Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pxelek

odchudzanie wpisane w życiorys...znowu porażka....ale nie poddam się

Polecane posty

W poniedziałek mam urlop(z 2007) zaległy jeszcze i może z synkiem wybiorę się do Auchana-ale zastanawiam się bo znowu kasy zmarnię -ale trzeba od czasu do czasu na taki wypad sobie pozwolić bo juz chyba z 2 lata tam nie byłam a na pewno wielkie wyprzedaza pozimowe teraz są?,byłyście może ostatnio-ja jezdżę do Bielska Białej-tam mam ok.40 km.,a może ktoś się dołączy-mieszka któtaś w poblizu Bielska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się rozpisuję(sama do siebie) z mężem nie jadę bo z nim to lepiej po sklepach nie chodzić-jak z wiekszoscia facetów-marudzi i pogania mnie a jak to kobieta na sklepy to dużo czasu potrzebuje,no nie? z synkiem za to to fajnie się robi zakupy-zawsze jakiś towarzysz-ma 7 latek -fakt ze coś zawsze sobie w zamian upoluje do kupienia ale co tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki:) juz wróciłam z pracy, Edia ja też po sklepach lubie przelecieć się sama, wszystkiego sobie podotykać, poczytać, i często ze mną jedzie mój 6 latek. Niestety ja jestem z mazowieckiego więc nie pobuszujemy razem ale w przyszłości kto wie...:) Gatita, martwie sie o Ciebie :( Mnie przynajmniej łatwiej przychodzi odzchudzanie jak staram się o tym nie myśleć, po prostu mówię sobie: \"zaczynam się zdrowo odżywiać a nie napychać zbędnym nic nie wartym a nawet szkodliwym żarciem a jeżeli uda mi się przy tym schudnąć to będzie to dodatkowy sukces\". Postaraj sie nie mysleć w ten sposób że masz pełen rygor i embargo na zakazane żarcie, bo w końcu poczujesz się jak w więzieniu z którego bedziesz chciała uciec jak każdy skazaniec. Domyślam się jakie to dla Ciebie trudne skoro nawet i mama pewnie całkiem nieumyślnie sprawiła Ci przykrość, pewnie zawsze byłaś bardzo szczupłą osobą i dlatego najmniejsza zmiana Twojej figury jest dla nich aż tak widoczna. Zrób coś dla siebie miłego co sparawi Ci przyjemność, nie wiem idź do kosmetyczki albo na solarium, popraw sobie chumorek, Ty na pewno wiesz jak to zrobić. Nie ograniczaj się tak drastycznie bo wpadniesz nie tylko w obsesje ale możesz mieć problemy ze zdrowiem, a przecież masz jechać na ten rajd:) Cieszy mnie to że masz oparcie w swoim chłopaku to bardzo ważne, kocha Cię i martwi się o Ciebie. Mam nadzieje że nie napisałam nic co sprawi Ci przykrość, trzymam kciuki i wierzę że Twoje samopoczucie i samoocena znacznie się poprawi wraz z nadejściem wiosny :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle koleżanki to jutro ważenie hihihihiih, powiem szczerze że bardzo wstydzę się swojego wyglądu ale z Wami to jakoś raźniej i z uśmiechem na gębuli mi to przychodzi:) boicie się troche???? bo ja czasami jak wchodze na wage to zamykam oczy i boje się otworzyć...całkiem jakaś nienormalna jestem. Słuchajcie jest jeszcze jeden sposób na nasze rosterki, zawsze jak już moje emocje co do oceny mojej wagi i wyglądu sięgają zenitu i pomimo uspakajających tekstów najbliższych jestem nadal w dołku, myślę sobie wtedy, Boże jaka jestem głupia i próżna nie doceniam tego co mam, jest tyle ludzi i dzieci bardzo ciężko chorych, rodziców którzy patrzą jak ich dzieci umierają na rękach i nic nie można zrobić...bezsilność...więc czymże jest mój problem?....aż wstyd mi się wtedy robi samej przed sobą...więc zdrowie jest najważniejsze i rodzina, jak sobie to uświadomimy to łatwiej będzie nam rozwiązywać inne problemy te bardziej błache......ale sie rozgadałam :):):) mówie Wam damy rade!!!! traktujmy nasz topik jak pamiętnik...wygadamy się, wypłaczemy, będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , wczoraj dalam rade i siedzialam jak myszka gdy moj malzonek jadl orzeszki i pil piwko, no no idzxie mi calkiem dobrze. jutro wazenie eee tam bedzie dobrze, napewno. dzis przeszlam cale tessco i nigdzie nie ma cykorii :( moze pojde do carrefura,, bo u mnie niestety nie ma Auchan i Geant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kajka, możesz też po prostu spróbować starej dobrej INKI ona ma bogatszy skład o ile pamiętam to oprócz cykorii jest tam również: prażone żyto, jęczmień i nie pamiętam dalej, ja bardziej lubię tą samą Cykorię. A INKE kupisz prawie wszędzie. Gratulacje Twardzielko!!!.....ale wiesz może rób sobie uczte raz w tygodniu z mężusiem np.sobota, jedno małe piwko, nie zaszkodzi:) ooo teraz mi się przypomniało przy okazjii tego piwka, dla mnie bomba piwko KARMI jest teraz w różnych smakach ja bardzo lubię to CHOCO i POEMA, fajny smaczek, a warto również przeczytać o właściwościach. polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pxelku, wielkie dzięki za troske, naprawde az mi sie cieplej na serduszku zrobilo po tym co przeczytalam :) I jak zwykle umiesz dobrze doradzic, we wtorek na 10 zapisalam sie do fryzjera ;) Dzisiaj czuje sie juz duzo lepiej, dietki sie trzymam ale nie przesadzam bo nie chodzi przeciez o to zeby sie rozchorowac :) Dzisiaj odkrylam ze mam w szafie dwie pary dzinsowych spodni... strasznie drogich a sie w nie nie mieszcze :o wejsc wejde ale dopiąc sie nie ma szans a sadelko sie wylewa z kazdej strony :o. Na wiosne wejde w te spodenki! :D Jak dobrze ze ten topik istnieje, mozemy sie wspierac nawzajem ... i to wazenie co niedziele mobilizuje! :) mam nadzieje ze jest chociaz o pol kg mniej.... A Wy czego dziewczynki oczekujecie po jutrzejszym wazeniu tzn jaki spadek wagi by Was zadowolil? Pozdrawiam i zycze dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Gdzie Wy sie podziewacie? Zawsze jestem ostatnia a dzis pierwsza ...:D Moje wielkie cotygodniowe wazenie sie odbylo i .... waze 1,5 kg mniej!!! rowniutko i okrąglutko 1,5 kg :) :D ;) Bardzo , bardzo sie ciesze, bo w sumie stracilam juz 3 i pół :) A jak z tym u Was? piszcie bo bardzo jestem ciekawa... nawet najmniejszy ubytek wagi powinien byc powodem do radosci :) Wielki buuuuuuuziak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was Dziewczyny!, Gati, dzieki za miłe słowa:) to ciepło działa w dwie strony, bo ja też znajduję tu pomoc i oparcie. NIEDZIELNY RAPORCIK :):):) Jestem dzisiaj pierwsza i staję do raportu, obecnie ważę: 79,4 kg czyli -2,2 bo jeszcze tydzień temu ważyłam 81,6 kg . Mój tydzień wyglądał natsępująco: pon i wt. zastosowałam BodyPure24, potem do piątku dietka wegetariańska, udało mi się przetrwać te pierwsze dni które dla mnie są największym wyzwaniem, bo miewam wtedy różne nastroje od złości i płaczu a po chwili śmiech przez łzy....no ale to już za mną. Ja nie liczę kalorii dzisiaj np. na śniadanie zjadłam: banana rozgniecionego widelcem + pół jabłka pokrojonego w małe cząsteczki i do tego 2 duże łyżki musli, taka miesznka u niektórych budzi zdziwienie, ale ja to lubię. Na obiad planuję piec udka kurczaka + surówka, rodzinka zje ze skórką a ja bez, oczywiście dla domowników gotuję jeszcze ziemniaki ale ja sobie dzisiaj odpuszczę bo udeczko to dość dużo mięska. Kiedyś przyzwyczaiłem się do diety niełączenia i polecam. Jeżeli chodzi o słodzycze to nie jadłam, mój oraganizm wołał: cukru!! i zjadłam 4 śliwki suszone, pozwoliłam sobie na 5 migdałów, czasami jak chce mi się coś pochrupać to sięgam po pieczywo chrupkie 1-2 wafle i zaspakajam te zachcianke. Jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gati, brawo!!!:) koleżanki nam się opuszczają w obowiązkach:( ale pewnie się jutro odezwą. Może zaczniemy liczyć nasze zrzucone kilosy, Twoje 1,5 + 2,2 moje = 3,7 kg, dziewczyny dodawajcie kilogramy!!!! każdy kilogram a nawet pół się liczy, to w sumie 25.900 kcal (bo każdy kg to 7000kcal), pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pxelku, brawa nalezą sie Tobie :D Gratuluje, schudlas ponad 2kg !!! ;) Razem zrzucilysmy juz calkiem sporo :) ciekawe tylko gdzie reszta kobitek? mam nadzieje ze niedlugo sie pojawią :) Ja dietki trzymam sie ostro i widze małą poprawę kondycji w jeździe na rowerku , to dla mnie jeszcze wiekszy powod do radosci :) co do obciązenia jezdze niestety na bardzo malym wiec to nie dlatego sie męcze :O Krok po kroczku i będziemy laski ! 3mam kciuki za Was wszystkie i zachęcam do dalszej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIP, HIP, HURA na cześć Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy!!!! siema:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam GRATULACJE DZIEWCZYNKI!!! :) u mnie 59,2 kg takze nie ma czym sie pochwalic :( ale nie ma co, za tydzien bedzie mniej. kurcze w piatek cwiczylam i mam takie zakwasy ze szok, starosc nie radosc, moja zerowa kondycja wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam GRATULACJE DZIEWCZYNKI!!! :) u mnie 59,2 kg takze nie ma czym sie pochwalic :( ale nie ma co, za tydzien bedzie mniej. kurcze w piatek cwiczylam i mam takie zakwasy ze szok, starosc nie radosc, moja zerowa kondycja wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam kawke cafea z cykoria i blonnikiem, bardzo dobra cena 5 zl. za 100g. dzis mialam taka ochote na slodkosci ze nie wiem jak tyle wytrzymalam(co prawda napilam sie likierku ale troszke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Kajuś, niedawno urodziłaś dzidziusia więc powoliiiii, myślę że Twój organizm dopiero normalizuje swoje działanie po porodzie, likierek mówisz..a co tam..odrobina luksusu i nam sie należy hihihi a przy tym jak smakuje jak trzeba się delektować małą ilością mmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajeczko 80 bedzie dobrze, pxelek ma racje dopiero co urodzilas dzidzię wiec moze byc Ci trudniej niz nam ale powolutku dojdziesz do celu :) chyba tez kupie tą cykorie... widze ze to modne bardzo :) Pozdrawiam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rańca, ja już w pracy i od rana mam dobry humor chociaż to poniedziałek, wspaniale się czuję, lekko i jak na razie zapał do pracy jest, miłego dnia koleżanki życzę i czekamy na Edie bo wczoraj nie dała znaku życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moj maly mis(synek) wlasnie gada do karuzeli nad lozeczkiem a ja wcinam sobie sniadanko: chlebek ciemny z dzemem niskosł., dobrze ze kupilismy ta karuzele bo to wielka dla niego atrakcja i mam troche czasu dla siebie eeehhh fajne sa male dzieci wiecie co czuje ze dzis jest dobry dzien na odchudzanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pxelek wlasnie pije druga kawke z cykoria , jest naprawde super. musze uwazac bo ona uzaleznia ale tu pusto ,nuda 💤 hop hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kajuś, mnie zasypali dzisiaj papierami, raptem nie było mnie 3 dni i już sterta. Ciesze się że Ci smakuje :) wieczorkiem się odezwe papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Jak tam dietka? moja calkiem niezle :) zrobilam sobie dzis dzien dla urody kosmetyki paznokcie cwiczonka itp kupilam sobie pare ciuszkow ( rozmiar M czyli nie jest tak zle ;) ) i wzielam relaksującą kąpiel z \"luksusowym mlekiem do kąpieli \" miodowo waniliowym od Farmony.... polecam, rewelacja a ten slodki zapach na dlugo zaspokaja moją ochote na slodki smak :D w lutym jade na wielkie ciuszkowe zakupy do manufaktury w Łodzi... musze do tego czasu schudnąc jeszcze jakies 3 kg :O... dzisiaj planuje nie zjesc kolacji ale nie wiem czy to sie uda, kupilam swiezutki cieply chlebek wieloziarnisty i serki twarozkowe o roznych smakach.... Teraz szukam dla siebie jakiegos usprawiedliwienia zeby zjesc choc 1 kromeczkę :D Piszcie co tam u Was kobietki i jak tam Wasz jadłospisik bo jestem ciekawa ;) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gati, prosze, prosze...brawo, trzeba się czasem dopieścić, u mnie z kąpielą byłby problem bo mam prysznic, hihihi, chyba że sprawie sobie wielką balię, wokoło ustawie świece i będę się moczyć, hmmm ale pytanie czy z balii nie wypłynie cała woda jak się położę :):):). Ja dzisiaj od rana owocki (2jabłka i 2banany) serek wiejski ziarnisty do tego pokroiłam paprykę i wsuwałam, na obiadek zjadłam zupkę jarzynową z dwoma kromkami p.chrupkiego, no i wypijam ze 2 litry herbaty zielonej, a jeszcze rano fundnęłam sobie soki marwitu pomarańczowy i marchwiowo-selerowy uwielbiam je, czasami zastanawiam się nad zakupem sokowirówki, tylko boje się że nie będzie mi się chciało w to bawić. Jak wcześniej pisałam koleżanki planuję dietę ścisłą Cambridge, 21 dni, w tym tygodniu powinna przyjść paczka priorytetowa, trzymajcie kciuki, będzie mi potrzebne Wasze wsparcie :) Fantastycznie się czuję, po tych paru dniach bez napychania się, mam więcej siły i energii do życia nio i tym samym mój apetyt na zmniejszanie się rośnie. Przyznam się Wam że mam pełną szafe ciuchów w które nie wchodze i tak jak Ty Gati świetne jeansy nie takie drogie bo z ciuchlandu ale też fantastyczne, z kolei jak Ty Kajka chodzę ciągle w tych samych spodniach, bo powiedziałam sobie że nowych nie kupię, ale jaja zepsuł mi się w nich suwak....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co jest z tymi spodniami u nas :o ja tez chodze ciągle w jednych i obiecalam sobie ze kolejnych nie kupię dopoki nie schudnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to żeśmy się zmówiły z tymi spodniami hihihi, wszystkie w jednych portkach, ja to juz czasami się wstydzę, no ale są zawsze czyste więc się rozgrzeszam. Kurcze gdzie jest dzisiaj Edia??? nio może jutro się odezwie. A do Kajki mam pytanko, czy karmiś Synka piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselna
przeczytałam cały topik. miło u was i skutecznie :-) mam 30 lat. dokładnie za 5 miesięcy wychodze za mąż. mam 170 wzrostu i około 80 kilogramów. o 15 za dużo. oczywiście tak jak i wy odchudzam się prawie całe życie. i jest coraz gorzej... chce pieknie wygladać na własnym weselu. potrzebuje wsparcia. próbuje ograniczać złe węglowodany. mam rowerek (nowy nabytek) i od trzech tygodni próbuje choć pół godziny popedałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Cię cieplutko i zapraszamy do wspólnego maratonu...rozumiem że chciałabyś zrzucić te 15kg do ślubu?, myślę że jest to możliwe, oczywiście super pomysł z rowerkiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dziewczyny, życzę Wam miłego dnia dużo wiary w siebie i uśmiechu na buzi przez cały dzień, Edia odezwij się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×