Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

🖐️🖐️🖐️🖐️ No cos mi sie zdaje, ze to ja moge być ostatnia z OM termin mam na 30września, później juz sie nie da. Pani doktor twierdzi, ze urodze do 15września bo moja szyja ma długosć 1cm, ale to sie wszystko dopiero okaże:) JA chciałą bym urodzić wcześniej bo jak większosć z was boje sie strasznie i czym dłużej bede czekać tym bedzie gorzej. JA dziś sie wyspałam, ale zauważyłam ze z rana mam skurcze i pobolewa mnie brzuch. jeszcze tylko 1,5tyg i jak dla mnie to moge sie rozpakować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane! Wczoraj miałam jeszcze do was zajrzec, ale mąż stwierdził ze odkad jestem w ciazy to stale okupuje komputer i on nie moze sie do niego dopchać i wczoraj własnie postanowił nadrobić zaległości :D Co do kosmetyków to racja- tak naprawde dowiemy sie co słuzy naszym maleństwom jak sie urodzą .Ja na razie mam zamiar kupić oliwke dla dzieci ( chyba jednak Bubchen albo Babydream) chusteczki do pupy ( chciałabym babydream sensitive- ale one nie bywają w pudełeczkach tylko w zapasach a ja nie mam pudełka i chyba na pierwszy zakup bede musiała kupić jakieś droższe z pudełkiem, zastanawiam sie czy papmers sensitive bywają w pudełkach - Moze wiecie??? ) Do mnie dzis tez dotarła poczta wreszcie ! Juz miałam dzwonić do firmy pytać co sie dzieje z moją przesyłką . Spytałam pana który przyniósł paczke kiedy była nadana i okazało sie ze 9. 08 czyli nawaliła poczta . Kupiłam na allegro wypełnienie do pościelki http://www.allegro.pl/item224662277_100x135_40x60_jedyny_na_allegro_komplet_z_misiem.html Wiem ze tego misia wcale nie bedzie widać ale i tak jest fajniutki a poza tym oczywiście wytłumaczyłam sobie że jest to posciel antyalergiczna, dobra jakosciowo i w ten sposób rozgrzeszyłam sama siebie :P Peppetti - dobrze ze juz lepiej sie czujesz, ale te spotkania z kibelkiem... nie zazdroszcze :) Vanilam - ja mam tak samo, mimo ze nie musze wstawac bo mąz sam sobie daje rano rade to jakoś nie umiem spac jak on wychodzi,a co do olejku to nie wiem czy jeszcze gdzieś jest dostępny, u nas raczej trudno o tego typu kosmetyki ( w niemczech mozna je kupić praktycznie w kazdym sklepie i aptece) ja wiem tylko o sklepie do którego link podałamAle faktycznie jak czujesz ze zaraz urodzisz to nie wiem czy jest sens go kupować, przesyłka tez bedzie szła kilka dni. Pozdrawiam wszyskie juz obudzone i jeszcze spiące księzniczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzicie z tego wszystkiego nie skończyłam myśli i w trakcie pisania zapomniałam o czym pisze :D Wiec jeszcze raz , ja mam zamiar kupić oliwke chusteczki do pupy linomag sudokrem do mycia nie wiem chyba mydełko, choć w bubchenie widziałam tez płyny do mycia dla niemowląt szampon na razie sobie daruje nie wiem czy coś jeszcze jest potrzebne? Jak myslicie , mi połozna jeszcze mówiła o kremiku do twarzy ale chyba w pierwszym okresie mozna uzywać do buźki oliwki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pranko zrobione (kocyki i ręczniczki), ciuszki poprasowane, zostanie mi tylko pościel - jak przyjdzie :( Niby miała być na 100% w piątek, a tu nadal cisza. Dzisiaj też zamawiam wózek. Byłam nawet zaskoczona, że u nas w sklepie SMYK pan mi zaproponował cenę niższą niż na allegro (nie była to duża różnice, ale zawsze). Niestety musiałabym czekać min. 2 tygodnie, przy czym fotelik mógłby się nawet opóźnić. A na allegro mogę mieć już na jutro, więc rozwiązanie jest jedno. Katusia - ja wczoraj zaczęłam czytać książkę \"Wielka Księga Dziecka\" i tam też był poruszony problem zmiany kręgu przyjaciół. Po prostu często część z naszych znajomych niemaj,ąca dzieci przestaje nas rozumieć. Ale nie przejmuj się, bo zyskamy nowych. Posiadanie dzieci otwiera wiele drzwi :) Fabia22 - ja jeszcze nie śnię, ale znając mnie to tylko kwestia kilku dni :) Ziarnko_pisaku - ja jak narazie to martwię się, czy Szymon się przekręcił. Bo chyba wolę rodzić naturalnie. Chociaż zgodzę się na wszystko, byleby synuś był zdrowy. Lukrecja* - podobno najbardziej miarodajna jest data z pierwszego usg, a tam miałam na 29.08. Zobaczymy 🌼 Mysza3 - wagą się nie przejmuj 🌼 Peppetti - u mnie nie ma szans żebym usnęła w dzień, ale to chyba rzecz wyniesiona z domu. Moja mama zawsze mówiła, że skoro śpię w dzień, to musze być chora. Hehehe. I tak mi zostało :) Współczuję Ci tych nudności, bo ja przez pierwsze cztery miesiące miałam swój pokój w wc. Chociaż ostatnio też mi się zdarzyło ,ale to był pojedynczy incydent. Irysek - dzięki za odpowiedz. Podobno warto mimo wszystko masować krocze, ale to chyba zlecę mężowi. Pewno się ucieszy :) Zmykam, bo mam zamiar wybrać się na małe zakupki. Muszę kupić jakieś staniki laktacyjne i pokrowiec na przewijak. Pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze któraś z Was pytała o roztwór spirytusu do przemywania pępuszka. Na ostatnih zajęciach ze szkoły rodzenia położna powiedziała nam, żeby przemywać pępuszek spirytusem bez rozcieńczania. Także kupiłam sobie piersióweczkę i część przelałam sobie w buteleczkę po jakimś toniku, bo była poręczniejsza. Irysku - podobno do mycia maluszka najlepsze jest właśnie zwykłe mydełko Bambino. Dodatkowo nam położna polecała je do podmywania po porodzie + tantum rosa oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Przepraszam, że mało się odzywam, ale ciągle jeszcze pracuję, bo niestety muszę. Powoli kompletuję rzeczy dla synka, i chyba niedługo spakuję torbę do szpitala. Od dwóch dni bardzo bolą mnie plecy, lewy bok oraz chyba przepona, nie mogę siedzieć, najlepiej jak leżę. To jest taki dziwny ból, jakbym miała zaraz pęknąć. Może teraz mój brzuch szybciej rośnie? Nie wiem co o tym myśleć, ale chyba zwariuję, chciałabym już urodzić. Katusia, twoja\"głupawka\" jest naprawdę sympatyczna i życzę ci , żeby cię nie opuszczała nawet na sali porodowej. Peppetti, pisałaś kiedyś o nakładkach na brodawki, poradź proszę czy kupić chicco czy avent? Pozdrawiam was wszystkie serdecznie, szkoda, że na bieżąco nie mogę uczestniczyc w rozmowach, ale to już niedługo...... Czy kasiak będzie pierwsza? ktoś może ma z nią kontakt? Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Brzuchatki! 🌻 Wspolczuje Wam tej bezsennosci. Ja na szczescie spie jak susel. Maz wyszedl przed 06.00 do pracy, a ja wstalam dopiero o 10.30 :P Korzystam poki sie da, bo niedlugo nie bedzie juz czasu na slodkie lenistwo Dziewczynki z II polowy wrzesnia zobaczycie, ze te ostatnie tyg. szybko nam mina i ani sie nie obejrzymy, bedziemy mialy swoje maluszki przy sobie 😍 Jak u wiekszosci z Was, do mnie rowniez jeszcze nie dociera, ze bede mama. Moj maluszek czesto daje o sobie znac, wiem ze niedlugo bedzie z nami, ale jakos wydaje mi sie, to bardzoooooooo dziwne ;) Wlasne dziecko 😍 jakie to musi byc cudowne uczucie. Najwiekszy Skarb na swiecie, to dziecko 🌻 Podaje info o wodach plodowych http://www.forumginekologiczne.pl/specjalista/ep,65 Pozdrawiam Was Brzuchatki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva, Mój syn ma prawie 7 lat, a ciągle wydaje mi się dziwne, że jestem matką....to jest największy cud i trudno to wytłumaczyć co się czuję jak się rodzi własne dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja72🌻 To chyba zawsze bedzie niezrozumiale. Teraz czuje sie dojrzala i gotowa na dziecko, wkoncu skonczylam juz 25lat, wiec doroslam do tej roli i od dluzszego czasu niczego bardziej nie pragnelam, ale nie potrafie sobie wyobrazic co czuje taka 13,14,albo 15-latka w ciazy?! A przeciez wciaz sie slyszy, ze jest tyle nieletnich matek. To musi byc cos strasznego, dla takiego dziecka. Nie wierze, ze tak mloda dziewczynka, moze byc psychicznie gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva ja Ci coś powiem odnośnie dojrzałości nastolatek i niekt órych ich matek co do ciąży. Mam w dalszej rodzinie kuzynkę która zaszła w ciąże w wieku 16 lat. ZWiem że jej mama niewiele mogła zrobić i chwalić nie ma za co ani ganić bo to i tak nic nie zmieni. Ale ona zrobiła coś innego co zaskoczyło wszyskich. Powiedziała że skoro ona zaszła w ciążę to znaczy że już jest gotowa do tego by być matką. Ja zwątpiłam ręce mi opadły. Bo ja się zastanawiam w wieku 25 lat czy dojrzałam do tej roli i czy podołam jak niejedna z resztą kobieta a tu taki numer. Z resztą dojrzałość się ujawniła i potem. Dziewczynka ma już 5 lat a wciąż jest karmiona piersią!!!!!!! Mama je kebaby popija pepsi a potem karmi małą. albo ja niedouczona jestem albo widzę tu lekką patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też próbuję wziąć się za prasowanie, ale jakoś nie mam sił :( Mam mega lenia. Odnośnie chusteczek - nie wiem dlaczego chusteczki Pampers Sensitive wydają mi się mniej delikatne od zwykłych Pampers. :) :) vanilam - ale normalny spirytus ma 96%, a wszędzie zalecają 70%. Czy skóra bobaska nie jest za delikatna na tak mocny spirytus??? czy nie wysuszy za bardzo?? kaja72 - ty pracoholiku!! :) :) Łączę się z Tobą w bólu przepony. Też tego doświadczam. :( Ja to chyba wszystkiego rodzaju bóli doświadczam. :) :) Kochana, nie mam pojęcia o nakładkach chicco. Wypróbowałam tylko aventu i byłam zadowolona. Tylko trzeba pamiętać, że rozmiar normalny to w rzeczywistości duuuży rozmiar. I nie ma on nic wspólnego z wielkością piersi tylko wielkością samej brodawki. Właśnie, chyba Miśka ma telefon do Kasiak. Miała na weekend wyjść ze szpitala i co??? NIc nie wiemy :( :( Co do dojrzałości matek to zdarzają się nastoletnie mamy, które są bardzo odpowiedzialne. Ja miałam taki przypadek w mojej rodzinie. Mój rodzony brat na swojej osiemnastce powiedział, że on i jego dziewczyna (miała 16 lat) spodziewają się dziecka. Cała rodzina była w szoku. Wszyscy wręcz przeciwni temu by brali ślub, co niektórzy podopowiadali im nawet aborcję. A oni, powiedzieli, że się kochają i zrobią wszystko by być razem. Początkowo oczywiście bez pomocy rodziców nie poradziliby sobie, bo oboje się uczyli. Ale Ona była bardzo odpowiedzialną mamą. Dbała o siebie. Urodziła zdrowego chłopca, który dziś ma już 16 lat. I jest fantastyczny. Oczywiście nadal są razem, kochają się. I właśnie teraz spodziewaja sie 3 dziecka. :) :) Trzeciego synka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti, jesteś niezastąpiona, Dzięki za info, brodawki mam chyba normalnej wielkości więc kupie rozmiar small, bo wydawała mi się dość duży jak na small. Należę raczej do leni pospolitych a nie do pracoholików, ale sytuacja mnie zmusza.....ale już niedługo.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotax82 niestety o karmieniu piersia, tak duzych dzieci, niejednokrotnie slyszalam. Patologia po calej linii! Nie wyobrazam sobie karmienia kilkulatka piersia. Uwazam to za obzydliwe. Widzialam kiedys w tv program, w ktorym dzieci, nawet 8-letnie podchodzily do mamy i ssaly jej piers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti jak widać są i odpowiedzialni nastolatkowie. I bardzo dobrze bo za nieopdowiedzialność rodziców zazwyczaj płacą właśnie dzieci nietety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka_26 - jestes kochana dzięki 👄 hahaha fabia22- mi jeszcze kochana wszystko nie poschło, wiec ja jeszcze czekam. ale zrobiłam zakupy. wstawiłam kurczaczka i robie pwoli obiadek. 👄 Dotex82 👄 pewnie kochana wszystko nam się uda i bedzie ok Lukrecja- kochana bedzie dobrze, tylko daj znac kiedy urodzisz 👄 mysza3 - ja bedę sama robił. kupię małpke czyli 200 gram spirytusu. połowe odleję, a do drugiej połowy uzupełnie woda mineralna niegzawoaną, by było znowu 200 g 👄 Peppetti- kochana to dobrze, ze tylko przez napiety grafik się nie odzywałaś 👄, a co z tym twoim wymiotowniem, czy lekarz coś na to mówił? kamyczek-80 👄 to-tylko-ja 👄 irysek 👄 vanilam- dzięki kochana za miłe słowa, wiesz ja juz doszła do tego, ze nie musze ich mieć jeśli mają byc to \"pseudo\" przyjaciele. nie jest mi juz nawet smutno. dostanę teraz wielkie szczęćie, którym jest dzidzia 👄 kaja72 kochana dziekuje za miłe słowa 👄 Shiva24 👄 i dla wszystkich brzuchatek 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linetka
Cześć dziewczyny. Z sentymentu pozwoliłam sobie podczytać Was. Urodziłam w ubiegłym roku i gdy Was czytam odżywają wspomnienia z końcówki ciąży. Troszkę Wam zazdroszczę tych emocji. Co do porodu rodzinnego (któraś z Was wyraziła wątpliwości) jest wyraźna różnica, gdy rodzi się samemu czy z mężem. U mnie rozwarcie bez problemu osiągnęło 8 cm, a potem mimo uporczywych skurczy nie drgnęło przez blisko 6 godzin. Mąż podirytowany sytuacją powiedział, ze dzwoni po lekarza prowadzącego (sama w bólu nie wpadłabym na to). Wtedy babka postanowiła zmierzyć mi miednicę i okazało się, ze jest wąska. Po minucie podała papiery - zgodę na cesarkę. Myślę, że gdyby nie mąż trzymałaby mnie dłużej i kto wie, czy moja mała nie ucierpiałaby na tym. Wogóle dziwię się. Czy ona na coś liczyła, bo przecież skoro główka nie wcisnęła sie w kanał rodny, co przecież można wyczuć ręką, to można przypuszczać, że miednica jest za wąska. Pozatym mąż przydatny jest do podawania wody, a wierzcie mi, suszy rodzącą niemiłosiernie i wogółe czułam się przy nim pewnie, bo wiedziałam, ze czuwa nad sytuacją. Osoba stojąca z boku więcej widzi niż rodząca, a i połozna jest milsza (zanim mąż dojechał nie było zbyt cukierkowo, raczej oschle). Co do wyprawki, to uległam zakupowym szaleństwom.Teraz mogę powiedzieć, co się nie przydało: - krem nawilżający (Ani pediatra zapisał Oilatum - super skuteczny na wysuszoną skórę, ale drogi), a teraz nie ma problemów ze skórą, więc leży nieotwarty, - oliwkę użyłam tylko dwa razy, gdy pojawiła się ciemieniucha - resztę wyrzuciłam, bo do pupy wystarczą chusteczki nawilżające, a w razie kryzysu Sudokrem, czy podobny specyfik), - rożek - o wiele wygodniej nosi się dziecko w kocyku, rożek jest za sztywny i sprawia wrażenie mniej przytulnego - użyłam tylko raz, - ubranka w rozmiarze 56 - jestem drobna i mąż również, a mała miała 55 cm długości ku mojemu zaskoczeniu, a że rozmiar rozmiarowi nierówny, to w mniejsze 56 małej nie wcisnęłam, a to większe ubierałam przez 3 tygodnie i w zasadzie od początku mogłam ubierać ją w 62. Nie warto kupować za wczasu niektórych rzeczy. To dziecko, jak się któraś z Was wyraziła, "powie", co mu odpowiada i co jest potrzebne. Polecam: - leżaczek na biegunach, jeśli nie macie łóżeczka na płozach - super sprawa, dziecko usypia w nim niemal natychmiast, a pozatym przydaje sie w ciasnych mieszkaniach, gdzie nie ma miejsca na wózek, np. używałam go w kuchni, gdzie wózka ni wcisnę, leżaczek był też lekarstwem na kolki, bo wtedy mała usypiała tylko w nim optulona kocykiem i intensywnie bujana. I to tyle moich mądrości, dok tórych stosować sie nie musicie, bo wiadomo dziecko dziecku nierówne, a że wzięło się mi na sentymenty, to postanowiłam podzielić sie moimi doświadczeniami. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jaj tacy ludzie taki kraj, je je je takie cafe, ze same laski tu chce!!! hahahahah jestescie moje wirtualne koleżanki, więc daje się poznac rówiez od strony małego wariatka! jej mnie tak wali, bo ja mysle cały czas o tym, ze wła.snie zostanę mamą!!!!! bedę miała takiego berbecia małego w domku i to ze mnie urodzonego! szok! cud!!! hihihhi jubiem waś a gu gu hahahhahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwracam się i do was z prośba o wsparcie finansowe na rehabilitacje 9 miesięcznej dziewczynki. Urodziła się w 31 tc i rozwojem jest na etapie 4,5 miesięcznego dziecka. W wieku 3 lat powinna dogonić rówieśników. Każda złotówka jest ważna. Proszę pomóż! Tu znajduje się nr konta: http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/karinkatorz /index.php?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linetka
A i jeszcze coś, jeśli nie ma potrzeby używania jakiegoś kosmetyku, typu krem nawilżający, oliwka, która natłuszcza, czy jakiegoś innego, to nie używajcie. Trzymajcie się zasady jak najmniej kosmetyków - jak najmniej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linetka- dzieki kochana za rady👄 zdrowia dla Twojej Ani, a dla ciebie spełnienia marzeń 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linetka
Zaraz mnie przegnacie, bo znów się wcinam. Pamiętajcie o zabraniu na porodówkę butli z niegazowaną wodą mineralną polecaną dla mam, np. Żywiec. Zapomniałam o niej, w dodatku rodziłam w środku nocy i sklepik szpitalny był zamknęty. Mąż zatem musiał zorganizować wodę w inny sposób - znów się przydał, tzn. wziął z pokoju pielęgniarek przegotowaną i ostudzoną wodę. Po porodzie lekarze zalecają też picie ogromu wody mineralnej, bo przyczynia się do lepszej laktacji, a ponieważ miałam cesarkę to i na kroplówce byłam przez całą dobę, to tymbardziej musiałam intensywnie się dopajać, więc gdy byłam na bloku operacyjnym pielęgniarka poradziła mężowi, aby zorganizował zgrzewkę wody. Na szczęscie był to już ranek i nie miał z tym problemu. Jeśli spodziewacie się cesarki, weżcie ze sobą słomkę, bo po cesarce przez dobę trzeba leżeć, a na leżąco cięzko się pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po zakupach. Kupiłam dwa staniki laktacyjne. Nigdzie za to nie mieli pokrowca frotte na przewijak. Widziałam takie na allegro, ale nie opłaca mi się zamawiać jednej rzeczy i to za 10 zł, bo koszty przesyłki będą większe. Kaja72 - podziwiam Cię 🌼 Peppetti - mnie też zdziwiło, że może być czysty spirytus. Ona stwierdziła, że kikut szybciej przyschnie. Zobaczę jeszcze, co mi powiedzą na położnictwie już po porodzie. Linetka - takie rady są niezastąpione 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ale dużo nasmarowałyście przez sobote i niedzielę. Buziaki oczywiście dla wszystkich. Mnie dzisiaj czeka prasowanie tych ciupeńkich ciuszków bo w weekend nie znalazłam czasu. Robiliśmy sobie wycieczki do innych miast a teraz mam robotę :( Na szczęście w sobote bedzie juz u mnie moja mama i bardzomi pomoże, przylatuje na czas nieograniczony więc bardzo się cieszę bo przecież na początku bedzie mi ciężko a mój Patryk od września do 2 klasy idzie i ktoś musi z nim chodzić. Co do kosmetyków ja używałam przy pierwszym dziecku BUBCHEN (nie wiem czy dobrze napisałam) ogólnie to kosmeyki bardzo dobre ale drogie, we Wrocławiu w hurtowni na długosza kupowałam je duzo taniej więc bardziej się opłacało niż inne. Ale oprócz sudocremu, mydełka do kąpieli, mleczka, i do pupci wycierania nic więcej nie używałam. Oliwka nawet mi się nie przydała bo na ciemieniuche stosowałam zwykłą oliwę (tak zalecił lekarz) i bardzo gorąco polecam Balneum -rewelacja (nawet nie trzeba nacierac dziecka po kąpieli. fabia22 ja też rodziłam na Brochowie jak wspominałam, miałam poród rodzinny ale faktycznie było to prawie 7 lat temu i kupa załatwiania. Pokoje - poczekalnie fajne no i pokoje porodowe też ładnie urządzone i kolorowe. Ale napewno się pozmieniało dużo :D A z cesarką to też różnie ja miałam cesarkę o 20,40 a rano o 9 byłam na nogach i myłam się pod prysznicem pod okiem oczywiście pielęgniarki. Ale miałam sen drugi raz mi sie sniło że urodziłam 7 września - dziewczynke w dodatku. I juz sama nie wiem o co chodzi przeciez ma być Bartek ???!!!???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ale dużo nasmarowałyście przez sobote i niedzielę. Buziaki oczywiście dla wszystkich. Mnie dzisiaj czeka prasowanie tych ciupeńkich ciuszków bo w weekend nie znalazłam czasu. Robiliśmy sobie wycieczki do innych miast a teraz mam robotę :( Na szczęście w sobote bedzie juz u mnie moja mama i bardzomi pomoże, przylatuje na czas nieograniczony więc bardzo się cieszę bo przecież na początku bedzie mi ciężko a mój Patryk od września do 2 klasy idzie i ktoś musi z nim chodzić. Co do kosmetyków ja używałam przy pierwszym dziecku BUBCHEN (nie wiem czy dobrze napisałam) ogólnie to kosmeyki bardzo dobre ale drogie, we Wrocławiu w hurtowni na długosza kupowałam je duzo taniej więc bardziej się opłacało niż inne. Ale oprócz sudocremu, mydełka do kąpieli, mleczka, i do pupci wycierania nic więcej nie używałam. Oliwka nawet mi się nie przydała bo na ciemieniuche stosowałam zwykłą oliwę (tak zalecił lekarz) i bardzo gorąco polecam Balneum -rewelacja (nawet nie trzeba nacierac dziecka po kąpieli. fabia22 ja też rodziłam na Brochowie jak wspominałam, miałam poród rodzinny ale faktycznie było to prawie 7 lat temu i kupa załatwiania. Pokoje - poczekalnie fajne no i pokoje porodowe też ładnie urządzone i kolorowe. Ale napewno się pozmieniało dużo :D A z cesarką to też różnie ja miałam cesarkę o 20,40 a rano o 9 byłam na nogach i myłam się pod prysznicem pod okiem oczywiście pielęgniarki. Ale miałam sen drugi raz mi sie sniło że urodziłam 7 września - dziewczynke w dodatku. I juz sama nie wiem o co chodzi przeciez ma być Bartek ???!!!???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ale dużo nasmarowałyście przez sobote i niedzielę. Buziaki oczywiście dla wszystkich. Mnie dzisiaj czeka prasowanie tych ciupeńkich ciuszków bo w weekend nie znalazłam czasu. Robiliśmy sobie wycieczki do innych miast a teraz mam robotę :( Na szczęście w sobote bedzie juz u mnie moja mama i bardzomi pomoże, przylatuje na czas nieograniczony więc bardzo się cieszę bo przecież na początku bedzie mi ciężko a mój Patryk od września do 2 klasy idzie i ktoś musi z nim chodzić. Co do kosmetyków ja używałam przy pierwszym dziecku BUBCHEN (nie wiem czy dobrze napisałam) ogólnie to kosmeyki bardzo dobre ale drogie, we Wrocławiu w hurtowni na długosza kupowałam je duzo taniej więc bardziej się opłacało niż inne. Ale oprócz sudocremu, mydełka do kąpieli, mleczka, i do pupci wycierania nic więcej nie używałam. Oliwka nawet mi się nie przydała bo na ciemieniuche stosowałam zwykłą oliwę (tak zalecił lekarz) i bardzo gorąco polecam Balneum -rewelacja (nawet nie trzeba nacierac dziecka po kąpieli. fabia22 ja też rodziłam na Brochowie jak wspominałam, miałam poród rodzinny ale faktycznie było to prawie 7 lat temu i kupa załatwiania. Pokoje - poczekalnie fajne no i pokoje porodowe też ładnie urządzone i kolorowe. Ale napewno się pozmieniało dużo :D A z cesarką to też różnie ja miałam cesarkę o 20,40 a rano o 9 byłam na nogach i myłam się pod prysznicem pod okiem oczywiście pielęgniarki. Ale miałam sen drugi raz mi sie sniło że urodziłam 7 września - dziewczynke w dodatku. I juz sama nie wiem o co chodzi przeciez ma być Bartek ???!!!???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ale dużo nasmarowałyście przez sobote i niedzielę. Buziaki oczywiście dla wszystkich. Mnie dzisiaj czeka prasowanie tych ciupeńkich ciuszków bo w weekend nie znalazłam czasu. Robiliśmy sobie wycieczki do innych miast a teraz mam robotę :( Na szczęście w sobote bedzie juz u mnie moja mama i bardzomi pomoże, przylatuje na czas nieograniczony więc bardzo się cieszę bo przecież na początku bedzie mi ciężko a mój Patryk od września do 2 klasy idzie i ktoś musi z nim chodzić. Co do kosmetyków ja używałam przy pierwszym dziecku BUBCHEN (nie wiem czy dobrze napisałam) ogólnie to kosmeyki bardzo dobre ale drogie, we Wrocławiu w hurtowni na długosza kupowałam je duzo taniej więc bardziej się opłacało niż inne. Ale oprócz sudocremu, mydełka do kąpieli, mleczka, i do pupci wycierania nic więcej nie używałam. Oliwka nawet mi się nie przydała bo na ciemieniuche stosowałam zwykłą oliwę (tak zalecił lekarz) i bardzo gorąco polecam Balneum -rewelacja (nawet nie trzeba nacierac dziecka po kąpieli. fabia22 ja też rodziłam na Brochowie jak wspominałam, miałam poród rodzinny ale faktycznie było to prawie 7 lat temu i kupa załatwiania. Pokoje - poczekalnie fajne no i pokoje porodowe też ładnie urządzone i kolorowe. Ale napewno się pozmieniało dużo :D A z cesarką to też różnie ja miałam cesarkę o 20,40 a rano o 9 byłam na nogach i myłam się pod prysznicem pod okiem oczywiście pielęgniarki. Ale miałam sen drugi raz mi sie sniło że urodziłam 7 września - dziewczynke w dodatku. I juz sama nie wiem o co chodzi przeciez ma być Bartek ???!!!???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja72 - ❤️ Vanilam - o ile się nie mylę, to takie pokrowce na przewijak oglądałam w E.Leclerc :) :) Ale prawdę mówiąc nie wiem czy warto to kupować, chłopcy uwielbiają po zdjęciu pieluszki nasiusiać prosto na mamusię i na przewijaczek. Czasem zdarzało się to kilka razy dziennie. Ja podkładałam pieluszkę tetrową pod malucha. Katusia - wymioty w ciąży to dla mnie normalny stan. W pierwszej ciaży ostatni raz wymiotowałam w dniu porodu. :) :) Teraz i tak jest to dużo mniej dokuczliwe. :) Na dziś to już koniec forumowania. Wyłączam komputer. Do jutra :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linetka
Czy jeszcze mogę? Podzielam zdanie przedmówczyni w sprawie pokrowca na przewijak. Dzieci siusiają na przewijak, czasem kilka razy dziennie i takich pokrowców trzeba mieć kilka, a i kupki niejednokrotnie bywają rzadkie i łatwo nimi ubrudzić przy zmianie pieluchy. Również używałam tetry. Jejku, muszę oderwać się od Was, bo jak tego nie zrobię teraz, to przyczepię się na zawsze. Net uzależnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti, linetka - rzeczywiście nie pomyślałam o tym. Pomyślałam tylko, że małemu będzie przyjemniej na frotce niż ta takiej ceratce. Zapomniałam jednak, że można podłożyć pieluszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za dzień....wózek dotarł do mnie i jestem z tego powodu heppy bo naprawde nie ma sie do czego doczepić,wygląda jak nówka.Strasznie przed chwilką mnie sąsiadka z obok bloku zdenerwowała,bo jak poszłam na śmietnik wywalić karton z wózka to ona wydarła sie na pół osiedla,że mam go do śmietnika wrzucić a nie stawiać obok,na co ja grzecznie że taki wielki karton to zajmie cały kosz i miejsca nie bedzie więc lepiej go postawić obok a ona z tą gębą wykrzywioną darła sie i darła szok.Nie wytrzymałam i powiedziałam jej,żeby tu podeszła to jak ją je...... to ją z tyłu braknie[sama w to nie wierze,że tak jej powiedziałam]jakaś agresja sie we mnie zebrała,nie ładnie ale nie zapanowałam nad sobą. peppetti-mam do ciebie pytanko,bo jesteś doświadczona:dziś mam takie dziwne skurcze,nie są regularne ale nie daje mi to spokoju,moja koleżanka twierdzi,że macica mi sie stawia czy coś takiego.Np teraz jest spokuj a za chwilke mam taką serie lekkich skurczy przez ok 5 min.Czy to już normalne na końcówce,że dziecko szykuje sie do porodu?i przez to te skurcze?czy może ja dziś pojade na porodówke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×