odchudzanie wpisane w życiorys...znowu porażka....ale nie poddam się

i zgadzam się z wami-jak się człowiek czymś zajmie i ma ciagle robote to nie ma czasu myśleć co by się z zjadło -najgorsze jest brak lub mało pracy!!

a czym się tam rozpieszczasz przy kawusi? bo pisałaś że nie możesz sobie odmówić :)

witam serdecznie:) własnie wypiłam kawke z mleczkiem i zjałam bananka:) a teraz buszuje po necie:) korzystam z wolnosci niema szefowej wiec sama siedze w biurze:) na siłowni juz wiecej niebyła tylko we wtorek bo narazie straszny zachrzan miałam do póxnych godzin wieczornych ale dziisaj ostro popedałuje na rowerku:) z jedzonkiem ograniczam sie chociaz wczoraj juz troche gorzej z tym ograniczaniem sie było :) zakwasy puszczają pomału... wiec jest dobrze Jescze jakby ten deszcz przestał lać.... zasypiam tu

witam wszystkich ale narobilyscie mi ochoty na cykorie z kawusia jutro pojde o tesco , musze kupic. pxelek moja dzidzia ma 2 i pol miesiaca takze jestem mloda mamusia. wczoraj bylam na baseenie, strasznie dawno mnie tam nie bylo (baden mam na drugiej stronie ulicy)- taka jestem leniwa no i zawsze mowie sobie ze jak schudne to zaczne chodzic bo jestem za gruba i sie wstydze. naprawde super tak sobie poplywac ,samopoczucie super. ok wazymy sie w niedziele super juz sie nie moger doczekac. mika moim zdaniem na 1000 kalori w trzy miech schudniesz gdzies 10- gora 15 kgilo tylko po co, bo to troche za szybko.

a jesli chodzi o moja dietka to jetem z siebie bardzo dumna, nie zlamalam sie ani razu, wczoraj mialam ochote na cos slodkiego to zjadlam pieczywko chrupkie z dzemikiem nisko. pycha de Jagoda tez jestem mezatka , mam 27lat, dzidzie i tez gotuje mezusiowi obiadki(np.dzis zrobilam mu spaghetti)i niepodjadam.

kajuś, ja też szykuję sie na basen, ale też mam stresa że wyglądam jak wieloryb, ale warto troche popływać, okupuję też dysze masujące, hihih, udka się trzęsą jak galaretka, a potem sauna i człowiek odpływa, rewelacja... ja narazie nie mam chęci na słodkie, ale też stosuję coś w tym rodzaju, albo wafelek ryzowy na to Danio waniliowy i troszke dżemu mmmmm jak gofer mówie Wam pycha jeden taki deser i masz dość, ja na śniadanko dzisiaj marcheweczki w paseczki i do tego dip:ser biały chudy zmiksowany z jogurtem naturalnym + ziółka mmm, wcześniej dwa jabłuszka i banan, staram się co 2-3 godziny,

ja jem 2 reazy dziennie, bo obawiam sie ze gdybym jadla rzadziej i mniej to ciagle glona bym chodzila a tak to po obiadku czuje sie zapchana (i o to mi chodzi), inaczej dlugo nie wytrwalabym na dietce. na sniadanko zjadlam chlebek razowy z cienko posmarowanym bialym serkiem i rzodkiewka + jablko (generalnie jestem jablkozerna, zawsze musi byc jablko)

pxelek ile masz lat- bo nie moe znalezc

32 lata też mam dziecko 6 lat, ale mam brata w Twoim wieku:)

to ok . zawsze to jakos razniej

moj maly wlasnie sie obudzil, ale i tak dobrze ze dal troche mamusi czasu na komputerek

ja to znowu mam akcje że lubie buzia ruszać, może zostało po fajkach bo kiedyś paliłam, wiesz ten odruch,dlatego też ciągle jabłka, marchewki i takie zdrowe przekąski,

hej ja weszlam i zaczynam czytac co tu dopisane i akurat gryzejablko :) pxelek idz na basen, ja tez wyglaam jak wygladam i poszlam, warto bylo, chodze wieczorkiem 21.30 takze malo ludzi. musze zaczac cwiczyc najchetniej cos na tylek,uda i lydki nie znacie jakis cwiczen?

pójdę na ten basenik, tylko troche sie podkuruje bo od wtorku przeziębienie mnie trzyma, ćwiczenia to wiesz chyba nic nowego nie wymyślili no chyba że..... * leżysz na boku,podpierasz sie na łokciu i noga w góre,powoli i nie za wyskoko,balansujesz,jato ciężarki sobie przyczepiałam 3 x 15 * potem ta no noga na której leżysz do góry i ćwiczymy wewnętrzną częśc uda 3 x 15 * leżysz na plecach nogi zgięte i w kącie prostym w lekkim rozkroku, i bioderka do góry 3 x 15 * łydeczki to znowu najprościej podczas mycia zębów na paluszki i do dołu i tak sobie balansujesz *pupa..leżysz na brzuchu i zgięta noga do góry 3 x 15 fajne są te ciężarki raptem 20 zł

oo wielkie dzieki , dzis postaram sie pocwiczyc. najgorsze jest to ze dzis piatek i moj maz wieczorkiem napewno bedzie pil piwko z orzeszkami albo chipsikami, no i bedzie mnie kusilo, bo strasznie lubie to co powyzej. juz sobie obiecalam ze jak bezie 55 kg. no nie przesasdzajmy moze jak 56 kg to napije sie piwka( w nagrode).

Kajka80 a ile ty masz wzrostu bo te 61-62 kg. to nie jest dużo -ja o takiej maże ale mam 170 cm.,CO DO TYCH PALUSZKóW ,ORZESZKóW to są złoczyńcy no nie! Chipsy też smakuja ale na szczęście u mnie w dom ograniczamy ich zakup do minimum więc nie kusi-dzieciak jak bardzo chce to sie mu kupi od czasu do czasu żeby nie powiedział że wyrodnych rodziców ma. Pxelku ja dziś do kawki podjadłam sobie pyszną czekolade alpen gold gorzką ze skórką pomarańczy 4 kostki!!!chyba ze 100 kalorii ale przynajmniej nie czuję głodu na słodycze już na cały dzień mam nadzieję a wieczorkiem poćwiczę. Na basen nie chodzę -rzadko ,bo musiała bym przynajmniej z 12km przejechać,na siłownie jeszcze gorzej więc muszę tylko na własnych ćwiczonkach spolegać.

fajnie dziewuszki ze wam udaje sie kożystać z tych dobrodziejstw dla ciała!!!!!!!!

a zamiast piwka-zróbce sobie ajerkoniak jak lubicie mam taki szybki i pyszniutki przepis a po 15 min.on tak gestnieje ze łyzeczką jeść by mozna Dla zainteresowanych podaję przepis: potrzebny sheiker lub po prostu czysty wyparzony słoik 0.7.litra do słoika wlewamy 200ml.mleczka z kartonika zagęszczonego słodzonego ,zakręcamy i trzepiemy do zwiększenia objętości. dodajemy 1 szkl.cukru pudru,potrzasamy do rozpuszczenia,potem 2 zółtka,potrzasamy a na koniec 0,5 szkl spirytusu.Do lodówki na jakieś 15 min-zgęstnieje-jesli nie lubi ktos takiego gęstego można np.mleczka dać mniej i dolać wody ,lub inne mleczko z mlekowity prawie w ogóle nie zagęszcza. Używam wieczorkiem po 25-50 gram czasami (zamiast piwa bo nie przepadam za nim). S M A C Z N E G O !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A CO DOBREGO DZIś WCINACIE NA OBIADEK BO JA JESZCZE NIE WIEM?

Czesc dziewczyny... mam dzis strasznie kiepski humor. Przyjechal mąz mojej siostry razem z nią do mnie w odwiedziny i zrobili bardzo przykry komentarz na temat mojego wyglądu... :( strasznie mnie to zdolowalo. teraz to juz kompletnie odechcialo mi sie jesc :( mam tego dosc i chce wreszcie schudnąc....

Gatia nie przejmuj sie niektórzy lubią być złośliwy a Ty i tak im pokażesz-oby jemu nie urósł za niedłógo bęben!!!!!!!! Wiem ze to dołuje ale nie bierz tego do siebie-w końcu sama postanowiłaś (jak każda z nas)wziąś się za swoje mniejsze lub wieksze sadełko !głOWA DO GóRY a przekonasz sie ze będzie lepiej..pozdrawiam wszystkich bo pędzę do domciu,papa \"chudyczki\"

Gatiś, czasami ludziom wydaje się że to taki żarcik, i ja też niby odbieram to z uśmiechem , a potem po kątach becze....wiem jakie to przykre nie radzenie sobie z samym sobą, to i tak dobrze że Ci się odechciało jeść bo ja to zaraz sięgam i zajadam, mówiąc a w d...to mam, nie mają pojęcia jaki to ciężar psychiczny ehhh, Ty mi lepiej mów jak tam Twój rowerek !!! kurcze skoro masz taki problem z tą kondychą może Ty zasuwasz pod obciążeniem??? bo na spalanie trzeba nalżej i szybko. GATI!!! GŁOWA DO GÓRY :):):):)

Edia, fajny przepis spróbuje zrobić, wieczorkiem rozgrzewa no i przy okazji jak nadzienie z cukierka tylko bez czekolady, mały kieliszeczek nie zaszkodzi..:) Ja robiłam na obiadek rybke pange, dla rodziny z panierką, dla siebie tylko w mące obtoczyłam i na patelnie dodałam troszke ojeju, do tego suróweczka z czerwonej kapusty.:) Ale powiem Wam szczerze że już zaczyna mnie dopadać kryzys, widze że robie się nerwowa, byle co wyprowadza mnie równowagi, musze uważać bo u mnie to napięcie przeważnie kończy sie jedzeniem mnia,mniam,. Pewnie to jest tak,jedni rozładowują to papieroskiem inni wódeczką a ja żarciem, trzeba by nauczyć się w takiej sytuacji łapać się za gimnastykę, rowerek, bieganie, no ale trudno wyrobić sobie ten nawyk.

no i ziemniaki do tej rybki też były, ja zjadłam ich niewiele.......... wogóle to mój organizm też woła słodkieeeeeeee...ja udaje że nie słysze ale on woła coraz głośniej, kurcze skończyły mi się suszone owoce,morelki są fajne polecam, śliweczki, musze kupić, zeby mieć w razie czego. No dobra kończe, bo rozgadałam się, ale dobrze że jest do kogo :) pozdrawiam i buźka :)

edia mam 164 cm i tak naprawde to wystarczy mi tyle schudnac zebym weszla w spodnie z przed ciazy bo narazie ciagle chodze w jednych(obiecalam sobie ze nie kupie nowych dopuki nie schudne)

znam tez dobry pezpas na pyszniutki, slodziutki likierek 2 mleka skondensowane gotowac w puszce 2 godziny, potem zmieszac z pol litra wodki i 2 lyzkami kawy rozpuszczalnej, naprawde bardzo smaczny. tylko kawe najpierw rozprowadzic z wodka zeby nie porobily sie grudki

gatita nie przejmuj sie , jeszcze im pokazesz!!!

Gatita, zawsze zaglądałaś tu wieczorkiem, naprawdę masz takiego doła???? przestań, choć do nas popłaczemy sobie razem, pogadamy, potem pośmiejemy, będzie oki, tylko potrzeba nam troche czasuuu damy rade!!! razem pociągniemy ten wózek :):):)

Dziewczyny, dziekuje Wam bardzo za ciepłe slowa otuchy... przydaly mi sie... Po 2 czy 3 godzinach wpadla do mnie moja mama... zalozylam bluzeczke z krotkim rekawkiem ktora mi sie ostatnio skurczyla w praniu ( naprawde sie skurczyla bo jak juz pisalam udalo mi sie schudnąc juz 2 kg moze niewiele ale chodzilam w niej waząc wiecej i byla dobra) i zapytalam mamy - ta bluzeczka to czasem nie jest za mala? na co ona mi odpowiedziala \" nie czepiaj sie bluzeczki z nią jest wszystko w porządku... powiedzialabym ze Ty jestes troszke za .... duza....\" Same sobie mozecie wyobrazic jak czlowiek a szczegolnie osoba plci zenskiej czuje sie po 2 takich komentarzach w ciągu dnia bedąc na diecie i naprawde odmawiając sobie wszystkiego. Tak jak Ty pxelku chodzę glodna, zla i placzliwa. Latwo wyprowadzic mnie z rownowagi. Musze powiedziec ze gdyby nie Wy i moj facet to siedzialabym teraz w kącie i plakala. Dziekuje Wam bardzo jeszcze raz. Dietki sie trzymam, pelen rygor a o zakazanym jedzeniu nawet nie mysle. Ograniczam sie do minimum wiec przeszkadza mi tylko glod. Chcialam nie jesc kolacji ale niestety jest to u mnie niewykonalne , okolo godziny 18 juz az mi niedobrze z glodu, piszczy w uszach, glowa boli itp wiec wole zjesc kromke ciemnego pieczywa z serkiem twarozkowym i spokojnie zasnąc niz meczyc sie w lozku do switu. Teraz juz tylko szklaneczka wody i spac. Zycze wam dobrej nocki :) Wielki buziak :) :D

HALLLLLLLLLOOOOOOOO!!!! PEWNIE JESZCZE SOBIE SMACZNIE SPICIE A JA JUZ NIESTETY na nogach -już będę za chwilkę degustować sie pyszniutkim serkiem piątnicy na śniadanko-mam nadzieję ze do 12 wytrzymam tylko na ty-może jeszcze pomarańcz.Trzymajcie się i udanego weckendu życzę.