Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Pessarowa też tak mam, ze raz krążek jest prawie na wylocie a raz głębiej...wczoraj byłam na kontroli i gin powiedział, ze to normalne, wazne, ze szyjka jest w krążku cały czas. Wczoraj zaaplikowałam sobie drugą globulke i póki co upławów jeszcze nie mam. W ogóle moja "niewymowna" od początku ciąży nie bywała mokra raczej odwrotnie. Być może wkrótce sie to zmieni za sprawą tych globulek;oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Właśnie wróciłam ze szpitala i jeszcze mnie nie zostawili chociaż podczas badania coś więcej mi pociekło i częściowo zabarwiło na zielono czyli nie wykluczone, że albo rzadsze upławy albo wody. Drugi lekarz po konsultacji i USG stwierdził, że ilość wód jest prawidłowa i do puki nie ma regularnych skurczy to nie ma potrzeby mnie zostawiać. Następne KTG w poniedziałek jak się nic nie wydarzy. Rozwarcie też ruszyło do 3 cm. Wszystko wisi na włosku tylko skurczy brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Hej dziewczyny ja już jestem ze swoim chłopięcym skarbem 3340 i 56 cm godz 3.17 pobiłam rekord na porodowej 25 min od wejścia do urodzenia o 2 odeszły wody w szpitalu byłam 2.35 z izby na górę biegli z wózkiem że mało nie wypadłam. Gdybym w domu czekała na regularne skurcze to bym nie dojechała a już na pewno nie w godz. SZCZYTU dobrze że zaczęło się w nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Milka
Moje gratulacje! Ja tez jestem juz po wszystkim...u mnie nie bylo tak szybko, od 1 w nocy mocne skurcze a o 9 rano decyzja o CC z powodu braku postępu. Przez caly ten czas szyjka stala w miejscu,bez rozwarcia a skurcze byly nawet co 1-2 minuty. Czekam az przyniosą mi moja kruszynke. Waga 3200 g, 56 cm :-) Milka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milka dla Ciebie też ogromne Gratulacje!!! No to mamy Kruszynki z tego samego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Milka
Dziękujemy:-) Uczymy sie siebie z maleństwem :-) karmienie troszke nam nie wychodzi :-( mam nadzieje,ze sie rozkreci, na razie musza ja dokarmiac. A jak u was? Milka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
U nas karmienie na razie ok nawet w nocy dostaje mieszankę bo nie dojada z dwóch piersi mnie za to brodawki bolą strasznie zostajemy do jutra bo mały ma dużą wiotkosc krtani i muszą poobserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka548
Jestem w 30 tyg i mam mieć zakładany pessar na szyjke 23 mm. Własnie przeszedł i jutro mam isc go zakładać. Jestem przerazona, że jest on takie wieelki. (nr.2) Jak to ma sie tam mi zmieścić ? , zwłaszcza że jestem drobniutka, a to moja pierwsza ciąza:( dodajcie otuchy czy jak ktoś drobny to boli zakładanie i czy nie jest przy tym dużo zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka548 nie martw sie... na pewno sie zmiesc***essar i zakładanie go nie boli, gin nakłada na niego sporo kremu clotrimazolum w moim przypadku akurat i umiejętnie go włoży do pochwy i na szyjke, wśliźnie się, bo krem to ułatwia. Ja w 19t.c. miałam go zakłądanego na szyjke 22mm. A to czy ktoś drobny czy nie to nie ma wpływu na odczucia przy zakładaniu pessara. Głowa do góry! Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka548
Właśnie miałam zakładany dzisiaj. Nie było tak źle. W ogóle go nie czuć. Tylko na początku jest to głupie wrażenie ze to tam jest . Najważniejsze to trzeba się rozluźnić bo ja byłam trochę spięta :D we wtorek mam mieć wizyte aby sprawdzić czy sie dobrze trzyma . Jak na razie to czasami odczuwam lekki jakby prąd w okolicach o***tu ale przechodzi. Albo to moja głupia wyobraźnia ze przeżywam i myślę o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka548
A i jeszcze jedno co mnie zastanawia. Tydzien temu miałam szyjke o długosc 23 mm i robiło sie lekkie rozwarcie w kształcie T-Y. Dzisiaj po załozeniu pessara sprawdzał czy dobrze się trzyma i dostałam USG. http://scr.hu/0wk94/6jeaq Na nim pisze ze mam szyjke całą o dł. 28mm. A to 7mm to niby część zamknięta ( tak powiedział) Czyli, że szyjka mi się wydłuzyła? dołączyłam zdjęcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pessarowa
Szyjka może się wydłużyła a może to błąd pomiaru? U tego samego gina miałaś badane za każdym razem? Dziewczyny, czy któraś z Was używa macmiror complex 500? Usłyszałam dzisiaj w aptece, że nie ma go już w hurtowniach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka548
U tego samego. Wątpię żeby się pomylil. Miałam na recepcie macmiror ale też nie mogłam wykupić bo ponoc nie mieli w hurtowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny w kwestii pessaru macie bardzo dużo doświadczenia, podzielcie się nim z innymi przyszłymi mamami, pomożecie na http://sanitera.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulka548
Ale biorę gynalgin i clotrimazolum na przemian co 4 dni i tantum rosa co 4 dni w miedzy czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia1709
Ja stosowałam macmiror 500 przy pessarze tabletka raz w tygodniu nie wiem jak teraz ale miesiąc temu bez problemu był w aptece (mieszkam w okolicach Wawy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Milka o Asia 1709 Gratuluję i życzę Wam i dzueciaczkom dużo zdrówka i samych szczęśliwych chwil :) ASIA poród mega Expresowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Dziewczyny pessar daje duży komfort psychiczny do tego leżenie ( nie koniecznie plackiem chyba że lekarz tak zleci) + słuchanie się lekarza = sukces murowany . Ja miałam założony krążek na szyjke 24 mm z rozwarciem wew lejkowatym Y . To był 25 tc krążek mój lekarz założył w szpitalu ,zostałam bo miałam ogromne ryzyko porodem przedwczesnym ,podano mi już wtedy sterydy ,lekarz rozważał nawet żeby mnie wysłać do specjalistycznego szpitala gdzie ratują wczesniaki. Na szczęście moje zdyscyplinowanie pomogło mi uniknąć porodu . Przez miesiąc nie robiłam nic tylko wc i ewentualnie kanapki . A mam dwójkę dzieci ale mąż się nimi zajął. Potem stopniowo więcej się poruszalsm po domu ,później nawet dostałam przyzwolenie żeby wychidzic do ogrodu . Mimo to brzuch robił się jak skała i zaraz się zapalala czerwona lampka czy oby szyjka sie nie skraca. :) od 34 tc już sobie na więcej pozwalalam a w 38 zdjeli krążek ,39 urodziłam . Dziewczyny głowa do góry ,będzie dobrze . Dzieki kafeterii i fajnej mamie czas szybko zlecial ,potem utworzylysmy na fb grupę zamkniętą wrześniowek tam sie dzielimy inf ,dodajemy zdjęcia naszych skarbów. Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pessar od 28tc. Dostalam sterydy. Szyjka wedlug jednego usg 23mm dzien pozniej 34mm i miekka. Do tego luteina 100 2xdziennie i raz na 3 dni Gynalgin. Wyszlam ze szpitala i wizyta kontrolna u mojego ginekologa za 2 tygodnie. Mam nadzieje ze obedzie sie bez infekcji i donosze ciaze jak najdluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefer23
Mialam dwa przedwczesne porody z powodu szyjki. W 3.ciazy zalozono mi szyjke profilaktycznie w 13tc. Pomimo grzybkow, ktore nie odpuszczaly kolejne 12 tygodni... Dobrze, bo od 14tc juz jak zwykle zaczelo sie twardnienie brzucha. Normalnie funkcjonowalam, tylko polegiwalam. W koncu skonczyly sie twardnienia i krazek zdjeto w 38tc. Urodzilam w 41tc meeega ciezki porod, bo...szyjka nie chciala sie otworzyc... co z ironia losu... Mam teraz cudownego, prawie 5-miesiecznego synka. Jak widac u mnie pessar az przedobrzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*pessar mi zalozono. Tak to jest jak sie pisze nocami bedac chronicznie niewyspanym. Tego slodkiego powodu niewyspania wszystkim Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam pessar od 28tc. Szyjka skrocila sie z 43mm do 34mm w 3 tygodnie i zmiekla. Mam blizniaki i lekarze mowia ze to bylo powodem. Do tego biore luteine 100 dopochwowo 2xdziennie i Gynalgin raz na 3 dni profilaktycznie na infekcje. Za 5 dni wizyta lekarska mam nadzieje ze tam wszystko trzyma jak trzeba. Dzis 30tc i chce donosic dzieci jak najdluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
Witam, Tez mam pessar, zalozony wczoraj rano, 30t4d. Szyjka sie sukcesywnie skraca, wczoraj miala 26 (tydzien temu 29), Pani doktor z uwagi na swoj urlop wolala zalozyc. Nie jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo gdyby nie urlop pessara by nie bylo, tylko kolejna kontrola za tydzień. Pessar mi przeszkadza, czuje go jak chodzę, rano po przebudzeniu jest ok, ale wystarczy ze zrobię śniadanie, wykapie sie i już zaczynam go czuc, pojawia sie jakis taki nacisk na jelito grube, do tego boli mnie kregoslup, i brzuch twardnieje jeszcze czesciej niż bez pessara. On mial pozwolic funkcjonować normalne a jak na razie jest gorzej. Czy to co się dzieje jest prawidłowe? Czy to odczuwanie pessara minie? I do tego przeraza mnie ze przez pessar przenoszę a wolalabym tego uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula0000
Nie rozumiem dlaczego mialabys przenosic przez pessar. Przeciez okolo 37 tygodnia go sie zdejmuje. Ja tez mam pessar od 23 tygodnia, teraz 31. Przez pierwsza dobe czulam rozpychanie i dyskomfort. Teraz sie ulozyl i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
Być może źle rozumiem dzialanie pessara. Ale skoro trzyma szyjke to nie pozwala jej przygotowac sie do porodu. Obawiam sie sytuacji ktora miala nefer23. U mnie minęło już wiecej niz doba od zalozenia i jest tak samo jak wczoraj, do tego Maly jest bardziej aktywny niz wczesniej ale moze to wynika z tego ze ja jestem mniej aktywna, a nie ze mu pessar przeszkadza. Lekarka zapewniala ze dziecko go nie czuje, ale ja tez mialam nie czuc a jest nieciekawie. Sprawdzała czy dobrze lezy, bylo wszystko ok. Może mój organizm potrzebuje więcej czasu by się oswoic z ciałem obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pessar od 2 tygodni dokladnie. Najpierw go czulam najbardziej przy siedzeniu i chodzeniu. Ruchy dziecka od tej pory wyrazniejsze mocniejsze i czestsze. Tez mi brzuch twardnial. Od paru dni dopiero go nie czuje. Teraz czuje jakby ciezkosc w dole brzucha jak jestem aktywna. I mam uplawy wzmozone bardzo. Raz woda raz gesty sluz. I zaparcia dzisiaj krew podczas podcierania sie pojawila. Tak to lekarz mowi ze wszystko ok a te objawy to przy pessarze sa normalne mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
Dzięki, może urok niektórych właśnie taki że potrzeba wiecej czasu na adaptację. Teraz mi przyszło do głowy że kiedys który z lekarzy stwierdził że mam tylozgiecie, może to przez nie czuje pessar. Pozdrawiam wszystkie posiadaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×