Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M-A-L-U-U-U-T-K-A

MÓJ IMPONUJĄCY WZROST...150 cm!

Polecane posty

Gość jikoji
ale czy to moja wina ze sie ze mnie smieja? ja tez jestem czlowiekiem nie rozumiem dlaczego stawia mnie to w zlym swietle ja sama zaczepki nie chodze i nie szukam po prostu znajdzie sie pare takich osob ktorym trzeba pokazac. 160 to jest srednio jak na dziewczyne nie szukaj kompleksow na sile masz bardzo fajny wzrost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja pisałem
myślisz że te 2-3cm by coś zmieniły? sama siebie oszukujesz. dalej byś chciała mieć te 2 cm więcej, bo uważałabyś że wciąż jesteś zbyt niska. jest jak jest- po co tym męczyć głowę, skoro i tak nie macie na to wpływu? skoro śmieją się z ciebie na każdym kroku, to albo robisz z siebie błazna, albo masz manię prześladowczą i uważasz że każdy kto śmieje się w polu twojego widzenia, śmieje się z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie wprawdzie nie spotkały
Tak, 2-3 cm zmieniłyby dla mnie BARDZO dużo. Wtedy przynajmniej bym czuła, że mam średni wzrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nad tym nie ma co się rozwodzić. Ma się tyle wzrostu ile się ma i w pewnym wieku już nie da się tego zmienić. Trzeba się zaakceptować takim jakim się jest, a wtedy i inni będę mieć inne podejście. Jak wiadomo człowiek pełen kompleksów, który na prawo i lewo opowiada jak to on ma w życiu źle a inni mają 100 razy lepiej, może być źle odbierany właśnie za takie zrzędzenie..(no i proszę niech nikt z forum nie bierze tego do siebie, bo nie pisałam tego w oparciu o konkretną osobę, tylko ogólnie. Więc nie chcę później czytać, że w jakiś sposób kogoś obrażam) A i dodam, że w życiu jest znacznie więcej problemów niż niski wzrost. Może po prostu trzeba odszukać dobre strony takiego wzrostu (choć pewnie dużo osób napisze, ze nie ma ich wcale). Cóż cieszę się, ze życie nie jest nudne i daje nam możliwość nieustannego poszukiwania i odkrywania tego co wcześniej nam nieznane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja pisałem
zobacz ile to jest 2cm. to czy masz 150 czy 152, albo 157 a nie 155 to żadna różnica w wyglądzie. różnicę widać tylko w liczbach. bo normalnie jest niezauważalna. te kilka cm można sobie dodać optycznie bez większego wysiłku. i przestańcie robić z tego życiową tragedię. łatwo i wygodnie jest zwalać niepowodzenia, nieszczęścia i całą resztę zła które was spotyka, na coś, na co nie macie wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfd
Rozwealacie mnie ludzie Wasi chlopcy wszyscy maja 186-196 no ciekawe ze wszyscy tacy wysocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wymiarowa
Zapraszam wszystkie wysokie, niskie, puszyste i szczupłe osoby do nowego portalu www.nasz-wymiar.pl Jest to miejsce przeznaczone dla wszystkich niezwykłych osób. Mamy dla Was ciekawe artykuły, forum dyskusyjne, przestrzeń randkową gdzie dobieramy się m.in. według wzrostu lub wagi (każdy znajdzie kogoś dla siebie:D). A w styczniu organizujemy integracyjny wypad na łyżwy. Zapraszam www.nasz-wymiar.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszkabzz
oj ta oj tam,każdy urośnie tyle,ile urośnie,a wzrost w niczym nie przeszkadza...ja mogłabym być odrobinę niższa,bo to niefajnie tak patrzeć na wszystkich z góry...mam 176 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małax//////
Ehh. Nawet nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę (do muszkabzz) Ja mam 15 lat i 150 wzrostu, po wakacjach idę do liceum i aż mi niedobrze ze zdenerwowania! Do tego nie jestem ładna. I mam trochę kilogramów za dużo, ale to mogę bez problemu zrzucić, natomiast z moimi ostrymi rysami twarzy nie jestem w stanie nic zrobić :( zresztą, zauważyłam, że nawet jeśli niska dziewczyna jest powiedzmy ładną szczupłą blondynką, to i tak większe wrażenie zrobiłaby, mając te 15cm więcej.... Chce mi się płakać, kiedy widzę wysokie, śliczne dziewczyny... często odnoszę wrażenie, że ludzie traktują mnie z wyższością jak takie męczące dziecko... pewnie nikt tego nie przeczyta, no ale trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka0001
Przed chwila przeczytałam w necie wypowiedź lekarza specjalisty, że wzrost u kobiet poniżej 150 to coś nienormalnego, chorego itp. Ja mam poniżej 150, jestem ładna, drobna, delikatna, proporcjonalna, inteligentna i ambitna.. no może mało skromna i pewna siebie...ale to są plusy.. minusy pewnie też by się znalazły, ale nic tu po nich. skończyłam studia z wynikiem bardzo dobrym.. wyszłam za mąż i urodziłam wspaniałe dzieci, mam wspaniała pracę i jestem szefową, myślę, ze całkiem niezłą. Myślę, że niski wzrost nie ma nic wspólnego z naszą osobowością, budową ciała czy inteligencją. To raczej sprawa genetyczna i o dziwo miałam i mam powodzenie u panów powyżej 180 cm.. są czuli, mili, dowcipni i inteligentni. Kiedyś któryś z nich powiedział mi, że jakbym była wyższa może nie okazywałabym takiego zainteresowania u płci przeciwnej.. chyba coś w nas jest z tej wiecznie małej dziewczynki i to pewnie najbardziej im się podoba. Głowa do góry maleństwa i cieszcie się życiem. Z drugiej strony przypatrzcie się bliżej przyrodzie. Jakby to było, gdyby wszystko było takie równe i idealne. Na pewno nieciekawie! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety mające mniej niż 150 cm to jest zjawisko nienormalne, w zasadzie podchodzi juz pod karłowatość... Znam wiele dziewczyn, które mierzą niewiele więcej niż 150 lub 155 i czuja się z tego powodu bardzo źle, nie ruszają się nigdzie bez butów na kilkunastocentymetrowym obcasie. Dobrze, że niektóre panie, które są bardzo niskie czują się dobrze we własnej skórze i nie toną w kompleksach. Jednak czasy Marilyn Monroe minely. Kobietą absolutem jest w dzisiejszych czasach wysokie i zgrabne stworzenie. Niby dlaczego na modelki wybierane sa wysokie dziewczyny?/ Dlaczego na konkursy miss przyjmowane sa kandydatki o okreslonym wzroscie ponad 170? Daltego, ze takie panie prezentuja sie najlepiej. Nie mozna oczywiscie upraszczac, ze male sa brzydkie, a wysokie piekne, jednak fakt jest faktem, ze ladna smukla wysoka dziewczyna zawsze bedzie prezentowac sie lepiej niz kobieta 150 cm o ladnej aparycj. Sa mezczyzny wysocy, ktorzy gustuja w bardzo malych paniach, lecz niestety "idealem" wiekszosci facetow jest wysoka, szczupla i zgrabna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwwód
nie wazny jest wzrost, ważne byś miała ciasną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za bzdury Uwielbiam malutkie filigranowe kobietki są zgrabne niektóre jak cholera. Żyrafy jak wieszaki ze stopką 45 chyba żart:( Małe jest piękne Poluję teraz na takową pannę:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57y4
Jestem facetem. Lubię zarówno malutkie, drobne, filigranowe dziewczyny, jak i o pełnych kształtach, z dużym tyłkiem, biodrami i udami. Jednak nie lubię dwóch rzeczy: niedowagi i anoreksji oraz nadwagi i otyłości. To są choroby. A one nie są piękne, tylko odrażające; człowiek wie to instynktownie. "Może ona już tak am od urodzenia i to nie jej wina" KAŻDY GRUBAS SIĘ TAK TŁUMACZY. Prawda jest taka, że żaden nie potrafi się przyznać, że to przez jego niepohamowany apetyt, jedzenie niezdrowej żywności (cukier, tłuszcze, słodycze, olej utwardzany, mięso, białe pieczywo, kolorowe napoje gazowane), brak wysiłku fizycznego (spacer nie wystarczy, chodzi o to, żeby się porządnie zmęczyć - prawdziwe spalanie zaczyna się dopiero, gdy zaczynamy się ostro męczyć), siedzący tryb życia, gnicie przed tv, zajadanie przekąsek itd. Weźcie się do roboty grubasy, bo wasze tłumaczenia są groteskowe. "To nie moja wina, że jestem taka" A QrVVA CZYJA!? "Może i je dużo, albo padła 'ofiarą' bulimii, no po ciąży też jest tendencja do tycia" każdy grubas się tłumaczy. w Auschwitz nie było grubych ludzi. To oznacza, że schudnąć może każdy, a grubasy obżerają się i takie są tego skutki. Dieta wegetariańska i ćwiczenia fizyczne, niejedzenie chipsów, niepicie słodkich napojów i trening fizyczny - oto przepis na normalną sylwetkę (niekoniecznie "chudą", wystarczy normalne BMI) Zamiast się głupio tłumaczyć i ciągle szukać wymówek, zrzucać winę na innych (tylko nie na siebie!), gadać bzdury, weźcie się do roboty już teraz. 1) Nie żreć mięsa. Dieta wegetariańska jest wspaniała. 2) nie spożywać cukru - zupełnie. 3) nie pić słodzonych napojów gazowanych 4) zamiast smażonego lub pieczonego mięcha - pyszne warzywa 5) zamiast olejów i tłuszczy zwierzęcych - oliwa z oliwek i masło roślinne 6) woda mineralna, dużo herbaty (dobrej jakości liściasta) 7) ćwiczenia fizyczne. długotrwałe, regularne, intensywne i męczące, sprawiające nieraz ból. tylko wtedy następuje rozwój = spalanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^^^^ OPANUJCIE SIE
czy wzrost decyduje o tym jaką jest sie osobą???? zastanówcie się ..... de facto człowiek nie wybiera sobie wyglądu i to czy będzie wysoki czy niski decyduje natura dlatego wg. mnie wartościowym.. jest każdy człowiek niezależnie od wzrostu...... o wiele ważniejszy jest rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×