Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

molina

karmienie dziecka piersią jest .................obrzydliwe

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moja siostra i 2 kolezanki maja po karmieniu strasznie piersi. siostra i jedna z kolezankek obwisłe i mało jedrne, a druga kolezanka wrecz puste skórki...to co sie dzieje z biustem po ciazy i karmieniu to tak naprawde loteria. wiec nie "pierdolcie" ze po tym wszystki CYCKI sa ZAJEBISTE...:O bo to wszystko zalezy od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy...
Moje piersi zmieniły się na niekorzyść już w trakcie ciąży i mimo, że nie karmiłam dziecka piersią i tak nie jestem do końca zadowolona z ich wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha ja ciebie od dawna_ wez \"Espumisan\" albo poprostu nie \"konsumuj\"moich wypowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słonko1335 kobieto to przeczytaj cały topik dopiero sie wypowiadaj i nie pisz bzdór ze nie powinnam miec dzieci, nic ci do tego i nie ty bedziesz o tym decydowała. moja wypowiedz i temat była oparta na faktach kilku osób, nie moja. wiec zanim cos napiszesz przeczytaj do konca. matka jestes a za grosz wyrozumiałosci nie wszystkim sie musi podobac karmienie no nie????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przeczytaj wypowiedz \" niezdecydowanej mamy\" to cie troche oswieci boś zacofana jest strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molina_ Jestes bardzo nerwowa :O Zrozum jedna rzecz to jest forum i nie kazdy musi myslec tak jak TY ! Nie kazdy musi przyklaskiwac głupocie egoistycznych matek myslacych o swoim ciele ....piersiach anizeli dobru dziecka ! Nie kazdy musi zgadzac sie z pogladem.ze piersi słuza tylko przyjemnosciom natury erotycznej ! Niktórych moga smieszyc teksty kobiet ,które karmienie podnieca - a niektóre własnie to podsumowanie moze obrazac badz oburzac !!! Twoja sprawa jaka bedziesz matka ....czy jakie masz zdanie na ten temat! Ale nie jedz po Słonku 1335 bo ONA ma prawo do swojego zdania ! I na nicTwoje teksty o Jej rzekomym zacofaniu ...niektóre rzeczy nigdy nie ulegna przestarzeniu ...i BOGU DZIEKI ! Ta własnie rzecza jest karmienie piersia jezeli nie ma zadnych przeciwskazan ! Oswiecenia Jej nie trzeba .....nie znasz Jej .... Żegnam ozieble🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MolinoTy chyba masz jakiś problem bo ja nie pisałam nic na temat tego czy karmienie piersią jest lepsze czy nie, nie potępiam kobiet które nie karmią bo niby czemu to jest tylko i wyłącznie ich sparawa to ich dzieci i nic mi do tego, znam mnóstwo dzieci karmionych sztucznie, które nigdy nie chorują i wspaniale się rozwijaą i na odwrót, widzę karmione piersią ciągle przeziebione i z mnóstwem innych dolegliwości. Nie napisałam też, że nie powinnaś mieć dzieci ale że Ci nie polecam, kobieto czytaj ze zrozumieniem!!!!! bo w mojej wypowiedzi jest tylko tyle, że jeśli tak Cię obrzydza karmienie piersią (bo chyba jest taki temat tego topiku?) to co będzie przy innych sprawach..... Tak owszem przejrzałam pobieżnie topik, na twoją prośbę oczywiście.....i co tam takiego ciekawego? dyskusja o tym jakie są piersi później, kobito to sprawa genetyki i dbania o siebie a nie żadna zasada, że będą piękne albo nie potem..... Cześć Asiu, widzę że zakompleksiony topik przepadł w otchłan zapomnienia....Ucałuj Julkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu wypowiedz achy jest najlepsza...widac ze to inteligentna osoba... ja tez uwazam ze karmienie piersia to cos wspaniałego. Dziecko ma wieksze poczucie bezpieczenstwa, a pozatym samo mleko matki ma wiele własciwosci odzywczych i nawet jesli na poczatku karmienie nie jest przyjemne-bola i krwawia sutki- to warto to przetrwac i dac dziecku to co najlepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh my God. Ileż na Kafeterii jadu. No to ja się trochę dołączę :D Zawsze uważałam karmienie piersią za coś obrzydliwego, ale to było wtedy, gdy nie myślałam o zajściu w ciążę jako o czymś fajnym. Teraz też nie jestem jakąś super fanką ale będę karmic piersią jeśli tylko będzie taka możliwość. A może stanę się fanką? :P A dlaczego? Bo to dobre dla dziecka, Bo daje bliski kontakt, Bo jest po prostu wygodniej, gdy się nie musi w kółko przygotowywać mieszanek i wyparzać butelek, Bo zwisa mi jak będą wyglądać moje piersi po karmieniu, a że mojej matki wcale nie wyglądają tragicznie, to moje może też nie będą. Mam dosyć wmawiania mi, że mam zawsze wyglądać atrakcyjnie i mieć piersi jak seksbomba. Może się bardzo zmienią, może nie, na szczęście mam mądrego męża :) Niektóre osoby powinny przyjąć do wiadomości, że prędzej czy później ich ciało i tak zacznie brzydnąć. Owszem, każda ma prawo rezygnować z karmienia piersią i ja to rozumiem - ale nie rozumiem z jednego tylko powodu: Bo mi piersi zbrzydną :( A koleżanki autorki kojarzą mi się z wiecznie napalonymi panienkami :( No cóż, taka teraz moda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
karmienie dziecka piersią jest ................PIĘKNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klu
a ja nie cierpię karmić piersią ale karmię..bo gdy widzę jak mój synek je i patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi oczyskami i do tego kładzie sobie jedną łapkę pod głowę a drugą kładzie mi na piersi- to jest to dla mnie najwspanialsze uczucie pod słońcem- uczucie absolutnie aseksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dziecko piersią karmi kobieta z tłustymi włosami w rozciągniętym swetrze z ziemistą cerą i podkrążonymi oczami na przystanku na którym widać jej opórcz piersi pożółkniety stanik to jest obrzydliwe ... ale nie karmienie piersią - tylko ta kobieta karmienie piersią samo w sobie jest moim zdaniem .... piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wszystkim za swoje wypowiedzi, to piekne co niektóre napisałyscie, sama sie przekonam jak zostane mamą i bede karmiła piersią, zawsze tak chciałam. nikogo nie chciałm obrazic...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydliwa pierś......
tak jak ktos pisał porzednio czasem niestety bywa tak, ze niemożna karmić piersią choć bardzo się chce - taki był mój przypadek ale nie chce go teraz tu przytaczać. nie czuje się przez to gorszą matką i gdy teraz jestem znów w ciąży zakładam, że będę karmić i uważam, ze moja pierś nie bedzie obrzydliwa bo nie zamierzam się nią obnosić tylko karmić moje dziecko i robić to dla niego a otoczenie może mnie ugryźć w p.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 21
Dziewczyny, ale czasami widzi sie karmiącą mamę na ławce w hipermakecie. No przepraszam, ale czy to jest piękne? Nie powinno pokazywać sie piersi karmiących matek bo nie jest to najlepszy widok. Ja jestem w 7 mieisiącu i bede karmila, ale tylko mieisiac najdluzej, bo zamierzam jak najszybciej wrocic do normalnego zycia. I na pewno jak bede karmila moje dziecko przez ten krotki czas poza moja najblizsza rodzina nikt nie bedzie tego swiadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania a jak dziecko zglodnieje w sklepie??? ja dzis mialam akcje;) pojechalam z malym do PZU, moj starszy syn i maz zostali w domu- oby dwoje przeziebieni. Wrazcam a Tomek mi w autobusie w ryk. i placz o jedzenie to nie jest pojekiwanie ale wrzask na cale gardlo;) w autobusie nie chcialam karmic- poplakal kilka przystankow(niestety), wysiadlam, biegiem do Apteki(bo najblizej), usiadlam na krzeselku, tylem do wejscia i karmilam:) nie da sie przewidziec kiedy dziecko zglodnieje!!! Mozna zyc normalnie karmiac piersia. mne sie udalo i udaje. Ale napewno nie wyjde na dluzej zostawiajac mlodego z tata(bo tomek nie umie ssac z butli). Ciagam ze soba mlodego - ale to mi nie przeszkadza jak na razie:D 2 lata karmilam starszego synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
piersi sa do karmienia tak jak d...do s...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 21_ Czy Twoje zycie jest teraz nienormalne ? Skoro jak najszybciej chcesz wracac do tego normalnego ? :O A mnie osobiscie rozczula widok mamy podajacej piers dziecku ... I najchetniej stałabym i gapiła sie jak sroka w gnat ... Ale,ze posiadam trochę ogłady ;) spogladam tylko , usmiecham się przychylnie do karmiacej i juz mnie nie ma :) net-ar _ Twoj ostatni post oczywiscie mnie rozwalił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne jest karmienie :) Duża nie umiała i się darła strasznie, toteż szybko na butlę przeszłam, w szpitalach też wtedy nie pomagali, bo butla w modzie była, ale z małym udało się i się bardzo cieszę. To super uczucie jak taki pyszczek ssie i sapie i łapką głaska z czułością.... A jaka wygoda.. I ekonomiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 21
No niestety karmiąc dziecko piersią będę za bardzo ograniczona czasowo. po porodzie najpozniej mieisac mam zamiar wrocic na uczelnie wiec nie moge pozwolic sobie to, zeby dziecko bylo non stop ze mna i karmic jak mu sie zachce. Bedzie musialo przyzwyczaic sie do butelki. A ja dzieki temu bede mogla rowniez normalnie jesc i pic od czasu do czasu chociaz troche alkoholu, wychodzic wieczorami, i zrzucic polowe obowiązków związanych z karmieniem na tausia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aniu ty juz jestes ograniczona .......umysłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna czy co
Net-Ar, Ty również jesteś ograniczona, pod każdym względem niestety. Dziewczyna pisze, że nie może karmić piersią, bo wraca na uczelnię, a Ty jej piszesz, że jest ograniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściśle rzecz ujmując - ona może karmić piersia, tylko jej się albo nie chce albo nie wie że może. Ja karmiłam piersią 2 lata a 10 godzin dziennie spędzałam w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna czy co
Euglena---> masz na myśli odciąganie pokarmu?? Pewnie, że tak można, ale ile ona tego pokarmu by musiała odciągnąć, żeby starczyło na cały dzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha...a raczej aska sama sobie piszesz co chcesz usłyszec...pokaz mi dokładnie słowo gdzie ania21, okresliła ze jej zycie jesy NIENORMALNE, sama tak chciałas zeby było napisane i uzyłas tego słowa, wiesz co to jest powrót do normalnosci po urodzeniu dziecka, a powinnas bo podobno uznajesz sie za matke powrót do normalnosci to przenosnia czyli moje piersi powróca do stanu sprzed ciazy bedą bez mlaka, bede mogła dłuzej pospac a nie wstawac co noc do dziecka...niektóre rzeczy da sie przysopieszyc, jak rezygnajaca z karmienia a niektore musza poczekac wiec sama widzisz ze wmawiasz sobie niektóre rzeczy chociaz ich nie ma to sie jakos nazywa to jakas choroba, słyszałam o niej nie jestem lekarzem nie pamietam nazwy pomysl i zastanów sie nad swoim zachowaniem i ugrys sie w jezyk zanim cokowiek napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienormalna czy co -> naturalnie zanim się wwróci do pracy czy do szkoły trzeba poczekac aż produkcja pokarmu się unormuje. Potem to już nie problem. Dziecko karmiłam tuż przed wyjściem z domu i zaraz po przyjściu, a w pracy 2 razy ściągałam pokarm do butelek i od razu chowałam do lodówki. Synek wypijał następnego dnia gdy byłam w pracy. Można jednak ściągnięty pokarm wylewać, a dziecku podać w tym czasie sztuczny. Jest z tym trochę babrania się, ale warto :) Największy minus był taki, że mały w ramach rekompensaty przez cały czas gdy byłam w domu wisiał mi u cyca. Ale gdy zaczął raczkować przeszło mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale awantura;) poczulam sie jak w szkole wiec tak tez odpowiem: SPOKOJ!!! kazdyma swoja racje i niech tak zostanie;) ja lubie karmic i bede karmic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 21
Jakos nie wyobrazam sobie tego, ze mialabym sciagac pokarm bedac na uczelni:) A poza tym rodze na wiosne wiec nie bede chodzila do ludzi z mokra od mleka bluzka bo mi akurat pocieknie:) to niemozliwe. Oczywiscie bede karmila dziecko butelka dla wlasnej wygody i dla wlasnego komfortu. Ale uwazam tez , ze nie zaszkodze mu tym jakos bardzo, a na pewno zblize więż taty z dzieckiem i ich relacje, bo on tez bedzie mial pole do popisu w kwestii karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu oczywiscie,że karmienie piersią zabiera troszkę czasu, ale dla mnie np jest to jedyna chwila kiedy moge odpocząc. Leżę, dziecko je a ja moge się np zdrzemnąć. Fakt, że ciezko Ci będzie karmic bedąc na studiach. Jednak zachęcam Cię żebys chociaz co jakiś czas dała dziecku swoje mleczko. Mleko matki do 4-go miesiąca uodparnia dziecko przed różnymi chorobami. I znam przypadki dzieci nie karmionych które szybko łapały przeziebienia i inne choróbska. Naprawde warto sie poswięcić chociaż do tego 4-go miesiaca. Ty chyba jeszcze nie urodziłaś? czy sie mylę? Bo nie doczytałam... jeśli nie to jestem przekonana że gdy zobaczysz dzieciatko domagające się piersi to na pewno bedzie ci miło mu dać. Jeszcze odezwie sie w Tobie ten instynkt. To są najpiękniejsze chwile. Nie wierz w zniekształcone sutki itp. Ja juz karmię 6 miesięcy i nic takiego nie mam. Jesli jednak sie boisz możesz kupic w aptece kapturki na sutki. Nie kieruj się własną wygoda, bo naprawdę bedziesz załowac gdy Twojemu dziecku będzie czegos brakowało. Mleko matki jest najlepszym pokarmem. Ja oczywiscie tez nie zawsze mam czas pokarmic dziecka i wtedy daję mleko sztuczne. Ale staram sie to robic jak najrzadziej. Raczej odciagam pokarm. Naprawde poświęc sie chociaz do 4-go miesiąca. To nie duzo. A warto.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molina >>> jeśli chodzi o dłuższe pospanie, to karmiąc piersią jest to bardziej wykonalne, tak samo w nocy, po prostu bierzesz dziecko, kładzies koło siebie, dajesz cyca i zasypiasz. A z butelką... trzeba wstać, zagotować wodę, zrobić mleko (dziecko ryczy w niebogłosy) potem karić na siedząco ( bo jak?), czekać aż mu się odbije (dzieci jedzące z butelki łykaja więcej powietrza) i przez ten czas odechce ci się spać. A zanim zaśniesz znowu, cała zabawa zacznie się od nowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie chce przyzwyczajac dziecka do spania z nami w łózku, wiec bede musiała wstawac w nocy karmic na fotelu. dziecko spiace z rodzicami w łózku to zgroza, i potem pojawia sie problem jak go tego oduczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×