Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Arnoldzie, wędzonka będzie posiadała oczy ? :D * cornelio, rzecz dotyczy tylko przesyłki. W żadnym celu nie utrzymujemy kontaktu, Arnoldzie. Ja produkuję się jedynie tutaj, nieczęsto, pod imieniem, które znasz. Kiedyś, na pewnym topiku bawiłam się zmianami nicków, ale każdy miał w sobie słowo jabłuszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Nie będzie posiadała, Melanio. Oczu nie. Mam nadzieję również, że nie dostanie w drodze nóg. Wędlina prędzej wyschnie na kość, niż się zepsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
A więc bądź, Melanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
(Radość oraz braterstwo, choć może to drugie określenie niezbyt precyzyjne na określenie nieerotycznych relacji pomiędzy kobietą a mężczyzną.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Ale Ty dłużej, jak do połowy 1-stycznia nie wytrzymasz, Ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Ryba, dałaś się poznać jako osoba, która wiele razy wykonywała sprzeczne ze sobą ruchy. Moim zdaniem, noworoczne postanowienie nie ma szans. Zmień je na jakieś łagodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Wybierz się, Ryba, ze mną w Tatry. Przegonię Cię po górach aż miło. (Bo właśnie zachciało mi się strasznie w Tatry...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Ryba? Czy dotarły do Ciebie życzenia od Scholi Tetru Wiejskiego w Węgajtach? Bo jakoś się nie zgadaliśmy na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
A po co od razu pakować się na Kościelec? Ryba? Nie wystarczą Sarnie Skałki? Kiedyś z moimi znajomymi Rosjanami chciałem w miesiącu styczniu wleźć na Czerwone Wierchy idąc z dołu Doliny Tomanowej, poprzez Przełęcz Tomanową, a potem grańką ku Ciemniakowi. Najniżej została w śniegu Lenka :-) Nieco wyżej - Sasza, który stwierdził, że jest "skolzko". Ja się popchałem naprzód i utknąłem dopiero na wywianych, podmarźniętych upłazikach. Nie miałem żadnych raczków. Zwykłe buty do chodzienia po górach. Pod górę jeszcze jakoś szło, ale wnet się okazało, że dalej nie da rady, więc zacząłem schodzić w dół, do przełęczy, klnąc siebie samego w żywy kamień :-) Dość dużo czasu zajęło mi to schodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
A na Kościelcu nie byłem bardzo dawno :-( Choć droga dość nudna. Kościelec jest górą muzyczną, Ryba, raz z powodu kompozytora Kilara, drugi raz z powodu kompozytora Karłowicza, który u podnóża Kościelca wziął i zginął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Trudno wymagać rozsądku od wariata, Ryba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Kościelca symfonicznego, czy górskiego, Ryba? Widok z Kościelca jednak piękny, zwłaszcza na Czerwone Wierchy i dalej, na Zachodnie Tatry. Jedynie z Kościelca widać wszystkie stawy w Dolinie Gąsiennicowej :-) Mam takiego slajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Chcesz, Ryba, podzielić się swoim wariactwem, czy umiarem? Za wariactwo podziękuję, swojego mam dość. Czasami sobie myślę o cenie, które pewnie trzeba będzie za nie zapłacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariactwa czy szaleństwa nie ma we mnie zbyt wiele. A może inaczej - jest, ale jest idealnie kontrolowane przez wszechpanujący mi rozsądek. Z tego mogę rozdawać na lewo i prawo, a i tak nie ubędzie. Górskiego nie lubię. Kościelca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Jasne, jasne. Byłbym Ci niemal uwierzył, Ryba, tak to przekonywująco napisałaś... Najbardziej to widać na przykładzie sprawy z P....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Nie szaleństwo? Ryba? Jak najbardziej szaleństwo. Szaleństwo, którego ceną jest wątłość zdrowotna. :-) Coś na ten temat to ja przecież wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan w ciąży
Kokietka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×