Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Dziś jestem u klienta, więc działa mi strona kafe i korzystam ;) Dopiero teraz mam chwilę wytchnienia, ale i tak nie jest źle :D Najważniejsze jest pozytywne nastawienie :D Czy samotna się tu ostatnio pojawiała? Ciekawe, co u niej? Biała Miłego wieczoru... mój zapowiada się pracowicie, niestety... :o

Witam wszystkich Mój weekend minął pracowicie, cały przesiedziałam nad pracą, ale za to w czwartek jadę z koleżanką na weekend do siostry na imprezkę w ramach karnawału :) Gosiaczkowa no to super że weekend się udał. Też uważam, że czasem trzeba się wyluzować i za dużo nie myśleć, nie analizować tylko cieszyć się chwilą

Hej! jeśli chodzi o samotną - założycielke topiku hmmmm jeśli wpada to pod innym nickiem i bez ujawniania :O odezwał się gościu od tej randki-niewypału ...chyba spotkam się z nim drugi raz ....

na chwilke tylko, bo ksiazki mnie wolaja. sesja stresja trwa... a nie chce zebyscie zapomnialy o mej skromnej osobie :) dobrej nocy laseczki biala, umow sie i idz na randke, nic nie tracisz.... sipp, gonia, malinkaa, cadra, malenswo, amellka, olla, kogo pominelam to sciskam i przepraszam,

Biała - idż, idż... Nic nie tracisz. No chyba, że spędzanie wieczoru z nami :) ale my sie nie obrazimy :D Jak będziesz się źle bawić - wrócisz do domu.

Dzień dobry :) Ależ mnie od rana wkurwiła koleżanka!!!!!!! Dosłownie!!!!! Ma do mnie pretensje o to, że... nie chcę się spotykać z byłym, a on jest taki biedny, nie radzi sobie ze światem, problemami itp. itd. I ja mam mu pomóc!!!! Ja mam kurwa pomagać facetowi, który mnie oszukiwał, zdradzał pod koniec i jeszcze wykrzyczał w twarz, że nigdy nie kochał??? Po moim trupie!!!!! Obraziła się śmiertelnie...

Gosiaczkowa - ja jestem po twojej stronie ...i uważam że masz rację!!!! Olej chama sikiem prostym!!

Gosia, pij duzo!!!!! obojętnie czego, kawy, herbaty...itp :)...zebys to mogla szybko OLAĆ :) :) :) koleżanka niech sobie gada co chce, wiem ze to denerwujące...cóż, kazdy ma prawo do swoich opinii...a Ty mądra babka jestes :) i sama wiesz co robić! tzn w tej kwestii nic nie robić, to już Ciebie nie dotyczy...miał szansę u Ciebie już kiedyś, nie wykorzystał...to teraz niech kto inny Go pociesza i wysłuchuje Jego problemów! Biala, dzielna jestes! :) ale idź...a nuż bedzie fajnie? a jak nie to utwierdzisz sie w swojej ocenie i wrócisz do domu, nic nie tracisz :) maxisingiel

Ja też nieskromnie uważam, że mam racje :P Ale zdenerwowały mnie jej słowa. Jakie to ja niby mam obowiązki wobec niego Piję, ile wlezie i wciąz biegam do toalety :) Herbatkę karmelową :D Mniam :)

hejka dziewczynki ja wstalam i sie wzielam ostro za pisanie mojej ukochanej drugiej pracy ktora odkladalam tak dlugo jak sie dalo, ale dalej juz sie nie da. wczoraj D. staral sie ze mna byc w stalym kontakcie, chyba wyczul, ze po weekendzie, troche nieswojo bylo, no zobaczymy, jak na razie nie jest zle:) zreszta po co ja mam sie denerwowac, doda mi to urody albo zdrowia? watpie... gosia-- znam takie kolezanki, ja po zerwaniu z kolesiem co to lubial wypic(ogolnie mial problem z alkoholem) i po tym jak wypil lubil troche naduzywac sily, az w koncu mnie trzepnal, dowiedzialam sie od kolezanki, ze jestem nieczula i ze nie powinnam z nim tak postepowac. odrzucilam jego oswiadczyny i go rzucilam. to pozniej sie nasluchalam, ze powinnam dac mu szanse, bo przeciez on mnie kocha itd. jak powiedzialam, ze chyba ja calkiem pogrzalo to sie obrazila i trzymala sztame z nim. no coz widac laski maja czasami tak samo zle w glowach jak faceci;) biala-- co sie bedziesz czaila, a noz bedzie milo, w sumie to nie jest jeszcze zamazpojscie, nie musisz sie juz teraz decydowac:) zawsze to jednak jakas odmiana, wiec wskakuj w jakies ladnie ciuszki i daj sie adorowac, od tego sie nie umiera, a nabiera sie na pewno lepszego samopoczucia. bo jednak nie ma lepszej kuracji polepszajacej samopoczucie jak adorowanie przez faceta;) ola-- a jak tam u Ciebie? cos sie ruszylo z potencjalnym?? maxi-- dasz rade z egzaminami, wierze w Ciebie:) malinka-- a jak tam u Ciebie? nadal pan rezerwowy na tapecie? czy cos nowego sie napatoczylo? cadra, kasiunia, amelka i malenstwo buzki

Sippelsweg, dobrze zrobiłaś! Jak można posądzać kogoś o nieczułość, gdy facet pije i bije?! Tu trzeba od razu z tym kończyć, żeby nie wiązać się w patologicznym zamkniętym kręgu. Ja mam ostatnio doła singlowskiego i muszę się od tego wszystkiego odciąć, przemyśleć wiele spraw, uspokoić się... Kupiłam tygodniową wycieczkę na Kretę z triady i mam nadzieję, że tam odzyskam spokój :) Grunt to wrócić z czystym umysłem. Byle do piątku!

sippel, na razie nic sie nie ruszylo z \"potencjalnym\"...sprawa stoi w miejscu i dojrzewa :) czasem wymienimy sie SMSami, czasem pogadamy na gg...chociaz on rzadko siedzi, bo ma duzo zajęć i pracy. Postanowiłam nic nie przyspieszac, co ma byc to bedzie :) jedyne co mnie martwi...(nie wiem czy dobrze to okresliłam) to...jego wiek...cos mi sie wydaje ze jest mlodszy ze 2 lub 3 lata ode mnie... chociaż ja na swoją 30-tkę zupelnie nie wygladam :) niektórzy mi nie wierzą jak mówię ile mam lat :) a parę razy zdarzyło mi się że poproszono mnie o pokazanie dowodu jak kupowałam piwo :) :) :) (ostatni taki przypadek w zeszle wakacje)

aniuk, bo nikt mi nie wierzyl, ze on pije i ma zaciagi to podnoszenia reki. nawet jak pokazalam slady to i tak mysleli ze sciemniam, no ale cos tak to juz jest. ale facet zostal w trzybie natychmiastowym odprawiony i sprawe z mojej strony zamknelam. koles jeszcze 6 miesiecy do mnie dzwonil pisal itd. zmienilam nr tel, adres emailowy, gg i w koncu nawet sie przeprowadzilam, dopiero zrozumial, ze nie wroce do niego. a moze i nie zrozumial, nie wiem, ale kontakt zostal calkowicie zerwany:) ale koles nawet jak mu powiedzialam, ze go zdradzilam, to twierdzil, ze mi wszystko wybaczy, zebym tylko do niego wrocila, bo jestem miloscia jego zycia... dobrze, ze moich rodzicow nie niepokoil, by mu dali nowe namiary na mnie:O bo to juz bylaby calkowita porazka ola-- a skad ten Twoj potencjalny tak w ogole? powiedz cos wiecej:)

No i z czego to sie bierze??? Kobieta ślady pokazuje, a koleżanki nie wierzą. Ludzie!!! Czasem głupota kobiet poraża mnie bardziej niż mężczyzn... Może dlatego, że kobieta od kobiety oczekuje zrozumienia, a tu takie rozczarowanie...

gosia-- ja nawet nie oczekiwalam zrozumienia, tylko bylam w szoku, ze one stwierdzily, ze pewnie sama to zrobilam, lub w zabawie (3 tygonie slady sie trzymaly). no w szoku bylam. a jak stwierdzilam, ze jak sie do mnie jeszcze raz zblizy to go na policje zgloisze to stwierdzily, ze do reszty zglupialam. no doslownie zdebialam. a co jeszcze lepsze, to jak zaczynalam sie spotykac z tym kolesiem to ona pierwsza mowila, ze to nie jest koles dla mnie bo gorsze wyksztalcenie, inna klasa spoleczna, no ogolnie ze mezalians pelna geba. ze nie powinnam sie w to wplatywac bo on mnie na dno sciagnie... a tu nagle taka zmiana... i jak tu cos rozumiec?

sippel, ponoć kobieta zmienną jest :) stąd ta róznica w poglądach Twoich kolezanek...:) moj \"potencjalny\" jest w trakcie robienia doktoratu, naukowiec, scisły umysł...

moj betreuer z uczelni chce sie ze mna spotkac i pogadac o mojej pracy, a ja normalnie mam serce ze tak powiem w dupie bo nie wiem o czym on chce ze mna gadac:( az mi doslownie slabo:( no coz zobaczymy co on ode mnie moze chciec:(

moj betreuer z uczelni chce sie ze mna spotkac i pogadac o mojej pracy, a ja normalnie mam serce ze tak powiem w dupie bo nie wiem o czym on chce ze mna gadac:( az mi doslownie slabo:( no coz zobaczymy co on ode mnie moze chciec:(

jade w czwartek na uczelnie, napisal mi, ze praca podoba mu sie, ale musimy ja troche przerobic, nie wiem jak, ale ok, sie zobaczy. jak na razie nadal serce nisko siedzi:(

Sipp - będzie oki!!! ;) Głowa do góry!

.....dziewczynki moje kochane!...tylko nie myślcie sobie , ze mnie nie ma z Wami...bo jestem kazdego dnia a raczej wieczora.i czytam i czytam...i jestem dumna z was bardzo! :)...tylko z tym moim pisaniem jest tak jakos..hmmm..na bakier..( jak zawsze zresztą ).ale nie miejcie mi tego za złe..taka już ze mnie diablica jest..w kazdym bądz razie...sciskam Was wszystkie jakie tu jesteście :) na tym moim ukochanym topiku!...i dziękuje za pozdrowienia jakie dostaje mimo mojego nie odzywania się.......całuje mocno...i nadal czytammmmm..:)

ahoj w nowym dniu! ja tak samo jak amelka, jestem czesto na kafeterii ale czescije czytam niz pisze ;) sippelsweg---powodzenia przy wykonczeniu mgr, tez niedawno pisalam i obrabialam, wiec wiem ile to rpacy ze szczegolami itp itd. no ale potem sama radocha... po obronie znaczy sie ;) Udanego dnia Wszystkim zycze, oby jak najmniej stresowego i szybko mijajacego!!

Amellka – miło Cię widzieć :) oczywiście, że Cię nie zapominamy!!!! Nawet, żeby Ci takie myśli po główce nie chodziły!!!! Powiedz jak tam Twoje sprawy? Może Ty już nie singielka co? :) Wszyscy witajcie ;)

Ahoj Dziewczynki U mnie dziś od rana super humor. Nawet nie wiem, dlaczego :) Tak, jakoś dobrze mi się spało i wstało, i w ogóle. Pan nr 36 jest złośliwą bestyją względem mnie, co nie pozwala umierać moim szarym komórkom :P A wczoraj spędziłam wieczór z Piratami z Karaibów i znów się pozachwycałam Deppem :S Co za facet :):):)

Napisałam A.H.O.J. :P ale jak widać na kafe wszystko się tylko z chujem kojarzy :P:P

Gosiaczkowa widze ze tez z pozdrowieniem piratów A.H.O.J mialas male probley. A Johny jest niezly, nie ma to tamto.

a wracajac do randkowania, to niedawno zarejestrowalam sie w portalu randkowym, no i zobaczymy co z tego bedzie...jakos mie to tak nie leze na razie, ale moze sie rozkreci...w koncu wszystko ejst dla ludzi

Toyotka, Depp to mój ukochany aktor ;P Nie dość, że świetny w tym, co robi, to jeszcze absolutnie mega przystojny :D Kiedyś - po Władcy Pierścieni - szalałam też za Bloomem :P ale... chyba trochę za młody dla mnie :P Bloom tez podobno szukał - bo nie wiem czy szuka nadal - dziewczyny przez net :) Jak widać sława, uroda i pieniądze nie zapewniają miłości...

no to Gosiaczkowa, trzeba probowac! Blooma miec za chlopaka, ale byloby szalenstwo!! hehe, pomarzyc zawsze można!!

No... pomarzyć można :D Jeszcze Robbie Williams przyznawał się kiedyś do poszukiwań miłości w wirtualnym świecie :) Chciał kobiety, dla której będzie zwykłym Robertem, a nie sławnym piosenkarzem ;) Ciekawe, czy mu się udało, bo coś ostatnio nic o nim nie słuchać. Nawet nie wiem, czy jeszcze coś nagrywa... Ale Depp.... ;) ;)