Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

Hej dziewczyny!Ja juz jestem w domu i wlasnie zastanawiam sie czy dzisiaj nie zrobic sobie czasem takiego oczyszczajacego dnia na samych sokach ..no nic,pomysle bo narazie jeszcze nie jestem glodna:)ESCAPE-kokosanki brzmia swietnie i napewno wyprobuje przepis jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyny love
Cześć Babeczki:) A ja chora.....do godziny 3.30 siedziałam w papierach (zachciało mi się porządków) a rano obidziłam się z bólem gardła i jestem pociągająca na maxa nie wpomnę o kichaniu...ehhhh..... zaraz zjem swoje późne śniadanko, na obiad serwują u nas dzisiaj cepeliny.i jak ja mam nie jeść? znając życie to zjem conajmniej dwa:) Edytko jeśli masz loty na czekoladę, to jedz gorzką -jest bardzo zdrowa:) w przeciwnieństwie do tych mlecznych pfaszerowanych, tylko wybieraj taką z zawartością kakao powyżej 50% do gorzkiego smaku można się przyzwyczaić i polubić -ja uwielbiam, zwłąszcza w połączeniu z gorzką kawą....mniam:) zmykam,miłego dzionka wszystkim:) ps.też będę piekłą kokosanki, ale takie hm.kaloryczne niestety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu mam chwile dla siebie...uff..A wiec do tego soku dolaczylam sobie jablko,potem zamierzam zjesc drugie i to wszystko...Od jutra normalnie dieta....Tylko ze chcialabym cos zmienic i nie wiem czy nie przejde na sb ale to juz niestety po swietach bo inaczej nie ma szans..,w sumie to chyba nawet i po nowym roku bo przeciez jak tu sie nie napic alkoholu:),a chce tak sobie ulozyc ta diete zeby mi nie wypadla zadna impreza pomiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciekawa jestem jak te kokosanki będą Wam smakować :-) dzisiaj mialam farta i znowu skończyłam szybciutko pracę bo już o 12. na obiadek zrobiłam sobie tuńczyka z pomidorem na ciepło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam wszystkim odchudzaczki :) ja juz w domciu, no i po obiadku, ale skusilam sie na 4 kostki czekolady :( jeju, musze to odpokutowac. toffika--> to razem zaczniemy SB, bo my z Edyta planujemy po Sylwkujuz na nia przejsc, we trzy raźniej :) a narazie 3majmy sie zdrowych zasad, tego zeby nie wypaść z rytmu :) a propos tych kokosanek ESCAPE to ja robiłam niedawno, z tym że topiłam 2 gorzkie czekolady, ubijałam 4 lub 5 białek i do tego sypałam 2 szkl wiórek kokosowych, trochę cukru, i na koniec wlewałam strumykiem rozpuszczona czekoladę, dziewczyny, pychota!! :D no ale kcal ile!! ale czasem przeciez bedziemy mogły podac sobie przepis na jakies łakocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa kurczę, nie napisałam co dalej hihihi a więc na blasze kładłam papier do pieczenia i robilam łyżką kupki z tej masy czekoladowej, piekarnik na 170 st i ok 15 min to tak sie piekło, pyszne te ciasteczka, jak schudniemy to zapraszam Was na kokosanki Asiulka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze jestesmy juz we trzy!!Na mnie mozecie liczyc:)01.01.2007 zamelduje sie rano i bedziemy walczyc:D Juz dawno czytalam o tej diecie ale jakos zawsze odkladalam to na ostatnia szanse bo z tego co pamietam 1-szy etap jest calkowicie bez owocow,ale zima da sie wytrzymac mysle...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co na razie zjadłam: - kromka chleba z szynką, + czerwona herbata - 3 sucharki, - jablko, 3 mandarynki. A zaraz w moim brzuszku znajdzie się też obiadek. Nie potrafie sobie odmówić porządnej porcji ziemniaków... Ale jakoś dałam rade nie wejść do dwóch cukierni i nie wykupić pół sklepu. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, ale trzeba walczyć. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj 2 kabanosy drobiowe i 2 kielbaski drobiowe +musztarda nie wiem ile co mialo wegli ale chyba nie przekroczylam 20 g hmm nie wiem na dzis to pewnie koniec wiec nie przytyje :) pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiawww
załamka ;( poprostu wszystko zaprzapasciłam...wczorak miałam ten napad na zarcie..i z sobotniego 66 zrobiło sie 67...dzisiaj mialam nie jesc i co? rano jogurcik-activia no to ok...ale w szkole pizzerka..potem 3 rządki czekolady...czuje sie okropnie..wypiłam senes...ale zaraz po tym zjadłam 2 kanapki z czekoladą..nie moge znowu nad sobą zapanowac...potrzebuje tej siły która miałam w tamtym tygodniu... ;( ,,a miało byc tak pieknie''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz ja się wyspowiadam z tego co zjadłam 7:00 2 jajka na twardo 10:00 kokosanka z 2 białeki 3 łyżek wiórek 13:00 puszka tuńczyka z pomidorem 16:00 talerz pomidorowej (a mam bardzo płaskie talerze) 17:00 2 plasterki pieczonej łopatki ze śliwką 19:00 (to dopiero będzie) pół kostki twarogu z niecałą połową łyżeczki cukru waniliowego (jednak jakiś lekko słodki smaczek musi być żebym się nie rzuciła na całą czekoladę), taka świadomość że o tej 19 będzie coś choć odrobinę słodkiego pozwala mi przetrwać cały dzień z dala od cukierni i wszelkich słodkości. serio, bardzo mi to pomaga. jak widzicie staram się bardzo uważać na to żeby posiłki były regularne, bo to faktycznie mi służy, dzięki temu nie objadam się i nie jestem głodna wieczorem. niestety ostatni posilek o 19 a nie o 18 bo gdyby był o 18 to pewnie ok 21-22 byłabym strasznie głodna, a tak nie jestem :-) nie umiem liczyć kalorii ale trochę jestem ciekawa ile to wszystko może ich mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zastanawiam czy jakos jeszcze bardziej nei zaczac sie ograniczac, moze przejsc na same warzywa, owoce i jogurty beztluszczowe. Nie wiem, ale jestem 5 dzien na diecie i efektow po sobie nie widze. Fakt, ze nie mam wagi wiec nie moge sie zwazyc. Zreszta moze to i lepiej zwaze sie dopiero w poniedzialek. Chyba zaczne liczyc te kalorie, bo jezeli jem kolo 1000 to powinnam chudnac kilogram na tydzien a to dla mnie za malo. Chce zrzucioc 5 kilo z mojej wyjsciowej wagi. hmm sniadanie- 2 sucharki- 74kcal obiad-ryz - 350 ok i wieczorem zamierzam zjesc jeszcze jablko a jak bede bardzo glodna to jeszcze z 2 sucharki albo warzywa grilowane. wiec moze nei jest tak zle z tymi kaloriami. Oj przydaloby sie tylko wiecej sportu, oj przydalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziorek,ja specjalnie nie stawałam na wadze przez pierwszy m-c diety żeby się ewentualnie nie poddawać i nie zniechęcać brakiem efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam stronke z licznikiem kalorii, strasznie długo to trwa z moim ślimacznym netem więc chyba dzisiaj się nie dowiem ile kalorii zjadłam:-/ dodałam też dzisiejszą fotkę swojego brzusia do pamiętnika dietowego na vitalia.pl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADZIOREK1212-przeciez ty nawet nie dochodzisz do 500 kcl....Jesz bardzo malo wiec juz tego nie ograniczaj,zobaczysz ze schudniesz napewno w ten sposob nawet jesli po pieciu dniach nie widzisz roznicy:)Wytrzymaj z zobaczysz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie odchudzam dieta 1000-1200 dzis juz swoja racje kaloryczna wykorzystałam, popijam wiec herbatke mietowa, moja ulubiona, waze bardzo duzo i duzo chce zeszczuplec, ale nie zakładam ile w jakim czasie bo potem bede sie frustrowac, waze 76 kilo przy 170:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w koncu sie zbieram do odchudzania, lanowałam z Wami od 11.12 ale nie wyszlo bo to byly ostatanie dni pred okresem...co oznacza rzucanie sie na slodycze! masakra, ale okres juz jest więc wszystko wraca do normy:) tak więc dzisiaj poćwiczę, żarełko już troszkę ogranizyłam,ale od jutra 1000 kcal, dzisiaj było więcej,ale jeśli jeden dień się zmoboliuje to juz jakoś pójdzie:D pozdrawiam i powodzenia zyczę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Gofaczek...
hejka dziewczyny przylacze sie do was... Bylam juz na innym topiku ale niestety upadl... Chce sie odchudzic bo 20 stycznia mam studniowke i chce zgubic brzuszek bo jest straszny dlatego od dzisiaj zaczelam robic pol brzuszki tak jak zalezila mi moja w-f. Oprocz tego planuje pic duzo czerwonej herbaty i nie jesc juz nic po 18... Waze obecnie 62kg przy wzroscie 171cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos boli mnie dzisiaj glowa....to chyba stres przez te diety..hihi:D....A wiec ja dzisiaj pilam soki i tak jak mowilam zjadlam sobie 2 jablka,od jutra zaczynam normalna diete i ciesze sie bo mam taka ochote na jakis jogurcik ze szok:D Ja rowniez witam nowe dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja dziś dość mało zjadłam: rano: kawa bez cukru i mleka w pracy 2 malutkie kromki chleba ciemnego z ogórkiem zielonym, kawa j.w kolacja - 2 małe kromki chleba ciemnego z masłem i serkiem śmietankowym + szkl soku, herbata chudeus Do tego godzina spaceru dosć szybkiego, nie mam czasu na jakieś inne ćwiczenia typu siłownia czy aerobik, ale na ile mi sie udaje to staram sie ruszać. Alepogoda sie robi okropna wrrrr 3majcie się pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok wiec na kolacje byly warzywa grilowane i kawaòek chleba oczywiscie bez masla. niestety nie mam pojecia ile to moglo miec kalorii. No ale mysle, ze ograniczylam sie do 650-700kcal. Nie wiecie ile mozna na takiej losci kalorii schudnac w ciagu tygodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mdziorek1212-to napewno zalezy od organizmu...ale jak sie bedziesz duzo ruszac to przy 600/700 kcl moze ze 2/2,5 kg :)Oczywiscie tylko jak ograniczysz weglowodany do minimum...Ja ci powiem ze przez ostatni tydzien schudlam 0,4 kg jedzac do 500 kcl a to przez to ze te 500 to byly prawie same wegle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze wiec musze jakos te wegle ograniczyc, ale przyznam szczerze, ze nigdy nie zwracalam uwagi ile wegli pochlaniam i za bardzo nie wiem jak je liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś mam zebranie z rodzicami więc będę w pracy od 7:40 do 17 a wczoraj mialam popołudnie porządkowania makulatury czyli sprawdzianów ;) Wieczorem mialam napad (chleb z żółtym serem) ale dziś na szczęscie waga bez zmian :) Od ndz schudłam 1.5kg i teraz jest 61.5/174 yupi Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, miałam plan na dzisiaj taki że skoro zaraz po pracy lecę na aerobik, to wyskoczę rano do sklepu, kupię bułkę i zrobie sobie do pracy kanapkę. Tak mnie coś jednak tknęło żeby zmierzyć sobie obwód talii, bo brzuszek wydawał mi się bardziej płaski, i wiecie co - miałam rację, wczoraj wieczorem było 66 cm czyli 1 centymetr mniej :D oczywiście zrezygnowałam z bułki :-) na śniadanko zjadłam 2 jajka na twardo, na drugie i trzecie śniadanie do pracy mam pół kostki twarogu ze szczypiorkiem i kefir. wieczorem wyspowiadam się z całego dnia, bo w planach na po aerobiku jest mięsko drobiowe. Próbuję się przestawić na picie wody i pomału mi się udaje, przed śniadaniem wypiłam pełen kubek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×