Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda30755

brzuchatki z Łodzi

Polecane posty

Gość lauraimpresja
oooooo ja nie jestem taka zdolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
hmm minął mi juz termin,fakt dopiero wczoraj - 18stego nic nie czuej nic mi nie dolega, minimalnie ból w plechach - chwilowy, i troszke pachwiny, zadnego krwawienia, wody, skurczy, brzuch ciągle taki sam po południu ide do lekarza, ciekawe co zadecyduje, czy położy mnie do szpitala czy nie? tak mi się już dłuży ta końcówka....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje musi byc ciężko a u mnie nic sie nie zmieniło raz czuje muśniecia a raz nie ale piszą że to normalne i sie nie martwie juz tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
termin porodu 18sty marzec własnie wrócilismy od lekarza, który stwierdził, że nic nie wskakuje na poród w najbliższym czasie.zapytał czy chce isc do szpitala i czekać, ale ja nie chce, no co ja bym tam robila!! wiec w czwartek do południa musimy dojechac na KTG, chyba i tak mnie położy wreszcie. i mowił, że przy 1wszym dziecku przewaznie sie przenosi ciążę. czytałam tez w książce ze 5 % porodów jest o czasie, około 30 % wczesniej, a reszta trwa dłużej niż 40tyg. wiec czekamyyyyy :)szkoda, że Julia nie śpieszy się z poznaniem rodziców!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
i ciągle nic.... no kiedy ten poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to współczuje laura....ja już bym chciał rodzić a to dopiero 34 tc.Wszystko mnie boli,plecy,brzuch,pachwina,i co tam jeszcze może boleć to ....boli.Mam nadzieje ,że urodze wcześniej ,chociaż tydzień.Syna urodziłam w 38 tc i to był wywoływany poród.No cóż,mnie jeszcze czeka .....czekanie.Ha ha.Mam nadzieje ,że nie będziesz musiała się długo męczyć i pójdzie sprawnie.Z ciekawostek to szczerze zastanawiam się nad znieczuleniem(przykre wspomnienia z pierwszego porodu).Musze porozmawiać z miom lekarzem co on na to.I jeszcze jedna ciekawostka...byłam dzisiaj na USG i lekarz jednak stwierdził,że to niewiasta......to ci dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
ja tez juz chcialam rodzic chyba od 34 tyg. tak mi się ciągnęło i ciągnie spakowałam sie juz ze 2 m-ce temu i chyba tym zapeszyłam, ale z usg wynikało, ze urodze wczesniej, każdy mowił,że dziewczynki wczesniej sie rodzą, wiec sie nastawilam na wczesniej, a tu nic a nic i jescze sie ciągnie! tez mnie bolą plecy i pachwiny i marudzę, ale juz niedługooo zobaczymy co jutro się wygarzy na KTg, jakie będą nowe wiadomosci pozdrawiam!!! fajnie, że po chłopcu będziecie dziewczynka dla odmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
aa i wczesniej myslałam, ze ciąża zdecydowanie trwa za długo, powinna tylko 8 m-cy, ten 9ty taaaki długi, ale teraz stwierdzam, ze to przygotowanie psychiczne do porodu, zeby kobieta juz chciała tego. no ja nie wiem co to poród, więc sie jakos tak bardzo nie boje, pewnie źle, i w ogóle założyłam, ze będzie szybki i już!! i pewnie się rozczaruję, ale tak sobie tłumaczę, ze nie bedzie chyba tak żle... najbardziej to bym chciala trafic na swego lekarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy...na dwóch USG mówiono ,że niewiasta,na usg 4D ,że chłopiec i teraz znowu ,że panna.Zobaczymy.A co do tych dziewczym ,że niby wcześniej to pierwsze słysze.Pobaraszkuj troche z mężem :D.....a nóż pójdzie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
dzis miałam KTG,zapis bardzo dobry lekarz kazał mi jutro-piątek przyjechac do szpitala i sie położyc, bo nie wiadomo jak wody płodowe, w jakim stanie a co dalej to nie wiem, czy mi jutro wywoła czy jesczze bedziemy czekać o rany do usłyszenia po wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
juz po, jestem w domy JESTESMY nasz dzidzius- Julia 4360 wagi, 59 cm poród przez cc, odeszly mi jakos????? niepostrzezenie woedy w nocy teraz wszytsko mnie jeszcze bolo,ale Julia jest taka słodka i kochana i teraz spi troszke i mam 5 min wolnego. JESTEM TAKA SZCZESLIWA, TATA OCZYWISCIE TEZ hhuuuuraaaaaaaa!!!!!:):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak tam Łodzianki???Strasznie tu cicho i to od dawna.Pouciekałyście chyba na topiki pasujące do terminu porodu.A ja sobie popisze tutaj.Jeszcze 3 tyg i mam zamiar już urodzić.Oczewiście wolałabym wcześniej bo już strasznie mi ciężko.Plecy,brzuch i najgorsze skurcze nóg w nocy.To jest tragedia.Czekam,może któraś jeszcze zajrzy tutaj. Mam nadzieje ,że Swięta miałyście udane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,ja tez juz nic nie robie tylko marudze i czekam.Niby termin na ostatni kwietnia ale dzidzia duza i pewnie urodzi sie wczesniej,Dzis jeszcze idziemy na usg a jutro do lekarza i zobaczymy.Podejrzewam ze zrobia mi cc bo mam straszne skoki cisnienia i do tego obrzeki.No ale kto to wie:) Trzymaj sie jakpot..mnie tez wszystko boli i juz sie nie moge doczekac:) Pozdrawiam i powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
radzę wszytskim dziewczynom czekac cierpliwie!!!!!! ja mialam termin na 18marca, z usg wynikał poród na 15go i 6go, nastawilam sie jak nic na okolło 10, aaaa wylądowałam 23 w szpitalu- lekarz mnie skierował, kwitłam do 28 marca, wiec 10 dzni po terminie, myslalam ze oszaleje. jeszcze wszystkich tak nastawilam na wczesniejszy porod wiec codziennie mialam po kilka tel i smsów z pytaniami czy juz, kiedy i czemu tak długo? to jeszcze bardziej doprowadzalo mnie do furii!! w szpitalu bylo milo, ale co robic? ja nie mialam zadnej reakcji porodowej, dostalam czopki, czekalam na test oksotycynowo, ale w nocy mnie zlapały bole. rano o 8mej wylądowałam naporodówce, ale skonczylo sie CC. Szpital MAdurowicz Teraz w domu i czasem nie mamsily. Bol kregosłupa, piersi, brzucha, głowy, kolan- po ciązy, zębów, trochę pęcherza po cewniku, ale wracam do siebie brzuch pomalu sie kurczy a dzieciątko je i je i woła o jescze i rosnie w oczach nasza najukochansza Julia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och ,jak ja Ci zazdroszcze.Wiem,że trzeba czekać ,ale naprawde nawet przy pierwszym dziecku nie czekałam tak jak teraz.Tak strasznie stęskniłam się za malutkimi ciuszkami,pampersami i dzidziusiem przy cycu...wiem ,że to brzmi dziwnie. Najważniejsze że Ty i dzidzia czujecie się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede rodzic w Madurowiczu.Zreszta ide tam juz w poniedzialek-mam cholerne nadcisnienie i obrzeki-zobaczymy czy nie skonczy sie cc.Choc dzis juz mnie lapia jakies skurcze a brzuch boli tak jak na miesiaczke to mam nadzieje ze do poniedzialku wytrzymam:):) A potem to juz tylko chce tulic Bartusia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
rodziłam w Madurowiczu ogólnie jestem zadowolona. do porodu są oddzielne sale, można z osobą towarzyszącą, niekoniecznie z męzem, ale mamą, siostrą, nie ma w tej kwestii żadnych problemów. personel życzliwy, ale zawsze wszędzie znajda się jakies gwiazdy, czyli takie bez powołania. Ogólnie nie mogę się skarżyć na lekarzy. przychodzą studenci. ja na wiesc o tym reagowałam sprzeciwem, ale w szpitalu to nie ma juz takiego wielkiego znaczenia. wtedy jest juz wszystko jedno. ja musialam sie polozyc do szpitala, bo byllo po terminie bez zadnej reakcji porodowej. lekarze usilnie nie przyspieszaja porodu, czekają aż sama kobieta zacznie "działac", tzn pojawią się skurcze, czekają też z CC. wiem ze w Matce polce jest inaczej. Opieka dobra, jedzenie chyba też jak na szpital. Minusy to - tylko 2 prysznice i 2 ubikacje i niewygodne łóżka, na to juz niestety nie ma pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
dziękuję, czujemy sie dobrze o R. slyszalam dobre opinie jezeli chodzi o szpital i poród, złe o przychodni a u nas szalenstwo a ja w ciązy narzekalam na jakies dolegliwosci, w ciąży, kiedy biegalam po sklepach, robilam mnostwo rzeczy, jadlam co chcialam, moglam spac do bolu i moze tylko niewygodnie bylo sie przekrecac z boku na bok! a teraz... po CC ból brzucha-kurczącej sie macicy, głowy po znieczuleniu- przez tydzien, kręgosłupa, pęcherza po cewniku, koszmarny ból piersi !!!, bol blizny. do tego doszedł ból zebów, ból głowy co drugi dzien - z niewyspania i ciągłego budzenia w nocy. i jeszcze to jedzenie, gotowne udko, marchewka, krupniczek.... RADZĘ JESC TERAZ DO BÓLU - ALE ROZSĄDNIE ! Moja mala to żarłok, piersi mi odpadają, ajuz jest lepiej, nie to co tydzien -2 tyg temu. na sytkach strupy i krew, teraz juz mi się pirsi troche zahartowały, ale i tak boli. do karmienia zakaladam takie ochronne kapturki. o ranyyy, trzeba miec cierpliwosc do tego wszytskiego i jeszcze pieluchy, my w tetrze, wiec pranie,prasowanie, skladanie, tym juz w wiekszosci zajmuje sie mąż no ja nie mam kiedy, najlepiej jakbym tylko siedziala , karmila i bawiła Juleczkę, ale jest taka słodka kruszyna...............:):):) Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja szykuje się na poród u Rydygiera i tam też chodze do poradni(i dodatkowo prywatnie).Nie jest żle.Rodziłam tam też pierwsze dziecko 5,5 lat temu a teraz szpi5tal jest po remoncie więc może być tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już po.... 23.04.2007 przyszła na świat nasza córka Patrycja. Waga 3050,dł 54cm. Od piątku już w domu. Poród koszmarny ,za to opieka po fantastyczna,Szczerze polecam Rydygiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łodzianka jedna
gdzie te łodzianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Lodzianki.Dawno mnie nie bylo a u was ciekawie sie dzieje. Ja mam 30 tydz.i musze teraz lezec.Brzuszek sie opuscil szyjka zaczela sie rozwierac.Jeszcze tyle tygodni przed nami.Dziewczyny pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koallalili98 zapraszamy na topik - MAMUSKI Z LODZI przeniosłysmy sie tam gdyz ten topik umarl chyba smiercia naturalną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×