idealny kandydat na meza

Mam to samo, poznalam kogos, dobry, mily, cieply, inteligentny, kulturalny, dzentelmen w kazdym calu, niby ideal a nie podoba mi sie, nie ciagnie mnie do niego, nie czuje chemii, nie kreci mnie... :o

was to chyba najpierw ktos musi zle potraktowac i dac nauczke byscie sie w koncu nauczyly za co sie kocha.

aga-umbra --> bo w Twoim przypadku zadziałał mechanizm, o którym napisałam.

Ale mnie juz ktos skrzywdzil i to bardzo, ale co mam byc z kims kto mnie nie pociaga ??

Niekoniecznie trzeba padać przed kimś od razu na kolana i uprawiać dziki seks 365 dni w roku ;) Ja chyba przez pół roku nie byłam nawet zakochana w moim facecie (on tak i to bardzo), a potem jak mnie walnęło! I cóż... po rozstaniu oboje usiłowaliśmy wmówić sobie, że z nowymi partnerami będzie nam lepiej, bo: mają mieszkanie, są inteligentniejsi, spokojniejsi, mają prace itd. Nic z tego przekonywania siebie nie wyszło; ja rozstałam się z facetem, a u niego szykuje się rozwód...

chomikowa --> szkoda, że trzeba było rozstania i potem takich tam...

Wiem, ale mam nadzieję, że wszystko się wyprostuje... Tylko to jest dowód na to, żeby nie kierować się wyłącznie \"rozsądkiem\" (czy jak to nazwać?) albo presją rodziny, wiekiem itd., bo potem mogą być takie skutki :O