dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić ??

jesli tak powiedzial tzn ze raczej tak sie stanie!!

wpadłam na to ze brak seksu moze pozytywnie wplynąc na nasz związek tzn w sensie rychłego ślubu

to tak jak z tym chlopakiem z ktorym bylam gdy poznalam miska -niewiem z perspektywy czasu czemu my w ogole bylismy razem to byla jaks dziecinada i tyle!!!

no wlasnie glupia ma teraz sytuację ; nie pracuje, dopiero co sie obronił, nie ma jeszce samochodu, mieszka z rodzicami

no ja tez zauwazylam z miskiem ze odkad jest w wojsku i czasem zdarzalo sie ze przyjezdzal np po 2 tygodniach tutaj do mnie do krakowa to bylo poprostu super pod kazdym wzgledem zarowno w lozku jak i w zyciu codziennym

no ja ztamtym bylam i wtedy wlasnie jego brat przyprowadzil mojego miloszka!! od razu sie w nim zakochalam!! on tez mowil mi ze zadna dziewczyna mu sie tak nigdy nien spodobala nawet w sekundzie jak ja wtedy. potem juz tylko myslalam zeby jakos sie do niego zblizyc i troche wykorzystalam znajomosc tego bylego chlopaka co sie z nim wtedy spotykalam i jego brata i udalo sie jestesmy razem do dzis

no ok ale samochod to nie wszystko a mieszkanie mozna wynajac powiedzmy za 500zl miesiecznie dalibyscie sobie napewno rade!!!a tak w ogole gdzie mieszkacie?

tzn jak on wyjdzie z wojska Twoj Grzesiek, to ma zamiar dalej prowadzic swoja firme? i macie sie zareczyc w święta?

tak mialo byc!!ja jestem z tych ktorzy sadza ze nasz los jest gdzies tam zapisany i powoi sie realizuje!!

wyjsc z wojska wyjdzie a co do zareczyn to nie na 100% bo mi sie nawet o tym nie wspomnial ze w swieta ale jego przyjaciel mi conieco ujawnil

w Łodzi. spokojnie dalibysmy sobie rade, ja juz nawet szukalam dla Nas mieszkań, ja napewno dostałabym jakies pieniadze od rodzicow jak bym sie wyprowadzala z domu bo jestem ich jedyna córka, powiedzmy 500 zl od rodzicow plus drugie 500 zarobie gdzies dorywczo powiedzmy na promocjach bo studiuje dziennie a on zarobi jeszce 1000 nawet ten 1000. i mozna spokojnie razem mieszkac? mozna oczywiscie ze mozna ale on nie chce

a firme bedzie prowadzil nadal bo to fajna kasa jest a to nam sie przyda

ja tez uwazam ze istnieje przeznaczenie. moj chloopak mowi ze chce zarabiac piniadze byc kims, zaimponowac mnie i moim rodzicom i wtedy poprosic mnie o reke

jak ktos chce ze soba mieszkac to mieszka a jak ktos nie che to nie mieszka proste1 moj facet jest wygodny i nie czuje takiej potrzeby

o mialam studiowac w lodzi psychologie =) napewno dalibyscie sobie rade ale w sumie patrzac na to trzezwo napewno on chce zeby mogl Ci w100% dac pewnosc m.in finansowa nie ma sie co dziwic glupio by sie napewno czul gdyby CI kase rodzice dawali

no nie znam go zeby stwierdzic ze jest wygodny =(

wpadlam na to nAWET zeby juz z nim tak nie robic tzn seks, a tym bardziej oralny. bo to na dluzsza mate nie ma sensu. chcialabym juz z nim zamieszkac. dlaczego nie zgodzil sie na slub cywilny? moglibysmy wziąć w sierpiniu slub cywilny inawet nie mieszkac ze soba tylko papierekj i obraczka na palcu. dlaczego taknie moze byc?

czyli pomysl ze slubem to niewypal. ale jak ja tak moglam. jeszce wyjezdzajac w sierpniu na wakacje przez mysl mi nie przyszedl slub. ale gdy juz tam sie znalezlismy i wtedy wlasnie zrobilam to - jemu (oral) :) i po tym jak wyszedl do kuchni zrobic dla Nas cos dla jedzenia i przyszedl spytalam go czy moglibysmy wziac za rok slub cywilny

ale pomysl tez w tej kategorii ze moze gdybyscie wzieli tylko cywilny to on by pozniej mowil ze koscielny nie jest potrzebny jak jest ponoc taki wygodny!!!a chyba kazda kobieta marzy o slubie koscielnym sukience itp

no nietypowa sytuacja w jakiej mozna faceta sptytac o slub ale czemu nie!!!

jestes?

powiedzial ze to glupi pomysl, a ze ja jestem osoba niesamowicie uparta to dalej drążyłam temat. w koncu po jakims miesiacu zgodzil sie na ten slub, jeszcze tego samego dnia sie wycofał i odłozyl slub na nasza 3-cią rocznicę a jeszce za miesiąc po rozmowie z e swoimi rodzicami stwierdził ze slubow cywilnych sie nie bierze i ze wezmiemy od razu koscielny ale to jeszce za pol roku tzn planowal nasz slub na sierpien 2008! powiedzial ze na nasza 3-cia rocznice czyli za rok, mozemy sie wyprowadzic i wynajac mieszkanie

?

czyli czym TY sie martwisz?bedziesz zonka juz za rok z malym haczykiem=)

bo widzisz ja sie dlugo nie chcialam zgodzic na seks oralny. chcialam z tym czekac. powiedzialm mu kiedys ze dopiero po slubie a on ze slub to za 5 lat jak skoncze studia. gdy wyjechalismy i mu tak zrobilam pierwsy raz - i o to spytalam a on sie nie zgodzil :( powiedzialam mu zeja tak nie mge z nim robic bez slubu bo mam swoje zasady a on powiedzial ze nie musimy tego robic z tym ze za połowe dnia znowu chcial, i takjakos wyszlo to wsyztsko!! bez sensu

no niesądzę. wydaje mi sie ze on bedzie te3n slub tylko odkładal i odkładal, nie wiem ale jeszce we wrzesniu bylam przekonana ze w grudniu (czyli teraz) on bedzie na sto procent pracowal. nie jest tak. wiec jak moge sie łudzić co do slubu

ja dzis gadalam przez telefon z chrzestna i tez mi sie pytala kiedy wychodze za maz?ale powiedzialam jej ze jeszcze sobie z 3 latak poczeka

a to tak trudno znalezc mu prace?

ostatnio sie pokłocilismy tydzien temu. od tamtego dnia postanowialam sie zmnienić. tamtego dnia spytal mnie czego bym najbardziej od niego chciala zeby jaki byl i co zrobil - ja odpowiedzialam najbardziej bym sie ucieszyla gdybysmy wzieli slub - on jakos mi znow sie pokretnie tlumaczyl

wiesz nie wiem, trudno jest mi na ten temat mowic, nie chce mu sie wtracac i kazac jeszce pracy szukac. no narazie czeka