Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość vanilam
Zielony_talerzyk - wszystkiego naj, naj, ale przede wszystkim zdrowego dzidziusia. Dla mnie teraz to najważniejsza rzecz na świecie. Ja też mam przeczucie, że będzie chłopczyk. Boże, jakby mój mąż się cieszył :) Dla niego w ogóle niesamowite jest to, że noszę w sobie maleńką kruszynkę z krwi i z kości z nas. Osobiście nie przywiązuję wagi do płci. A tak w ogóle, to byłam wczoraj po sukienkę na wesele, które mamy za miesiąc i wiecie co - ubranka na nasze pociechy są prześliczne. Myślałam, że się nie powstrzymam. Ale chyba jednak troszkę za wcześnie. A oczywiście sukienki nie kupiłam :( Na szczęście przekonałam mamę, żeby mi uszyła :) Peppetti - mam nadzieję, że twój synek szybko wróci do zdrowia. A tak w ogóle, to umówiłam się do fryzjera, ale do "jaguara" na w.polskiego (właścicielka odeszła jakiś czas z medicusa i otworzyła własny salon). Jak wrócę, to może zrobię jakieś zdjęcie, bo teraz to jest tragedia (moje odrosty mają ok. 10 cm) :) :) :) Pozdrawiam wszystkie kobietki z brzuszkami. Czy zdarzają Wam się nerwobóle w klatce piersiowej? Bo ja w sobotę nie wiedziałam, co mam robić. Okropny ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w krakowie dzis przeslicznie:) valillam, tristeza🌻❤️:) Dziewczyny, czy Was boli brzuch jak kichacie? wiem, że to glupie pytanie, ale jak dzis w nocy kichnelam, to myslalam, ze mi brzuch odpadnie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielony talerzyku - a jednak nie tylko. Mnie też brzuch boli przy kichaniu ale tylko na leżąco, jak siedzę to nie. W nocy chodzę 5 rzy do toalety, bo budzi mnie ból pęcherza mimo, że staram się mało pić wieczorem. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kaju:) no wlasnie mnie tez na lezaco. Teraz jak czuje, ze sie zbliza kichniecie, to sie zwijam w kulke. Z tym chodzeniem do lazienki, to mam nadzije, ze teraz sie troche zmniejszy, bo w ktorejs gazecie czytalam, ze od 4 m-ca chodzi sie rzadziej. Zobaczymy, czy prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest moja druga ciąża, ale albo mam już daleko posuniętą sklerozę, albo za pierwszym razem wogóle nie miałam żadnych dolegliwości, cała ciążę czułam się normalnie, tylko trochę grubsza. Dopiero pod koniec puchły mi nogi. Teraz mam wszystkie dolegliwości o których można przeczytać. Może kiedyś po prostu nie zwracałam na to uwagi, a teraz zrobiłam sie bardziej upierdliwa i męcząca. Przed wizytą u lekarza mam pietra już dwa dni wcześniej. Poprzednio wcale nie przywiązywałam wagi do wizyt u ginekologa, miałam tylko 2 usg i też było o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację , to jest chyba też przyczyną. U nas pod oknem mieszkają jakieś dziwne ptaki, bo śpiewają tylko od 4 do 5 rana jak jeszcze jest ciemno i wszystkich budzą. Jak się robi jasno to milkną. Niestety nie znam się na ptakach, ale te są wyjątkowo wkurzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Krakowa do Pragi 500 km, mogły przylecieć. Jedno mnie zastanawia: w Pradze nie ma gołębi, podobno w latach 70-tych wszystkie wytruli, ale że do tej pory znowu się nie pojawiły? Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielony_talerzyk ----> trzymaj sie mnie terz boli brzuch, i przy kichaniu tez a na dodatek to kicham z 20 razy dziennie cos mam taki mały katar chyba alergiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co nie mam pojecia co to za ptaki, ale u mnie śpiewają od 5 do 6,30 rano. Nie wiem jak się wyrabiaja żeby jeszcze w UK poświergolić rano, ale może one reklamuja jakieś expresowe linie lotnicze :) A wiecie co mnie też pobolewa brzuch, własciwie to mnie nie boli tylko tak ćmi dziwnie - ale to macica nam rośnie. Jutro rano idę do położnej to ją pomęczę. Może posłucham serduszka ??? A jak nie to pójdę do Argosa i kupie sobie takie urządzenie do słuchania bicia serduszka (u mnie kosztuje 30Ł) ale jest rewelacyjne. Przypina sie to urządzenie do brzucha pasami na rzepy i są dwie pary słuchawe podłączone. Nawet to gdzieś widziałam na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz te ptaki pewnie śpiewają w Nowym Yorku, potem fruuu do Australi......znowu Praga i tak w kółko. Niunia, ten aparat, o którym piszesz będziesz używać dopóki nie poczujesz ruchów dziecka, potem już nie będzie ci się chciało, bo maluch sam będzie dawał znaki życia. A to już niedługo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny! ojej nie pamietam kiedy ostatni raz pisalam na forum. Ale niestety przegralam z moimi mdlosciami. Nie mialam na NIC sily, nawet na tv, ani na kompa, a jak zaczynalam czasem czytac forum i czytalam o mdlosciach to bylo mi jeszcze gorzej ;) jest juz prawie idealnie, o wiele lepiej. Na pewno jestem jeszcze slaba, senna, ale mdlosci prawie ustaly. Bole brzucha, a w zasadzie klocia sa ze mna. Wiem, ze to macica, ale jakos tak malo przyjemne jest to ;) Moje dzidzi ma 6 cm. Ostatnio lekarz na wizycie zrobil mi USG genetyczne, czyli zbadal przeziernosc karkowa (wszystko ok - ma 0.8 mm) i sprawdzil czy malenstwo ma kosc nosowa (MA!). Zlecil mi kontrolnie dla spokoju mego rozklekotanego serca podwojny test PAPPA. W sr mam wyniki, a w pon ide na kontrole do lekarza z tymi wlasnie wynikami. Brzuszek po malu rosnie. Po pierwszym trymestrze schudlam ok. 4 kg. Nie powiem - milo mi z ta waga ;) ale wiem, ze szybko nadrobie te kilogramy. Kupilam sobie nawet spodnie ciazaowe, bojowki czarne w H&M. Ale od momentu kiedy zaczelam tak chudnac troche na mnie wisza ;) ale to duzy komfort dla brzuszka takie spodnie :) Czas bardzo szybko mija... to moj 14 tydzien. wiec mysli na temat porodu coraz bardziej mnie dopadaja i nakrecaja ;) Jakis specjalnych zachcianek nie mam, ale lubie zupy i owoce. I pije na potege. Moge pic dniami i nocami :) od alkoholu na sam widok lub zapach odrzuca mnie - a tak sie balam kiedy nie bylam w ciazy jak ja to zniose ;) lubilam winko do obiadu... Ale na szczescie nie musze sie pilnowac, bo kompletnie nie mam ochoty na to! Ale sie rozpisalam!! Ciesze sie dziewczyny, ze u Was OK i Wasze bejbisie rosna w sile :) Do uslyszenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj i zapomnialam o jeszcze jednej rzeczy Wam napisac. Bardzo milo bylam zaskoczona na mojej ostatniej wizycie u gin, bo nie zaplacilam dodatkowo za to usg genetyczne. Jedynie za normalna wizyte. howgh to tyle na teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
destiny:) super, ze juz sie czujesz lepiej i ze dzidzius zdrowy:) nie ma nic wazniejszego niz to! Niby tez wiem, ze o macica pobolewa, ale fakt - nieprzyjemne uczucie i wolalam, jak go nie bylo:P o porodzie jeszcze nie mysle, za wczesnie sie nakrecac. natomiast strasznie mam ochote na lody, ale tylko grycana:) innych nie zjem:) zupy tez bym mogla jesc litrami:) no i w niedziele pierwszy raz sie przelamalam i zjadlam serek plesniowy smazony w panierce... mmmm pycha!:) brakowalo mi tego:) a skoro wszytkie nasze serki plesnowe sa z mleka pasteryzowanego, mozna spokojnie wsuwac:) Wrocilam niedawno ze spacerku, taka cudna pogoda, ze poszlam do parku i sie grzalam na sloneczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie było mnie kilka dni. Wylądowałam w szpitalu z wielkim bólem głowy, wymiotami i bezwładem całego ciała. Kroplówki pomogły ale swoje musiałam odleżeć. Trochę byłam zła bo plany mi się popsuły, ale jutro je nadrobię.Pierwszy raz w życiu leżałam w szpitalu i mam nadzieję że nie będę tam zaaglądać zbyt często.W ciągu tego 4-dniowego pobytu 2 razy robiono mi usg maleństwa. Ciąża ma 14 tyg. a mały wygląda na 16. W trakcie miesiączki przecież się nie począł. Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co stwierdzili lekarze? Dlaczego tak źle się czułas? Co do małego - koleżanki synek już w 8 miesiącu ciązy wyglądał tak, jakby miał się za chwilę urodzić. Duzy chłopiec z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam już z pracy, więc pewnie doczytam później. Miłego dnia! I nie przemęczajcie się dziewczyny. Ja troche dziś przegięłam, dawno powinnam już iść do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuszki [zwłaszcza te pobolewające] 🌼 Przez jakiś czas zapomniałam o naciąganiu w brzuchu, a dzisiaj pojawiło się znowu :( Może to dzidzia zaczyna się rozpychać na potęgę i robi sobie miejsce na pierwszego kopniaka? Albo nerwy... moi uczniowie dali mi dzisiaj w kość! W każdym razie drzemka trochę mi pomogła, Wam też polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wiecie co mam głupie pytanie, chyba głupie :) . Jak wyglądają, jak się odczuwa ruchy dzidzi, dziś jak sobie tak leżałam to coś zaczeło mnie kuć z prawej strony brzucha, jak dotykałam dłonią to tak jakby drugie serce biło, a przecież to niemożliwe. Chyba zaczynam mieć schizy. Dodam tylko, że to 18tc i pierwsza ciąża, a do szczupłych nie należę, więc chyba jednak sobie ubzdurałam. Co o tym myślicie? :D chyba się właśnie ośmieszyłam. Paozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciara, wczoraj sobie kupilam \"baby\" olivii i tam pisze, ze juz w 16 tyg czuc ruchy. W kazdej ksiazce i gazecie co innego. Ja tez mam jakies schizy, i to wieksze niz Twoje:) bo wczoraj wieczor mi siewydawalo, ze czuje 2. serduszko:/ a jestem na pocz. 15 tc! i tez do szczuplych nie naleze. Ja sie nakreca, ale mysle, ze w 18 tyg to moze juz cos byc:) w kazdym razie Ci tego zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tristeza, ja to juz najchetniej bym poszla na L4, juz nie mam tak serca do uczniow jak na poczatku:( ale juz niedlugo, w czerwcu chyba juz pojde na zwolnienie. wystawie wczesniej oceny i do widzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rinka84
ja jestem w 14 tc i cały czas czekam na te pierwsze ruchy, jak tam coś zaburknie to aż mi się gorąco robi i myślę, czy to może to, a to przecież jeszcze tak w ogóle za wcześnie, żebym coś czuła... u Ciebie Szczęściara to już pewnie tuż tuż :) kurcze, ciekawe jakie to uczucie!!! Ja mam jeszcze jedno pytanie wazne do Was, czy Wy przy okazji kolejnych wizyt kontrolnych za kazdym razem robicie badania krwi? ja miałam robione na początku ciąży, w 6 tyg chyba, a potem mój gin stwierdził, że jak tam wszystko było w normie, to po co teraz mnie męczyć z tymi badaniami, i nie kazał robić... a ja bardziej męczę się z myślą, że może tam coś w tej krwi się już zmieniło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinka, ja teraz bede robila 3 raz badanie krwi i moczu na kwiecien. I tak co miesiac mam. jeszcze dodatkowo chlamydie, bo moja ginka sobie zapomniala mi wczesniej zlecic, z ja glupia myslalam, ze skoro nic o nich nie mowi, to znaczy, ze nie trzeba. Peppetti, jak sie czuje Kamilek? lepiej mu juz? zycze duuuzo zdrowia dla malego sloneczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara - to kłucie to chyba nie ruchy dziecka, moze jelita raczej albo kolka? Ruchy dziecka na początku to ponoć drgania, łaskotanie, tak przynamniej czytałam. To \"bicie drugiego serca\" to z pewnością wasza tętnica brzuszna, ja też cos takiego czuję gdy przykładam dłoń do brzucha. Bije zgodnie z rytmem mojego serca, a przeciez tętno dzieciaczka jest o wiele szybsze :) Zwykły stetoskop nie wyczuje na tym etapie, a co dopiero dłoń? Ale i ja chciałabym juz cos poczuć, czekam na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny. Zapowiada się śliczny dzień. Azazella - lekarze potwierdzili tylko nasze przypuszczenia: zatrucie oparami farb i lakierów a to wszystko przez remont. a wymioty spowodowały bardzo wielki spadek potasu i stąd musiałam brać kroplówkę a drugą to tak na wzmocnienie. Życzę Wam dużo zdrowia i dobrego humoru. Pozytywne myślenie to lekarstwo na wszystkie dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×