MÓJ IMPONUJĄCY WZROST...150 cm!

Ja Ciebie nie rozumiem! Jesteś wysokim przystojnym facetem. Masz zajebistą wysoką żonę którą możesz se dymać ile Ci się podoba! To po jakiego kurwa chuja włazisz na najbardziej zakompleksione forum jakim jest kafeteria? Mógłbyś mi na to pytanie odpowiedzieć ?

nadziwić jak można być takim ograniczonym idiotą, co cię obchodzi ile kto ma wzrostu, a ty urosłeś i myslisz, ze jesteś lepszy? a jaka w tym twoja zasługa? weź się lecz człowieku.

nikt nie ma wpływu ile ma wzrostu wiec co niskie osoby maja popełniać samobójstwo ze są niske?

żona czytała a mnie rozbawił ten temat na tyle ze musiałem wyrazic swoją opinię, bo osobiście nie lubie takich małych temacików :))

ale ty jestes beznadziejna... po cholere piszesz jakas ty cudna?? tylko zakompleksiona osoba takiz rzeczy opowiada, wiem o tym bo choc mam ladna twarz i figure to nigdy nie bede miała takiego powodzenia jak laski ktore maja po 175.

i niegdy nie narzekalam na brak zainteresowania ze strony facetow. Bo przy takiej niewysokiej kazdy moze czuc sie macho...no a jak dziewczyna ma jakies 175 to sporo facetow odpada... Poza tym nie wiem o co tyle szumu- jedni wola niskie,inni wysokie, rude, blondynki, z miseczka A i D... Po co te zlosliwosci(typu dumny ze wzrostu, ktory nie od niego zalezy-HADES:-/)... Ludzie mają większe problemy... Dla mnie to wyznacznikiem jest inteligencja, a nie wzrost.

DO MALUUUUTKIEJ przeczytalam jakies pierwsze 6 stron i mam ci do powiedzenia ze jestes idiotka bo po pierwsze to ty caly czas obrazasz wysokie kobiety twierdzac ze faceci takich nie chca i wcale nie sa ladne bo sa wielgachne itd(wiec sie nie dziw ze nie dostajesz milych odpowiedzi), a po drugie jestes strasznie zarozumiala i caly czas piszesz jaka to jestes piekna,cos ci powiem ja mam 177 wzrostu i kiedys chcialam byc nizsza- w szkole bo wiadomo ze chlopcy dorastaja pozniej i bylam jedna z wyzszych osob a teraz sie ciesze z tego wzrostu, na brak powodzenia tez nie narzekam i jestem jak to ujelas proporcjonalna-dziwi cie to? i waze 56 kg wiec facet jakby chcial moglby mnie uniesc-nie nosi sie kogos na rekach 24h/dobe prawda??? i jeszcze jedno mam znajoma twojego wzrostu,ktora tez uwaza ze jest cudowna i ma powodzenie-ktore polega na tym ze chociaz szybko zdobywa znajomych to nie utrzymuje z nimi tej przyjazni dluzej niz z miesiac a potem sa wielkie konflikty itd (podonie ma z facetami, ze przestaja sie do niej odzywac po jakis 2-ch ty, zreszta ma taki charakter ze mnie to nie dziwi), nie chce w ten sposob stwierdzic ze to ma cos wspolnego ze wzrostem (zaznaczam to od razu) ale ty mi ja bardzo ze swoich wypowiedzi przypominasz, zwlaszcza jak piszesz ze kazda wysoka kobieta chce byc niska bo tylko takie wygladaja jak prawdziwe kobiety a nie jakies wielki babsztyle sorry ale to chyba ty masz jakis problem skoro zakladasz topik pod tytulem \"jestem piekna i zgrabna napiszcie mi ze tez tak sadzicie a wszyscy ktorym podoba sie co innego po prostu zazdroszcza!!\" sory ale temat jest glupszy niz \"kto jest ladniejszy-blondynki cz brunetki\" acha i nie mowcie ze facet 170 jest niski-kiedys mi sie podobal troche nizszy ode mnie facet i to ze jest nizszy to w sumie zauwazylam gdzies po pol roku znajomosci...

proszę napisz mi czy aby ta znajoma nie ma na imię Monika??????

i z tego co zauwazylam to autorka wcale nie obraza wysokich tylko wymienia zalety niskich a to nie to samo! jesli kogos to boli to chyba on ma kompleksy. pozdrawiam

ten kurdupel facet to wcale nie facet(bo który by tak o sobie mówił?pomysl idiotko zanim cos napiszesz) to ciągle na nowo ośmieszająca sie dziewczyna, która ma ze sobą wielki problem i musi odreagować najeżdżając na facetów mających 170 cm. wczesniej pisała juz pod pseudonimem: "male jest wstretne" i "Facetowi poniżej 174 cm". od razu poznaje sie te idiotyczne argumenty. jestes po prostu żałosna

nie, ona ma na imie Natalia-jak widac jest takich wiecej :o do sledze ten temat- ja sie czuje obrazona jej stwierdzeniami ze faceci nie chca wysokich kobiet bo to nie kobiety tylko wielkie babsztyle, i ze jestesmy nieproporcjonalne itd., albo przezcytales jednego posta alebo czas nauczyc sie czytac ze zrozumieniem :o

do Nicole Danielle. po twoim ostatnim wpisie przesledzialm temat jeszcze raz i nie znalazłam nic w słowach autorki o babsztylach czy tym ze faceci nie lubią wysokich dziewczyn. lepiej ty naucz sie czytac, albo mi udowodnij jakims cytatem ze ja nie umiem. przeczytasz nieuwaznie a potem na nia najeżdżasz...

mała, niska i pakowna jak walizka... :))

Nicole Danielle nic takiego zacytowac nie moze bo nigdy czegos takiego nie powiedzialam, wiec nie rozumiem dlaczego mnie obraza. moze któras z dziewczyn tak powiedziala ale na pewno nie ja. nie mam nic do wysokich, wręcz przeciwnie, mam wiele wysokich znajomych ktore sa sliczne i mają długie nogi. moim celem nie jest obrazanie kogos czy podzialy ludzi na niskich i wysokich, tylko(powtarzam to po raz kolejny) pokazanie zalet niskiego wzrostu, bo niektórzy uwazają ze nie ma on zadnych

do Tamari, masz rację ze niscy męzczyzni tez mogą sie podobac(najlepszym przykładem jest moj facet). najlepiej wiedzą to dziewczyny niskie, od których \"niski facet\" i tak jest wyzszy. głupoty o tym ze tacy nie mogą sie podobac piszą niestety kobiety wysokie, w sumie nie dziwie sie ze im sie nie podobają skoro maja od tych wysokich kobiet np. 10 cm mniej, wiadomo ze kobieta nie patrzy wtedy na takiego mężczyzne powaznie(są oczywiscie wyjątki), ale po co piszecie, ze oni są beznadziejni? dla niskich kobiet akurat nie są. to ze wy nie mozecie traktowac ich powaznie to nie znaczy ze nie sa oni wartosciowymi, przystojnymi i kochanymi facetami

No to może teraz ja coś powiem... Oczywiście zgodzę się z większością i także uważam że wzrost kobiety NIE MA żadnego znaczenia. Każda kobieta, zarówno taka co ma 190 cm jak i taka co ma 140 cm może być atrakcyjna i zazwykle taka właśnie jest! Natomiast nie rozumiem Ciebie Nicole Danielle! Napisałaś bardzo mądrego posta nt wzrostu u kobiet, lecz na końcu trysnęło od ciebie głupotą :( Jak możesz pisać że facet co ma 170 cm nie jest niski! Taki facet (a trudno go nazwać facetem) jest nikim! Sorry ale taki kolo powinien sobie odpuścić laski raz na zawsze i w ogóle o nich nie myśleć. niska kobieta - jak najbardziej, natomiast niski facet - nie !!! Do Malutkiej: Jesteś spoko osobą, masz spoko wzrost, jakbyś miała nawet i 2 metry też byś była spoko :)

do Ręce mi opadły, ile Ty masz wzrostu? pewnie masz powyzej 170 cm. rzeczywiscie facet o tym wzroscie jest niski(jak na faceta), ale nie obrazaj takich ludzi. powtarzam jeszcze raz, chociaz przed chwila to pisalam, skoro tacy Ci sie nie podobaja, ok, twoja sprawa, ale pomysl tez o tym ze np. dziewczyna z moim wzrostem moze miec takiego chlopaka i ja akurat nie widze w tym nic dziwnego. troche tolerancji, bo to ze taki jest od ciebie o pare cm nizszy i ci sie nie podoba, to jednoczenie moze on byc od kogos innego wyzszy o np. 20 cm i odobac sie bardzo

No właśnie skąd takie czuby jak choćby ty Tamari się biorą! Sama nie chciałabyś mieć gościa co ma 170 cm wzrostu a pierdolisz za pzreproszeniem głupoty. Od faceta się więcej wyamga niż odk obiety, a wzrost to u niego jest podstawa aby coś zaiskrzyło. Tzn niski facet może i nie jest zerem, ale w sprawy uczuciowe NIE POWINIEN się w ogóle mieszać bo tylko zmarnuje życie kobiecie. Każda normalna zdrowa psychicznie kobieta będzie wolała mężczyznę o racjonalnym wzroście, a tylko taka pojebana i zakompleksiona poleci na takiego 170 cm.

Tamari masz racje w 100%. moze sama tez masz niskiego faceta ?;]

przed chwila przeczytalam ze jestem spoko a teraz ze jestem poj**ana i zakompleksiona:P

co do mojego poprzedniego wpisu,-moze to nie maluuutka obrazala wysokie kobiety tego akurat w tej chwili nie pamietam ale na pewno bylo pare takich osob, jesli to nie ona to przepraszam ta czesc mojego posta powinna byc skierowana do kogos innego (ale nie chce mi sie czytac calosci jeszcze razzeby wiedziec do kogo), niemniej co do reszty posta zdania nie zmienie-jest zarozumiala a topik glupi, ps nie wiem ile on mial wzrostu ale ja mam 177 a on byl troche nizszy, moze mial 173 czy ile , ale to wy pieprzycie glupoty ze taki facet nie moze sie podobac

a ty \"Ręce mi opadły\" nie pisalas przypadkiem kiedys cos tam facetowi ponizej 174 cm? bo widze ze tylko ty tu najezdzasz na niskich facetów.. zrozum ze wzrost jest w jakims stopniu pojeciem wglednym. dla dziewczyny ktora ma 190 cm niskim bedzie nawet facet mający 185cm, a dla mnie moj ukochany jest w sam raz. jesli masz cos do niskich to sie z nimi po prostu nie zadawaj i wyluzuj

do Nicole Danielle moze i w moich wypowiedziach widac troche zarozumialosci:P jednak przeczytalam mnustwo tematow dziewczyn zadreczających sie z powodu niskiego wzrostu i musialam cos z tym zrobic, wywołało to oczywiscie burzliwą dyskusję;] powiedz, nie wstydzilas sie byc z nizszym? bo z tego co widze po niektorych wpisach niskich powinno sie pozabijac...to oczywiscie głupota

brawo Tamari, lubię Cie:). szacunek przede wszystkim

nie byl duzo nizszy ale pare cm jednak :)i jak mowie zauwazylam to gdzies po pol roku :P:P ale ja z nim nie bylam po prostu bardzo mi sie podobal , chcial ze mna byc dopiero wtedy jak ja juz sie wyleczylam z tej znajomosci :P lepsza zarozumialosc niz kompleksy

no wlasnie jak widac niski mezczyzna moze sie podobac:). znam parę( on ok 170 ona moze 176) i planują slub:D. nie widze powodu zeby na kogos najezdzac (no chyba ze zasługuje za durne wypowiedzi)

Mo dobra dobra to kwestia gustu ale nie pierdolcie mi za przeproszeniem że facet co ma 170 cm wzrostu jest lepszy od laski co ma 150 cm. Dlam nie alskam oże mieć nawet 140 cm i i tak będzie atrakcyjna. A Facet poniżej 174 cm no cóż... jeśli laska jest zboczona to taki jej się spodoba

tak czytam i widze ze to ta sama osoba z obsesją(co to jej rece opadają i obraza niskich).no kur** to mi opadaja ta kretynka wlasnie sie wypowiedziala w "mam 173 cm i 60 kg czy moge zajsc w ciąze"(czy cos takiego). widze ze to ona, ciągle zmienia pseudonimy ale widac ze to ta sama debilka z chorym światopoglądem

no to powiedz mi w czym np. moj chlopak jest gorszy ode mnie albo od jakiegokolwiek innego faceta. no prosze mów. ciekawe co powiesz skoro nawet go nie znasz (a oceniasz według jakichs chorych kryteriów)

Kurde o co wam chodzi. Jestem akurat facetem, mam raczej średni wzrost (178cm) ale nie rozumiem o czym wy gadacie. Najpierw najeżdżacie na niskich facetów, potem ich bronicie. O niskich kobietach nie wspomnę. Kurcze moja żona ma niecałe 150 cm i jest najbardziej atrakcyjną kobietą na świecie :) A co do niskich facetów to po części się zgodzę z "Ręce mi opadły". Mianowicie niski facet ma ograniczone w pewnym stopniu możliwości (głównie fizyczne). Jeszcze jak waży konkretnie i jest umięśniony to może da radę, ale jak jest chudy i wątły to nigdy nie będzie dobrze jeździł samochodem (o ile w ogóle zrobi prawko), nie zostanie wpuszczony do supermarketu Makro (tutaj rzeczywiście facet żeby wejść na sale musi mieć min 174 cm) no i kochankiem też będzie kiepskim. Jeszcze nigy nie słyszałem aby facet mają tylko 170 cm wzrostu o ważąć ok 60 kg zadowolił fizycznie kobietę!