brzuchatki z Łodzi

No witam was łodzianki.Coś tu się zrobiło bardzo cicho.Słuchajcie,może któraś z was dałaby mi namiary na (sprawdzone) USG 3D.Chodzi mi też o cene.Mój mąż koniecznie chciałby zobaczyć naszą dzidzie \"z bliska\" i ja też mam ochote .Zresztą zbliża się termin usg i pomyślałam ,że jak i tak mam zrobić to czemu nie 3D

polecam 4d w Renomie na szterlinga u dr.Dyrduły- koszt 150zł

bylam tu kiedys u was ale mialam przerwe 2tygodniowa(szpital;( ) a teraz bede zagladac czesciej - mimo ze nie jestem juz brzuchata:). niedlugo wracam do rodzimego miasta- do lodzi:D pozdrawiam was

A jakiś namiar na Renome?

I jeszcze Kasik powiedz mi czy to jest gdzieś na przeciwko szpitala?Bo ja tam chodze do poradni.

Już nie trzeba.Pogrzebałam w necie i mam namiary.Dziękuje

ALE JA CHCIAŁABYM namiary na4d bo nie wiem gdzie w łódzi możn a to zrobic i czy trzeba sie zapisac wczesniej?????

http://www.renoma.ipt.pl/?dzial=5

podnosze-bo strasznie upadl

jutro ide do gina,jestem ciekawa moich pierwszych wynikow.

witam mamuśki!!! dawno mnie tu nie było ale byłam zajęta troche. jak u was samopoczucie. u mnie ok byliśmy w sobote na usg i widzieliśmy nasze malenstwo i jest piękne fikało koziołki super a co u was??/

ja jutro ide do gina:) juz nie moge sie doczekac jak zobacze Ole na usg. Myszka fakt faktem ze ogladanie dzidziusia na usg to sa takie cudne chwile:) Robie juz zakupy dla dzidziusia i szykuje sie powolutku na przyjecie coreczki:)

mimi..jak tam? Ty chyba z nas wszystkich bedziesz pierwsza mamusia:)

Strasznie pusto tu się zrobiło.Ja znowu na lekach.Tym razem fenoterol.........Już chce skończyć....We wtorek ide do Dyrduły na USG 4D.Ciekawe jak to będzie.A co tam u was Łodzianki.Nic ostatnio nie piszecie. Wczoraj zrobiłam najważniejszy zakup...wózeczek.Tak się ciesze ,że mam już to z głowy.Za to mój syn zrobił ......że tak powiem .........zjadł metalową kulke od klocków magnetycznych.I jeszcze powiedział ,że niechcący włożył do buzi i połknął.....Od poniedziałku nie \"wyszła\" i trzeba było dzisiaj jechać do Korczaka.No i wyszło na zdjęciu coś okrągłego w brzuszku.Teraz dietka i następna wizyta w piątek......oj te dzieci.Moja mama mówi ,że dopiero teraz zacznie się pomysłowość mojego dziecka.Ciekawe co wymyśli następnym razem.Już się boje.....

witam wiem że mało pisze ale miałam już skurcze i zamkneli mnie w szpitalu na szczęście uciszyło sie .Lekarze mówią że może do 9 marca sie rozdwoje.Próbowałam wysłać tego meila z danymi połoznej ale wraca że próba nieudana nie wiem co jest grane.

Witajcie.. mimi..nie wiem czemu mail wraca..jak mozesz to sproboj jeszcze raz lzm24@o2.pl a pierwsza litera w mailu to l jak lalka. Załatwiałas jakas polozna czy tak z marszu idziesz?? Uwazaj na siebie i zycze bys wytrzymala jak najdluzej..Mnie tez sie skrociła strasznie szyjka i musze duzo lezec zeby nie doszlo do porodu bo to jeszcze 7 miesiac. A co najciekwasze dowiedziałam sie ze bede miec synka a nie coreczke!!! Ciesze sie i tak..najwazniejsze by było wszystko ok i juz:) Jackpot ..napisz jak po usg.Mam nadzieje ze bedzie Ci sie podobało:)

witam kasik ja ide tak z marszu ale moja kumpelka urodziła kilka dni temu i opowiadała, że opieka jest ok też nikogo nie załatwiała,więc sama nie wiem co robić.Mam nadzieje że się nie zawiode bo mam złe doświadczenia z pierwszego porodu i troche się martwie.

mimi..bedzie napewno dobrze..zobaczysz:):) Trzymaj sie dzielnie...Ja slyszałam wiele dobrego o lekarzach i poloznych z madurowicza..w koncu te opinie sie biora od rodzacych to musi byc ok. Pozdrawiam i duzo zdrowka:)

kasik 26 dzięki za słowa otuchy. Mam tez taką nadzieje , że wszystko się ułoży . pozdrawiam wszystkie brzuchatki i nie tylko.

ja mam pytanie jakie są położne w szpitalu Rydgiera na sterlinga bo ja tam bede rodzic i tam mam lekarza może ktoś wie???????

witam ja znam jedną pania która teraz tam pracuje jest położną odbierała 6 lat temu mój poród i ja byłam zadowolona wówczas pracowała na przyrodniczej położna Nina.Generalnie tylko ją znam ale koleżanka tam rodziła i opowiadała że jest znośnie niestety ja się nie zdecydowałam na poród tam bo mój lekarz pracuje w Madurowiczu

Hej co tam u was? U mnie areszt łózkowy..leze i leze..no ale wiem ze trzeba i juz:) Pozdrawiam Mamuski:)

witam ja dzisiaj wziełam się za pożądki bo mieszkanie zapuścili niemożliwie nie mogłam ąż wyleżeć w łóżeczku.Pozdrawiam.

mimi ..a miałas odpoczywac;) Ale znam to dobrze..ja tez nie moge ulezec i juz..no ale staram sie jak najwiecej:)

mimi wiesz co zabrac do Madurowicza a co daja?

witam mogę dać znać co ja zabieram ze sobą ale dla maluszka czy dla Ciebie czy ogólnie napisz do mnie na meila to postaram się odpisać numer położnej kasiawich@op.pl pozdrawiam.

mimi napisałam na maila:)