Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Tekla, to już tak serio tuż tuż, powodzenia :D Ja dziś byłam na wizycie. Szyjka z 18mm skróciła się do 12, ale profesor powiedział mi, że już skończyłam 34 tydzień, więc teraz na spokojnie. Kolejna wizyta za dwa tygodnie i mówi mi: ale niech pani dotrzyma te dwa tygodnie jeszcze, a potem będziemy już myśleć, żeby kłaść pania na oddział. No więc, jeśli oczywiście synek nie urodzi się wcześniej :D, mam wizję Świąt w szpitalu.. Zobaczymy. Póki co powiedział, żebym nic cięższego nie podnosiła, bo odejdą wody i urodzę. To ja sobie tak myślę- może powinnam, żeby się wyrobić z powrotem do domu na Święta? :D Nie no, wiadomo, żartuję. W każdym razie u mnie luteina i leżenie, zobaczymy, do kiedy młody będzie grzecznie siedział. Tylko zdziwiła mnie jedna rzecz- powiedział mi, że położenie dziecka jest poprzeczne, ale że wszystko dobrze. I teraz nie wiem, czy ja coś źle zrozumiałam, czy co.. ja zawsze się stresuję wizytami i trochę rozkojarzona jestem, więc mogłam coś źle zapamiętać, ale z tego co wiem, to poprzeczne położenie to niezbyt dobrze? Ale cieszę się, bo miałam wątpliwości co do tego zzo, a on mówi, że jest jego zwolennikiem i poleca, chyba, że któraś pani lubi ból :) Że nie ma żadnych złych konsekwencji dla dziecka i wcale nie jest prawdą, że często kończy się próżnociągiem (tego się najbardziej bałam, a tym nastraszyła mnie położna). Więc już jestem na nie zdecydowana, oczywiście, jeśli nie będzie przeciwwskazań, ale na dzień dzisiejszy powiedział, że się kwalifikuję (wyjaśnił to w jakiś dziwny sposób, ale nie za bardzo wiem, o czym mówił.... mówię Wam, ja jestem taka zestresowana wizytami, że mam wrażenie, że dużo przekręcam..) Jak Wam się leży? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pessarowa33
mmrta widzę, że mamy bardzo podobnie. Ja tez o wiele rzeczy chce zapytac a po wizycie budze sie z reka w nocniku, ze wiele tematow nie poruszylam a w trakcie jestem tak spieta ze wszystkie pytania uciekaja. Ja juz odstawiam leki. Zostaje mi tylko magnez 3x2 witaminy i lezenie (33,5tc). Za 2tyg nastepna wizyta. W miedzyczasie czyli za jakis tydzien zrobie badania i wymazy. Wy kiedy robilyscie wymazy? Lekarz jednak powiedzial, ze mimo iz wymazy beda ok to itak moga mi podac antybiotyk ze wzgledu na pessar (w tym szpitalu w ktorym on pracuje tak chyba robia) . Podobnie jak u Ciebie powiedzial, ze bardzo liczy na to ze jeszcze sie spotkamy za 2tyg na wizycie w gabinecie, ale jakby cokolwiek się dzialo to kierunek szpital. Jak u Ciebie bada dluvosc szyjki mi mowi tylko ze pessar trzyma ale czy szyjka sie skraca czy nie to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pessarowa33
A jesli chodzi o to lezenie nasze to mnie np duzo czasu zajelo kompletowanie wyprawki przez internet. I tak lecial dzien za dnie.. co chwile cos oglądałam, zamawialam i czekalam na kurierow... ale teraz juz wszystko skompletowane. Tzn wiadomo, ze jest jeszcze masa rzeczy która fajnie byloby miec, ale nie sa jakies niezbedne wiec narazie sobie daruje. Narazie zakupione rzeczy niezbedne. Wczoraj przyszedl wozek. Mezu odrazu musial go poskladac. Lozeczko tez juz stoi w gotowosci inczeka na swojego lokatora, ale mam nadzieję ze z miesiac sobie jeszcze poczeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Dziewczyny,ale Wy macie fajnie ze jesteście juz w okolicach 8 mego miesiaca,ja dopiero jutro zaczne 7 mc,jeszcze tyle czasu,swieta na lezaco:( od leżenie bolą mnie nogi,ramiona od podpierania się np.jak coś w necie robię to nie mogę płasko leżeć,na szczęście przytyłam okolo 4 kg tylko. Też tak powolutku zaczęłąm zamawiać a to jakieś skarpetki,a to buciki ale tylko takie drobiazgi i leże czekam na listonosza:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Masakra, po wczorajszej podróży do Krakowa na wizytę byłam i nadal jestem tak obolała, że ledwo się ruszam. Jednak nawet jak się w aucie siedzenie tak opuści, że prawie się leży, to wytrzepie nieźle na polskich drogach.. Dziś spałam do 12:30.... Pessarowa- ja sobie robię zawsze listę pytań a ITAK o połowie zapominam :P Albo jak mi lekarz odpowie to myślę, że rozumiem, a potem się zastanawiam, o co mu chodziło. Powinnam brać do środka męża, ale dla mnie wystarczająco krępujące jest to, że mnie bada facet, a przy mężu to sobie tego nie wyobrażam i wiem, że on też pewnie by nie chciał. A druga sprawa odnosnie tego, jak mnie bada- przez takie usg dopochwowe. U mnei jest inna sytuacja, bo ja w końcu nie mam pessara, tylko luteinę biorę, więc spokojnie może tak badać. Ale na ostatnim obrazie na usg ta szyjka była taka krótka, że szok. Choć tyle, że mocno trzyma.. Ale teraz się boję dźwignąć nawet takie lekkie rzeczy- np komputer na stojaku, jak kładę sobie na ziemi koło łóżka, to później proszę męża, żeby mi podał.. Lilll, popatrz na to tak- na leżąco, to fakt, ale Ty choć będziesz w Święta w domu. Ja coraz bardziej się nastawaim, że mnie lekarz mój położy już w szpitalu.. albo że spyta, czy chcę już się kłaść, czy poczekać na koniec Świąt- to jaką wtedy podjąć decyzję.. Kłaść się i mieć spokój, że będę w tym szpitalu, w którym on pracuje, czy ryzykować, że jeśli coś się zacznie to jadę do najbliższego.. Na szczęście ostatnio otworzyli w Nowym Sączu nowy Medikor, ktory został wykupiony i wyremontowany i teraz prowadzony jest przez tę spółkę, która ma Krakowski Ujastek. Pewnie większości to dużo nie mówi, ale to dobry szpital w Krakowie. Tylko teraz się zastanawiam, czy już gdzieś w necie są jakieś relacj***abeczek, które od 1 grudnia tam rodziły. No nic. Może za dużo myślę i kombinuję, będzie jak ma być :) Co do zakupów internetowych- ja jestem przeszczęśliwa, bo ostatnio upolowaliśmy wózek za grosze. Te, które bardzo chciałam, są koszmarnie drogie - Navington Caravel, na systemie wahaczy i z przednimi skrętnymi kołami. Ktoś go sprzedawał za uwaga: 350zł! Mężuś zadzwonił i jeszcze tak wytargował, że wliczyli w to 350 przesyłkę :D Jutro mają nam go wysłać :) Normalnie śmiać mi się chce, bo takie same używki za tysiaka chodziły. Ja fotelik mam po siostrze, siedzisko spacerowe jeszcze dokupie, teraz chciałam gondolę, a jeszcze dorzucili gratis adaptery do takiego fotelika, jaki mamy :) No nic, tyle z ploteczek. Bądźcie grzeczne, żeby do Was Mikołaj przyszedł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
No ja też Wam zazdroszczę tego,że tak blisko jesteście :) ja 7 zaczynam w poniedziałek :P Gdyby nie te problemy z szyjką pewnie nie chciałabym żeby termin porodu był blisko, ale strach jest tak duży, że wolałabym żeby czas szybko leciał bez komplikacji. Dzisiaj miałam krótką wizytę- z wynikami z krzywej i sprawdzenie szyjki, przez tydzień z 22mm wydłużyła się do 27mm więc się cieszę, że to moje leżenie pomaga :) A tak to jeszcze konkretnej wyprawki nie kupuję, planuję zacząć od stycznia. Boję się tylko o wybór wózka i łóżeczka, bo jednak to raczej trzeba zobaczyć na żywo, szczególnie wózek, jak się prowadzi,składa itp. Mam nadzieję, że szyjka się jeszcze wydłuży i będę mogła chociaż po ten jeden zakup wyjść z domu :P Trzymajcie się dziewuszki :) miłego leniuchowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Kasia to super ze szyja sie wydłuzyła:)my idziemy prawie równo w ciązy:) co do wózka to tez mam kilka modeli upatrzonych ale z tej nizszej półki(kasa;()ale tez bym wolała pomacać co i jak ,zreszta zakupy takie duże planuje w styczniu równiez. mmarta nawet jak byś poszła do szpitala na świeta to pomysl ze to już tak blisko i zobaczysz kruszynke:)niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
czesc dziewczyny,leżycie?bo ja sie czuje troche jak na bezludnej wyspie,wszyscy gdzies lataja a ja leże i leże i leze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżymy, leżymy, bo co innego.. :) Grzeczne byłyście i Mikołaj przyszedł? Mnie dziś takie skurcze łapały, że myślałam, że będę wyła, ale były albo dłuuuugotrwałe, albo jeden tuż po drugim, więc nie żadne nieregularne. I zaobserwowałam, że mam tak rano, przed wypróżnieniem się, wiecie, takim ekhm większym :D Myślicie, że to może być dlatego takie bolesne, że dziecko jelita uciska? Bo nigdy tak nie miałam, a to widocznie nie są skurcze przepowiadające, no chyba że przepowiadające większą potrzebę w toalecie :/ Ale normalnie siadłam na podłodze idąc do wc, bo nie mogłam ustać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
mmarta mnie też mocniej jakby brzuch"napiera"jak mam potrzebe,a u Ciebie te przepowiadajace to juz maja prawo chyba być:)nie znam sie bo ja dopiero 28 tydz zaczełam:) z kolei ja mam takie kłucia po boku od dwóch dni,lekkie i mam nadzieje ze to macica sie rozciaga bo wizyte mam dopiero 15 tego A na mikołaja sama sobie prezent zrobiłam,tylko ze mój zapłacił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Ja juz tez wariuje od tego leżenia. ...tak jak Lilll piszesz wszyscy gdzieś latają, a my niestety tylko łóżko i kierunek wc :P w tv nic nie ma, pogoda zbyt senna na czytanie. ...więc ciężkie te mikołajki w tym roku, w następnym trzeba będzie odbić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Kasia no masakra to leżenie,też tak macie dziewczyny ze wszystko was boli?mnie bolą nogi i ramiona od leżenienia,juz przez to spać nie mogę i codziennie wstaje zmeczona:(tak sobie pomarudze bo co innego mogę. Jak bede chciała drugie dziecko ty postaram się o taka specjalna taśme zakładana na szyjkę przed zajściem w ciąze,z dostępu brzusznego.Nie dam rady tak drugi raz leżeć i ten potworny strach. Moj puka sie w czoło bo jeszcze jednego nie urodziłam a już o drugim myśle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mężowi mówiłam, że lepiej, żeby w kolejnej ciąży tak nie było, że współżyć nie możemy, bo skończy się na jedynaku :P Nie no, żartuję oczywiście, ale strasznie ciężko tak wytrzymać, a jeszcze miesiąc połogu.. Ale od leżenia mnie też wszystko boli- uda, jak leżę na boku (bo na plecach nie jestem w stanie), cierpnie ręka i strasznie mnie bolą plecy przy łopatkach. Zastanawiam się, na ile będziemy w stanie normalnie po porodzie funkcjonować. Tzn po tak długim leżeniu człowiek nie czuje się zbyt sprawny, strasznie szybko się męczy i w ogóle, a będzie tyle roboty.. Trochę się tego boję, że teraz jestem odzwyczajona od jakichkolwiek obowiązków, a po porodzie to same wiecie.. Jak Wam minął weekend? Ja się opycham słodyczami po Mikołaju.. no i pomarańczami i mandarynkami.. nie wiem ile kg już ich zjadłam przez ostatnie 2 dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Do mnie wczoraj wpadła siostra z synem ,po drodze zakupy mi zrobiła w rossmanie,a dzisiaj siedze sama bo moj w pracy.No właśnie ja też sie zastanawiam jak to bedzie z nasza sprawnościa jak już wstaniemy,ostatnio pozamiatałam tylko podłoge i zauwazyłam ze nogi mam takie słabe ze szok.przed ciąża byłam bardzo aktywna a teraz hm. No a między łopatkami tez mnie boli bo tak spedzam dużo czasu np.na laptopie,a pomiedzy nogi wkładam długa poduszke to troche pomaga ale i tak kotłuje sie na tym łóżku non stop:) ale musimy dać rade i tego sie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula07777
Czesc dziewczyny !! od miesiaca równiez jestem posiadaczką pessara :) skróciła mi się szyjka i zrobiło rozwarcie ujscia wewnętrznego. Teraz zaczynam 29 tyg- mam nadzieje, że dotrwam do bezpiecznego terminu ;) czego i Wam wszystkim zycze ;) Mam do Was pytanie... generalnie nie czuje krązka, jednak od czasu gdy mi go założono zaczełam odczuwać parcie na o***t.... zgłaszałam to lekarzowi jednak on sie tym nie przejął, stwierdził jedynie ze rzeczywiscie ciasno tam w środku i że krązek moze to powodować - taki skutek uboczny. Przez to parcie czesto chodzę do toalety, zazwyczaj się załatwiam ale tez dosc czesto bo 3-4 razy dziennie, gdzie inne kobiety w ciazy cierpią na zaparcia. Dodatkowo spotkały mnie hemoroidy ;/ Proszę powiedzcie mi czy tez cos takiego odczuwacie ? Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
czesc Kasiula,ja mam pessar od 3 tyg ,obecnie 28 tydz;)nic mnie nie uwiera tam ,załatwiam sie normalnie zaparc żadnych itd.Hemoroidy to podobno połowa kobiet ma w ciąży niezależnie od pessara,nie martw się. A lezysz czy mozesz chodzic?ja narazie leże ale cały czas mam nadzieje ze w styczniu pozwoli mi troche chodzić:)tez mam małe rozwarcie i 3cm szyjki miałam 3 tyg temu,teraz nie wiem co tam sie dzieje ale dowiem sie w poniedziałek przyszły,a Ty ile masz szyjki? pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam z pessarem parcie jakby na o***t,chodzi o to że pessar faktycznie jakby od środka uciska a wcale nie jest mały i dlatego takie uczucie.też sie denerwowałam i co wizyte zgłaszałam lekrzowi,mówił że tak może być a ja wtedy sie schizowałam że jest coś nie tak.teraz patrząc wstecz wiem że to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula07777
Hej dzieki za odp ;) Lill ja mam prowadzić oszczędny tryb zycia - uwielbiam to stwierdzenie od lekarza bo nigdy do konca nie wiem co moge a czego nie. Generalnie raczej leże ale nie jest to lezenie plackiem. Troche się po domu poruszam ale nie wykonuje zadnych prac - no moze z wyjatkiem odgrzania obiadu ;) Równiez czekam na styczen - i na pewno zaczne sie troszkę wiecej ruszać. ;) Jesli chodzi o moją szyjkę to ma ok. 26 mm, lekarz zdecydował sie na załozenie krązka. Nie ukrywam, ze psychicznie mi z tym lepiej ;) jak narazie trzyma juz miesiąc wiec oby tak dalej. Lekarz chce go sciagnac w 38 tyg - daj Boze zebym dotrwała ;) Gosc - no to chyba mnie rozumiesz co czuje. Czasami juz mam dosyc bo nie wiem czy wszystko w porzadku - no ale skoro lekarz mowi ze tak moze byc to chyba pozostaje mi mu zaufac bo inaczej zwariuje... do tego mam hemoroidy co pewnie tez zaostrza objawy ktory odczuwam w tamtych okolicach.... no ale czego sie nie robi dla naszych malenstw ;) oby jak najdluzej w brzuchu siedziały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula07777
A mam jeszcze pytanie... Czy w związku z tym parciem wyproznialas sie jakoś częściej ? Bo ja ok 4 razy latam do toalety :/ w ogóle skorki za taki temat ale chciałam wiedzieć czy tylko ja mam takie jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
troche zejde z tematu:) mam nadzieje ze wszystkim nam pomoga te krążki i leżenie i donosimy swoje dzieci:) kasiula z dwojga złego lepiej 4 razy niz zaparcia np:)ja chodze czasem 2,3 razy dziennie i nie uważam ze to dziwne,wręcz przeciwnie ciesze sie że przemiana materi działa tak szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula07777
Hehe lill może masz racje :) wiesz ja w ciazy jestem nieco przewrażliwiona i już myślałam ze przez takie czeste wizyty w toalecie nie dostarczam dzidzi odpowiednich składników odżywczych ale w sumie byłam wczoraj u gin mała wazy już 1300 g wiec książkowo :) A u Ciebie dziewczynka czy chłopiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmujcie się tymi wycieczkami do toalety, to chyba u każdego jest indywidualna kwestia. Ja raz mam te okropne ciążowe zaparcia, a innym razem odwrotnie- biegam dużo razy i mam wrażenie, jakbym miała problemy żołądkowe if you know what I mean :) Starajcie się jeść więcej posiłków, ale o zmniejszonych porcjach i pić dużo wody. Choć to chyba bardzo oklepana rada :) Ja jakoś nie potrafię dużo wody pić, ale wypijam hektolitry mleka.. Odliczam dni do kolejnej wizyty 18ego, wtedy też się dowiem, czy mnie kładą na oddział od razu, czy mogę sobie siedzieć w domu na Święta i jakie są prognozy co do wcześniejszego porodu, choć nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie to stwierdzić.. Dobrej nocy wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
czesc ja bede miała dziewczynke:)mmarta ja mam wizyte 15 tego i też trochę sie boję jak zwykle zresztą.ale nic sie nie dzieje to mam nadzieje że pessar zatrzymał skracanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilll, gratulacje córeczki :) Już jakieś imiona wytypowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
jest kilka ale jeszcze nie wiem które,a Ty synka czy córke bedziesz miała?:)I na którego masz termin,bo ja na 5 marca ale na luty sie nastawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
mmarta no przecież Ty masz termin niedługo,jak zwykle zakrecona jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula07777
Hehe Lill ja mam termin na 4 marca :) wg OM, usg wskazuje na 25 lutego. Ja tez sie nastawiam na poród w lutym. ;) To Twoje pierwsze malenstwo ? Ja jestem własnie na etapie kupowania łózeczka, przewijaka itp... hehe juz chyba wszyscy kurierzy w moim miescie mnie znaja ;) co chwila coś przychodzi - jak nie mozna chodzic po sklepach to trzeba sobie jakos radzic ;) ale jak narazie wszystkie zakupy miałam udane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilll, u mnie pierworodny synek :) Trochę się stresuję, bo ja mam trzy siostry i żadnego brata i nie wiem co i jak z takim małym brzdącem płci męskiej, ale to chyba samo przyjdzie. Ale chcielibyśmy conajmniej trójkę dzieci, więc córeczka się jescze mam nadzieję trafi :D Ja powiedziałam mężowi, że będziemy mieli tyle dzieci, żeby córka też była :P Kasiula, co do zakupów internetowych to ja nic innego nie robię.. Nie dość, że rzeczy dla dziecka, to jeszcze prezenty świąteczne (i dla mojej rodziny i dla rodziny męża, a oboje mamy liczne..), więc kurier codziennie przyjeżdża conajmniej jeden.. w poniedziałek było trzech :D Ale nie ma wyjścia inaczej.. Ale my mieszkamy na wsi i szlag mnie trafia jak kurier dzwoni i prosi, żeby wyjść do ulicy do niego. Mówię, że nie mogę, bo nie mogę wychodzić z łóżka i ma normalnie przesyłkę dostarczyć. I to się zdarza praktycznie co drugą przesyłkę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Ja tez mam kuriera albo listonosza co drugi dzien,własnie czekam na torebke ktora tak sobie w prezencie kupiłam,ciuszków mam pare szt bo mam ciagle obawy zeby kupowac ,mam jakies buciki czapeczki ale cała wyprawke kupie w styczniu:) to moje pierwsze dziecko a wsrod rodzenstwa same dziewczynki i jeden chłopak,takze juz wiem jak takie obsługiwac:) kasiula to idziemy łeb w łeb:)mi w piatek zaczyna sie 29 tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam strasznie dużo ciuchów po siostrzenicy, a się okazało, że jednak chłopiec :) Ale to nic, czekają na kolejne dzieci :D Tak zauważyłam, że Tekla się dawno nie pojawiała, myślicie, że już jest po porodzie? :D Ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×