Dieta ograniczająca węglowodany - może to jest pomysł na dobrą wagę...

witam o poranku... nono coraz więcej nas tu - fajnie :) ja właśnie zjadłam śniadanko - jajeczka z majonezem trochę groszku i pomidor, ściągnęłam sobie fajny program do odchudzania się razem z komputerem, jest darmowy, oblicza ile zjadłaś i nie tylko jak chcecie to sobie ściągnijcie tylko długo sie wczytuje... http://www.jedzdobrze.pl/drdietman.php

nono ale puściutko...:(

puściutko jak i w twojej głowie masrolec opsss margolec

ja cie nie oceniam wiec jakim prawem ty mnie osądzasz?? i co ty w ogóle o mnie wiesz... gdybyś była choć w połowie tak inteligentna za jaką się uważasz to wsparłabyś swoje wypowiedzi jakimiś argumentami...

Zaciekawił mnie ten topic Mam koleżankę , która od 9 mies jest na diecie , która radykalnie ogranicza węgle Je wszystko prawie normalnie np. obiad mięsko i surówki rano też jakieś jajo na twardo itp Chodzi o to , że się nie głodzi tylko zrezygnowała z pieczywa ziemniaków kasz makaronów Za to je dużo surówek Obecnie nosi rozmiar36 z 44 jest znacząca różnica Dawno jej nie widziałam więc mi szczena opadła , gdy ją zobaczyłam na święta poprostu LASKA i w sumie to nie jest bardzo trudne , ale fakt , że ćwiczy kiedy może Nie na siłowni czy coś tylko w domku A więc chyba i ja zrobię się na laskę bo od świąt się odchudzam . Skoro Ona dała rade to czemu ja nie dam? Pozdrowionka :)

jestemnowa witaj {cześć] powoli powoli nas przybywa... coraz bardziej jestem pewna że takie odżywianie jest najlepsze... zobaczymy co bedzie za miesiąc, czy wagi ubędzie :)

cytuję " margolec słuchajcie pytam o rade... na obiad zjadłam kawałek gotowanego brokuła polanego masłem, smarzoy bez niczego filet rybny, kawałek smarzonego bez niczego (tzn panierka mąka itp) piersi z kurczaka smarzone 3 szt pieczarki wszystko na opliwie z oliwek zmieszanej z olejem z pestek winogron, właściwie węglowodanów to nie ma zbyt dużo a tłusto tak bo olej... " Margolec ty chyba jestes inteligentna inaczej,wytykasz innym błedy a tyle byków w tekscie nastrzelałas :D pewnie dysortografia ?:P

Ośmiornico to nie jest wypracowanie z j. polskiego więc się opanuj TU mamy się wspierać a nie kłócić .

inteligencja nie ma nic wspulnego z ortografią ośmiornico, a ja zawsze robiłam i bede robić błędy mimo iż staram sie tego nie robić, to największa moja wada... na szczęście szkołę kończę już w czerwcu ... 20 am obronę i egzamin końcowy i w nauce akurat mój defekt mi nie przeszkadza, a tym bardziej w wykonywanym obecnie zawodzie

jestemnowa dzieki :) wkońcu jakaś dobra dusza....

cześć mona ta herbata to dobry pomysł, chyba też ją sobie kupie, po dzisiejszym dniu zauważyłam że strasznie pić sie chce ... może to ma związek z węglowodanami?? ciekawe.. zobaczymy jutro, ale to chyba dobrze, bo trzeba dużo pić - organizm sie oczyszcza

topik na tryly zchodzi... szkoda:( moze w tygodniu cos sie ruszy...

Są teraz różne zestawy herbatek. Znalazłam Herbapolu Slim Line - I część. To mieszanka czerwonej herbaty, rumianku, kopru. Jest smaczna i nie działa przeczyszczająco, bo nie o to chodzi. Jest też Pu-Erh Bio-Active. Ekspresowa, więc nawet w pracy można zamiast normalnej herbaty pić.Narazie się przyzwyczajam do tych smaków. Piję czasem zieloną, ale jeszcze z niesmakiem :) No i ćwiczenia regularne, choćby w najprostszej formie, byle codziennie. Nawet pół godziny wystarczy. Znalazłam takie na mięśnie brzucha, nóg, ud, ramion i kręgosłup. Nazywają się rytuały tybetańskie. Nazwa może dziwna, ale po przećwiczeniu zestawu pięciu ćwiczeń czuję, które mięśnie działają. Jest strona w necie. Polecam.

Mona a możesz podać tą stronę?? chętnie zobaczę...

Proszę bardzo: http://www.rytualytybetanskie.prv.pl/

Jest ktoś ze mną? Escape, Margolec, odezwijcie się :)

margolec wgag prawie jak u mnie. Tez chce sprobowac tylko nie wiem czym zastapic ziemniaki do obiadu i czy miesa mozna normalnie smazyc np. na maselku z cebulka?

Mona jestem z tobą... właśnie wróciłam z miasta to mam chwilę na pisanie

keta ja niczym nie zastępuje ziemniaków... jem mięsko smażone na czym mi sie zamarzy, może być z cebylką, do tego np trochę kalafiora oblanego masłem i danie gotowe, zamiast mięska może być rybka, kotlet - ale bez bółki, mąki itp, a zamiast kalafiora inne warzywa, ale powinny one stanowić dodateg do mięsa, a nie mięso do warzyw... ja mam na tależu 1 część warzyw i trzy części mięska... to tak proporcjinalnie, popijam rosołem, albo inną zupą jaką ugotuje tyle że bez zagęszczenia mąką i raczej nie zabielane chociaż takie są dopuszczalne - według mnie oczywiście... kupiłam sobie książką dr atkinsa i czekam jeszcze na dostawe pocztową, dojdzie może w przyszłym tygodniu, wiec jakieś fajne przepisy bede miała, niskowęglowodanowe oczywiście acha na tej diecie strasznie pić mi sie chce, pije 4x więcej niż wcześniej - oczywiście wode, żadko herbate

Niestety z przyczyn odemnie nie zależnych nie będę mogła przez tydz pisać , lecz napewno po powrocie tu zajrzę i przeczytam Ja jestem na tej diecie i .......... chudne Mam napady , że strasznie mi się chce np. słodyczy wtedy wezmę sobie landrynka ( bo na długo starcza :) ) Staram się ogólnie mało jeść ale jednego sobie nie odmówie : surówki z pekińskiej , pięknie wypełnia POzdrawiam i trzymajcie sie babeczki :D

Margolcu ,mówimy bykom stop,Twoje pisanie jest tragiczne :( pozdro

rzadko,bułka.....wez dziecko slownik i sie poucz

próbowałam wiele razy... niestety to wada wrodzona na dysleksje nie ma rady,

zwala na dysleksje,a powinno chyba byc dysortografię,czyli pogubiłas się :D:D pozdrawiam serdecznie :)

jak ktoś chce to do wszystkiego sie przyczepi, a to nie j. polski... ale są niestety ludzie którym radość sprawia czepianie sie i docinanie innym... a szkoda... bo nie o to chodzi na forum, a topiki są po to by dodać sobie nawzajem otuchy i motywacji a nie w dołóek wpychać... są ludzie i hieny...

cóż musze sie chyba pogodzić z faktem iż ten topik umarł.... szkada :( ale za dużo osób jest, które włażą na topiki po to by docinać innym

Hej, nie umarł. Ja ciągle jestem. Zjadłam dzisiaj jajecznicę na kiełbasie i maśle i wcale nie jestem jeszcze głodna. Ciekawe kiedy przyjdzie czas na drugie śniadanie.

ja zjadłam jajka nadziewane farszem z żółtek z cebulą podsmażoną na maśle i szczerze powiem że mam już dość jajek... jajecznicy nie lubie, kupie sobie dzisiaj kabanosy...a na obiadek dzisiaj znowu rybka ale na parze i polana masłe. a na jutro mam plan zrobić na obiadek schab faszerowany - mam farsz z pierogów wigilijnych w zamrażarce... tyle u mnie,

to jesteśmy tylko my... może ktoś jeszcze sie przyłączy?? wpisuj sie tu częściej żeby cie widać było...:) Mona5

WITAJCIE LALKI :) przeczytałam wasz topic... i podoba mi się te ograniczenie węglów.... lubi jaja, sery białe i żółte... ograniczam jedzenie pieczywa i ziemniaków... wjem też kurczaka bo bardzo lubie.... Ale podajcie jakąś stronkę z tabelą węglów... co ile ma i co można a czego nie można.... Będę wdzięczna :)