak szalony. Teraz niestety jestem na takim etapie, że jeszcze nie widać ewidentnie, że to brzuch ciążowy i można mnie podejrzewać po prostu o nadwagę. Mam nadzieję, że to niedługo się zmieni. Ani, bardzo, bardzo Ci kibicuję. Kciuki oczywiście zaciśnięte i czekam na dobre wieści. Voltare, co u Ciebie? Jak po wizycie? Surfitka, to chyba prawda z tymi matkami synów. Mojej siostry najstarszy syn ma dopiero 10 lat, a ona już krzywo patrzy na jego koleżanki, które są dla niego zbyt miłe :D Pewnie niektórzy ojcowie mają to samo z córkami :) Martunia, jesień też może być ładna. Dobrze, że rycerzyki w normie. A z tarczycą dasz radę przecież :) Nelcia, widzę, że Bartuś ma powodzenie: Marcelinka, Ninka :D Betty, gratulacje serdeczne. Buziaki dla Natalki. Omega, nie płacz i tak jesteś ukochaną babcia :P Na razie muszę przerwać, bo jadę po M do pracy. Normalnie by sam wrócił, ale zapomniałam kupić mleko, to od razu podjadę do sklepu. Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich mamuś obecnych i przyszłych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Cześć Słonka:) Jutro będę nadrabiać czytanie i pisanie, bo teraz padam już na pysk, a dzisiaj tylko tyle, że odebrałam betę z ubiegłego czwartku - 177:D A więc w ciągu 2 dni urosła ponad dwukrotnie:) Pan doktor powiedział, że na jej podstawie można już potwierdzić wczesną ciążę:D Natomiast jeżeli chodzi o USG, to widać na nim było jedną maciupeńką plamkę - póki co była tak mała, że nie wyklucza się jeszcze obecności drugiego brzdąca, ale ostateczna weryfikacja za tydzień to już wszystkiego się wówczas dowiem i wtedy też założą mi kartę ciąży:) Właściwie to nie liczyłam dzisiaj na zbyt duże widowisko na USG, ale kończył mi się duphaston i siłą rzeczy musiałam udać się po kolejną receptę. Ale i tak się cieszę:D A K. już nie wytrzymał i rozgadał komu się dało:P:P:P Kolorowych snów! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Voltare, tak się ciesze :D Jeszcze raz gratulacje!! Odpoczywaj i zapraszam na L4 :D Ja dzisiaj byłam na rozpoczęciu roku szkolnego z moim siostrzeńcem. A potem spędziłam z całą trójką cały dzień. Jestem naprawdę wykończona. Zaraz idę się położyć. A, zapomniałam napisać, że miałam stłuczkę. Całkowicie z mojej winy :( Pierwszy raz w kogoś walnęłam, na szczęście nie mocno. Cofałam i nie zauważyłam w lusterku, że ktoś za mną stoi. A chciałam być miła, bo wyjeżdżałam z bramy i widziałam, że ktoś chciał sobie w tej bramie zawrócić, to chciałam się odsunąć i tak to się skończyło. Dogadaliśmy się, zapłaciłam za grilla do bmw, który został uszkodzony i tyle. Na szczęście bez policji i takich tam formalności. Całkiem mili ludzie jechali tym bmw. Na szczęście mój samochód jest wyższy i nie doznał większych uszkodzeń. Ma tylko lekko obtarty zderzak i to pod spodem :) To tyle z moich wrażeń dnia dzisiejszego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 czesc napisze wam jak bylo tak w skrocie co dziennie przychodzila do mnie polozna co przyjmuje z moim gin w przychodni i pytala sie co u mnie i wogole mnie wspierala na duchu.w srode mialam zalamanie i z gabin wyszlam zaryczana ze sie nic tam nie zmienia i we wtorek 2 wrzesnia bede miala indukcje. w piatek na badaniu nadal mialalm 4-5 cm rozwarcia,a ze juz nie mialam sily i ochoty juz tam lezec i czekac az samo sie zacznie to poprosilam o masarz szyjki -wiem ze bolesne ale mimo to poprosilam.i ja i lekarz sie napocilismy tylko dla mnie bylo to mniej przyjemne. w sobote ok 1;30 w nocy obudzily mnie skurcze mialam co 10 min.o godz 2 napisalam mojemu m ze sie zaczyna.o 2;30 przyszla dr zbadala mnie,mialam skurcze co 3 minuty i rozwarcie na 7 cm.mialam ok 10 minut na spakowanie sie i bez lewatywy w swojej koszuli poszlam 200m na sale porodowa.podlaczyli mnie pod ktg skorcze najsilniejsze to 78 %przebili pecherz i pozwolili mi pochodzic z 5 razy po 200m i skurcze parte.o 3;35 mala w moich ramionach. a jak dr przebila pecherz to zaczela mi tam swidrowac i \"spuszczac wody plodowe\" bolalo jak cholera to jej uciekalam z dupskiem do gory a ona ze jeszcze tylko 2 razy a ona mi jeszcze z 4 to jej powiedzialam ze mnie oklamala ze mialo byc 2 razy.otem wziela polozna zelu i delikatniej i bardziej skutecznie zrobila to samo co dr ja bylam bardziej wyluzowana bo mnie tak nie bolalo. bolalo szycie i dr tez mnie oszukala mowiac ze to tylko 2 razy a to bylo 6. co do zmian na sromie to tak jak pisalam voltare.mieli mi pobrac wycinek do badania ale nie pobrali.sadze ze tym czyms mogl mnie zarazic gin lub poprostu usiadlam na czyjejs desce sedesowej i gotowe.co prawda w miejscach takich jak szpital siusiu robie na lotnika a to drugie -ukladam papier toaletowy na cala deske. jeszcze nie jestem dobrze w tematach ale WIELKIE GRATULACJE JESZCZE RAZ DLA VOLTARE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 Witam. Przede wszystkim - gratulacje Betty! Ani trzymam kciuki. A my po wizycie kolejnej u lekarza. I......???? Oboje zdrowi!!!!!!!! Ło matko to czemu nic? Plan teraz taki że sprawdzamy czy mój organizm wogóle przepuszcza rycerzyki do środka - wiecoceniamy cykl a potem miłe robienie dzidziusia i znowu do lekarza. Potem ewentualnie sprawdzenie drożności jajowodów. Jak nie przepuszczam albo jajowody sa niedrożne to inseminacja. Taka trochęwczoraj nijaka byłam. Bo niby super że możemy miec dzieci, ale dlaczego nie mamy. Może jak by trzeba było leczyć to by było inaczej? Póki co jestem twierdzą nie do zdobycia przez dzielne rycerzyki:) Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 VOLTARE - Tobie wielkie gratulacje! :* raz jeszcze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 Witam :) Voltare - nie ważne czy jedne czy dwa maleństwa grunt, ze to maleństwo rośnie :D To kiedy spadasz w dół? Betty - jeszcze raz gratuluję i czekam teraz na fotki maleńkiej. Surfitka - ale fajna z Was rodzinka :D podejrzałam na nk Ryba__lufa - Dobrze, ze nic się nie stało podczas tej stłuczki ale miedzy innymi ja właśnie dlatego nie jeżdżę teraz autem, za kierownicą czuję się nie do końca skoncentrowana :P M robi za szofera a że ciężarnej żonie się nie odmawia ......:P:P:P Martunia - widzę, ze powoli posuwacie się do przodu, bardzo dobrze tym samym w pewnym momencie na pewno pojawi się maleństwo. Moja głowa działa jak barometr, znowu boli ale cóż w tym dziwnego jak zmienia się pogoda. Byłam dzisiaj w pracy zanieść zwolnienie - co prawda mógł to zrobić M ale chciałam na ludzi popatrzeć :P Przy okazji powiedziałam szefostwu, przyjęli to spokojnie i nawet pogratulowali. Mam odpoczywać i się nie przejmować pracą. Taki zresztą mam też zamiar :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 voltarka, betty gratulacje dziewczyny! ani 3mam kciuki! dziewczyny ja tylko na sek, przywitac sie i napisac ze u nas ok, malutki slodziutki, zabki pieknie widac, pchaja sie nastepne i nastepne, narazie ma 6 wystajacych i 2 ledwo co :) lece sie pakowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 cześć Babole:) Się muszę pochwalić:P:P:P Dzisiaj pierwszy raz mam totalny jadłowstręt - a do wczoraj tak się zastanawiałam, od kiedy mi się zacznie coś co jednoznacznie zacznie wskazywać że się udało:P A dzisiaj zjadłam sobie sałatkę śledziową i po tej sałatce nie jestem w stanie przekroczyć progu kuchni. Mdli mnie na widok wszystkiego - chleba, soku, pomidora - wszystkiego!!! Nie wiem czy to nie za szybko, ale przynajmniej mam znaka;) że bobas się tam osiedla na dobre:P Więc nawet się z tego powodu cieszę:P A w kuchni niech się K. rządzi, jak chce mieć na jutro jakiś obiad. A tak nawiasem mówiąc apropos kuchni - dzisiaj moja psiura została sama dosłownie na pół godziny. A ja durna zapomniałam schować pudełeczka z masłem roślinnym. I ten nasz potwór wpierdzielił caluśkie pół kilo masła:O A psie chrupki w misce stoją... Teraz sobie śpi rozanielona - mam nadzieję, że jej do rana tyłka nie rozerwie:P:P:P Ryba - z zaproszenia na L4 skorzystam, ale tak sobie myślę, że jeszcze nie teraz:P Bo tak - w pracy teraz chwilowy luzik, na dworze ciepło, to nic mi nie będzie, jak sobie jeszcze trochę popracuję:P Przynajmniej nie będę się tak na zapas zamartwiać i szybciej mi czas będzie leciał. Ale jak się zaczną jesienne szarugi, to na pewno dobrowolnie z chaty się nie ruszę:P A co do stłuczki - słusznie - jak walić, to z grubej rury - z kierowcą malucha pewnie byś się nie dogadała, bo niewiele by z niego zostało, ale z "beemą" to inna sprawa:P Betty - dobrze, że macie już to wszystko za sobą:) martuniadiablica - tak mnie zastanowiło coś - jeżeli masz wrogi śluz i nie przepuszczasz żołnierzyków, to faktycznie inseminacja może pomóc, ale jeżeli jajowody są niedrożne, to niestety ale jajeczko się z plemnikiem nie spotka nawet dzięki inseminacji... Mam nadzieję, że ani jedno, ani drugie się nie potwierdzi ani - nadal trzymam kciuki - jak odpoczniesz napisz co i jak:) Masz mrozaczki? jagoda - qrcze a ja nie wiem jak to szefowi powiedzieć, z perspektywy czasu to się wszystko prostsze wydawało... No ale póki nic mi się nie dzieje to nic mu nie gadam - jeszcze sobie troszkę popracuję;) skoro tak nalegasz;) od dawna chciałam to zrobić:P : staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14...... .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................5........ ................20.09 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........34...............(Gabriel)...........19.10.08 Agness28.........30............33.............(Roksana)...........19 .10.08 milla77............30............32.............(Maciuś)............10.10.08 Ryba_lufa........33............16.............(Sonia/Olgi erd).....22.02.09 Jagody...........33.............14............(Jagoda/Michał)....06.03.09 Voltare..........31--------------6.............(Ania/Marek).......05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 hej dziewczyny! jak tak dalej pojdzie to nie bedzie 2 pierwszych tabelek-I DOBRZE :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 ja tylko na chwilkę, wzielam dwa zarodeczki 8A i 6A, dwie zamroziłam z na jeden jeszcze czekamy, bo jakaś tak lebioda, M mówi, ze jego krew, taki \"wolniejszy chłopak\" zobaczymy jak zaskoczy to tez na zimowisko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach