Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Peppetti - nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłas tą informacją, choć wiem ze kazde ciało inaczej reaguje na ciąze i niektóre dziewczyny po karmieniu wracaja do poprzedniego rozmiaru, inne pisza ze ich piersi wyglądaja jeszcze gorzej bo nie dość ze małe to jeszcze \"flaczkowate\" a inne maja tyle szczescia co ty i zostają z troche wiekszymi. Mi tez marzy sie rozm. pełne c ( to chyba dz tego niedoboru ciągłego) ale bede realistką i zadowoli mnie malutkie c :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - z pozdrowieniem Kasi to bylo do to-tylko-ja :) nie moge ogladac waszego bloga gdyz korzystam z internetu w telefonie i mimo ze jest on juz zaawansowany technologicznie (Nokia E61) nie mam jak zobaczyc zdjec i juz, tzn to zalezy od bloga bo na onecie czytam inezke i jest ok a na bloog.pl nie moge :( tam musze po koleji otwierac kazdy osobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha ziarnko piasku - ale mi zadałas myslenia. We wtorek bylam na zakupach z moja przyjaciolka Kasia. I tak sie zastanawialam skad Ty ja mozesz znac!!??!! Potem myslalam, ze o inna Kasie chodzi. W moim zyciu jest duzo Kasiek. Wszystkie moje przyjaciolki, ktore mialam - w piaskownicy, podstawowce, w liceum i na studiach - to Kasie - łącznie 4 szt.! I na dodatek tesciowa to też Kasia. Odnosnie bloga, to wiem. Ja też czesto korzystam z internetu przez palmtopa - niektóre serwery traktuja go jak telefon komorkowy - i otwieraja mi strony w formacie wap. m.in. tak jest z blogami na wp. Natomiast na onecie mozna przegladac strony w html. czyli mozna obejrzec zdjecia. Dziś po raz pierwszy pokazałam, że jestem w ciaży. Zaraz po parowcach z truskawkami zjadłam dwa ogórki kiszone. Jakie pyszne były :) Dziewczyny ja teraz zmykam, zajrzę jutro. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko_piasku 🌻 witaj po dluzszej przerwie :) ciesze sie, ze u Ciebie wszystko o.k. 🌻 Zagladaj jak najczesciej, napewno nikomu tutaj nie przeszkadzasz, a wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi połozna dajac liste rzeczy potrzebnych do szpitala podała tez wenflony, podejrzewam ze szpitale oszczedzaja w ten sposob wlasny sprzet wiadomo ze jak ktos przychodzi do szpitala w nagłej sytuacji to wenflonu nie bedzie miał ze sobą ale jak wczesniej mozna podac co ma ze soba wziąc to czemu nie podac tez wenflonów w końcu 1 szt kosztuje ok 3 zł , to jest własnie nasza słuzba zdrowia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Ja nadal mam lenia. A dzisiaj to juz wogóle :D Czytam was na bierząco ale szczerze nie mam o czym pisać, przecież nie będę w kółko pisała że czuję się dobrze i że brzuch rośnie :D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal wybieram pościel :) No niby mąż mi pomógł, tylko, że mam upatrzone dwa komplety na zmianę i chciałabym wszystko u jednego sprzedającego, i nie mogę na takiego trafić. Dodałam też swoje zdjęcie z brzuszkiem do naszej galerii. A na dodatek ukruszyłam sobie zęba :( Na 17.30 mam wizytę. Całe szczęście, że mnie jeszcze wcisnęła, bo od jutra idzie na urlop. Kurde, a tu kasa tak potrzebna. No cóż trzeba jakoś przeżyć. Uściski dla Was wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny 🌼 Znowu naprodukowałyście tyle, że ciężko nadążyć. A jeszce nie tak dawno ktoś prorokował o umarciu topiku!!!!!!!!!!!!!!! To NIEWYKONALNE na szczęście:-D Któraś z Was pisała o monitorze oddechu. Też pytałam o to moją położną na zajęciach i ona powiedziała, że to raczej kosztowny gadżet. Wszystkie mamy śpią bardzo czujnie i raczej wychwycą kiedy coś złego dzieje się z dzieciątkiem. Ziarnko-piasku witamy ponownie 🌼.Nie zapomniałyśmy o Tobie :-) Irysku chętnie Ci oddam nieco mojej piersi;-) Mam rozm.D i czasami jest on zdecydowanie za duży!!!!!! Także mogę się podzielić. A już w ogóle nie wyobrażam sobie jak będę wyglądać podczas laktacji. Ponawiam moje pytanie do Was o bolących wargach zewnętrznych. Czy któraś też tak ma? kaska0110 gdzie sie podziewasz? Pozdrowienia dla Was wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Irysek - miło słyszeć z tymi piersiami (że masz podobny problem), mi niestety po pierwszej ciąży jeszcze zmalały i nosiłam 70 A lub małe B. Teraz 80 B i mówię mężowi żeby się napatrzył i na dotykał, bo to się może już nie powtórzyć. Jak kupowałam jakiś gorset, to musiał mieć dodatki z przodu by można było odróżnić tył od przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneteczka1976 - ja jestem z Kamiennej Góry, to nie aż tak daleko. Wybrałam sobie szpital w Świebodzicach (o ile zdążę do niego dojechać bo to ok. 30 km ode mnie). I powiem Ci że jestem bardzo zaskoczona wymogami jakie są w niektórych szpitalach co do tego co zabrać ze sobą. W Świebodzicach nawet za poród rodzinny się nie płaci, jedynie za poród w wodzie (na który się zdecydowałam) i za salę o podwyższonym standardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolekjg >>> a patrzylas w lusterko na te swoje wargi? bo mnie bolala lewa a myslalam ze to spojenie lonowe a dopiero jak w lustro spojrzalam to az sie przerazilam 😭 wywalilo mi zyle ktora wyglada przeokropnie :( teraz juz nie boli ale to zalezy chyba od tego jak sie dziecko ulozy. moja mama tez tak ponoc miala jak byla ze mna w ciazy... no coz, dzidzius uciska i tyle... po porodzie zniknie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako-W naszym szpitalu za poród rodzinny płaci się 100zł. Masz wtedy osobny pokój do pobytu zaraz po porodzie ale rodzisz na sali gdzie wszystkie. Mój mąż był prawie do samego końca przy porodzie ze mną ale na samą końcówkę czekał pod drzwiami. Ja i tak byłam już nieświadoma kto ze mną jest a kogo niema (na finał). Ale teraz to chciałabym żeby ktoś ze mną był do końca. Jak mąż nie zdązy dojechać to będzie ze mną bratowa. To dobra kobieta i na pewno mi pomoże i dopilnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Wrześnióweczki:) Ja tylko z doskoku bo mam chwilkę czasu:) Jesli chodzi o wargi, to przezyłam szok jakis miesiąc temu, moze wiecej, bo obydwie bolały i wyszły zylaki. Lekarz mnie uspokoił, że czasami tak bywa i po kilku dniach ustapiło. Polezałam wiecej, nóżki w góre i schowały sie:) Zmykam, bo ide na spacer:0 buziaki Wszystkim przesyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko piasku - ja też mam taką żyłe na wardze sromowej i w poprzedniej ciąży też miałam. Ale nie bolała mnie. Potem zeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneteczka1976 Mój mąż też prawdopodobnie nie zdąży chyba, że tak jak pisałam wcześniej zaplanuję poród między piątkiem a niedzielą (wtedy zjeżdża z trasy). Bratową mam do rany przyłóż, ale w takiej sytuacji mogłaby narobić więcej zamieszania niż to tego warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o te wargi sromowe, to ja mam jeszcze większy kłopot. Otóż jeszcze na początku ciąży zaczęło mnie coś pobolewać między wargą a pachwiną. Gin stwierdził, że to po depilacji i w razie bólu posmarować maścią ichtiolową. Nawet nie bolało więc nie smarowałam. Któregoś dnia pod prysznicem polała się z tego ropa. I znów koniec. Tak dwa razy. Teraz, gdy wróciłam z urlopu wznowiło się ze zdwojoną siłą i boli jak cholera. Dziś mija trzeci dzień jak przykładam maść i nareszcie zaczęła schodzić po trochu ropa. Gin kazał jeszcze czekać, jak nie przejedzie do poniedziałku to mam się zgłosić. Czuję, że mogę być cięta jeszcze przed porodem jeśli ten wrzód nie ustąpi. Później to chyba karzę się zaszyć na dziewicę ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dzieczyny Dawnoooo mnie nie bylo. Troche zagladalam ale jakos za pisanie nie moglam sie zabrac. Tak wiec po dlugiej przerwie melduje sie. U nas raczej wszystko w normie. 2 tygodnie temu na wizycie w ginekologa, jak mu powiedzilam ze ma jakis problem z rytmem serca i ze przy wysilku mi nogi napuchly ( a co ciekawe w te najwieksze upaly nie mialam z tym problemu) troche sie zmartwil i kazal mi powiedziec o wszystkim u kardiologa, bo takie problemy moga byc wskazanie do skrocenia 2 etapu porodu albo cesarki i kazal przyjsc zaraz po wizycie. Dzisiaj wlasnie bylam u kardiologa i okazalo sie po ekg ze teraz moj rytm seraca jest taki jak powinien (dziwne) on uwaza ze te obrzeki to raczej z tego ze dlugo bylam w pozycji pionowej a nie z wysilku, zalecil mi zeby nie pozostawac na nogach zbyt dlugo i nie lezec na plecach tylko na boku, zlecil jeszcze jakies wyniki i umowil mnie na 6 wrzesnia na echo serca i dopiero wtedy wypowie sie czy jest sens robic cesarke. Ale z tego co zauwazylam to to echo to raczej takie chuchanie na zimne bo on nie widzi u mnie zadnych problemow z sercem czy krazeniem. A jutro ide zdac relacje z tej wizyty u ginekologa. Powiem wam ze jak mnie tak uprzedzali ze moze trzeba bedzie skrocic porod, a pytalam o to polozna i powiedziala ze chodzi o to zebym nie parla wiec kleszcze albo proznciag, ale w oswiecimi jak jest wskazanie do skrocenia porodu to raczej lekarze decyduja o cesarce. A to jednak operacja i troszke sie obawialam. Ale najprawdopodobniej bede rodzic silami natury i nie beda mnie ciac. Skonczylam juz szkole rodzenia. Tylko ze 2 razy wypadlo mi tak ze nie moglam pojechac na zajecia bo troche chorowalam i polozna powiedziala ze moge sobie nadrobic te zajecia z kolejna grupa. Ciesze sie bo to byly zajecia o pologu i karmieniu piersia. A na ostatnich zajeciach mielismy cwiczenia kapieli dziecka. Bardzo fajne zajecia. 2 tygodnie temu nasz Piotrus mial 1,5 kg i juz byl ulozony glowka w dol. Zobaczymy jak bedzie jutro. Pytalam lekarza jak przewiduje ile moze miec Piotrus przy porodzie, to mi powiedzial ze od 3,5 do 4 !!! Niewiem skad mu sie tyle wzielo :) Zobaczymy Jak zwykle troche sie rozpisalam :) pozdrowienia dla wszystkich wrzesniowek a zauwazylam ze pojawilo sie kilka nowych nickow :) witam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Właśnie wróciła z USG. Nadal jest dziewczynka. Bardzo się z tego powodu cieszymy. Zawsze pragnęłam mieć pierwsze dziecko dziewczynkę. Wg USG termin porodu mi się przesunął z 21 na 18 września. Nie rozumiem jednak wyników, może mi pomożecie w interpretacji bo wizytę mam 10 sierpnia. Tak więc: płód o położeniu podłużnym główkowym , postawa I łożysko na ścianie tylnej i w dnie o grubości do 40mm, st. dojrzałości III Teraz nie wiem ile moje dziecko waży ponieważ podali różne wagi. Różnica jest 500g. czy to normalne? AC, BPD - 2628g AC, FL - 2141g Bardzo proszę Was kochane jeśli się orientujecie co to zanczy to piszcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwi mnie jeszcze interpretacja wyników jestem w 33 tyg. a: BPD - 35tydz. OFD- 32 tydz. HC - 32 tydz. ASD - 33 tydz. ATD - 38 tydz.??? Co to jest? AC - 35 tydz. FL - 33 tydz. HL - 33 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia 🖐️ vanilam- jak juz ie zdecydujesz na ktoras posciel to daj linki, poogladamy sobie, dentysty współczuje, ja strasznie nie lubie odwiedzac tego gabinetu aniołekjg- chetnie skorzystam z twojej propozycji , tylko jak to zrobic ? :) grako96- to mozemy podac sobie rece, a jesli chodzi o tego wrzoda to szczerze współczuje, mi sie czasem robi na wardze taki bolacy guzek ale nie wychodzi z niego ropa, po jakims czasie znika ale boli mocno joasia - a w którym tygodniu wazył 1,5 bo mój lekarz tez przewiduje ze przy porodzie dzidzia bedzie w przedziale 3,5 - 4 kg ale ona 2 tug temu w 31 tc wazyła juz 2 kg malagocha333- nie umiem ci pomóc z tymi wynikami, a lekarz który robił usg mówił ze cos jest nie tak? bo ja mysle ze gdyby cos go zaniepokoilo to pewnie powiedziałby ci, nie martw sie? albo zadzwon do swojego gina i spytaj o te wyniki przez telefon, jak powiesz ze bardzo sie martwisz i denerwujesz to na pewno ci powie co i jak przez telefon- przynajmniej powie czy wszystko jest ok. anja 2525 - co z toba? jakos dzisiaj cie nie widac, mam nadzieje ze juz czujesz sie lepiej 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witam 🌻 Ja dzis jestem strasznie padnieta, i jakas nie w humorze, mimo, ze zakupy sie udały i jestem zadowolona. moze jutro napisze wiecej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) jak to dobrze, jak człowieka nic nie boli...te ostatnie dni najadłam się strachu... byłam u kuzynki - maleństwo przecudne - tylko cyca co 2,5h i śpi słodziutko..ma 58cm i 4kg - a jest taki malusieńki..a co dopiero jak dzieci rodzą się i mają 50 cm i nawet nie 3 kg- to dopiero kruszynki, jak je na rece brać? :) żeby krzywdy nie zrobic...hehe porady świeżej mamy - koniecznie mieć laktator i osłonki na piersi - bo mały tak zgryzł brodawki- ze są aż bordowe. Kuzynka na noc odciąga pokarm i karmi butelką - widzi ile mały zje, nie jest on wtedy głodny i śpi spokojnie do następnego karmienia. Powiem Wam jedno - nie kupujcie smutnej pościeli, ona ma taką jednokolorową mdłą - i te łóżeczko wogóle nie ma uroku :( spanko maleństwa powinno bić w oczy kolorem :) Rożek jest bardzo przydatny, ma z wyciaganym wkładem kokosowym - do karmienia jak znalazł takie usztywnienie, a na noc lub do wózka wyciąga ten wkład, dobra też z tego kołderka np. do wózka , poduszeczek nie używa wogóle..nie wiem co tam jeszcze zaobserwowałam..;) jak coś sobie przypomne to napisze,może kogoś zainteresuje to. Wiecie co, jak nie miałam pieniędzy z zusu, to nie miałam - a teraz przysłali mi expresem, ostatnie zwolnienie miałam do 31.07 i za ten okres już dziś mi wypłacili...jestem w szoku :) malagocha333 - ja ostatnio na wizycie pytałam się mojej ginki, co pokazuje usg- czy termin porodu się nie przesunął? a ona powiedziała,że tym nie mam się kierować, bo najważniejszy jest termin ten z pierwszych usg...więc już sama nie wiem, co lekarz, to teoria...super,że wszysko z córeczką ok :) położenie podłużne główkowe, oznacza, że płód ułożony jest w macicy główką w dół ( prawidłowe w ostatnim trymestrze ciąży) Łożysko może być umiejscowione na przedniej, tylnej lub bocznej ścianie albo w dnie macicy (czyli w jej najwyższej części). Jego położenie nie ma praktycznie znaczenia dla przebiegu ciąży. Ważne jest, by łożysko nie zakrywało ujścia wewnętrznego szyjki macicy lub nie leżało w jego bezpośredniej bliskości, czyli w najniższej części macicy. st. dojrzałości III - oznacza,że masz już dojrzałe łożysko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jesteście kochane. Lekarz jeszcze mi powiedział że dziecko jest bardzo nisko ułożone główką. Kazał mi odkryć tylko brzuch a wjeżdżał mi pod majtki. Co to może oznaczać? Ze dziecko jest już gotowe do przyjścia na świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek - jak bylam wtedy na wizycie to byl 30 tydz i maly mial 1,5 kg. Wlasnie jak sobie porownuje z jakimis normami w ksiazkach czy jakis kalendarzach ciazy to zawsze na dany tydzien Piotrus wazyl mniej. Nie martwi mnie to zbytnio bo dzieci sa przeciez rozne, a lekarza twierdzi ze jak najbardziej rozwija sie prawidlowo i wszystko jest wporzadku. Ale dlatego sie zdziwilam jak mi powiedzial ze przewiduje od 3,5 do 4, troche duzo :) Jakos do tego co powiedzial nie przywiazuje wiekszej wagi, chcialam tak tylko wiedziec, bo zastanawialm sie czy kupowac jeszcze male ciuszki czy juz raczej wieksze i tyle. A ile nasze szkraby beda wazyc to tak naprwde okaze sie po porodzie :) kolezance lekarz powiedzila ze dziecko bedzie tak 3,3 nie wiecej niz 3,5 a urodzila 3750 :) Jutro na 19 mam nastepna wizyte to zobaczymy ile przybral po 2 tygodniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie u dentysty. I niestety okazało się, że mam próchnicę wtórną i dlatego tem ząab się wykruszył. Lecznie miałam bez zniczulnia, bo moja stomatolog się troch bała. To był lekki koszmar, ale dało sie przeżyć. Śmiałyśmy się, że miałam trening przed porodem :) Do tego jeszcze to samo dzieje się z innym zębem i jak zdążę, to przeeeed porodem mam go zrobić. Najciekawsze jest to, że dwa miesiące temu byłam u niej i nic się nie działo. Ale podobno w ciąży tak właśnie bywa. Aniołekjg - mi zrobił się niewilki wrzód na wardze sromowej w połowie ciąży, ale na siłę go wycisnęłam i na razie spokój. Grako96 - mam nadzieję, że nie będziesz musiała się zaszywać :) Joasia_ - mój Szymon w 30 tc ważył 1,5 kg i lekarz określił wagę urodzeniową na 3-3,2 kg. Dość duża rozbieżność, co nie? Malagocha333 - już kiedyś pisałyśmy o wynikach usg, że nie są w pełni miarodajne, ponieważ wystarczy, że lekarz podczas pomiaru przesunie myszkę o 1 mm, a już wiek dziecka zmienia się o kilka dni. Ale jeeśli Cię to niepokoi, to zadzwoń do swojego gin. Irysek - już wklejam linki :) wzór nr 13 - miś artysta brzoskwiniowy http://www.allegro.pl/item218520275_cudna_posciel_10_elem_od_arus.html wzór nr 2 http://www.allegro.pl/item220214754__posciel_6el_135x100_baldachm_z_tkaniany_darland.html Jak już pisałam wcześniej sypialnię mam w kolorzee - brudny róż i trochę nie będzie pasować, aleee najważniejsze, że Szymon będzie miał ładnie :) Miśka_26 - dzięki za rady i super, że w końcu lepiej się czujesz 🌼 A u mnie łożysko w 30 tc miało I stopieeeń dojrzałości. Nie wiem, czy to dobrzeee???? Dobra zmykam wciąć jakąś surówkę i zmykam spać, bo dzisiaj od 7,00 na nogach. Pa 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×