Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość gość podwójny
W pon mam do szpitala :-( ale to lepiej bo odbierając wyniki dziś wyszło mi coś nie za dobrze z moczem i próby wątrobowe też lekko podwyższone ( być może początek cholestazy) a więc narazie dostałam kolejne leki a od pon na zastrzyk i obserwacje do szpitala :-( ale cóż, jak mus to mus....a co do zgagi to u mnie z kolei jest jak mam pusty żołądek....muszę go odpowiednio wypchac na noc aby mi się kwas nie cofał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Podwójna nic się nie martw.trzymaj dietę i będzie dobrze. Znam dziewczyne co miala cukrzycę i chlestaze jednocześnie szpital dieta i dotrwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość podwójny
Absolutnie się nie martwię :-) wręcz przeciwnie jakoś bezpieczniej czuję się w szpitalu ( może dlatego że mam daleko w razie gdyby coś się działo mogę nie dojechać) a poza tym spokój to najlepsze co w naszym stanie może pomóc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja usiłuje sie aktywizowac ale ciezko mi to idzie brzuch stawia sie okropnie, plecy tak bolą ze momentami musze sie położyć bez wzgledu na to gdzie w danej chwili sie znajduje. poruszam sie raczej po domu bo dłuzsze dystanse nie wchodza w grę. w pierwszej ciąży nie miałam ani jednego rozstępu teraz do czasu jak lezałam tez a jak tylko wstałam to z dnia na dzień jest ich coraz wiecej brzuch pęka w takim tempie ze co sie ogladam w lustrze mam wiecej rozstępów. ale wiedziałam ze tak bedzie bo przy lezeniu skóra srednio ma jak sie rozciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
A smarowalas się czymś przez ciążę? Ja smaruje bio oilem póki co nic i oby tak zostalo. Po 5 dniach nazwijmy to ruchu plecy odpuścily i nie bolą. Brzuch mi się nie napina zbytnio. Zaliczyłam juz kilka wyjść. Bo nie chce zrobić z siebie właśnie kaleki a tak się czułam jak postanowiłam "wstac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Ja po wizycie . Muszę odstawić wszystkie leki przeciwbólowe i spróbować wytrwać jak najdłużej z tą rwą która nie odpuszcza niby mniej boli ale cały czas uciska ,zalecony basen ,maści i naświetlanie lampą .Mała z wagą przeciętna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
34tc 2100, przepływy,szyjka ok,pessar trzyma , ból prawdopodobnie nie odpuści do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Ja też dzisiaj po USG jutro zaczynam 34 tc synek waży 2 kg reszta w normie ja na wadze +7 kg. Nie omieszkałam jeszcze zapytać o ewentualną cesarkę i dowiedziałam się ciekawej rzeczy. Ostatnią deską ratunku jeżeli nie ma innych medycznych wskazań, do cięcia jest to zaświadczenie od psychiatry, które ma Monika odnośnie strachu przed porodem sn i ogólnie traumy, uwzględnią to w każdym szpitalu ale trzeba się koniecznie dopytać bo w większości przypadków z takim zaświadczeniem, uświadomił mnie dzisiaj lekarz, dziecko dostajesz dopiero 2 lub 3 doby po porodzie bo skoro masz świstek od psychiatry to muszą cię poobserwować czy będziesz w stanie psychicznie zajmować się dzieckiem. Podejrzewam, że jak masz swojego lekarza w szpitalu to on wie, że to zaświadczenie to tylko podkładka i można to załatwić ale lepiej zapytać wcześniej. Ciekawa jestem Luiza jak będziesz funkcjonować z tą rwą bez leków przeciwbólowych bardzo współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Asia 1709 czyli Twój maluszek ma taką samą wagę jak mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
U mnie z kolei neurolog twierdzi że rwa jest wskazaniem do cesarski natomiast gin ze pierwsze słyszy ,denerwują mnie takie sprzeczne informacje . Nie wiem bo nie powiedz gin ze mam dyskopatie normalnie mi to wypadło z głowy . A może ten neurolog miał na myśli ze ta cesarska wtedy ,gdy ten ból nie ustąpi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Asiu musztarda pomogla na zgage ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Luiza Asia na kiedy macie terminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Ja mam termin z pierwszego USG na 08.10 (okres miałam regularny ostatnia miesiączka 01.01.16r ). Co do musztardy to jak pisałam wcześniej stosuję na przemian z mlekiem i tabletkami. Jakoś daję radę. Waga synka nie jest jakaś duża jak na ten etap ale z pierwszym było podobnie. Dla mnie lepiej może pójdzie trochę łatwiej. Pytałam też dzisiaj o zzo w szpitalu gdzie będę rodzić i przed podaniem robią szybko badanie krwi i moczu i jak jest ok i rozwarcie 0k 4 cm to bez problemu podają więc może się uda. Strach jednak z dnia na dzień jest coraz większy bo ja jestem panikarą z natury i mały ból wyolbrzymiam do maksimum. Najbardziej boję się, że jak zacznie się rok szkolny i korki to dojazd do szpitala się wydłuży np. w godzinach szczytu a mieszkam pod Warszawą i mam 25 km na porodową niestety blisko centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Misalami ja pierwszy termin mam na 1.10 a wg prenatalnych 25 lub 28.09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monik85nowa
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jutro kładę się do szpitala. Będą się starali wywołać poród a jak nie wyjdzie to cc. Stresa mam okropnego. Nie sądziłam że będę tak spanikowana..... Myślcie o nas jutro wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Moj brzuch był z Tobą Monika całą noc. Od 3 nie śpię wierci się jak opętany. Mam dość bo wszystko mnie boli od tego. Ja juz myślę że się wybiera. Jutro ściągamy krązek i niech się dzieje wola nieba ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Trzymamy mocno kciuki! Pomimo ogromnego stresu ja już bym chciała być na twoim miejscu. Mój też się wierci stopy ładuje pod żebra w nocy zaliczam każdy róg łóżka bo wszędzie źle. Jutro idę do mojej gin to pewnie ustalimy losy krążka. Wczoraj brzuch twardniał okropnie w pośpiechu pakowałam resztę rzeczy i już prawie jechaliśmy ale po nospie i leżeniu trochę przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Może Jakieś przesilenie było wczoraj i brzuchy oszalały. Mojemu troszkę się uspokoilo ale i tak dobija się strasznie nawet czuje jakby sam chciał wykopać krążka glowa. Okropne uczucie a do tego boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Ja juz po zdejomowaniu. U mnie odwrotnie zakładanie to pikuś przy zdejmowaniu. Ból okropny krew pot i łzy. Zassalo go. Wrosl prawie. Pewnie trzymałby do końca. Szyjka zamknięta juz po zdjęciu. Ale jestem szczęśliwa bo wolna. Doktor porodu nie zapowida jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Widać u każdego jest inaczej. Mnie przy zmianie nie bolało może dlatego, że był odwrotnie i nie trzymał. Jestem dzisiaj po wizycie i lekarka powiedziała po badaniu, że szyjka krótka i główka nisko leży na krążku. Śmiałyśmy się, że urodzi się z odciśniętym kółkiem na głowie.Miała odstawić mi częściowo leki ale w obecnej sytuacji dalej te same dawki. Jestem zapisana na 15.09 na zdjęcie pessara ale mogę nie dotrwać więc powiedziała, że jakby się zaczęło to sam wypadnie. Poszła teraz na trzy tygodnie na urlop więc jakby co to prosto do szpitala. Na razie szyjka zamknięta ale nie wiadomo jak długo wytrzyma. Poza tym od paru dni strasznie mnie ciągnie dół brzucha i jak mały poruszy mocniej główką to przechodzi mi taki jakby prąd, który czuję za przeproszeniem aż przy odbycie to jest masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Mam to samo okropne uczucie a szczególnie jak mały ma czkawke to właśnie TAM go czuje. Z leków miałam tylko luteine to już skończyłam z tym od dziś. A slyszalam o przypadku ze pessar wcale nie cchciał zejść przy porodzie.laseczka rodziła a tam knebel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj lekarka założyła mi pessar w 20/21 tc Nic nie bolało. Z pół godziny po założeniu trochę brzuch się pobuntował, ale przeszło. Dziś trochę odpoczywam, więcej leżę i siedzę, mało chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Milka
Tez juz bym chciala uwolnic sie od tego krazka i spokojnie czekac na swoj termin, ale i tak juz czuje sie bezpieczniej, od 26 tc mam pessar a juz wkraczam w 34 tc, dzisiaj odwazylam sie i poszlam na zakupy kosmetyczne dla maluszka :-) i dalej leżę, jeszcze nie rozmawialam lekarzem kiedy mi go zdjema,zwłaszcza,ze na koniec ciąży zmuszona jestem zmienić lekarza,wiec zobaczymy co postanowi. Milka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misalami
Gratulacje Monika!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×