Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Gość Rok Pański 2007.
Dona nobis pacem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Mam pewien problem. Nie wiem, na jaki pseudonim się mam zdecydować dzisiaj a mam ich trzy w rozumie. Każdy z nich pozornie się od siebie różni i niby nie ma pomiędzy nimi związku. Pozornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Najpierw pomyślałem sobie, że może siebie dzisiaj przezwać starorzymskim powiedzeniem: "Was vorbei ist, ist vorbei". Wiem jednak, że ta odmiana starorzymskiej łaciny nie jest dostatecznie popularna, więc się przestraszyłem, czy zostanę zrozumiany. A przetłumaczyć na nasz dialekt nie potrafię. Potrzebny byłby jakiś zręczny idiom, tylko że nic mi do mojej stetryczałej głowy nie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Potem sobie pomyślałem, że lepszy byłby pseudonim bardziej abstrakcyjny, więc wpadłem na pewną matematyczną formułę, której postać jest następująca: 2 - 1 = -23,5 (około) Wiem, wiem, zaraz rozlegną się potężne rechotanie, ironiczne uśmiechanie się za moimi plecami, pukanie się palcem w czoło... Tyle tylko, że to, z punktu widzenia poprawności matematycznej wadliwe równanie jest całkowicie poprawne. Nie czuję się na siłach wyjaśnić, dlaczego tak jest. Jest i już! Może też i matematyka doceni kiedyś genialność przedstawionego zapisu? Ostatecznie, skoro jest matematyczna teoria liczb urojonych, to może z biegiem czasu udałoby się znaleźć matematyczny dowód dla tego absurdalnego zapisu? :-) Ten drugi pseudonim ma ścisły związek z pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
No i trzeci pomysł, o którym rozmyślałem: "Sprzątanie życia". Pierwszy pseudonim silnie koresponduje z drugim. Drugi ma mocne związki z trzecim, a trzeci, z kolei, jest niemal kalką pierwszego. Matematyczna zasada przechodniości została więc zachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Jutro się zdecyduję, który wybiorę. Chyba że koleżanki pomogą mi podjąć decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Cześć, Kornelio :-) Przeczytałaś? "Dona nobis pacem" :-) Życzenie z całego serca - również i dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Na dłuższą pogawędkę nie masz jednak dzisiaj co liczyć. U mnie jest dzisiaj mała rodzinna uroczystość o godzinie 15, więc za kilkanaście chwi zmykam do garów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
No co? Kornelia? Ty także dzisiaj nie masz czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Zabalowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Ajajaj! Kornelio... :-) A ja zrobiłem, jak pisałem. Zaszyłem się w kącie pustego, zimnego ale co najważniejsze - cichego domu i wstałem ci ja sobie dzisiaj o godzinie około ósmej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
:-) Ależ Kornelio, to cudowne uczucie stanąć sobie na uboczu i nie dać się ponieść owczemu pędowi. Wiesz co? Mnie to nigdy nie bawiło. Zaledwie kilka sylwestrów spędziłem na jakichś imprezach, marnując czas i nudząc się okropnie. Nie lubię i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to wyjątkowo trudny dzień ... Sylwester to rocznica smierci mojego Taty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
No bo bliscy umierają, kiedy im pora wypada. Mój ojciec umarł kilkanaście dni przed wigilią. Tyle było z tego pociechy, że już się dłużej nie męczy, nie cierpi. A potem przyszły święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Do widzenia, Kornelio :-) Jak myślisz? Zupa grzybowa wg pewnego indywidualnego konceptu oraz cielęce żeberka, specjalnie zamacerowane, uduszone w brytfance a na koniec przychwycone na sucho wyższą temperaturą, celem uzyskania chrupiącej skórki, pieczone na brązowo kartofelki i ćwikła specjalnie spreparowana pod te żeberka - to będzie ludziom smakować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim techniczny
Cześć, Kornelio, cześć :-) Zmykam w podskokach i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdonimie, Rybko, Cornelio, Ubi Lex i wszyscy tu piszący Przyjmijcie ode mnie życzenia wszystkiego, co najlepsze. Najlepsze dla Was. Abyście mogli spędzić życie u boku ukochanych osób, rodziny i przyjaciół. Życzę zdrowia i dobrobytu. Kochajcie siebie samych i to piękno, które was otacza. A stres, który każdego dopada, niech nie będzie dołujący, tylko inspirujący do działania. Wypijam za Was lampkę .... czegoś :) Na zdrowie! Wieczorami siadam przy komputerze i czytam wszystko, co napisaliście. Robi mi się od tego ciepło na sercu. Zaczynam wierzyć, że świat jest pełen normalnych ludzi, takich jak Wy, tylko trzeba ich dobrze poszukać. Pracuję wśród oszołomów, pokaleczonych życiowo. Nieraz miałabym ochotę skasować połowę z nich :) Tutaj znajduję wytchnienie. Specyficzny humor, który lubię. .......... aaaaaaaa kończę już drugą lampkę ...... czegoś..... może czas zamknąć dziub i przestać nim kłapać bez końca? :D Całuję i pozdrawiam. Papa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, witaj, czemu do Wiednia ? Lubisz to miasto ? Masz tam znajomych ? Wszystkiego , czego sobie życzysz, przez cały rok :) Sasza, coś się porobiło z moją pocztą. Niby dostałam list, ale go nie ma. A Ty otrzymałeś moje życzenia ? Zajrzę rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania :-) 😘 Wiedeń naszedł mnie dziś, ot tak, przy okazji corocznego Koncertu Noworocznego... Ale w sobotę był Sandomierz i też było pięknie. Lekki mróz, delikatny woal śniegu - no i przepiękny krzemień noszony od teraz w torebce. Droga mnie woła. Nie wiem, dokąd, nie wiem, dlaczego. Ale woła. :-) Śpij spokojnie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×