Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

cześć, melduje się już z Marcelkiem, nie miałam okazji napisać wcześniej, od wczoraj jesteśmy w domu. Mały urodził się 23 w niedzielę o 17.00 przez cc- niestety moja szyjka macicy jest ze stali i nie chciała się otwierać mimo bolesnych skurczy i podawania różnych leków już od piątku. Mały ważył 3070 i miał 49 cm, a dziś już waży 3250 bo je jak smok. Mam dużo pokarmu, ale dałam sobie z tym radę bez odciągania, jak czułam, że moje \"baloniki\" zaraz pękną to przystawiałam małego żeby trochę mi pomógł. Myślę, że gdyby na blogu była seria zdjęć \"nasze biusty\" to mój nie byłby ostatni, choć normalnie mam rozmiar 75 B. Trzymam kciuki za te co jeszcze nie urodziły i mam nadzieję, że wszystkie pozostaną wrześniówkami. Sama urodziłam 8 dni po terminie i wiem jaki tostres. Pozdrawiam serdecznie, Kaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością zapytam o ten ZUS tylko proszę o przypomnienie gdyby mi wyleciało z głowy - b o ja ostatnio to kiepską mam pamięć Dzisiaj w nocy miała m en... Sniło mi się że miałam 2 cm rozwarcie zero skurczy a położna mi każe rodzić. Mało tego nie mogę znaleźć Męża a ponadto wchodzi na salę porodową lekarz w rękawiczkach i z wiadrem wody w którym płukał ręce po badaniu. A wyglądał jak weterynarz!! Jak się obudziłam w nocy to bałam się zasnąć a piersza myśł to co tu zrobić żeby mieć cc. Dopiero jak rano zasnęłam i się obudziłam to mi przeszło choć porodu się dość mocno boję. Ksemma gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie wiem czy ktoś pisał czy nie ale ja tylko na chwilkę : 24 WRZEŚNIA PRZEZ CC PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT MÓJ BARTEK :D WAŻYŁ 4,540 KG I MIERZYŁ 64 CM. JEST ŚLICZNY JAK KAŻDEJ MAMUSI MALEŃSTWO I DZIĘKI BOGU ZDROWIUTENKI !!! pozdrawiam Was wszystkie serdecznie odezwe się później bo jesteśmy od wczoraj w domku. ZDJĘCIA NA BLOGU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w naszych dzieciaczkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia- gratulacje! Dotex- kochana przypomne, a i ja poruszyłam swoje siły i kolezanka ma znajoma w ZUSie i ma tez sie dopytac. Dotex- ja coś wiem o tym zapominaniu , bo w ciązy non stop czegos zapominałam. kochana a tymi snami sie nie martw, przez to, ze wchodzisz na forum i widzisz ze tyle tu jest rozpakowanych kobitek gdzieś podświadomie masz stresa, ze ty jeszcze nie i jak to bedzie z tobą i czy sie uda itp. ja zas teraz jestem na etapie patrzenia na mojego synka i ryku, bo tak sie cieszę, że go mam, juz nawet nie pamietam jak to było bez niego, wydaje mi sie ze on zawsze był ze mną. zobaczysz kochan jeszcze chwila i ty tez już tylko bedziesz dzidziulka tuliła. buziaki.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej dopiero zerknełam Ewciau- kochana gratuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuullllllllacje! wracaj szybko do nas❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. 26 września siłami natury o godz. 2:10 przyszedł na świat Pawełek, waży 3300 i ma 54cm, i starsznie jest kudłaty, taki czarniutki :). Fotki doślę na dniach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tak jak pisal moj m ,we wtorek 25 urodzilam corcieSN,kawal baby to fakt porod byl w miare krotki o 24 odeszly wody.o 6 regularne skurcze,a o 8 40 juz po wszystkim:-),oczywiscie maz byl przy mnie do konca❤️ wszystko bylo dobrze ale w drugiej dobie zoltaczka i wzrostCPR,przez ten stan zapalny dominisia zostala w szpitalu a ja dzis wyszlam,ale siedzialam caly czas na noworodkach,dopiero niedawno wrocilam i nacieszylam synkiem ateraz siadam i pisze obyjaknajszybciej moja dominisia byla w domku:-( nie bede mogla tak czesto pisac bo bede siedzial praktycznie na noworodkach i tylko chwilowo wpadala do synka ,w czasie dnia jak bede mogla to oczywiscia cos wam skrobne GRATULACJE dla nowych mamus🌼oczywiscie nie nadrobie tak szybko zaleglosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻GRATULUJE🌻 Wszystkim \"nowym\" Mamusiom 🌻 Duzo zdrowka dla Maluszkow 😍 Ja nadal 2w1 :( Rano wkoncu odszedl mi czop (chyba odchodzil na raty, ale dzis bylo tego naprawde sporo, ale nie podbarwiony krwia) Po poludniu bylam na wizycie kontrolnej u gina, ale szyjka byla nadal zamknieta. Na KTG wyszly skurcze i tyle. Powiedzialam mu o moich obawach, ze sie denerwuje, czy z dzidzia o.k. i lekarz zrobil mi masaz szyjki i teraz jest otwarta na 2 palce. Powiedzial, ze moze mi to pomoze i dostane skurcze. Jesli nie, w niedziele mam kontrolne KTG, a w poniedzialek bedzie robil testy na srodki wywolujace skurcze. Moze wtedy cos ruszy, jesli nie to we wtorek do kliniki i wtedy najprawdopodobniej wywolanie. Jak ja juz bym chciala miec swojego Skarba przy sobie 😍 Dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotex-kochana dowiedziałm sie ze juz nie ma zasiłku porodowego zastapiony został dodatkiem za urodzenie dziecka do zasiłku rodzinnego. jest to jednorazowa wypłata 500zł, dla tych którym przysługuje rodzinne. niestety ja z tego nie skorzystam, ale podaje info. jeśli jednak sie mylę to daj znac 👄 Zasiłek rodzinny przysługuje: jednemu z rodziców, opiekunowi prawnemu, opiekunowi faktycznemu dziecka, osobie uczącej się jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę albo dochód osoby uczącej się nie przekracza 504 zł lub 583 zł , gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne. Mówi o tym art. 5 ust. 1 i 2 ustawy. Wymienione kwoty stanowią kryterium dochodowe netto. Ważne jest tutaj zaświadczenie z właściwego Urzędu Skarbowego o osiągniętych dochodach w roku 2004. Stanowi ono podstawę obliczenia kryterium dochodowego. Więcej informacji w sprawie postępowania o świadczenia rodzinne może Pani znaleźć na stronach Porady na zakładce: ‘Wyszukiwanie po hasłach”, oraz w Rozporządzeniu Ministra Polityki Społecznej z 2 czerwca 2005 r. w sprawie sposobu i trybu postępowania w sprawach o świadczenia rodzinne (Dz.U. z 2005 r. nr 105, poz. 881 oraz nr 116, poz. 976). Dodatek z tytułu urodzenia dziecka jest to jednorazowy dodatek do zasiłku rodzinnego. Wynosi on 500 zł. W świetle art. 9 ust. 1 Ustawy o świadczeniach rodzinnych należy się on matce lub ojcu albo opiekunowi prawnemu dziecka. Art. 9 ust. 2 stanowi: „Dodatek przysługuje opiekunowi faktycznemu dziecka w wieku do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia, jeżeli nie został przyznany rodzicom lub opiekunowi prawnemu dziecka”. Wniosek o ten dodatek można składać do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że aktualnie ten dodatek, o którym pisze katusia, wynosi 1000zł, gdzies o tym czytałam. Ale pewna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, no i nowe mamusie - SERDECZNE GRATULACJE!!! 🌻 🌻 🌻 Przesyłajcie fotki dziewczyny, tak miło się ogląda Wasze maluszki :) Katusiu - Ty chyba jeszcze nie pokazałas nam swojego maleństwa? Czy cos przeoczyłam? Byłam dzis na blogu i szukałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azazella masz rację ten dodatek wynosi aktualnie 1000 zł Ja jeszcze dokładnie wypytam księgową w poniedziałek i dam Wam znać. Buziole w tą piękną przynajmniej u nas sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pisałyście o zakrapianiu noska. Ja nie mam wody morskiej , mam sól fizjologiczną i pytanie - jakwy ja zakrapiacie. bo tak sie zastanawiam żeby ta sól poleciała do noska i nie wypłynęła to dziecko musi lezeć chyba na płasko ale czy sie wtedy nie zakrztusi? Prosze o pomoc!!!!! A znowu jak sie zakropi w pozycji pół lezacej to chyba ta sól wypłynie. Przepraszam ze tak nic nie pisze tylko pytam ale jesteśmy po bardzo ciezkiej nocy i wydaje mi sie ze jedną z przyczyn moze być zatkany nosek stąd moje rozpaczliwe wołanie o pomoc. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼G🌼R🌼A🌼T🌼U🌼L🌼A🌼C🌼J🌼E🌼 dla nowych mamuś :) Irysku 🌼 ja jak już wcześniej pisałam kupiłam kilka dni temu sól fizjologiczną w ampułkach. Miałam wcześniej kupioną sól morską w aerozolu, ale wyczytałam, że można ją stosować powyżej pierwszego miesiąca. Ja wkrapiam małemu codziennie po jednej kropelce w pozycji leżącej, ale po chwili podnoszę go trochę, żeby nie spłynęło mu do gardełka. Dzisiaj mamy gości, więc uciekam do kuchni. Życzę przyjemnej soboty 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno pytanie do dziewczyn które do picia plantex albo inną herbatke z koperku- czy Wy robicie ja według przepisu bo mi lekarka kazała robić duzo słabszą ( przy plantexie z połowy ilosci granulatu) i mam wrazenie ze przez to ona moze byc za słaba. Zastanawiam sie tez czy dawać ją przed mlekiem czy po mleku jak Wy robicie. Ja dalej walcze, jestem juz niezle podłamana , moja mała dzisiaj juz dwa razy zwymiotowała, sama nie wiem co robić, strasznie sie o nią martwie.Ostatnie mleko zjadła o 8.00 a potem następne juz zwróciła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, juz widze ze po jednej kropelce, nie spie juz prawie dwa tygodnie, zaczynam podwójnie widzieć i ogolnie jestem wykończona, na dodatek mam po porodzie anemie i duzy problem z jelitami ( po mega dawkach antybiotyków po cc), czuje sie fatalnie mimo ze mąz pomaga jak moze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek ja robie herbatke plantex wg opakowania, rozpuszczam saszetke w 50ml wody, mój maluch nie wypija wszystkiego tylko ok 10ml. mojemu maluchowi tez zdarzyło sie zwymiotowac, ale to było na poczxatku, teraz juz nie. moze przekarmiasz małą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve81 raczej jej nie przekarmiam , przy cycku ssie ok 10 min co 2-3 godz wczasami zdaza jej sie ze ssie tylko 5 min, ogólnie wydaje mi sie ze je za malo, dzieki za odpowiedz-buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie kochane dziewczynki, jakie ja stare info dostałm od koleżanki dobrze że wy tu wszystkiego pilnujecie i bardzo dziekuje za sprostowanie mnie buziaki dzis przyjechała do mnie moja siostra rodzona, ze szwagrem i sistrzenica wiec mam mało czasu, a noc miałm do dupy, bo mały w nocy mi wył jakbym mu skóre zdzierała. buziaki i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Pisałam do Katynki ale widzę, ze nic tu nie pisze. Miałam cesarkę we wtorek 25 września. Ala ważyła 3700 i mierzyła 56 cm. Jest strasznym żarłokiem a ja mam malutko pokarmu i niestetry dostaje głównie sztuczny. Nawet jeszcze Was nie czytała i nie wiem co się dzieje. Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysku- kochana coś o tym wiem ja jeszcze miała stan popunkcyjny po cc, wiec nie chcę nawet o tym opowiadać a w szpitalu pielegniarki potraktowały mnie tak, ze jak bym wam to opisała, to bys cie w to nie uwierzyły na 100%. urodzenie kuby i pobyt w szpitalu to jednoczesnie najpiekniejsze chwile w moim życiu i miłośc jakiej nigdy nie znałam, a z drugiej horro, którego bym wolała nie pamietać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, nie maiałam czasu zagladac, musiałam odpocząc i dojśc do siebie, duzo przezyć się nazbierało.Zaległości w czytaniu to nie wiem kiedy nadrobie. Najpierw odpowiedz dla Iryska Ja tez zakrapiam nosek solą fizjologiczną, jeśli nosek jest czysty to nie ma potrzeby,aby go codziennie zakrapiac.( szkoda go podrażniać)Jesli są jakieś kozy to zakrapiam nosek w pozycji leżącej ,zeby kózki się rozmiękczyły, a nastepnie daję dzidzię na brzuszek , sól wypływa wraz z wydzielnią.POtem odwracam go na plecki i gruszką wyciągam pozostalości.To odwracanie na brzuszek polecała połozna na szkole rodzenia.Wiem,ze płącz dziecka przy tym zabiegu działa na mamy strasznie.ja tez sie dnerwuje jak maleństwo placze....Ale siła wyższa. Dziweczyny porod miałam w maiere szybki,ale jedno niemiłe doswiadczenie pozostało.Otoż jak pisałm lezałam w szpitalu ze wzgledu na cisnienie.oK 12 w nocy dostałam skurczy, polozna mnei zbadała i stwierdziała ze idizemy na pordókę.Tam zrobili mi ktg i stwierdzili ze nie ma skurczy,jakby usstały.Dlai mi relanium i nospę w zastrzyku i odesłali na odddział i powiedzilei ,ze mam rozwarcie na 1 cm wiec tak szybko nie urodzę,Chcialąm dzwonic po męża,ale mi to odradzono.\\, twierdząc ,ze to potrwac mzoe kilkanascie godzin.Wrcóciląm na oddział,słyszałam jak lekarka przez telefon opieprzyła położną ,ze mi na odziale nie zroila ktg.I wrociłam,zaczęły sie regularne skurcze.CO 5 i 4 minuty.O 3 poszłam do połoznej a ona mnie nawet nie zbadała.Powiedziała ,ze przeciez wrocili mnie z porodówki i poszła spać.O to mam właśnie zal.Kazała mi czekekać do rano.zbadała mnie przed 6 i miałam rozwarcie na 6cm.No i dopiero dzwoniłam po męza.Zdązył .Urodzilam o 7 40.Na porodówce mialm super polozną.Ona, plus moj mąz pomagli niesamowicie.Bol byl,ale to wiecie.Najgorsze dla mnie bylo to parcie.Potem maluszka połozyli mi na piersiach.To najpiekniejsze chwile.Warto było tak cieprieć.Wspanial jest takze postawa mojego męza,jestem zadowolona ,ze bylismy razem,szkoda ze tylko w tej drugiej fazie porodu. Takżee wspomnienia są bolesne i cudowane zarazem,Mam zal do tej polożnej z oddzialu ze mnie nie zbadała, bo mąż byłby ze mna dłuzej. Ja po tym relanium nie pomyslałam zeby dzwonic ,myslałąm ze to faktycznie potrw.skor doswiadczeni ludzie mi tak mówią..Mąz chciał zrobic afere,ale mnie sie juz nie chciało.Wazne natomiast ze miałam super polożna przy porodzie.To tyle w skórcie:) wspomnień i refleksji z porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluszek spi więc jeszcze moge coś dopisać.Otóż miałam juz dośc ,tydzien temu miałam wysoka gorączkę, 39 i dreszcze,Zadzwonialam do mojego gina i umówiłam się na wizytę.Mialam szczęscie xe się udalo w tym samym dniu.I nei wiedziałm co sie dizje ,jedna piers mnie bolała,ale mogłam nia karmić.Okazało sie ze mialam tzw.gorączkę mleczną i obrzęk.DOstqlam antybiotyki i leki na zmiejszenie laktacji.Pokarmu bylo niestety mniej ,a moj młąy je jka jak smok,wiec ze 3 razy musiałam go dokramić.Po 3 dniach odstawuilma leki i juz pokarm nie lej mi sie z piersi ,ale mam go duzo,na tyle ze malutki si enajda.Moj Kacperek w dizen ładnie je ,spi po 3 godizny,ale w nocy budzi się czesciej na jedzonko, co 2, 3 godziny,Jednak z kazda nocką jest coraz lepiej.Kamie go długo ,bo je srednio 30, 40 minut,czasami krócej.Mogę patrrzec na niego godzinami.Jedynie co mnie martwi ,to to ze płącze przy kąpieli,ale ponoc niektóre babaski tak mająMyąśle ze moze ma uraz po kapielach w szpitalu,bo wiecie ,ze tam dają dziecko pod kran i się nie przejmuj,a maluch wrzeszczy.Tez kąpie go w oilatum, oliwkuje nivea,a do pupci daję sudocrem.I jeddna rzecz mnie zdziwiała,jak byla u mnie polozna to odradzała sudocrem.Moiwła z kiedys go polecała,ale teraz się od niego odchodzi i polecała bepanthen.Zastanwaim sie dlaczego? nie podala konkretów.Juz wcześniej kupilam duze opakowanie sudocremu i go stosuje.Kolezanki tez stosowały i był ok.Pediatra tez już u nas była.Bardzo miła i komunikatywna osoba.Maluszek dostał witaminki.DZis podawałam mu je pierwszy raz.TU tyle u mnie:) Dziewczyny jak często Wasze maleństwa kichaja?WIem ze to normalne,ale jak kicha to mimo wszytko sie boję,ze moze zlłapac katarek.Juz mam dość szpiatali i rożnych historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ja przeczytalam :) moja Julka tez czesto kicha ale nie martwie sie bo wiem ze w ten sposob oczyszcza sobie nosek. Dzisiaj pierwszy raz prysnelam jej troszeczke Otrivinem dla niemowlat bo miala gdzies gleboko te kozy i nie bylo jak wyciagnac a nie mamy tu sterimaru ani soli fizjologicznej :( a te kropelki tak jej zakrecily w nosie ze wysmarknela 2 porzadne kozy ;) najwazniejsze ze pomoglo, czekamy na paczke od mojej mamy - tam ma byc ta sol fizjologiczna wiec nie bede jej juz meczyc kroplami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×