PORAżENIE MóZGOWE- POTRZEBNA POMOC !!!!

Dzisiaj w szkole Alicja miała bal! Było super. Tańczyli do 19-tej. Dobrej Nocy! Grzesio , nasz kochany Grzesio był z nami:D

Moje pytanie moze wydac sie dziwne, ale nigdy nie mialam stycznosci z dzieckiem chorym na porazenie mozgowe wiec nie wiem. Czy taka dziewczynka w wieku 10-14 lat potrafi czytac? liczyc? pisac? Na ile jest samodzielna? Nie chodzi, ale jest szansa, ze przy wytrwalej rehabilitacji bedzie kiedys chodzila?

Witam i juz odpowiadam. Więć wszystko zalezy od stopnia porazenia. Są dzieci takie jak Alicja i takie jak \"roślinki\":( TO w jakim stanie Ala jest teraz zawdzięczamy cięzkiej pracy, bardzo ciezkiej. I tak potrafi czytać i liczyć na miarę swoich mozliwości, bo np. na prawe oko prawie nie widzi:( Duże litery składa. Liczby do 10-ciu ldodaje na palcach , a resztę na kalkulatorze z wielkimi cyferkami. Uwielbia śpiewać i ma dobra pamięc. Juz zaczyna powoli i z oporami , krzywo , ale zaczyna pisac sama(tak pisze po śladzie) , potrafi sie podpisac. A nie potrafiła ręki otworzyć! Tyle, ogromnie duzo daje rehabilitacja. I owszem Alicja ma szansę stanąc na nogi. Jak ją prowadze pod ręce to juz idzie:D Miłego Dnia!

Dobranoc:)

Miłego Dnia:)

dobranoc

Dla Ali i jej dzielnej mamy

Aja33 jakie ćwiczenia wykonujesz w domu z Alicją i jakie wykonywałas jak była mała?

Nawet nie potrafie sobie wyobrazic ile sily i cierpliwosci trzeba miec, aby codziennie zajmowac sie dnia chorym dzieckiem. Ile sily, aby patrzec na cierpienie wlasnego dziecka i nie zalamac sie. Ile cierpliwosci, aby nie zdenerwowac sie gdy po raz kolejny uczy sie dziecko najprostszej czynnosci a ono zapomina, nie potrafi. Podziwiam mame Ali. Naprawe jest niesamowita.

Witam i dziękuję za miłe i ciepłe słowa:) Mkm jesli o cwiczenia chodzi to ja te najprostsze. Kupiłam wałek , o średnicy 40 cm i materac składany na trzy. Siadam z Alicją na tym wałku ( ona ma problem z utrzymaniem równowagi choc na koniu potrafi sie utrzymac sama) musi podnosic ręce do góry i na boki, ale zanm to zrobi sama to trzeba jej pomagac i namęczyć sie zanim sie rozluzni całkowicie. Ma przykurcze. Leżac na materacu bierzemy sie za odwiedzenie nóg,podnoszenie ich i zginanie tak zebypotrafiła sama to zrobić. Staram sie jak mogę , a mała cięzko pracuje. I jezdzimy jeszcze raz w tygodniu do osrodka rehabilitacji. tam ćwiczy ze specjalistą. Nie można tego zaprzestac , bo wtedy cała praca na marne pójdzie. A tak powoli efekty widac. Musi jeszcze piłkę łapac w dwie dłonie , co dla niej nie jest proste, ale daje radę. I wyjazdy na turnusy 3, 4 razy w roku jak są pieniążki. Zycze miłego Dnia . U nas sypie od rana snieg:D

jak była mała to ćwiczenia były podobne, ale Alicja była stroną bierną, teraz juz czynną:D

Mi brakuje trzeciej ręki żeby zabawiac w tym momencie dzieciątko, czas leci do przodu,a efekty są marne , ja jestem kilka razy na rehabilitacji w tygodniu u fizjoterapeuty , tam zabawiam Skarbka zeby nie płakał, jest mi przykro ze nie mam tych trzech rąk :/ a jak dawałas sobie rade z kąpaniem Alicji?

Mkm nos do góry. alicja jako maluch darła sie okropnie przy ćwiczeniach. Bedzie dobrze. A kąpiel uwielbia od małego. Kłade ja w wannie i tyle , wody tyle zeby nie wleciało do buzi i noska. Dobranoc:)

dzien dobry

Witam :) ja zaliczyłam dzisiaj szkołę. Trzeci semestr leci:) Zmęczona bardzo jestem. Pozdrawiam wszystkich ciepło:)

Dzień Dobry:) Nasze osiedle zasypało. Dosłownie. Ja wczoraj w szkole znowu byłam i nie miałam siły tu zajrzec. Alicja juz w szkole , a ja kolejną wizytę u dentysty mam brrr. Cały weekend Nasz Grzesio sie opiekował Alą a ja sie pilnie uczyłam:D Miłego Dnia życzymy:)

dla Ali i Jej mamy

Cześć kobietki :) Mamy wspaniałą cudnie zimową zime hihi bajkowo

Dzień Dobry:) Zima na całego i ...znowu sypie okropnie. No cóż mamy luty. Ja dzisiaj załatwiałam kolejną ortezę dla Ali- tym razem na rękę, lewą. Musi mieć na nadgarstek i palce, bo straszny przykurcz ma. ale będzie dobrze:D Dodam jeszcze, ze ma nowego rehabilitanta w szkole i jest bardzo zadowolona, bo uwielbia ćwiczyć:) Pozdrawiamy ciepło.

Nie wiem czy to nie wscibstwo, ale kim jest ten pomocny Grzesio? Nie czytalam tematu od poczatku, sporadycznie tu zagladam. Pozdrawiam

Aja33 ile godzin dziennie cwiczysz z Alicją i ile ćwiczyłas jak miała ok 1,5- 2 latka ?

Nie jest , to tajemnicą:) Grzesio to mężczyzna, który nas pokochał. Moją córeczkę. Ja jestem od czterech lat sama , a Grzesia poznałyśmy w maju i mam nadzieję, ze juz zostanie z nami. Mamy takie plany. On jest kawalerem , a ja czekam na rozwód. Rodzony ojciec Ali ma ja w nosie , delikatnie mówiąc:( Razem bedzie nam łatwiej, juz jest:) Mkm ćwiczymy 45 minut. Inaczej można przeforsować. Jak była mała to pół godziny, bo płakała. Mam nowość , Alicja spi w ortezach!!!! Dzięki Bogu. Miłego wieczoru:)

Super, ze spotkalas kogos, kto was obie pokochal :) Naprawde super :)