wierszoklecenie bez zakończenia?

wow... na kogo czekasz tak całkie cierpliwie? czy myślisz tutaj o wierszoklecie na zawołanie? co tak ambitnie prowadził języka łamanie chyba przy tym nie nudzisz się wcale...

czekałam na wersy miłe i łase... jak koty, persy... dobrej nocy

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3242490&start=1590

Powieki ciężkie ciało ospałe, klawisze w kompie są już za małe, jedynie widok łoża mnie zbawi, a kafeteria już mnie nie bawi. Spać idę, aby na zajutrz jak ranny ptaszek pięknie ćwierkając na kafeterii znowuż się zjawić i swą obecnością tłumy rozbawić ;-)

Jestem autorką , więc temat podnoszę, brak wpisów, brak...gości... porażkę ponoszę, obraz nędzy i żałości...

hej wow, nie narzekaj, zawsze znajdziesz tu człowieka:D

Nie narzekam, daleko mi do tego ;) witam Cie gościu u progu swego. Zapraszam, a jeśli masz chwilkę wytchnienia, namawiam do wiersza krótkiego stworzenia.

Pięknie dziękuję za przywitanie pisać nie umiem biorę się więc za S P R Z Ą T A N I E

Pięknie dziękuję za przywitanie pisać nie umiem biorę się więc za... S P R Z Ą T A N I E

Krytykiem nie jestem, nie chcę ocenić, potrafię każde wersy docenić. W moim przypadku, twórczość kulawa, więc się nie przejmuj, Twoja to sprawa :D

istnienie topiku mocno wątpliwe czas chyba zniknąć z powierzchni. czekanie moje było cierpliwe, lecz nikt za pisaniem moim nie cni...

Czy tu wciąż tli się życie,? Dzwony biją radośnie, Panny tańczą w zachwycie, bawią się nowi goście?,

Zwątpiłam, że zajrzysz więc się oddaliłam... dlaczego zajrzałam? chyba się stęskniłam....

jeśli znów będziesz zostaw ślad... że byłeś, po prostu... napisz coś ad

jestem , o pani, wpadłem tak sobie, sam jeszcze nie wiem co znow tu robię, Ciekawe czy głos Twój tutaj wciaz wodzi, nowe pomysły i słowa płodzi;)

pojawiam sie tylko, sprawdzam czy byłeś... nie piszę , bo po co? skoro nikt nie słucha... spójrz, tylko Ty tutaj cos tworzyłeś i ja czasem... teraz posucha...

a aaaaaaaa a a a a a a

Jestem ponownie, czasu jakby więcej, za wpis pode mną jakby w podzięce, Dokładam kolejne wersy mej \"tfurczości\", Skoro trwa karnawał i nie trzeba poscic;)

Skoro trwa karnawal i nie trzeba pościś wezmę się do roboty! aby tu zagościć!!! ;)

Ja ze smutkiem powiedzieć wam muszę, że na karnawałowe bale nie ruszę, dopadła mnie choroba podstepna i zdradliwa nochal boli, głowa pęka, kaszel z płuc się wyrywa ... smutna mina :( perspektywa okrutna znikąd pomocy i otuchy słowa nie płyną a przecież jestem ponętną dziewczyną ...

W chorobie nie wszyscy wyglądają pięknie lecz to zmartwienie zniknie za dni parę gdy się lekarstwa przeziębienie zlęknie znowu z urodą stworzysz piękną parę.

Dzieki faworek za słowa pocieszenia są dla mnie jak miód na serce ,dla humoru ukojenia nadzieja nie zgasła do końca uroda przyćmiona , niedługo rozbłysnie jak promienie słońca :)

Szczególnie, że dziś nam słońca nie brakuje powietrze rześkie, mrożne i styczniowe mrozem nam akanty na szybach maluje. Czy narty, sanki snowboard, do zjazdów gotowe????

Jak rozumiem już na ferie wszystkich dziś wywiało?? jak to dobrze że zdążyło choć, zrobić się biało

Nie lubię zimy,dla mnie ciepłe fale, Chcę już wiosny, chcę śpiewu skowronka, Jestem teraz jak zmarznięty palec, Co się w kieszeń zbyt dziurawą wplątał

cieszę się, że jesteś i dopisać coś raczysz, czasu jakby więcej...mówisz... dlatego o stronę tę czasem zahaczysz? czy zaglądasz, bo choć trochę lubisz? ;)

Miło czasem poetą choć na niby zostać z rymem ramię w ramię na mrozie sobie postać na topikach niewiele rymów się znajduje więc chociaż tu jakas przyszłość różowiej się maluje.