Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

nie u mnie nie ucina... bosz jak ja Ci zazdroszcze ze juz 34. jak juz zobacze u siebie 3 z przodu to moze sie troche uspokoje a teraz kazde ukłucie to cała drżę. musi sie udać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh! Mnie lekarz skierowal do szputala bo wg jego pimiaru szyjka wynosila 25mm Nic o lezeniu plackiem mi nie mowil. Od wczoraj heste. W szpitalu i na wczorajszym usg wyszlo ze szyjka dluzsza jest i ma 33 czy 37mm juz nie pamietam Tez mi nic nie mowia o lezeniu ale leze bo jak cgodze to czuje bol i brzuch twardy w momencie. Ogolnie chodzac czuje sie jakbym byla w 40 tygodniu a nie 31. Dodam ze mam dwuletniego synka i czesto go podnosilam i przenosilam na krotkie odcinki. Maz wyjezdza za granice i często z dzieckiem jestem sama. W pierwszej ciąży nie miałam tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Oj Monik85nowa ja codziennie mam mysli depresyjne.od tego leżenia to już się we wszystko wsluchuje coś źle mały kopinie coś zaboli odrazu panika, głowa mi czasem pęka chyba od myślenia, ale jakieś migreny od ciazy dostalam . Tez liczę na 3 z przodu i ogarnę sie wtedy a przynajmniej mam taką nadzieje. Osiagne spokój wewnetrzny. Żal mi synka starszego bo on się o mnie martwi a ja nie mogę z nim iść lego poukładać nawet. Nie foruje gdzie indziej tylko tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabellla1986
Cześć dziewczyny. Ja pomimo, iż dowiedziałam się, że ta szyjka jest dłuższa i będę miała pessar to dalej się stresuję, ale tak mi chyba już zostanie. Nie mogę się doczekać pessara, tylko boje się że to może trochę boleć. Wiem co to znaczy leżeć i bardzo współczuję. Teraz tak się przyzwyczaiłam do leżenia, że pomimo iż mogę wstawać itd to i tak większość dnia leżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Zakładanie pessara nie boli nic. Jak dla mnie jest tak samo nieprzyjemne jak cytologia i inne tego typu badania ale nie nazwała bym tego bólem jakimś szczególnym. Będzie nas wiecej na to wychodzi i lato przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czy mi peszar zaloza. Dostałam w szpitalu luteine i juz jakby lepiej sie czuje. Dziecko troche tez inaczej sie ulozylo bo dzis z drugiej strony tętno wyczuwalne. Mam nadzieje ze nie będę musiała lezec plackiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mnie akurat zakładanie bolało ale ból trwał 2 sekundy. ja własnie wracam z ostatniego usg genetycznego maluch wazy 1300 i jest baardzo duzy :) i najwazniejsze ze zdrowy, kondycji szyjki nie sprawdzałyśmy ale ujście wewnetrzne zamknięte. zawsze jakieś pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u Was jak tam z wagą maluchów ? u mnie skonczony 20 tydzień 380 skończony 26 tydzień 950 i teraz skończony 28tc 1300 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
Mój syncio to jakiś gigant. W 29tc 1700, 31 2200, 33tc 2550g. Co do tygodni to też mówiłam, że jak będzie 3 z przodu to wyluzuje ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Niby 34tc ale chciałabym do 36tc wytrzymać. Pewnie nie dam rady, bo już czuje, że to tuż tuż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Dzieci chyba na tej luteinie takie wyrosły. Ja się dowiem chyba we wtorek ile waży ale w 22 tyg był 560 gram a to już prawie 4 tyg temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
A jak z Wami i waszymi wagami? Bo ja to chyba w oczach puchNe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
My dostaliśmy sterydy w dupę w 26tc to możliwe, że one go tak pogoniły. Ja przytyłam już 19kg ale jakoś tak mi dziwnie te kg weszły. Głównie brzuch, ręce i buzia. A nogi i dupka zostały małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
Znowu mi ucięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciązy do 20 tyg nie przytyłam nic a pózniej 1kg w tydzień wiec miałam na plusie 2o kg :) 6 tyg po porodzie zostało mi tylko 5kg teraz pewnie bedzie inaczej dlatego ze leże plackiem wiec odłoży sie tu i tam a w drodze do wc za wiele nie spalę :) ale zupełnie sie tym nie przejmuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Ja tez się jakoś nie zmartwiam choć w całej zeszłej 13 przytylam a teraz już 10. To nasz tryb życia taki emerycki działa. Ale brzuch to mam gigantyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Cześć dziewczyny, miło mi was powitać przy okazji tematu, który dotyczy także mnie. Mam założony pessar od 19tc więc chyba najwcześniej z większości wpisów, trafiłam do szpitala z mocnym bólem podbrzusza i szyjką dł 2 cm teraz jestem na początku 24tc i praktycznie leżę cały czas. Mój gin powiedział, że to nie są przelewki i to, że u jednej dziewczyny jest ok to nie znaczy, że u mnie będzie tak samo każdy organizm jest inny. To jest moja druga ciąża pierwszy poród był ciężki sn i w środku już jest trochę bardziej wszystko elastyczne. Nie wiem jak u was ale ja jak trochę wstanę np. do łazienki albo coś zjeść to za chwilę ciągnie mnie podbrzusze tak, że muszę się położyć czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia to bardzo przerabane! Pierwsze dziecko w jakim madz wieku? Ja leze w szpitslu i jestem w 31 t i szyjke wczorsj mialam 28 mm Dxis dostalam pierwsze zastrzyki na rozwoj pluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Witaj w gronie zaobraczkowanych. Pessar mam od 17 tyg. Leżę i jutro zaczynam 26 tydz. Nie mam ciągnięcia ale i tak jak tylko wstanę na cokolwiek to i tak zaraz wracam do łóżka. Tak mi już psychika każe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Muusia a Ty z jakich wzgledow leżysz w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabellla1986
Witam dziewczynki. Wychodzi na to że ja z Was najmłodsza stażem w ciąży. Dopiero 16 tydzień. A tak bardzo chciałabym przyśpieszyć czas. Pessar będę mieć zakładany za 1,5 tygodnia. Chciałam zapytać kobitki czy jak już miałyście założony ten pessar to czy odczuwałyście jego obecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1709 ja wstaje tylko do wc nawet jem w łóżku mnie nic nie ciągnie Ale czasami czuję takie parcie na szyjke i to mnie najbardziej przeraża boję się wyproznic ze krążek mi się zsunie. Na to wszystko mam mega hemoroidy więc cały czas na czopkach jadę bez tego ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabellla1986 ja od razu po założeniu nie czułam nic, zupełnie nic mnie nie bolało nie przeszkadzało podobno dobrze założonego się nie odczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy wiecie, ale pessar nieraz robi więcej złego niż dobrego bo przy nim szyjka może się i tak skracać, a dodatkowo pessar to zakażenia które tez szyjkę skracają i często poród następuje szybciej niż bez pessara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja codziennie zaklinam czas i chyba się nie uspokoje jak nie zobaczę w karcie ciąży 32 tygodnia. Dziś mam słabszy dzień i jakieś nerwy boję się strasznie czy uda nam się dotrwać. Dlatego leżę cały czas plackiem nie ruszam się na krok. Aby wiedzieć że zrobiłam wszystko co mogłam aby nie urodzić przedwcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika ja zaczęłam mieć problemy z szyjką w 26 tygodniu i marzyłam by być w 28, jak przyszedł 28 to mówiłam, że 30 będę najszczęśliwsza, przyszedł 30, po nim kolejny i kolejny i teraz jestem w 32 tygodniu o którym te 6 tygodni temu nawet nie marzyłam i co? Chce się dalej i dalej i więcej:) Teraz celem jest 33, potem byle do 34, a jak będzie 34 to po cichu będę marzyła o 36:) Uda Ci się na pewno. Ja mam dni, że lecą szybko, a mam takie, ze patrzę na zegar i leci godzina za godziną jak zółw:O Mam tyle czasu, że rozmyślam bardzo dużo i nieraz myślę, że będzie ok a za sekundę ogarnia mnie panika, że przecież mogę nagle z monity na minutę dostać rozwarcia i zacznie się poród:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
Mi się szyjka skraca od 15tc i od tego tygodnia leźe plackiem. Tylko siku i prysznic. Zresztą sam prysznic powodował u mnie panike. Krążek mam dopiero od 26 tc, dlatego bo wcześniej nie mogli mi go załoźyc bo miałam łożysko przodujące. Leze juz prawie 20 tygodni. Nawet jem na leżąco:-) tez wyszłam z założenia, że chce zrobic wszystko aby się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
Izabella, w pierwszej ciąży nic nie czułam pessara. Teraz czuje, bo mam na szyjke zakładany maks 10 mm. lekarze twierdzili, że cudów mam sie nie spodziewać i szyjka jest w takim stanie, źe pessar nie spełnia do końca swojej roli. Czuje go głownie jak mi sie młody rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinkaz
Drogi gościu, tak wiemy, ze przy pessarze są częstsze infekcje, dlatego stosujemy globulki aby zapobiec tymże infekcją. Tak, wiemy, że nie zawsze pessar zdaje egzamin, ale czasem niewydolność szyjki jest tak duża, że nic jej nie pomaga. Jednak to zdarza się bardzo rzadko. Przy skurczach teź nie daje rady, więc wtedy najpierw trzeba te skurcze wyciszyć a po założeniu pessara, trzeba tym skurczą przeciwdziałać. Jednak w większości przpadków pessar zdaje świetnie egzamin. Więc nie wiem po co nam to piszesz, żeby nas stresować, dołować? No chyba, że jesteś super ginekologiem i masz dostęp do jakiś nowych zaskakujących, odkrywczych badań. Piasała to mama, która walczyła z niewydolnością szyjki w dwóch ciążach, w dwóch różnych szpitalach z ogromną renomą u dwóch wybitnych specjalistów, z czego jednego często moźemy oglądać w telewizji i ma na swoim kącie wiele uratowanych dramatycznych ciąż. Uwierz mi, o pessarach- o szansach i zagrożeniach wiem dużo, więc proszę Cię, nie strasz nas, bo niby wiesz, że coś tam dzwoni ale nie bardzo w którym kościele. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×