Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

witam :) Ale tu cisza????? Ituniu daj znać jak było na wizycie i co gin na twoje wyniki moczu powiedział ??? Olu , Eulalio co u was słychać ??? Jak wasze samopoczucie ???? Ja miałam wczoraj podły nastrój , dzisiaj już lepiej, ale pogoda paskudna , kolejny dzień pada :( W końcu landlord przywiózł nam komodę i dzisiaj zaczęłam pierwszą partię ciuszków prać , powolutku jakoś dam radę :) później prasowanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej niedzielnie Meniu a no na mocz jeszcze nic, mam zrobić posiew i z wynikiem do gina po leki w zależności co tam wyjdzie kolejna wizyta 18 sierpnia, ale idę tylko z wynikiem krwi i ewent moczu i po L4 bo szkoda mi urlopu i wezmę sobie tydzień chorobowego na wyjazd. Zakupiłam sobie dziś na allegro parę ciuszków ciążowych bo w swoje pomału ciężko się zmieścić zmykam na kawkę do znajomych, M w pracy więc co będe sama w domu siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ituniu :) Mam nadzieję że wyniki będą ok, i ja też mam wizytę 18 sierpnia u położnej i mam 4 rocznicę ślubu :) jak ten czas leci :) Super że kupiłaś ciuszki ciążowe , na pewno będziesz czuła się w nich bardziej komfortowo :) Życzę miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka czy Ty masz dizś wizytę? jeśli tak to mocno mocno trzymam kciuki ja oddałam mocz na posiew, wynik moze będzie w pt lub dopiero za tydzień. Poza tym jestem w pracy ale średnio mi się chce tu być, kiepsko spałam w nocy i chetnie bym teraz pokimała w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Olu trzymam kciuki za wizytę :) Ja mam usg o 14.00 i spotkanie z doktorką , mam nadzieję że mała rozwija się prawidłowo :) trzymajcie kciuki mono a ja wam zdam relacje po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w piątek zaczęłam krwawić, nie jestem już w ciąży :( dziś byłam na wizycie, macica sama się oczyszcza tak więc nie będzie chyba trzeba czyścić, jutro obieram wynik bety by zobaczyć czy nie ma ciąży pozamacicznej gdzieś gdzie mogłaby być niewidoczna na usg, zalałam tam dziś pół kozetki i podłogi z krwi, nie będę wam opisywać szczegółów, cieszcie się waszymi dzieciaczkami w brzuszkach, ja juz swojego nie mam, przepłakałam cały weekend, gin mówi ze jak się macica sama oczyści to możemy się od razu starać i ze mamy szansę, nie wiem czy mam na to siły, miałam dziś wrócić do pracy po urlopie ale mam zwolnienie do końca tygodnia, w piatek wizyta kontrolna chyba ze wyjdzie beta wysoka to mam sie zgłosić natychmiast do gina i do szpitala, mam andzieje ze jednak bedzie niska i ze skończą sie moje kłopoty chyba juz nigdy nie bede miała drugiego dziecka :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka bardzo mi przykro :( tulam mocno ❤️ i nie poddawaj sie kochana, choć teraz jest Wam ciężko, to wiem że i dla Was zaświeci słoneczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrałam wynik bety 33,35 a wiec spada i znaczy ze ciąża była tam gdzie powinna czyli w macicy..... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola najgorsze co możesz teraz zrobic to sie poddac. Odczekaj ile trzeba i próbujcie od razu znów, udało sie teraz to uda sie jeszcze raz, zobaczysz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio gin mi mówił że od razu możemy już w tym cyklu, dziś jak z nim rozmawiałam to mi to jeszcze raz powtórzył, macica oczyszcza się sama, już właściwie się oczyściła, tak więc możemy już, i będziemy, tylko ze nie mam sił ani na kolejne rozczarowania ani na kolejne zabiegi jeśli sie okaże że sie nie udaje i ze znów te cholerne jajowody zapchane, tez sie pocieszam ze jak sie raz udało to przynajmniej jeden jajowód drożny więc moze uda sie znów szybko, trzymajcie kciuki.... dziewczyny to ze ja straciłam dziecko nie znaczy ze tu ma być teraz żałoba u was wszystkich, cieszcie sie z własnych dzieci i piszcie o nich, ja sie cieszę waszym szczęściem i po cichu mam nadzieję żę i ja wkrótce znów do grona ciężarnych dołączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tak mi strasznie ciężko z tym co się stało, że chyba nie dam rady tego przeżyć :(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka tulam wiesz na tym etapie ciąży to pewnie była jakaś wada zarodka i natura sama zadecydowała Kochana ale udało sie zaszkoczyć po tak długim czasie, a więc jest szansa na ciąże i jej utrzymanie, czasem się i tak zdarza. Nasz Luxorek też przeszła dramat z drugą ciążą a udało jej sie po raz kolejny i mają Adasia. Wierzę, że Wam się uda i urodzisz zdrowe drugie dzieciątko Trzymaj się Skarbie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Olka, kochana...tu zadne słowa, pocieszenia nic nie dadza, wiem dobrze o tym :( u mnie przynosily wrecz odwrotny skutek... ale cóż, takie jest zycie, nie mamy wpływu na pewne sprawy, niestety....albo i stety, bo takie straty to w wiekszosci przypadków sprawka choroby genetycznej zarodka, wiec tak musiało byc i musisz predzej czy pozniej pogodzic sie z ta strata :( Twój aniołeczek jest teraz w niebie i czuwa nad Wami, nie odszedł daleko! ma widocznie jakas wazną sprawe do załatwienia :) trudno bedzie, ale taka droge juz przeszlas ze z kazdym dniem staniesz sie silniejsza! ja tak naprawde pogodzilam sie ze strata dopiero jak byłam w zaawansowanej ciazy z małym...ciazkie cholernie to chwile ale wytrwasz i zawalczysz, wiem o tym! masz łukaszka i on Ciebie potrzebuje jeszcze w zyciu niejedna strata nas czeka niestety :( tak to wszystko jest skonstruowane...ja pogodzilam sie z tym i wiem ze mojemu aniołkowi jest w niebie super, a tu niewiadomo jakiej kaleki zycie by go czekało... Itus, chce zdjecia jakies! :D brzuchatko, jak samopoczucie?? my urlopowalismy sie tydzien nad morzem, pogoda dupna, typowo barowa :P ale moze i lepiej, chociaz maluchy jodu sie nawdychały :) ja intensywnie zaczelam szukac pracy, gdyz niewyobrazam sobie wracac do mojej poprzedniej, ale kruca fiks , kiepsko cos z ogłoszeniami dzieciaki rosna, Ola juz pannica, a Adasiek to moj diabełek kochany który moze wiecej niz jego siostra ;) jest takim maminsynkiem, wpadłam na całego! zaupełnie inaczej przezywam te rodzicielstwo niz przy Oli :) wczoraj bylismy z Ola u okulisty na badaniu, bo od roku co srednio 3 miechy pojawia jej sie jeczmien-gradowka, bezbolesny. i wyszło ze ma wade :( +2 i +1,75 i na jedno oko astygmatyzm , ma nosic na stałe okulary, boje sie dzieci w przedszkolu, ich zachowania, i wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w deszczowy dzień :( Ta pogoda potrafi dobić człowieka, nawet z domu nie chce się wychodzić, dobrze że nie mam nic do załatwienia na mieście. Luxorku w końcu do nas zajrzałaś , tak myślałam że się urlopujesz ;) Mówisz pogoda barowa, ach te lato w tym roku jest paskudne jak i u was tak u nas, trudno ale ważne że wypoczeliście z dala od domku i dzieci nawdychały się jodu :) Przykro mi że Ola musi nosić okulary, miejmy nadzieję że dzieci w przedszkolu zrozumieją i będą na nią uważać :) i oby jednak wzrok Oli się poprawił :) Luxorku widziałam też zdjęcia na FB i Adaś już taki duży ,że szok :D Ituniu ja również proszę o zdjęcia , musisz się pochwalić :D Olu nie poddawaj się kochana, tak jak dziewczyny napisały, że skoro teraz się udało to znak że możesz zajśc w ciążę , będzie dobrze i już nie długo będziesz się cieszyć ciążą :) Eulalio ty masz chyba jutro wizytę, więc trzymam mocno kciuki :) U nas po usg i wizycie jest ok. malutka rozwija się prawidłowo , ale jak na razie jest ułożona pośladkowo więc mam nadzieję, do 36 tyg. zmieni pozycję , w 34 tyg. mam kolejne usg więc wtedy zobaczymy w jakiej jest pozycji .Nadal mam krew i białko w moczu , w przyszłym tygodniu też mam wizytę u położnej. no a po 34 tyg. mam mieć wizyty co tydz. i tak abym dotrwała chociaż do 37 tyg. :) tyle u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meniu, a Ty juz przy koncu! szok! chyba zapadłam w sen zimowy jakis ;) tez podglądam Twoje zdjecia :) wygladasz promiennie , rodzinka z Was swietna! ja ostatnio mam manie zmian :D najpierw mega ciecie, a teraz chodzi za mną jakis blond ;) heheh, głupieje człek na starosc normalnie ... no mam nadzieje ze z tymi okularami przezyje, jutro idziemy zamawiac i postaramy sie wybrac jak najmilsze oprawki ;) takie zeby były ozdoba, choc drogie sa jak szlag , wczoraj widzialam jedne sliczne to 399zł ! same oprawki plus szkła, robocizna :o... nie refundowana recepta wiec...ech... no ale komfort wazniejszy psychiczny jej, bo wiem jak ciezko potrafi byc od małego z brylami Iti!!!!, kopniaczki juz niedługo :) wiesz, ja to Oli kuksance do konca zycia nie zapomne, wiłam sie z bólu, tak mnie całe noce po zebrach waliła, nie myslałam wczesniej ze taki ból mozliwy ;) okropna byla, Adas natomiast bardzo łaskawy i delikatny :D tego Ci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo się wścieknę , tyle naprodukowałam się i wszystko mi wpierdoliło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Luxorku widzisz widzisz wiedziałam,że o czymś zapomniałam , w krótkich włoskach wyglądasz przefantastycznie :D i chyba kolorek masz jaśniejszy niż wcześniej, normalnie jak nie ty :) W każdym razie mi się podoba :) Z okularami to przesadzają w szczególności z ceną , jak można tak drogo sprzedawać okulary dla dzieci :( !!!!!!!!!!!!!! To jakaś paranoja !!!!! Jeśli chodzi o kopniaki to w pierwszej ciąży myślałam że Victor daje mi popalić, ale Maya przechodzi samą siebie, już nie wspomnę co robi o 1 w nocy :/ czasami jak mnie kopnie, to aż się wydrę,aż m nie wie co się dzieje, więc w 100% myślę że dziewczynki bardziej znęcają się nad mamusiami :D Niedawno znajomi poszli , mały już po kolacji, wykąpany i śpi , m gra a ja się relaksuję przy kompie :) Może później namówię m na jakiś filmik :) Ok ja zmykam kochane, a wy odzywajcie się częściej :) Dobranoc.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Meniu wizyta dopiero za tydzien we srode bo lekarz poszedł na urlop Luxorku jestem przekonana ze Ola bedzie ładnie wyglądała w okularkach, teraz są tak wymyślne oprawki że mozna dobrac cos co jej sie spodoba. A cena- to inna kwestia niestety :O Ja tez pamietam jak Laura ruszała sie w brzuszku. Ale nie była zbyt dokuczliwa na szczęscie, tylko czkawki miała często :) Piękne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co- te nasze forum to fajna forma pamietnika nas wszystkich. Odkopała właśnie wpisy jak byłam na początk ciąży z Laurą, fajnie poczytac, powspominać :) I piszemy razem juz 5 lat :D Szkoda ze obydwie Dominiki sie wykryszyły, i Andzia żadko zagląda. A Bega to chyba juz wogóle o nas zapomniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luksorek dziękuję za słowa pocieszenia, ale ja jestem w innej niz ty sytuacji, staraliśmy się o tą ciążę 2 lata !w miedzy czasie wyniki, badania, zabiegi i ... rozczarowania w każdym miesiącu gdy przychodziła @ może masz racje, gdy będę w zaawansowanej ciąży z kolejnym dzieckiem to moze to jakoś zaakceptuję, w obecnej chwili jestem załamana i nie potrafię sobie z tym poradzić. Eulalio ja też kiedyś odkopałam jak sama byłam w ciąży, cudni tak poczytać.Zresztą mam notatnik z poprzedniej ciąży i czasem do niego wracam, a teraz mam gruby notatnik z okresu starań, wklejone wszystkie wyniki, itd, ostatnie strony to żal i smutek przelany na papier ale to dla mnie chwile wytchnienia i mi to pomaga. luksorek a jak twój M radził sobie z poronieniem? bo mój w ogóle nie chce o tym rozmawiać, zostaje co dzień w pracy dłużej a jak wraca to do wieczora spędza czas przy remoncie, myślicie ze przeżywa to w taki sposób ze woli nie myśleć? bo ja potrzebuję rozmowy o tym a on nie chce patrzec co było tylko każe mi mysleć o kolejnych staraniach, fizycznie już u mnie ok, gorzej z myślami, momentami mam wrażenie ze tego nie wytrzymam. luksorek cieszę sie ze dzieciaczki ci rosną, pamiętam ze zaczynałam swoje starania gdy ty zaczynałaś o drugie dziecko , czasem mysle ze sie nigdy nie doczekam,.... miłego dnia wszytskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka na wszystko potrzeba czasu, nie jest łatwo pogodzić się z żadną stratą i nic i nikt nie jest w stanie ukoic Twojego bólu A M cóż on to przeżywa na swój sposób, widovcznie tak woli, moze boji sie ze się przy Tobie rozklei a przeciez ma byc dla Ciebie oparciem Meniu cieszę się, że z małą wszystko dobrze, jescze 2 m-ce i będziesz znowu mamusią Zdjątka podeślę jak wrócę z urlopu, teraz nie mam ani jednego My na weekend wybywamy jutro do stolicy, zajrzę pewnie dopiero 16-tego Trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) U nas ciąg dalszy paskudnej pogody :( Eulalio ja tez wiele razy wracałam do momentu jak zaszłam w ciążę, i jak dołączyłam do was, fajne wspomnienia :) Było nas wtedy więcej ale cóż , życie :( Ituniu tak ja sama nie mogę uwierzyć,że to już nie długo :) I u ciebie niedługo półmetek , tak ten czas szybko leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) Meniu, a dziekuje D kolorek faktycznie inny, poniekad tamte sciełam bo mnie te ciemne juz dobijały, potrzeba mi było odmiany :) u nas tez zimno :O Olka, nie gniewaj sie na mnie, ale w tych kwestiach strat nie da sie generalizowac i stopniowac ze u nas inna sytuacja , u Was inna...stało sie Kochana i kazdy przezywa to bardzo mocno :( wiesz my z moim Mackiem to ryczelismy przez kilka dni jak bobry normalnie, razem :( potem tez czasem sie zdarzyło puscic łezke... dasz rade, dacie ją oboje, trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki :) Ja nie mogę już spać, m ma na 6 rano i musiałam wstać z nim zjeść śniadanie, bo tak mnie ssało, pójdę się jeszcze zaraz położyć póki mały śpi . Do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu co taka cisza?? Powyjeżdzałyście na wakacje?? Olka jak sie czujesz?? Jak nastawienie?? Luxorku Oli barzdo ładnie w okularkach. Jak je przyjęła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Eulalio dziś wizyta? ja nie dałam rady zajrzeć wczoraj u mnie w morfo wyszła lekka anemia a w moczu bakterie e-coli, jutro wizyta u gina i pewnie wyjdę z antybiotykiem Poza tym ok, w brzuszku czasem coś zaplumka, poza tym ok W niedzielę wyjeżdżam na urlop także mnie przez tydzień nie będzie Olka trzymasz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby maluszek juz plumkał Ituniu?? Super A gdzie zdjecia brzuszkowe Wizyta dzis o 17.30, mam lekkiego nerwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×