Konkurs kokietowania cd...

Widzę, Ryba bez humoru. :-( Cześć.

NIech zgadnę, debata z p. P.?

Źle poszło?

Nie, upierdliwi Francuzi, dzięki którym uciekł mi właśnie ostatni bezpośredni pociąg do Bromberga. Na który mam juz bilet... :-0

Widzę, że Ci nieźle idzie na innym topiku - no i chwała! Tylko solidnie zacinaj! :D

Nic z tego, Ryba, nudzę się toszeczkę opowieściami o pompach ciepła. Kol. Wojtkiewicz jest nie do zdarcia. Gada już przeszło godzinę, z malutką przerwą na sikanie.

Mi talże został kiedyś bilet i to w obie strony :-) No wiesz, trzeba się pogodzić z losem.

Ten dom to rozumiem, że budują wszyscy Krewni-i-Znajomi Królika? ;-) Fajnie. Idę stąd zaraz. Na dworzec. Miłego - generalnie.

Ja się nie godzę, idę go oddać. Nie stać mnie na stratę 66 PLN. :-(

Zgadza się, Ryba :-) Mam nieco zdolnych i pomocnych kolegów. :-) Czmok, w Rybi, hardy dziub. A kiedy wracasz?

W połowie tygodnia. Może. Może wcześniej zajrzę. Nie wiem. Źle mi, nie cierpię, jak mi się plany walą. :-0

Ja nie miałem czasu. Musiałem pędzić na wyścigi z pociągiem, żeby na peron zdążyć.

"Nosz" do góry. Przytulam ciepło zimnokrwistą RYbę :-)

Trzeba było oddać w Warszawie.

Okrutna, śliska, zimnokrwista i bezduszna ryba odwzajemnia uściskiem płetwy. Cześć.

:-( W Warszawie nie miałem głowy.

NIe gniewaj się wreszcie. Toż to wszystko było dla żartu.

po prostu weź co twoje

Dzień dobry :-)

Do widzenia. :-)

Do Bromberga?

Już "w".

Podróżowałaś wczoraj, czy dzisiaj? I dlaczego "do widzenia"?

W zastępstwie dla "nie widzenia". Dziś skoro świt.

Ryba, przestań gadać dwuznacznościami, bo się gubię coraz częściej. ROzmawiaj ze mną jak z dzieckiem czteroletnim.

Nie mam doświadczenia w rozmawianiu z dziećmi. :-)

To się poduczysz na mnie a potem będzie jak znalazł.

A właśnie, że nie. :-P

Skaranie boskie z tą babą... "Boże, znaczy, cierpliowości..."

Ale któż Ci się każe tak karać? :D (mam głupi nastrój, zapewne przez wypitą kawę... Tak, tak, taką dla plebsu, rozpuszczalną - czy przetworzone zmiotki prawdziwego rarytasu, którego świeżo zmielone ziarno powinno zaparzać się w ekspresie ciśnieniowym i dopiero ten napój zasługuje na miano kawy... czyż nie? :-P )