OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

kawka wypita, ręka boli, cholerka jak tak dalej pójdzie, to będzie mnie bolala ze trzy dni :( ale czego się nie robi. Choc na myśl, że miałabym iść znowu za m-c robi mi się słabo :( Miałam dziś zamiar wybrać się na basen wieczorem, ale z tą bolącą ręką to nie jest dobry pomysł. Luxorku co do bananow w cieście, to można zrobic ciasto takie jak na naleśniki tylko bardziej gęste, maczc w nim banany i usmażyć na patelni, gorące odsączyc z tłuszczu i polać sosem lub zarumienionymi migdałami albo czymkolwiek na co Ci przyjdzie ochota :D Ta przyprawa Kamisa jest z dodatkiem miodu i cynamonu, możliwe też że jest tam przyprawa korzenna. Co u Ciebie Dominiczko, kiedy idziesz powtarzać prolaktynę? Szczerze to Ci nie zazdroszczę ciągłego kłucia, aż na samą myśl mam drgawki. Jaki jest Twój plan tzn postaniowienia? No i super pomysł z tą Irlandią, nam jak się uda to w maju skoczymy do Pragi lub Berlina - są dwie opcje, ciekawe czy któras z nich wypali. Najpierw musimy wyjść z dołka finansowego, ale tym się nie martwię, jutro mam mieć premię na koncie, to spałcę bieżące długi i będzie jako tako, a do maja jeszcze troszkę. Bega to w Polske ruszacie, to super, tu też są fajne miejsca i stoki narciarskie. A do Austrii to pewnie się kiedys jeszcze wybierzecie z małą córeczką.

Witaj iti-widze zetylko Ty ranny ptaszek i pracowity...:) mi jak poierali krew ostatnio to nie bolalo, bylo ok. tyle ze po jakims czasie powyskakiwalymi straszne placki na rece,raz na jednej potem na drugiej...strasznie pokluta bylam i fioletowa:( no ale czego sie nie robi, prawda:) a ja dzis stanowczo lepiej:) Przespalam cala noc a raz to mnie nawet mama obudzila z pytaniem czy wszystko dobrze aby i czy nic mi nie trzeba..:), no kochana jest:) wkasilam jajecznice z buleczka, mama idzie na ploteczki do starszej sasiadki polki a ja pewnie pudlo poogladam:) Ale juz lepiej, z nosa juz nie woda leci ale normalna wydzielina, brr...jak to brzmi...:)no i z glowa stanowczo lepiej...

iti - a z tym basenem to Ty sobie dzisiaj daj spokoj, stanowczo w domciu i poplywac ale w wannie...:)

Luxor - mam nadzieje ze wirtualnie Cie nie zarazilam jakims chorubskiem, co.... I ze nie dalas sie zadnemu przeziebieniu i wirusowi..???? milego dnia dziewczynki, ja ide po herbatke z miodem i cytrynka :)

Witam koleżanki :) Andzia, jeszcze te najgroźniejsze bakterie nie przelazły do mnie :) ale jak tak dalej będziesz kichac w monitor...:P nie czuję się jakoś tak strasznie źle, ale od czwartku czuje,ze mnie coś pobiera...gardło, migdałki,wezły chłonne...dają się odczuć... wczoraj po 21 to już śniłam o urlopie..:D oby tylko żadna angina mnie nie złamała... Iti,ja z takim ciastem naleśnikowym gęstszym robie jabłka :) są pyszne:) a z tymi babanami brzmi rewelacyjnie, trzeba wypróbować :) Oj z tą reką to fatalnie :( ja nie lubie strasznie widoku igły...płakać nie rycze;) ale niektóre pielęgniarki są niemiłe, i nieumiejętnie wbijając igłe poprostu boli...a czasem posiadamy delikatne naczynka i dlatego potem sińce :)

Dominiczko, wczoraj wspominałas coś o postanowieniach...:) czekamy z niecierpliwością :D cóż Ty wymysliłaś....

Luxorku kochany ja jabłka też tak robię, najczęściej zjadamy je z cukrem pudrem. Ja dziś chyba zrobię naleśniki z bitą śmietaną i sosem toffi, bo mi został od bananów. Na obiadek dziś kapuśniaczek, wczoraj wieczorkiem gotowałam. Ja już jak wbijała mi igłę wiedziałam, że będzie bolało, ale cóż sama chciałam, zreszta w słusznej sprawie. Na wtorek lub przyszły piątek umówię się na wizytę do gina, może lepiej nawet będzie na piątek 9 lutego, bo w tych dniach powinnam mieć owu, więc by sprawdził przy okazji jak to wszystko wygląda. Sama jestem ciekawa tej wizyty.To będzie taka poważna rozmowa na temat starania się o dziecko. Bo wcześniej mu tylko wspominiałam, że planujemy rozpocząć staranka. Ciesze się dziewczyny, że lepiej się czujecie dbajcie o siebie. Andzia pewnie pyszna ta herbatka z miodem i cytryną

normalnie Luxorku zalozylam juz maseczke dentystyczna na buzke bo gdzies z pracy mi sie ostala i juz nie bede psikac na monitor, hi:) a to prawda, ja tez mam takie cialo ze ktos mocniej scisnie czy gdzies sie walne to since jak po burzy jakiejs... ale jak mus to mus... wy mi tu o takich pysznosciach nie piszcie bo mi apetyt wraca...:) a ja wczoraj przez caly dzien herbatki z miodzikiem i cytrynka tak wiec dzisiaj podjem pewnie za dzis i wczoraj;) iti - bedzie dobrze, zobaczysz a wszystko to nasze nerwy, psychika i my same....

no wlasnie, co tez ten nasz Dominiczek wymyslil....????? dalej kochana, przed nami nie ma sie tajemnic, opjadajjjjjjjjjj......

Poziomeczko Kochana! Z okazji urodzin życze Ci duużo radości,spokoju duszy, uśmiechu na codzień oraz spełnienia wszystkich marzeń :) a szczególnie tego jednego najwiekszego oby życie lekkim było...;)

no wlasnie:) wiedzialam ze ktos ma dzisiaj wielkie swieto:) a to nasza POZIOMKA:) sto lat, sto lat... Slonce Ty nasze duzo milosci i ciepla i obys zaznala tego najwiekszego juz niebawem:) oby z usteczek Twoich nigdy usmiech nie zchodzil i obys tym usmiechem zarazala wszystkich naokolo... i oby kazdy dzien byl piekny i niezapomniany i piekniejszy od wczorajszego mocno, mocno CIE sciskam i zycze wszystkiego pieknego

jakies specialne plany na dzisiaj:)???? czy do pracy jednak solenizantka nasza sie wybiera? Juz tam pewnie po porannym sniadanku w w lozeczku, co....;)

Same święta:) Mój mężuś ma dziś imieninki i tak myslałam o tych bananach... ale zanim ja wróce z pracy i zanim je zrobie...to on już bedzie spał :D musze w takim razie cos innego wykombinować, może kupić jakieś ciasteczko...i wskoczyc do sklepu wedkarskiego rzecz jasna :P

a jak by tak Luxor w ciacho sie przebrac...????;););) wpasc do domu, szybciutko kusy ciuszek zalozyc...obsmarowac sie bita smietana a w usta banana wsadzic, hi...:):):) i napisac jestem TWOIM ciasteczkiem....ZJEDZ MNIE:) Ja wiem...jeszcze goraczkuje, hi...:)ale to nie glupi pomysl, nie....:) ja raz taki numer odwinelam to maz popatrzyl, popatrzyl i zapytal czy aby sie dobrze czuje a potem....a potem normalnie to ciacho zjadl;)

i oczywiscie naklepsze zyczenia dla meza... ma szczescie ze ma Ciebie za swoje ciacho..:)

HAHAHHAHAAH ::D:D:D:D:D:D:D dobre Andzia! :D:D:D:D to świetny pomysł, ale czuje że mąz własnie by spytał czy przypadkiem goraczki nie mam ;) choć fajnie byłoby zostać schrupanym....dałaś mi do myślenia...:) obok sklepu wędkarskiego jest mały sklepik dla panów :P może tak przypadkiem nie w te drzwi wejdę :D i kupię jakieś cudeńko ;););)

POZIOMECZKO życzę Ci... ...spokojnego snu i radosnego przebudzenia; ...abyś czasami mogła sobie pozwolić na to, czego od dawna pragnęłaś, a nie tylko na to, co musi Ci wystarczyć; ...tylu dobrych wspomnień, abyś dzięki nim mogła przetrwać złe chwile; ...wiosny - tego zachwytu, który ciągle przerasta Twoje oczekiwania; ...abyś zawsze była komuś potrzebna; ...tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Twój widok, albo gdy dostrzegasz ukochana osobę na końcu peronu; ...radości myślenia, ostrości spojrzenia, triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia... ...abyś znalazła szczęście, którego szukasz.

Luxor - albo za rybke....moze tak nowa zylke i nowy splawik...i Ty za rybke..i do wanny a tam niech Cie lapie ile popadnie..:) do mnie maz dzwonil i mowi ze jak bymprzypadkiem nie miala co robic....to w piwnicy jest masa jakis woblerow czy czegos tam to moge je wyczyscic..hi, no masz ci los...

kochane moje... jak dobrze andziu, ze juz ci troszke lepiej... poziomeczko...najszczersze i najmocniejsze i naja naja naj... z okazji urodzin dla twojego meza luxorku tez z okazji imienin!!! ituniu, a masz siniaka po tym pobraniu?? ja mam takie cialo, ze kazde uklucie konczy sie mega siniakiem..wiec wiem co to jest beee kochane u mnie prace remontowe w toku jestem juz obojetna na to co wokol mnie bo i tak nie mam na to wplywu.. nie moge za to z garazu wyjechac (mam pod gorke) i jest cala oblodzona...jestem wiec uziemiona w domu, a jutro musze wyjsc!!!!! koniecznie....zaraz ide walczyc z sola przed garazem.... wiecie co w czwartek spotykam sie z jedna moja kolezanka z forum mojego o 3 dziecku....juz nie moge sie doczekac...fajnie, ze mozemy tak w realu sobie razem poutyskiwac...juz gadalam z nia przez telefon...bardzo fajnie, mialam wrazenie ze znamy sie od zawsze....

Luxorku dla Twojego męża też wszystkiego najlepszego, udanego wieczorka Wam życzę na pewno wymyslisz coś ekstra :D A Andzi po głowie chodzą szalone pomysły :D Ciekawe co u Olki, ona ma termin @ na jutro, potem nasz Brydzia, dajcie znać jak u Was. A Ty Luxorku pewnie rozpoczynasz staranka, więc na pewno to będzie romantyczny wieczór.

fajnie beguniu masz...to ze sie spotykacie:) ale My tez sie niebawem spotkamy albo w Polsce, albo w Anglii albo w szwecji lub Austrii....i bedziemy plotkowaly:) co do autka i garazu to fajnie ze masz garaz...ja jak chce czasami gdzies jechac to musze najpierw skrobac przez pol godziny zeby gdzies ruszyc...

iti - bo Andzia jest szalona:)oj jest a przynajmniej byla ale odkad wyjechala to troszke sie uspokoila....chcac nie chcac....

Beguniu no mam siniaka małego, ja dopiero kila razy w życiu miałam pobieraną krew, ale raz to nic nie poczułam i ręka mnie nie bolała, chciałam aby pobrano z lewej ręki, ale nie chcą najczęściej się zgodzić :( Właśnie moje kochanie zadzwoniło, że jest mała zmiana planów naszego popołudnia :( niezależna od niego, jak ja nie lubię takich zmian i to na ostatnią chwilę niestety

Pomysłow jak narazie tysiące chodzi po niegrzecznej główce ;) ale ze staranek to pewnie nici...lekarz kazał przytulać siędo 11dc, potem przerwa na wzmocnienie chłopców i dawaj 14,15 16 dc :D:D:D no i mąż sobie to zakodował :P jak wczoraj zaczęłam go molestowac to powiedział,ze nic z tego:P takze czekamy do czwartku , a potem....:) a tak powaznie , to nigdy nic nie wiadomo...jak prezencik podpasuje to ...;)

Begunia, fajosko macie :) ale Andzia dobrze pisze...też sie kiedyś spotkamy :) mamy tyle miejsc do wyboru ,heh...

czesc kochane!!:)) poziomeczko!!wszystkiego najcudowniejszego, spelnienia najskrytszych marzen, niedzwiedzie usciski i tysiace buziakow!:) andziuuuu, nie no takie fantazje od samego rana??...;) moze bys tak sie na inna branze przerzucila?marnujesz nam sie kochana, pomysl o tym jak na maciezynskim bedziesz:)) a tak swoja droga jak sobie pomysle o luxorku w wannie z haczykiem w ustach :) :) a tam przy okazji, luxorku, nie mam twoich zdjec!!!prosze mi szybciutko nadrobic to niedociagniecie:) iti, bede nabiezaco informowac, ale nie bedzie zadnego gdybynia, glupia @ nadchodzi wielkimi krokami :( olcia, a wlasnie kobieto, odezwij sie, u was te staranka bardzo porzadne byly..., czekamy na jakies info!!

ANdziulku Kochana prześlij Brydzi zdjątka moje, bo ja niestety uwięziona w pracy do wieczora ... a potem będe uwięziona w sadzyku :D:D:D

dawaj andziulka:)) normalnie co my bysmy bez ciebie zrobily:) tez wam przesle wieczorkiem troche zdjec z mojej wekendowej imprezy urodzinowej, wszystkiem ktorzy maja w profilu adres mailowy, teraz juz nie zdarze bo musze sie do pracki zbierac

I dziękuje Kochane w imieniu męza mego za ciepłe słowka :)

;);):) - juz sie brydziaa robi, Luxorka przez lacze przesle:) i czekamy na i Twoje i Luxorka zdjecia z imprez waszych:)