Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boszzzzzzz co za ludzie

zobaczcie jak mają nasrane w głowach

Polecane posty

teaa - po prostu mialas szczescie, ze w klasie i na konkursach nie trafilas na lepsze od siebie. ale to nie znaczy, ze takie nie istnialy na calym swiecie :P bylas na pewno dobra, ale zeby byc najlepsza, musialabys pokonac wszystkich ludzi na swiecie. a chyba ze wszystkimi jednak sie nie zmierzalas. i nie twierdze, ze jestem w tym temacie najmadrzejsza. nigdy nie twierdzilam, ze jestem w czymkolwiek \"naj\". a Ty skad nagle wiesz, ze nigdy sie nie zetknelam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, skoro mialas takie wspaniale wyniki, to dlaczego nagle twierdzisz, ze nie masz pamieci i zdolnosci? masz, tylko je niszczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
gdyby chorował ktoś,kogo dobrze znasz i kogo szanujesz,nie mówiłabyć o tej chorobie w taki sposób,jakby chodziło o jakąś modę,której nie akceptujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale tak nie mowie, teaa. gdybys czytala moje posty bez uprzedzenia, ze kazdy krytykujacy traktuje anoreksje jak mode, to bys zauwazyla. ani razu nie napisalam, ze anoreksja jest moda, czy czyms blahym. wiem, ze to powazna choroba psychiczna. tylko, ze to ten fakt wcale nie zwalnia chorych od myslenia i walki z chroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
a wynikii straciłam w gimnazjum,kiedy trafiłam do zupełnie wrogiego mi środowiska,gdzie przez 3 lata cierpiałam na totalną depresję. potem już nie dałam rady się pozbierać i nadrobić zaległości.nie dałam też rady naprawić szkód,jakie wyrządziłam mojejmu organizmowi.fakt,wtedy,w gimnzajum,miałam jeszcze wybór.teraz jest zbyt "zrośnięta" z tą chorobą.już nie pamiętam,jak było przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze \"wrogie srodowisko\" nie byloby takie wrogie, gdybys Ty nie uwazala sie wowczas za chodzaca doskonalosc, najlepsza we wszystkim? pomyslalas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
wiesz,ja próbowałam walczyć. psychiatra powiedział mi,że jestem całkiem normalna i na odpczepnego przypisał mi jakieś gówniane tabletki. psycholog nie wiedziała na czym polega kompulsywne objadanie się. rodzice stwierdzili,że jestm głupia,piją przeze mnie i w ogóle kiedyś byłam taka cacy,a teraz mi się nasrało w mózgu. jak mam niby walczyć?? ja już czekam tylko na śmierć. albo na impuls,który pchnie mnie do samobójstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
nie,nie,to nie było tak.ja byłam najlepsza w nauce,ale zawsze byłam bardzo sympatyczną i wesołą dziewczyną. nigdy nie mówiłam nic złego o nikim,nawet,jeżeli go nie lubiłam. ze zami w oczach znosiłam jakoś dowcipy kolegów na temat mojej wagi,byle nie wywoływać w klasie wojny. poprostu-trafiłam do klasy,gdzie ludzie znacznie różnili się od siebie osobowościami. z resztą wiem,że nie tylko ja załamałam się psychicznie po tym gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
nie szukałam.zraziłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
dziewczyny ogladalam wasze fotki z tamtego forum jestescie przesliczne,buzki idealne,figury nie-za malo kobiecych ksztaltow,ale to dlatego,ze srednia wieku to 16,17 lat taka jest moja opinia co do waszego wygladu,niewiem,dlaczego jedna dziewczyna z wystajacymi zebrami(jeszcze maxymalnie brzuch wciagnela) pisze o sobie "gruba swinia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gimnazjum - kolejny pech. ale najwiekszy pech to chyba z tymi rodzicami. bez urazy, ale nie powinni sie od Ciebie odwracac, kiedy masz problemy i narzekac, ze oni cierpia przez Ciebie. to Ty cierpisz, nie oni, a oni powinni Ci pomoc, a nie jeszcze dolowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teaa
nieważne... wkurza mnie poprostu takie ogólnikowe ocenianie anorektyczek-głupie gówniary,nasrane we łbach,puste idiotki. owszem,zdarza się. ale niektóre dziewczyny na forum naprawdę dużo przeszły.i tak właśnie radzą sobie z problemami.inni ukrywają się za wódką,kolejni są pracoholikami.my swoje problemy chowamy za jedzeniem.a że dążymy do tego,żeby nam wystawały kości? cóż,niektórym się to podoba,a niektóre z nas mają za idolke jennifer lopez.to już rzecz gustu,a o tym się nie dyskutuje. ja sobie zdaję sprawę,że mam nasrane we łbie,ale jakim prawem obraża mnie ktoś,kto mnie nie zna?? ale nieważna. dobrej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teaa, wydaje mi sie, ze Twoje zycie moglo sie potoczyc zupelnie inaczej i ze Twoi rodzice jednak slabo wywiazali sie ze swoich rodzicielskich obowiazkow. nie potrafili pomoc Ci, kiedy mialas problemy w szkole, teraz tez sie wypinaja. dobrze bylo wtedy, kiedy przynosilas same piatki i nie sprawialas klopotow. wtedy pewnie byli z Ciebie dumni. naprawde nie obraz sie, ale rodzice nie powinni sie tak zachowywac. ja tez mialam zawsze dobre oceny, ale, jak kazdemu zdarzalo mi sie czasami przyniesc troje, albo i gorzej. to ja sie z tym czulam zle, wiem, jak w tym wieku dziala przyzwyczajenie sie do najlepszych ocen, ale mama zawsze powtarzala mi, ze to niewazne, jedna troja, to przeciez nic istotnego, czym warto byloby sie martwic. tez mialam problemy w szkole, z innymi dziecmi. nawet dosyc ciezkie do przejscia. dzieci bywaja okrutne, naprawde, swietnie o tym wiem. ale w mamie zawsze mialam oparcie i moze dlatego nigdy nie wpadlam w problemy z samoocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak i co
ta whoever ktora tak tu rzucała się wczoraj wulgaryzmami.....uwaza sie za normalna....czy tak pisze osoba normalna? jestem w sklepie, mój koszyk wygląda dość dziwacznie: sucharki, chudy twaróg, jogurt naturalny, mleko 0%, herbata przeczyszczająca i cola light. oglądam półki i widzę przed sobą tylko cyfry. nagle impuls, jesteś szmatą, biorę jeszcze czekoladę, chipsy, zupkę chińską i danie w 5 minut. tak, dzisiaj nic nie zjadłam. chcę się porzygać. nie, nie chcę jeść. chcę się tylko wyrzygać. za to, kim jestem. wracam. starannie rozpakowuję zakupy i układam na półce w lodówce. wszystkie opakowania są jakieś takie biało-niebieskie. wszystko light. czekam kilka minut. gotuję wodę. zjadam czekoladę, danie w 5 minut i zupę. popijam sokiem. idę na górę. zapalam światło w łazience, okręcam maksymalnie wodę we wszystkich kranach. zapalam w oknie papierosa. kończę, ukradkiem spoglądam w lustro. sekunda. pochylam się, wkładam palce. drugą ręką opieram się bezsilnie o ścianę. leci. od razu. cały syf. jeszcze tylko raz. jeszcze tylko pięć razy. jeszcze tylko, dopóki nic nie będzie w żołądku. płaczę. biorę chusteczkę, zaczyna lecieć krew z nosa. myję ręce i twarz. osuwam się w dół po ścianie i siadam. czuję się potwornie. idę się wykąpać. zmyć z siebie tę skazę. potem kładę się. i zasypiam. w głowie planuję kolejną głodówkę i jadłospis 300 kcal. już nie mam siły. naprawdę nie mam. chyba muszę stąd uciec. stąd i z całego świata. zamknąć się w moim pokoju i w sobie. it's my secret... przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MOGĘ....DLACZEGO
kopiujecie wypowiedzi z tamtego forum tutaj???? Kto ci pozwolił ją cytować???? I co? będziecie teraz nowym jadem pluć? Sami potrzebujecie leczenia, mam wrażenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wszystko jasne
POKOLENIE GIMNAZJUM wy jesteście inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wszystko jasne
a kto ma nie pozwolic? a kto ci pozwolił takie durnoty pisac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
czytalam tamte wypowiedzi,zal mi strasznie tych dziewczyn i zal mi ich rodzicow one maja rodzicow za najwiekszego wroga... najgorsze to,ze nic ze swoja chroba nie robia to ze popadly w jakas skrajnosc moge zrozumiec,kazdemu moze zdarzyc sie upadek,ale ze nic z tym nie robia,wiedzac,ze jest az tak zle..... naprawde nie moge tego zrozumiec,pisza,ze chca zyc normalnie i jesc normalnie,wiec dlaczego nie szukaja pomocy? jednym,czy dwoma lekarzami-konowalami nie nalezy sie zrazac,trzeba walczyc az do skutku czy ktoras z was dziewczyny z zaburzeniami jedzenia byla na terapii rodzinnej,choc na 1 spotkaniu???pytam rzeczowo,ciekawe,czy dostane rzeczowa odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa swiata
ma tylko jedno pytanie....GDZIE DO CHOLERY SA RODZICE TYCH DZIEWCZYN??????CZY TE MATKI SA AZ TAK BEZNADZIEJNE I SLEPE ZE NIE WIDZA CO SIE DZIEJE Z ICH DZIECMI????????????????? rozumeim ze sie ukrywaja,ze rzygaja po cichu ale nie moga ukryc tego ze waza po 40 kg i wygladaja jak chodzaca smierc? jak mozna byc takim slepym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyzowka, moglabys sobie juz dac na wstrzymanie z tymi spoznionymi proroctwami (na wypowiedzi typu \"a gdybys wtedy costam\' albo \"a gdyby twoi rodzice wtedy...\" juz nie pora). To bylo x lat temu i juz sie tego nie naprawi, i chwalenie sie, ze \"a moja mama to mnie zawsze wspierala\" nic tym chorym dziewczynom nie pomoze! Moim zdaniem jest za malo miejsc, gdzie dziewczyny z ED moglyby uzyskac fachowe wsparcie i terapie. Inna rzecz, ze same powinny sie przelamac i poszukac dobrych lekarzy czy psychologow... ale jesli przez zdrowe osoby sa pietnowane, obrzucane obelgami i pogardzane, to nie dziwne, ze zamykaja sie w swoim kregu, w gronie osob, ktore je rozumieja. Nie twierdze, ze to dobrze, ze tkwia dalej w swoim zamknietym swiecie, bo to nie sluzy wyjsciu z choroby, ale one po prostu nie widza dla siebie zadnej alternatywy. Wsrod zdrowych czuja sie niechciane, wyszydzane, niezrozumiane, wiec czy to takie dziwne, ze szukaja kogos, kto okaze odrobine zrozumienia? Gdyby postawy w spoleczenstwie byly inne niz lekcewazenie zaburzen, wyzywanie osob chorych itp., to mysle, ze wiecej anorektyczek i bulimiczek mialoby odwage zglosic sie na terapie, przedsiewziac jakies kroki co do tego, zeby byc zdrowymi. Jesli jednak spotykaja sie z calkowita ignorancja i nieprzychylnoscia, to chyba zrozumiale, ze nie widza sensu w leczeniu, skoro nie sa traktowane jako osoby, ktorym nalezy pomoc, tylko jako dziwolagi, ktore \"maja nasrane w glowach\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
do ostatniej wypowiedzi,chyba troche przesadzilas z tym,ze wszyscy wysmiewaja i wyszydzaja takie osoby,owszem czlowiek zdrowy,ktory je normalnie i nie liczy kalorii,trudno mu zrozumiec takie akcje jaskie sa opisywane na tamtym forum,np jak oszukac lekarke podczas wizyty(trzeba wypic litr wody,zeby wazyc wiecej,napchac sobie czegos ciezkiego do stanika itd),ze np w szpitalu to ich karmia przez nos,zeby utuczyc jak swinie,itd,wybacz ale to nie jest chyba normalne zachowanie,zeby wazac 45 kg marzyc o tym,by schudnac jeszcze 10 kg,albo najesc sie w nocy wszystkiego co sie znajdzie w lodowce tylko po to,zeby zaraz isc do kibla sie przeczyscic,kiedy na swiecie dzieci umieraja z glodu,to nie jest zrozumiale dla wiekszosci spoleczentwa,dlatego ludzie tu maja prawo sie burzyc inna sprawa-anyzowka przeciez nie wyszydza tej choroby,jesli mowi o dziecinstwie itd,to tak mysle,ze moze chce,aby dziewczyna zajrzala wglab swojej przeszlosci,moze zapali sie jej jakies swiatelko,mysle,ze anyzowka sklania do przemyslen nad soba,to nie jest zle,to pomaga!wiekszosc tych dziewczyn dazy do perfekcji,choc wiedza,ze to je zabija,takie postepowanie nie wzielo sie znikad,mysle ze w wiekszosci przypadkow rodzice wymagali od nich perfekcyjnosci,najlepszych ocen,posprzatanego pokoju itd i teraz sie to odbija na psychice,daza do doskonalosci,choc powszechnie wiadomo,ze nikt nigdy nie bedzie idealny,zawsze beda lepsi i gorsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
widze,ze jak poruszylam temat terapii rodzinnej to cisza zapadla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnie ktoś jedzie na suczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
co to jest suczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę,jednak można pisać bez bluzgów.Teraz więcej rozumiem,ale to Anyżówka sprowokowała dziewczyny do opowiedzenia o sobie.Jak to jest i jak się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ja tylko\" - dzieki, o to mi dokladnie chodzilo :) \"oszczedna\" - ja sie NIE CHWALE tylko POROWNUJE z sytuacja, ktora znam najlepiej, czyli swoja wlasna. jesli w mojej wypowiedzi dopatrujesz sie chwalenia to naprawde nie swiadczy dobrze o Tobie. nie pietnuje i nie obrzucam tu obelgami nikogo, za to sama sporo ich zaliczylam. ja mysle, ze postawa spoleczenstwa nie jest najwiekszym problemem, ktory uniemozliwia tym chorym dziewczynom uzyskanie pomocy, a to dlatego, ze te, ktore tej pomocy szukaja, maja zrozumienie i akceptacje. a jesli ktos jest tej akceptacji w spoleczenstwie nie ma, to wlasnie te, ktore tej pomocy ani nie szukaja, ani nie chca. (np. osoba, ktora z premedytacja napisala, ze w wyborze pomiedzy byciem chuda, a byciem zdrowa, wybiera bycie chuda. rozumiem, ze to jeden z objawow choroby, ale nie przesadzajmy, chyba mowimy o osobach w miare jeszcze swiadomych, co pisza lub mowia?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
anyżówka *:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×